Administracja Bidena wzmacnia śmiercionośną grupę terrorystyczną Huti


Majid Rafizadeh 2024-08-05

<span>  Marynarka wojenna USA, za sprawą wspieranych przez Iran Huti z Jemenu, podobno stanęła w obliczu „najbardziej zaciekłej walki od II wojny światowej” i zareagowała, niszcząc trzy „małe łodzie”, których załogi próbowały wejść na pokład kontenerowca na Morzu Czerwonym; czwarta łódź „uciekła z miejsca zdarzenia”. Reagowanie na Huti pozostawiono małemu Izraelowi. W zeszłym tygodniu jego siły powietrzne zaatakowały jemeński port Hodejda „w celu zapobieżenia trwającym dostawom broni dla milicji Huti przez Iran”. Na zdjęciu: Pożary płoną po izraelskim ataku lotniczym na skład ropy w mieście portowym Hodejda w Jemenie, 20 lipca 2024 r. (Zdjęcie: zrzut z ekranu filmu na Twitterze.)</span>
  Marynarka wojenna USA, za sprawą wspieranych przez Iran Huti z Jemenu, podobno stanęła w obliczu „najbardziej zaciekłej walki od II wojny światowej” i zareagowała, niszcząc trzy „małe łodzie”, których załogi próbowały wejść na pokład kontenerowca na Morzu Czerwonym; czwarta łódź „uciekła z miejsca zdarzenia”. Reagowanie na Huti pozostawiono małemu Izraelowi. W zeszłym tygodniu jego siły powietrzne zaatakowały jemeński port Hodejda „w celu zapobieżenia trwającym dostawom broni dla milicji Huti przez Iran”. Na zdjęciu: Pożary płoną po izraelskim ataku lotniczym na skład ropy w mieście portowym Hodejda w Jemenie, 20 lipca 2024 r. (Zdjęcie: zrzut z ekranu filmu na Twitterze.)

Pod rządami Bidena wspierani przez Iran rebelianci Huti w Jemenie, którzy skutecznie przejęli władzę w kraju, znacznie nasilili swoje działania, co doprowadziło do drastycznego wzrostu ich agresywnych działań. Niedawno przeprowadzili atak na Tel Awiw w Izraelu, w wyniku którego jedna osoba zginęła, a co najmniej dziesięć zostało rannych. Atak ten oznacza pierwszy śmiercionośny atak Huti na terytorium Izraela, odzwierciedlając niepokojące rozszerzenie ich działań.


Huti rozszerzyli również swoje działania ofensywne, żeby sparaliżować ruch morski, przeprowadzając ponad 60 ataków na statki żeglujące po Morzu Czerwonym i wydając wyraźne groźby wobec statków płynących do Izraela, co jeszcze bardziej zaostrzyło napięcia w regionie i spowodowało ogromne zakłócenia w komercyjnym ruchu morskim. Statki, które coraz częściej nie mogą uzyskać ubezpieczenia, są teraz zmuszone do opływania kontynentu afrykańskiego.


Administracja Bidena odegrała ważną rolę w wzmocnieniu Huti. Po pierwsze, zaczęła od odwrócenia kluczowej polityki poprzedniej administracji Trumpa: wkrótce po objęciu urzędu, 12 lutego 2021 r., Sekretarz Stanu Antony Blinken oficjalnie usunął oznaczenie Huti jako Zagranicznej Organizacji Terrorystycznej. Decyzja ta oznaczała istotną zmianę w polityce USA: usunęła z listy grupę, która według raportu wywiadowczego rządu Jemenu ma bliskie powiązania z Al-Kaidą i ISIS, a według innych raportów regularnie popełnia zbrodnie wojenne (tutaj i tutaj) i zbrodnie przeciwko ludzkości.


Co więcej, Huti są znacząco wspierani przez Iran. To zapewnia, że Huti pozostają dobrze uzbrojeni, podczas gdy administracja Bidena z kolei utrzymuje finansowe wsparcie dla irańskiego reżimu.


Reżim irański był zamieszany w przemyt zakazanej broni i zaawansowanej technologii wojskowej do Huti w Jemenie. Raport Reutersa podkreśla, że Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), który Departament Stanu USA uznał za zagraniczną organizację terrorystyczną, jest głównym zwolennikiem Huti. IRGC zwiększa dostawy broni dla Huti przez Oman, w tym przeciwpancerne pociski, karabiny snajperskie, pociski manewrujące i drony szturmowe.


Irańscy przedstawiciele otwarcie przyznali się do swojego wsparcia; na przykład Esmail Ghani, zastępca dowódcy Siły Al-Kuds IRGC, potwierdził już w 2015 r., że obrońcy Jemenu przeszli szkolenie w Iranie: „Obrońcy Jemenu zostali przeszkoleni pod flagą Islamskiej Republiki [Iranu]”.


Polityka administracji Bidena polegała na przekazaniu miliardów dolarów reżimowi irańskiemu i powstrzymaniu się od egzekwowania surowych sankcji wobec Iranu. Napływ funduszy niewątpliwie umożliwił reżimowi irańskiemu przeznaczenie znacznych środków finansowych na wsparcie i uzbrojenie Huti, a także Hamasu, Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i libańskiego Hezbollahu. Łagodząc ograniczenia finansowe nałożone na Teheran, działania administracji bezpośrednio wzmocniły zdolność Iranu do zapewnienia Huti niezbędnej broni do zintensyfikowania ich działań.


Ten przepływ kapitału nie tylko podtrzymał regionalne wpływy Iranu, ale również przedłuża konflikt w regionie.


Marynarka Wojenna USA, za sprawą Huti, podobno stanęła w obliczu „najbardziej zaciętych walk od II wojny światowej” i zareagowała, niszcząc trzy „małe łodzie”, których załogi próbowały wejść na pokład kontenerowca na Morzu Czerwonym; czwarta łódź „uciekła z miejsca zdarzenia”.


Prawdziwą odpowiedź na agresję Huti pozostawiono małemu Izraelowi. W zeszłym tygodniu jego siły powietrzne zaatakowały jemeński port Hodejdah „w celu zapobieżenia trwającym dostawom broni dla milicji Huti przez Iran”:

„Izraelski nalot bombowy w sobotni wieczór wywołał ogromne pożary w zbiornikach magazynowych ropy naftowej i gazu w jemeńskim porcie Hodejdah, na wybrzeżu Morza Czerwonego. Izrael, według urzędników z Izraela i Jemenu, zaatakował również elektrownię i dźwigi, które ładują i rozładowują statki w porcie.


Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że port w Hodejdzie jest ‘punktem przeładunku broni dostarczanej przez Iran terrorystom Huti. Huti użyli tej broni do ataków na Izrael, do ataków na państwa arabskie w regionie, do ataków na wielu innych’”.

Niemniej żaden z wysokich rangą polityków USA – ani prezydent USA Joe Biden, wiceprezydent Kamala Harris, ani sekretarz stanu Antony Blinken – nie pofatygował się, by powitać premiera Izraela Benjamina Netanjahu, „Churchilla Bliskiego Wschodu”, na lotnisku, gdy ten wylądował w tym tygodniu w Waszyngtonie. Harris zbojkotowała jego przemówienie przed Kongresem, co stanowiło dodatkowy afront.


Były amerykański oficer wojskowy, wypowiadając się dla CNN pod warunkiem zachowania anonimowości, skrytykował obecne podejście, porównując je do wcześniejszych, nieudanych wysiłków:

„Kampania USA przeciwko Huti wydaje się nosić znamiona wielu z tych bardzo ograniczonych kampanii z przeszłości, w których staraliśmy się uniknąć zadawania im rzeczywistego bólu”.

Zabicie Kasema Solejmaniego, szefa irańskiej IRGC, przez administrację Trumpa doprowadziło do wstrzymania irańskich prowokacji przeciwko USA na resztę jego prezydentury. Aby dokonać znaczącej zmiany w zachowaniu Huti, niestety konieczne będzie podjęcie bardziej zdecydowanych działań.


Jeśli USA nie zmniejszą znacząco potencjału militarnego Huti, jak również Iranu, oba kraje nadal będą stanowić poważne zagrożenie. Administracja USA musi podjąć zdecydowane działania, zaczynając od zaatakowania przywódców Huti. Administracja musi również ponownie uznać Huti za „Zagraniczną Organizację Terrorystyczną”. W styczniu, po naciskach, Hutich ostatecznie nazwano „Specjalnie Wyznaczonymi Globalnymi Terrorystami”, co jest poziomem niższym niż „Zagraniczna Organizacja Terrorystyczna” i co nadal umożliwia im otrzymywanie funduszy i wjazd do Stanów Zjednoczonych. W tym tygodniu jednak pojawiła się presja ze strony obu partii by ponownie umieścić Hutich na liście „Zagranicznych Organizacji Terrorystycznej”, ale los takiego projektu ustawy w Senacie USA jest niepewny.


Ponadto, aby zapobiec dalszej eskalacji, USA muszą skupić się na rozwiązaniu głównej przyczyny zamieszek: przywództwa Islamskiej Republiki Iranu i jej IRGC. Opcje mogą obejmować atakowanie irańskich portów wykorzystywanych do eksportu ropy naftowej lub atakowanie obiektów IRGC przy jednoczesnym rygorystycznym egzekwowaniu istniejących sankcji. Celując w krytyczną infrastrukturę naftową Iranu lub bazy wojskowe, USA mogą wysłać jasny komunikat do Teheranu, wywierając presję na niego, aby zaprzestał wspierania rebelii Huti.


Jak dotąd polityka i decyzje administracji Bidena bezpośrednio wzmocniły zarówno Iran, jak i Huti. Odmawiając egzekwowania surowych środków, administracja Bidena zapewniła tym grupom wszelkie wsparcie i zasoby, których potrzebowały, aby podwoić swoje działania wojenne bez znaczących reperkusji. Biorąc pod uwagę rosnące zagrożenie, jakie stwarzają te wydarzenia, a zwłaszcza irański program broni jądrowej, konieczne jest, aby Stany Zjednoczone podjęły zdecydowane kroki w celu skutecznego rozwiązania problemu, zanim sytuacja pogorszy się jeszcze bardziej i przerodzi w jeszcze większy kryzys międzynarodowy.


Link do oryginału: https://www.gatestoneinstitute.org/20816/biden-administration-empowering-houthis

Gatestone Institute, 27 lipca 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Majid Rafizadeh

Amerykański politolog irańskiego pochodzenia. Wykładowca na Harvard University, Przewodniczący International American Council. Członek zarządu Harvard International Review.