Fałszywa przepowiednia. Czyli przegapiliśmy kolejny koniec świata.


Lucjan Ferus 2024-08-11


Podczas niedawnej selekcji swojej biblioteczki z książek wynoszonych na strych, kartkując je po raz ostatni, natrafiłem na ciekawy materiał, który chcę przedstawić poniżej. Dotyczy on tzw. „Trzeciej tajemnicy fatimskiej” jaka opisana była w dwóch książkach przeznaczonych do wyniesienia. Pierwsza z nich to: „Dlaczego człowiek wymyślił Boga?” autorstwa Henryka Śliwowskiego, a druga to: „Odkryte sekrety przyszłości” autorstwa Stephena Lassare’a. Obie wydane na początku lat 90-tych ub. wieku. Nie robiłbym z tego szczególnej sensacji, bo zapewne mnóstwo artykułów ukazało się już na ten temat, gdyby nie parę intrygujących szczegółów, z których można wyciągnąć ciekawe i daleko idące wnioski.

                                                           ------ // ------                                      

Otóż o ile mnie pamięć nie myli, z informacji które słyszałem z mediów, to „Trzecia tajemnica fatimska” miała podobno dotyczyć papieża Polaka, a konkretnie zamachu na jego życie, prawda? Zapamiętałem, że taką wersję sam Kościół kat. podtrzymywał, przekazując ją w świat ustami swych rzeczników. Dlatego z niemałym zdziwieniem zobaczyłem, że w obu wymienionych książkach jest przedstawiona zupełnie inna wersja tejże „tajemnicy”, w której dziwnym trafem nie ma w ogóle mowy o jakimkolwiek zamachu na głowę Kościoła kat. Czy to nie dziwne? Ktoś tu się chyba musi mylić, jak sądzę. Aby nie być gołosłownym zacytuję sam tekst przepowiedni. W pierwszym przypadku prawie cały, w drugim fragmenty, gdyż jest dość długi i wiele szczegółów się powtarza. Oto ów tekst z pierwszej z wym. książek:

                                              

„Wrocławskie „Słowo Polskie” z dn. 29 II 92r. przedrukowało za prasą światową, sensacyjną „Przepowiednię z Fatimy”! /../ Długo trzymane w sejfach Watykanu tzw. „Trzecie proroctwo z Fatimy” ujrzało światło dzienne. W atmosferze sensacji ujawnił je rzymski dziennikarz Mario Soluri. Jak sam podaje, udało mu się zdobyć kopię tego proroctwa od znaczącej osobistości watykańskiej. Po ujawnieniu przepowiedni jasne stały się przyczyny utrzymywania przez Watykan tej strasznej treści /../ Wszystko to powoduje, że określenie w trzecim proroctwie 1993 roku jako końca świata, może wywołać wśród ludzi przerażenie /../.

 

Proroctwo zawiera informację, że w 1993 r. na ludzkość spadnie wielka plaga Wybuchnie straszna wojna. „Z niebios spłynie ogień i dym. Wody oceanu zamienią się w parę, a wielkie fale pochłoną wszystkich. Miliony ludzi zginą z godziny na godzinę, a ci co przeżyją zazdrościć będą martwym”. Dalej czytamy, że „śmierć zbierze swoje żniwo z winy szaleńców i sług Szatana, który wtedy i tylko wtedy będzie rządził światem”. Natomiast ci, którzy ocaleją „..powrócą do Boga, sławić będą Jego imię i będą Jemu służyć, tak jak dawniej gdy świat nie był zepsuty”.

                                                          

Trzecia przepowiednia z Fatimy ujawnia powód długiego utajnienia dokumentu przez Watykan. Jest bowiem w tym proroctwie mowa o Szatanie, który obejmie władzę na ziemi. Ma on stanąć – mówi Mario Soluri – nawet na czele Kościoła kat. Także dla Kościoła nadejdzie pora chaosu. „Kardynałowie będą prześladować kardynałów, biskupi będą zwalczać biskupów, a Szatan osiądzie między nimi”. W Rzymie nastąpią wielkie zmiany, a Kościół pogrąży się w mroku. Proroctwo mówi, że Szatan zdobędzie dusze wielkich uczonych /../ Co więcej, Szatan zawładnie rządzącymi mężami stanu, którzy rozkażą produkować w olbrzymich ilościach broń. W przepowiedni jest też informacja o wielkim potopie, w którym zarówno „wielcy jak i mali” – zginą”. Drukujący przepowiednię m. in. amerykański tygodnik „The News” nie kryje swych obaw. Nie kryją ich też inne pisma”. To tyle z tej pierwszej publikacji.

                                                           ------ // ------

Jakaż odważna koncepcja!: Szatan stanie na czele Kościoła kat. No, no! Myślę, że wierni byliby zainteresowani rozwinięciem tego wątku, a tak pozostaną im tylko domysły. Dla mnie jest oczywiste, że Kościół kat. z zupełnie innego powodu nie kwapił się z ogłoszeniem tej „strasznej tajemnicy”. Po prostu nie chciał się ośmieszyć tą fałszywą „przepowiednią”, która (jak okaże się dalej) bardzo mocno rozmijała się z historyczną rzeczywistością świata. Banalnie proste.

                                                           ------ // ------  

Czas zatem na drugą z książek. Przypomnę jeszcze, że poniższe fragmenty dotyczą tej samej „TRZECIEJ TAJEMNICY FATIMSKIEJ”. Rozdział jej poświęcony zaczyna się tak oto:

„Posłanie wielkiej wagi przynoszę wam z Fatimy” – pisze po powrocie o. Augustyn, promotor beatyfikacji Franciszka i Hiacynty. Ojciec św. pozwolił mi odwiedzić Łucję, obecnie Karmelitankę Bosą z Coimbra w Portugalii. Przyjęła mnie pełna smutku i bardzo zmartwiona. Powiedziała: „Ojcze, Matka Najświętsza jest bardzo rozżalona, że tak zlekceważono jej orędzie z dn. 13 maja 1917r. Ani dobrzy, ani źli nie liczą się z nim /../ Ojcze, proszę mi wierzyć, Bóg wkrótce spuści karę na świat. Kara jest tuż, tuż. Przyjdzie naprawdę niezadługo kara materialna. A stanie się tak, jeśli ludzie nie będą się modlić i czynić pokuty.

 

Ojcze, proszę powiedz wszystkim, że wiele narodów zginie z powierzchni ziemi. Powiedz, że Szatan rozpoczął decydującą walkę przeciw Bożej Matce, przez upadek życia religijnego i kapłańskiego. Wie on dobrze, że wskutek odstąpienia od wzniosłych powołań  kapłańskich i zakonnych wiele dusz pociągnie na zatracenie. Mamy zaledwie tyle czasu, by zdążyć powstrzymać katastrofę. Dane są nam dwa najskuteczniejsze środki: modlitwa i wszelkiego rodzaju ofiary. Dlatego Ojcze, trzeba powiedzieć każdemu, aby nie oczekiwał nawoływania do czynienia pokuty i ofiary /../  Nie chcemy serc ludzkich napełniać strachem, to tylko naglące przywołanie do rzeczywistości”.

 

PRZYSZŁA WOJNA I PRZEWIDYWANY JEJ PRZEBIEG

Dla całego świata będzie zaskoczeniem i szokiem błyskawiczne natarcie Chin na Rosję. Od momentu uderzenia na ZSRR natężenie walk i okrucieństwa będą straszliwe /../ Chiny rzucą bomby jądrowe na zakłady zbrojeniowe i ośrodki doświadczalne broni atomowej w ZSRR. Wywoła to potworne zniszczenie jak również wstrząsy i zaburzenia w przyrodzie /../ Armia chińska zginie od broni jądrowej, za pomocą której rozpętała wojnę, ale początkowo będzie zwyciężać. Uderzy w wielu punktach tak, że ZSRR będzie zmuszony walczyć na całej ogromnej granicy /../.

 

Potem RFN wciągnie do wojny USA, jako sojusznika atlantyckiego /../ To co zrobi RFN będzie krokiem samobójczym. Będą liczyli na zajęcie NRD i Polski /../ Niemcy również zaatakują NRD i Polskę przez zaskoczenie, a wtedy Rosja runie na Europę i wciągnie wszystkie państwa Układu Warszawskiego. Polska i Czechosłowacja wiedząc, że w razie zwycięstwa RFN czeka je zagłada, stworzą wspólną obronę przeciw Niemcom. Również NRD będzie walczyć z RFN, a Rosja wywrze na tym kraju całą swoją wściekłość za cios zadany z tyłu /../.

 

 Jedynym narodem naprawdę obronionym przez miłosierdzie Boże, który wyjdzie z katastrofy cało, będzie Polska /../ Zjawiska atmosferyczne, które ukażą się na niebie na początku wojny, będą ostatecznym ostrzeżeniem zapowiedzianym przez Maryję, Królową Świata, w wielu objawieniach. Będą potwierdzeniem, że nadchodzi zapowiedziany okres wojny i kataklizmów w przyrodzie. Będą też znakiem, że nie udało się pobudzić w ludziach dość skruchy i żalu oraz chęci zmiany życia, aby pomóc powstrzymać zło wiszące nad światem. Sprawiedliwość boża nie może dłużej znosić triumfowania nikczemności i pogardy Jego świętych prawd. Nienawiść wróci do ludzkości w całej swej grozie i ohydzie. Kataklizmy w przyrodzie ugaszą wojnę i uratują resztę ludzkości. Będą więc ratunkiem danym przez Miłosierdzie Boże.

 

DANE O KATAKLIZMACH

Kataklizmy przerwą wojnę, gdyż wywołają taką panikę i tyle nieszczęść, że nie będzie można jej dalej prowadzić /../ Będą to ruchy skorupy ziemskiej stopniowo nasilające się, aż do bardzo potężnych i gwałtownych /../ Wybuchy wulkanów spowodują zaburzenia pogody; deszcze, huragany i wylewy rzek będą tego konsekwencją /../ Nadchodzące wypadki zmienią oblicze ziemi /../ Ucierpią przede wszystkim Europa i Stany Zjednoczone oraz wiele wysp na morzu Karaibskim /../ Niemcy zostaną zalane morzem, które wtargnie w dolinę Renu. W Ameryce wielkie trzęsienia ziemi będą jeszcze długo po tym, jak w Europie nastąpi spokój.

 

Polska tym razem będzie oszczędzona i będzie jedynym państwem, które ze światowego kataklizmu wyjdzie jako państwo potężniejsze i wspanialsze. Od Polski będzie zależała przyszłość Europy. W niej rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który stworzy, przez nowe prawa zgodne z prawem Bożym. Polska w swoich granicach będzie realizowała prawo Boże, gdyż dość zaznała krzywd i nieprawości zbrodni i bezprawia. /../ Jedną ojczyzną będzie wszystkim tym, którzy ją kochają, znają jej tradycję i kulturę /../.

 

Niemcy będą się niszczyć nawzajem z niesamowitą pasją i wściekłością. Prawo nienawiści zawsze wraca ku temu, kto je stosował /../ Najbardziej zniszczone będą Niemcy  /../ Na Niemcy zostanie zrzucona broń jądrowa. Ogień, woda, powietrze i ziemia zbuntują się, gdyż zostały skalane nieprawością. /../ Wielkie miasta zmienią się w popiół i dym, który zmyją fale morza. /../ Nastąpi głód, mordercze walki i śmierć /../ To będzie trwało zaledwie kilka tygodni, ale będzie w swej grozie tak okropne, że równych kataklizmów nie było dotąd na ziemi. /../ Amerykanie zrozumieją nareszcie, że dolar nie jest celem życia /../ wzywać będą miłosierdzia Bożego, którego sami dla innych nie mieli.” Koniec cytatów.

                                                ------ // ------

Zanim dopiszę swój komentarz do powyższego tekstu, pragnę wyjaśnić jedną rzecz: w tej drugiej wersji (czy raczej części) przepowiedni, opuściłem całą masę przerażających opisów wydarzeń, które jakoby miały się rozegrać przed końcem świata w 1993r. Nie dość, że powtarzały się niejednokrotnie (szczególnie Niemcy musiały mocno podpaść Stwórcy), to na dodatek wyglądało to tak, jakby ów „przepowiadający(a)” czerpał wręcz sadystyczną przyjemność w opisywaniu tych strasznych wizji, gdyż jest ich namnożonych ponad wszelką miarę. Aż dziw bierze, jak zdołała tyle szczegółów zapamiętać 10 letnia dziewczynka i spisać je dopiero w 26 lat później!? Albo niesamowita pamięć, albo zaiste dodatkowy cud!

 

Nie chciałbym być posądzony o defetyzm, ale coś mi się wydaje, że Matka Boska powinna znaleźć sobie inne zajęcie, zamiast „przepowiadania” przyszłości świata. No, bo tak: nie przewidziała rozpadu ZSRR, połączenia RFN z NRD w jedno państwo Niemieckie, rozdzielenia Czechosłowacji na dwa niezależne państwa, zlikwidowania Układu Warszawskiego i paru jeszcze innych, równie ważnych wydarzeń. Za to przewidziała straszliwą wojnę nuklearną o zasięgu światowym..., której nie było, wielkie plagi i kataklizmy, których nie było i koniec świata w 1993r., którego nie było. Świata, który mimo tylu szumnych zapowiedzi, jakoś nadal istnieje w najlepsze! Czy to nie jest zastanawiające?! No i kto wie czy nie okłamała też naszego papieża, sugerując mu niedwuznacznie, że treść trzeciej przepowiedni fatimskiej dotyczy zamachu na jego życie, bo nie sądzę aby ten święty człowiek mógł sam coś takiego wymyślić. Nie, to wręcz niemożliwe!

                                                           ------ // ------

A tak już bardziej poważnie: jakże marne mniemanie o kondycji umysłowej swych owieczek muszą mieć ich pasterze, skoro nie wstydzą się produkowania i głoszenia takich bredni. I to z całą powagą i bezczelnością powołują się przy tym na najwyższe świętości. Jestem bowiem przekonany – a zwroty typu: wzniosłe powołania kapłańskie i zakonne, dane są nam dwa najskuteczniejsze środki; modlitwa i wszelkiego rodzaju ofiary, upadek życia religijnego i kapłańskiego itp., oraz ogólna wymowa przepowiedni, potwierdzały by to – iż jest to robota kapłanów, którzy już od niepamiętnych czasów najwięcej zyskują na sianiu strachu, nienawiści i niepewności co do przyszłości.

 

Jest to odwieczny i sprawdzony sposób oddziaływania na wiernych („Kto się boi jest niewolnikiem” Seneka), aby nie mogli się obejść bez „opieki” ze strony duszpasterzy przeróżnych religii. Wymyślają więc takie przerażające (a przy okazji żenująco infantylne) historie, a poczciwe owieczki to kupują, wierząc, że to Bóg się do nich odzywa, przemawiając ustami „natchnionych” proroków i wizjonerów. Nic to, że niewiarygodnych (jak chociażby w tym przypadku), ale za to przejawiających chorobliwą wręcz potrzebę karania i ustanawiania własnych reguł, będących jakoby odzwierciedleniem bożego planu i porządku.

                                               ------ // ------  

Pozwolę sobie na zakończenie zacytować Bertranda Russella, który w jednym ze swoich doskonałych esejów napisał: „Religia jest oparta przede wszystkim i głównie na strachu /../ Strach rodzi okrucieństwo, nic więc dziwnego, że okrucieństwo i religia szły zawsze ręka w rękę. Lęk jest podstawą ich obu /../ W tak zwanych „wiekach wiary”, gdy ludzie rzeczywiście wierzyli we wszystkie twierdzenia religii chrześcijańskiej, mieliśmy tortury inkwizycji, tysiące nieszczęśliwych kobiet spalono jako czarownice i nie było okrucieństwa, którego by się nie dopuszczono na wszelkiego rodzaju ludziach w imię religii.”

 

Nic ująć, nic dodać,.. może tylko jeszcze to: „Ludzie nigdy nie popełniają zła tak bezgranicznie i ochoczo jak wtedy, gdy czynią je pod wpływem religijnych przekonań”.

                                                                                                             Blaise Pascal

                                               ------ // ------                                                                                                          

*Powyższy tekst został po raz pierwszy opublikowany w ówczesnym Racjonaliście w 2011 r., pod tytułem „Przegapiliśmy kolejny koniec świata” i zamieszczono do niego 14 komentarzy. Obecna wersja różni się wieloma szczegółami, nie mającymi jednak wpływu na jego ogólną wymowę.

 

2011/2024 r.                                             –KONIEC –