UE (i Niemcy) nadal łamią prawo międzynarodowe, przekazując miliony euro na projekty arabskie w Strefie C


Elder of Ziyon 2024-09-20


Od redakcji “Listów z naszego sadu”:

 

Dla specjalistów prawo międzynarodowe nie jest pojęciem tak elastycznym jak dla dziennikarzy i polityków, którzy czasem świadomie, a czasem nieświadomie, używają tego pojęcia jak maczugi. Te praktyki są nagminne w odniesieniu do Izraela. Rezolucje Zgromadzenia Ogólnego ONZ nie są prawem międzynarodowym, ale nikomu to nie przeszkadza, konwencje są prawem międzynarodowym, ale muszą być ratyfikowane przez zaangażowane w daną sprawę strony. Interpretacja naruszeń konwencji o prawach człowieka, o prawach wojny, czy o sprawach humanitarnych jest skomplikowana, a laicke uproszczenia na tym polu wykorzystywane są regularnie w propagandzie.


Porozumienia z Oslo między państwem Izrael a Organizacją Wyzwolenia Palestyny formalnie nie są jeszcze prawem międzynarodowym, gdyż stałyby się nim dopiero w przypadku traktatu pokojowego między dwoma państwami. Jak długo nie ma takiego traktatu, Porozumienia są wiążące i obwiązują jak prawo miedzynarodowe. Porozumienia te wymagają od Autonomii Palestyńskiej uznania państwa Izrael, zwalczania terroryzmu, zwalczania wszelkich zbrojnych grup poza siłami bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej, poszanowania postanowień dotyczących administracji na terenach obszarów A,B,C. (Na tych wszystkich polach Autonomia Palestyńska systematycznie narusza Porozumienia, tym samym blokując możliwość dotarcia do zastąpienia tych Porozumień przez traktat pokojowy. Naruszania tych Porozumień przez Autonomię Paletyńską nie są piętnowane ani przez ONZ, ani przez Unię Europejskia ani nawet przez USA.)

 

Zgodnie z Porozumieniami z Oslo obszar C jest obszarem spornym i do czasu zawarcia traktatu pokojowego pozostaje pod administracją Izraela. Unia Europejska od lat ignorując Porozumienia z Oslo wspiera wszelkimi środkami działania Autonomii Palestyńskiej zmierzające do zmiany demograficznego składu obszarów spornych. O najnowszych działaniach Unii Europejskiej, podpieranych używanym jak maczuga “prawem międzynarodowym” pisze Elder of Zion:

                    

UE wydała dziś (18/09) następujący komunikat prasowy:

„Dzisiaj Unia Europejska (UE), Niemcy i Autonomia Palestyńska podpisały umowę o dotację w wysokości 6 milionów euro na budowę 12 nowych projektów infrastruktury społecznej i publicznej w Strefie C na Zachodnim Brzegu. Ta inicjatywa jest częścią trwającego Programu Rozwoju Strefy C Unii Europejskiej, którego celem jest poprawa niezbędnej infrastruktury i usług dla społeczności palestyńskich.

 

Ten najnowszy pakiet finansowania oznacza siódmą fazę Programu Rozwoju Obszaru C przez UE i przyniesie korzyści ponad 33 tysiącom Palestyńczykom mieszkającym w 12 miejscowościach na Zachodnim Brzegu. Projekty, które mają zostać wdrożone, obejmują budowę szkoły, dróg, sieci kanalizacyjnych i wodociągowych, zbiornika wodnego i renowację sieci energetycznych. Dzięki temu nowemu wkładowi całkowita inwestycja w program wzrasta do 23,2 mln euro, obejmując 73 projekty infrastrukturalne w 59 miejscowościach. Program Unii Europejskiej Obszaru C jest finansowany przez Unię Europejską i jej Państwa Członkowskie.”

 W oświadczeniu znalazło się także ciekawe sformułowanie: „Wszelka działalność UE na Zachodnim Brzegu jest w pełni zgodna z międzynarodowym prawem humanitarnym”.


Gdyby UE zdecydowała, że nielegalni imigranci w Ameryce mają prawo mieszkać w Parku Narodowym Yosemite i sfinansowałaby tam budowę domów i szkół dla nich, nie naruszałoby to międzynarodowego prawa humanitarnego. Ale z pewnością byłoby to nielegalne. 


Nawet jeśli uznamy, że Obszar C jest pod okupacją, prawa, które Izrael musi tam wdrożyć – zgodnie z prawem międzynarodowym – to prawa, które obowiązywały na tym obszarze pod rządami Jordanii, Wielkiej Brytanii i Imperium Osmańskiego. Izrael tak robi – i nawet antyizraelscy aktywiści to przyznają, twierdząc, że te prawa są „przestarzałe”, ale nie mogąc powiedzieć, że egzekwowanie tych praw jest czymś złym. 


Kiedy UE buduje struktury na terenach Strefy C wbrew prawom obowiązującym w ramach Mandatu Brytyjskiego, łamie prawo międzynarodowe. Wiedzą o tym doskonale, dlatego używają tego dziwnego wyrażenia, że nie łamią prawa humanitarnego

 

Oto gra : UE buduje nielegalne budynki, Izrael je rozbiera zgodnie z prawem, którego musi przestrzegać, a następnie UE potępia Izrael za przestrzeganie międzynarodowego prawa okupacji wojennej. Obszary, które były puste od niepamiętnych czasów, są teraz zaludniane, a Palestyńczycy są zachęcani do przeniesienia się do Strefy C, aby wywrzeć presję na Izrael.

 

I tak też zrobili.

 

Kiedy po raz pierwszy zdefiniowano Strefę C, na tym terenie mieszkało mniej niż 100 tysięcy Arabów. W 2008 r. liczba ta wzrosła o 50% do 150 tysięcy. W 2014 r. liczba ta podwoiła się do 300 tysięcy. Teraz jest prawdopodobnie wyższa. To znacznie bardziej dramatyczny wzrost populacji niż w przypadku demonizowanych żydowskich „osiedli” w Strefie C. 


Polityka UE jest jasna - Żydzi nie mogą mieszkać na ziemiach swoich przodków w Judei i Samarii. Ale kiedy powołują się na międzynarodowe prawo humanitarne, aby usprawiedliwić swoje ewidentnie nielegalne działania, jedynym wnioskiem jest to, że ich naleganie, aby Izrael przestrzegał prawa międzynarodowego, jest czystą hipokryzją.

 

Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2024/09/the-eu-and-germany-continues-to-violate.html

Elder of Ziyon, 18 września 2024

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

Elder Of Zyion - amerykański blog dostarczający dobrze sprawdzonych informacji na temat antysemityzmu w mediach i organizacjach oraz przeglądów doniesień i opinii o sytuacji na Bliskim Wschodzie.