Wojna przeciwko Żydom w Światowym Sądzie ONZ
Gdy Hamas przyjmuje z zadowoleniem „opinię doradczą”, reszta świata powinna zdać sobie sprawę, że w grę wchodzą uprzedzenia antyizraelskie
Światowy Sąd ONZ, zwany również Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości, ogłosił 80-stronicowy atak na państwo Izrael późnym popołudniem w piątek 19 lipca 2024 r. Minęło pięć miesięcy od wysłuchania ustnych argumentów przez Sąd, a mimo to Sąd zdecydował się opublikować swój werdykt tuż przed szabatem. Opinii większości towarzyszyły setki stron dalszych oświadczeń i opinii różnych sędziów. Formalnie nazywano ją „opinią doradczą”. W rzeczywistości była to od początku do końca prawna obsceniczność.
Jedyną sędzią, która konsekwentnie wyrażała sprzeciw wobec tej opinii, była wiceprezes MTS Julia Sebutinde z Ugandy.
KTO
Sąd jest „Sądem Światowym” Organizacji Narodów Zjednoczonych, organem kontrolowanym przez zażartą antyizraelską większość. Członkowie Sądu są wybierani przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Jego prawni „eksperci” obejmują domniemane autorytety z państw bezprawia, takich jak Chiny i Somalia.
Człowiekiem, który odczytał światu niewiążącą „opinię”, ubrany w szaty sędziowskie i z całą pompą, był prezes Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości Nawaf Salam. Salam jest libańskim politykiem, który dwukrotnie walczył o stanowisko premiera Libanu — kraju, który nie uznaje prawa Izraela do istnienia. Był ambasadorem swojego kraju przy ONZ przez 10 lat do 2017 r., pełniąc w tym czasie funkcję przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa i wiceprzewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego. Jego działania w mediach społecznościowych obejmują memy mówiące Izraelowi „życzę nieszczęśliwych urodzin”.
CO
Wniosek o niewiążącą „opinię doradczą” Trybunału został złożony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ na początku 2023 r. Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego została przyjęta zaledwie 87 głosami za, co stanowi mniej niż połowę członków ONZ.
Pytanie zadane przez wrogi tłum było tak sformułowane: Izrael jest winny następujących naruszeń prawa międzynarodowego. Jakie są zatem konsekwencje prawne? („Jakie są prawne konsekwencje ciągłego łamania przez Izrael prawa narodu palestyńskiego do…”)
Nie było mowy o żadnych naruszeniach prawa przez Palestyńczyków.
JAK
Sąd stwierdził, że jednak ponownie rozważy winę Izraela, przystąpił w trybie doraźnym do uznania Izraela za winnego, a następnie przedstawił konsekwencje. W jaki sposób uznał Izrael za winnego? Gołymi słowami Sądu, bez prezentacji faktów.
Sąd szokująco stwierdził: „Nie jest konieczne, aby Sąd dokonywał ustaleń faktycznych w odniesieniu do konkretnych incydentów domniemanie naruszających prawo międzynarodowe”. Wystarczyło, jak powiedzieli, że powiedział to Sekretarz Generalny ONZ. To ten sam Sekretarz Generalny, António Guterres, który wielokrotnie wymyślał sposoby na wsparcie Hamasu. Już 9 października 2023 r. wyjaśnił, że okrucieństwa z 7 października „nie wydarzyły się w próżni”.
WNIOSKI
Wśród wniosków, ten groteskowy sąd kapturowy wymienił, że Izrael jest winny zbrodni przeciwko ludzkości, jaką jest apartheid. Zajęło im mniej niż 250 słów, aby dojść do tak daleko idącego wniosku, mającego na celu wywołanie lawiny prawnych i politycznych konsekwencji izolujących i trwale osłabiających państwo żydowskie.
Sąd wzywa również do etnicznego oczyszczenia ziemi z Żydów, która to ziemia według palestyńskich Arabów i ONZ należy do Palestyńczyków. „Wszyscy osadnicy” muszą wyjechać; „wszyscy Palestyńczycy” muszą mieć możliwość „powrotu”; „mur” (który położył kres masakrze samobójczych zamachów bombowych) musi zostać zdemontowany, gdziekolwiek nakażą. To, co jest w rzeczywistości „palestyńskim apartheidem”, najwyraźniej jest w porządku.
Terytorium „palestyńskie” — które Izrael rzekomo okupuje, w tym Gaza i Zachodni Brzeg/Judea i Samaria — zostało nagle zdefiniowane przez Sąd jako składające się z „pojedynczej jednostki terytorialnej, której jedność, ciągłość i integralność mają być zachowane”. Nie jest jasne, gdzie pozostawiono Żydów na tym w rzeczywistości nieistniejącym ciągłym terytorium palestyńskim.
„Opinia” zawiera całą sekcję zatytułowaną „Przemoc wobec Palestyńczyków”. Nie ma sekcji o przemocy wobec Izraelczyków. W rzeczywistości nie ma żadnej dyskusji ani ustaleń na temat przemocy, terroryzmu, rakiet, zamachów samobójczych, ataków nożami, taranowania pojazdami, strzelanin, porwań i gwałtów na Izraelczykach. Jedyna wzmianka o „przemocy ze względu na płeć” przedstawia Palestyńczyków jako ofiary. Kolejny obrzydliwy przykład z ONZ „MeToo_Unless_Ur_A_Jew” [MeToo_chyba_że_jesteś_Żydówką].
„Opinia” opiera się na zabójczej fikcji historycznej. W opinii napisano: „14 maja 1948 r. Izrael ogłosił niepodległość, odwołując się do rezolucji Zgromadzenia Ogólnego 181 (II); wybuchł wówczas konflikt zbrojny między Izraelem a wieloma państwami arabskimi, a Plan Podziału nie został wdrożony”. „Wybuchł” to eufemizm oznaczający próbę unicestwienia rodzącego się państwa żydowskiego przez państwa arabskie i Arabów palestyńskich.
Podobnie w opinii napisano: „W 1967 r. wybuchł konflikt zbrojny (znany również jako ‘wojna sześciodniowa’) między Izraelem a sąsiednimi krajami: Egiptem, Syrią i Jordanią”. I jeszcze: „W październiku 1973 r. wybuchł kolejny konflikt zbrojny między Egiptem, Syrią i Izraelem”.
„Wybuchł” – tak ONZ tuszuje systematyczną kampanię państw arabskich i Palestyńczyków mającą na celu zniszczenie państwa żydowskiego od 14 maja 1948 r., poprzez ONZ i na polu bitwy. Ten jaskrawy historyczny rewizjonizm najwyższego organu prawnego ONZ ośmiesza późniejsze wnioski zbudowane na górze kłamstw.
Opinia w dużej mierze opiera się na długich dyskusjach na temat „samostanowienia” Arabów palestyńskich i powiązanych z tym „praw”. Nie ma w ogóle wzmianki o żydowskim samostanowieniu. Sąd stwierdza, że „kluczowym elementem prawa do samostanowienia jest prawo narodu do swobodnego określania swojego statusu politycznego i dążenia do rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturalnego”. Z wyjątkiem Żydów. W przypadku Żydów ONZ decyduje o statusie politycznym Żydów w państwie żydowskim i jest autorem „opinii” wyraźnie mającej na celu napędzanie BDS — sankcji, bojkotów i globalnych wysiłków na rzecz dewaluacji i zniszczenia rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturalnego w przypadku Izraela.
Co więcej, zaledwie 75 lat po Holokauście, Sąd ONZ wypaczył prawa napisane w odpowiedzi na okrucieństwa popełnione wobec Żydów, żeby demonizować bezpieczną przystań narodu żydowskiego. Sąd wykorzystał prawo dotyczące kryminalnej deportacji Żydów przez nazistów z ich domów do obozów koncentracyjnych jako środek do kryminalizacji dobrowolnego przemieszczania się Żydów w obrębie ziemi Izraela. To nie jest prawo. To wojna pod inną nazwą. To wykrzywiona gęba współczesnego antysemityzmu. W tym widowisku zobaczyliśmy niemieckiego sędziego Georga Nolte i japońskiego sędziego Iwasawę Yuji zasiadających w sądzie ONZ i dołączających do większości w stosowaniu prawa stworzonego w reakcji na nazizm przeciwko żydowskim ocalałym i ich rodzinom w Izraelu.
Odwrócenie dobra i zła było w pełni widoczne, gdy Hamas zareagował na decyzję. Organizacja systematycznie łamiąca prawo i pozbawiona podstaw ludzkiej przyzwoitości natychmiast radośnie przyjęła opinię Sądu.
REALNE KONSEKWENCJE
Tak zwany „proces pokojowy” jest martwy, zabity przez rzekomo miłujących pokój sędziów ONZ. Od tej pory Palestyńczycy nie mają żadnej motywacji, aby negocjować cokolwiek lub w końcu zaakceptować prawowitość państwa żydowskiego. ONZ zdecydowała o wyniku wszystkich kwestii, które miały być przedmiotem negocjacji — zgodnie z ustaleniami z Oslo i innymi porozumieniami — terytorium, granice, osiedla, Jerozolima. Wszystko, co Palestyńczycy muszą zrobić, to usiąść i cieszyć się z nacisków świata na Izrael. I szerzyć więcej nienawiści do Żydów, podżegać do większej przemocy i podsycać kolejne wojny całkowicie bezkarnie.
Link do oryginału: https://blogs.timesofisrael.com/the-un-world-court-war-against-the-jews/
Times of Israel, 20 lipca 2024
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Anne Bayefsky, kanadyjska prawniczka, jest prezesem Human Rights Voices i dyrektorem Instytutu Touro zajmującego się prawami człowieka i Holokaustem.