Dżihad przeciwko muzyce
Associated Press poinformowała w sobotę, że „Festiwal Różnorodności w Solingen, upamiętniający 650. rocznicę istnienia miasta, rozpoczął się w piątek i miał trwać do niedzieli, a na kilku scenach na centralnych ulicach miały się odbywać takie atrakcje jak muzyka na żywo, kabaret i akrobacje”. Al-Hasan wyjaśnił, że był „żołnierzem Państwa Islamskiego”, który przeprowadził atak, aby „pomścić muzułmanów w Palestynie i wszędzie”. Dodał, że wybrał Festiwal Różnorodności jako swój cel, ponieważ chciał zabić „grupę chrześcijan” i najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że tylko najbardziej rozwodniony typ chrześcijan weźmie udział w takim wydarzeniu.
Znaczący był również fakt, że Festiwal Różnorodności obejmował muzykę na żywo. Dżihadyści od lat atakują imprezy muzyczne. 13 listopada 2015 r. w Paryżu islamscy dżihadyści przeprowadzili serię skoordynowanych ataków w całym mieście, mordując 130 osób. Dziewięćdziesiąt z nich zginęło w sali koncertowej Bataclan, gdzie zespół Eagles of Death Metal grał koncert przed 1500 osobami.
Jeden z dżihadystów, Salah Abdeslam, stwierdził, że masakra była zemstą za francuskie działania militarne przeciwko dżihadystom w Iraku i Syrii. „Walczyliśmy z Francją, atakowaliśmy Francję, celowaliśmy w ludność cywilną. Nie było to nic osobistego przeciwko nim — powiedział - Wiem, że moje oświadczenie może być szokujące, ale nie chodzi o to, aby głębiej wbić nóż w ranę, ale o szczerość wobec tych, którzy cierpią z powodu niewyobrażalnego żalu”.
Następnie 22 maja 2017 r. inny masowy morderca dżihadu zabił 22 osoby i zranił 59 na koncercie Ariany Grande w Manchesterze w Anglii. Sprawcą był mężczyzna o nazwisku Salman Ramadan Abedi, którego przyjaciele opisali jako „pobożnego” muzułmanina, który znał na pamięć cały Koran. Brytyjskim władzom znany był jako potencjalny terrorysta i był w kontakcie z werbownikiem ISIS.
Islamscy dżihadyści ponownie zaatakowali imprezę muzyczną w Rosji 22 marca 2024 r., krzycząc „Allahu Akbar” i mordując 145 osób w Crocus City Hall w Kransogorsku, gdzie występował zespół rockowy Picnic.
Najbardziej oczywistym powodem, dla którego islamscy dżihadyści atakują występy muzyczne, jest fakt, że gromadzą się tam tłumy, co czyni je idealnymi miejscami do masowych mordów. Jednak nie należy pomijać antypatii islamu do muzyki jako czynnika przyczyniającego się do tego zjawiska. Islamska nienawiść do muzyki jest w dużej mierze nieznana na Zachodzie, ale od czasu do czasu pojawia się w wiadomościach ze świata islamskiego.
W zeszły poniedziałek w wiosce Chiksa w Bangladeszu władze muzułmańskie zakazały muzyki podczas uroczystości ślubnych i urodzinowych — a także podczas wszystkich innych imprez. W 2023 r. donoszono, że talibowie patrolowali sale weselne, aby upewnić się, że zakaz muzyki jest przestrzegany.
A to dlatego, że choć zakaz jest powszechnie ignorowany, muzyka jest zakazana w islamie. Tradycja islamska przedstawia Mahometa, proroka islamu, przepowiadającego, że nastąpi „załamanie się ziemi”, gdy „rozprzestrzenią się śpiewające niewolnice, muzyka i picie napojów odurzających” (Dżami at-Tirmidhi 2212). W innej opowieści Mahomet ponownie utożsamia zepsucie muzułmanów z ich akceptacją muzyki, wraz z napojami alkoholowymi: „Ludzie z mojego narodu będą pić wino, nazywając je inną nazwą, a instrumenty muzyczne będą dla nich grane, a śpiewające dziewczęta (będą dla nich śpiewać). Allah sprawi, że ziemia ich pochłonie i zamieni ich w małpy i świnie” (Sunan Ibn Majah 4020).
Zgodnie z klasycznym podręcznikiem prawa islamskiego Umdat al-Salik (Wsparcie dla podróżującego) instrumenty muzyczne są potępione (r40.1); śpiewanie lub słuchanie śpiewu jest obraźliwe (z wyjątkiem pieśni, które zachęcają do pobożności) (r40.3); a w dniu zmartwychwstania Allah wleje roztopiony ołów do uszu każdego, kto siedzi i słucha śpiewaczki (r40.1 (2)).
W świetle tego wszystkiego nie dziwi fakt, że dżihadyści obierają za cel koncerty. Nie tylko ściągają one duże tłumy, ale także tłumy zajmujące się tym, co wzbudza gniew Allaha. Władze w Europie i USA powinny zbadać ten fakt i zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo podczas imprez muzycznych. Ale oczywiście, to byłoby „islamofobiczne”.
Link do oryginału: https://pjmedia.com/robert-spencer/2024/08/27/the-jihad-against-music-n4932032#google_vignette
PJMedia, 27 sierpnia 2024
Tłumaczenie; Małgorzata Koraszewska
Robert Spencer pochodzi z Libanu, jest założycielem i dyrektorem Jihad Watch.