Rozpoczynają się warsztaty wstępne na Uniwersytecie Kefija


Paul Finlayson 2024-07-08


W ramach wstępnych przygotowań zajęć dla uczestników letniego Uniwersytetu Kefija oraz Kefija-Dundas College witając nowych studentów przekazano im zestawy narzędzi do myślenia z użyciem magicznych słów, ponadto udostępniono bezpłatne tampony dla mężczyzn i kryjące jabłko Adama kefije dla tych, którzy nie mają wagin.  


Grupa zbanowanych i niemile widzianych profesorów marudziła ze swoich domów, że uniwersytet zastępuje merytoryczne dyskusje wymianą magicznych słów. Napisali, że magiczne słowa blokują potrzebę myślenia, wymazując bałagan niuansów i zapewniając, że nie będziemy obciążeni oddzieraniem warstw niesionych przez definicje uprzedzeń i ukrytych intencji, kontra rzeczywistość, podstawowe cele, i takie tam. 


Anonimowy przywódca wykluczonych – mówiąc poufnie, ponieważ zakazano mu komunikowania się z kimkolwiek, kto kiedykolwiek użył słowa „uniwersytet” – powiedział, że zestaw narzędzi to okropny pomysł. 


Organizatorzy warsztatów nie zgodzili się z tym, twierdząc, że każdy, kto należy do grupy wykluczonych, był prawdopodobnie pedofilem oraz seryjnym mordercą i podkreślali, że magiczne słowa dają użytkownikom zestaw narzędzi oszczędzający czas, który zawiera przydatne skróty myślowe, takie jak „rasista”, „transfob” czy „islamofob”.  


On/ona/ono wyjaśniało entuzjastycznie, że wiedziało, iż demonstrujące Pokolenie Z domaga się, by słowo „syjonista” znalazło się w zestawie naszych narzędzi.    


Kiedy jednak organizatorzy warsztatów poprosili wnioskodawców, żeby powiedzieli współuczestnikom, gdzie jest Syjon i co to słowo oznacza, odpowiedzi wahały się od Europy po miejsce na EVS ich rodziców.  


W zestawie znajdują się narzędzia do zapobiegania zmianom klimatycznym, antyrasistowskie kurtki, a także włosiennice (zrobione z materiału pochodzenia niezwierzęcego, które jednak zdaniem niektórych użytkowników powodują podobne podrażnienia, infekcje i bóle jak okrycia staromodne).


Włosiennice mają zawieszki z konopnego sznura z doczepionym włoskimi orzechami, którym można biczować plecy. Można je również wykorzystywać podczas dyskusji na zajęciach, gdzie zamiast szerokiej i otwartej rozmowy o historycznych wydarzeniach, uczestnicy dostawaliby punkty za walenie się po plecach. Uderzony powinien wrzasnąć: „Dziękuję, czy możesz to powtórzyć?” Ciągnąc to, dopóki im się nie znudzi.  Taką sesję kończy oświadczenie: „To wszystko moja wina; nienawidzę siebie."  



Warsztaty obejmują 45-sekundowe sesje; na pierwszej omawiano, w jaki sposób magiczne etykietki mogą zredukować złożone zjawiska społeczne, kulturowe i indywidualne do jednego terminu i pomóc w zbudowaniu zdrowej perspektywy binarnej. Etykietki, tworzą proste rusztowanie dzielące ludzi na „dobrych” i „złych”, bez zbędnego wchodzenia w spektrum różnorodnych przekonań i doświadczeń.  

Zmęczonym studentom przedstawiono, jakie zagrożenia powoduje zmuszanie do dyskusji, pojawili się pracownicy zajmujący się zakwaterowaniem, którzy najpierw pokazali jak ostrożnie nalepiać etykietki, uważając, żeby skóra była wolna od włosów i nasmarowana, tak aby nie powodować bólu podczas usuwania etykietek.    

Druga sesja poświęcona była podnoszeniu głosu oraz informacji, dlaczego siła głosu jest kluczowa przy wdrapywaniu się na moralne wyżyny. Studenci byli również zachęcani do używania magicznych słów w ramach obrony, kiedy znajdują się pod presją.    


Nauczono ich także używania nowych, roślinnych i niezawierających plastiku tarcz z wyzwiskami ad hominem, takich jak „skrajna prawica”, „populista” oraz wielu słów kończących się na „fob” lub takich jak „negacjonista”.  


Te techniki można łączyć; na przykład, w przypadku kwestionowania wątpliwych grobów pomordowanych dzieci, zasugerowano, aby technikę głośnego krzyku połączyć z zarzutem negacjonizmu.


Niektórzy studenci zastanawiali się, dlaczego te techniki są konieczne.


Student Ben Frankreich zapytał: „Czy nie można po prostu wyrzucić tych, którzy nie są z naszego plemienia?”  


Jednakże, zapewniono go, że chociaż jego instynkt jest poprawny, ale zawsze lepiej jest złożyć skargę o podejrzeniu naruszania praw człowieka przez osobę odbiegającą od normy, ćwicząc równocześnie umiejętności bycia ofiarą. 


Frankreich odpowiedział, że nie brał udziału w zajęciach z automartyrologii, ale powiedział, że to rozumie, ponieważ widział film na TikToku na temat tego, jak zdrowie psychiczne i automartyrologia mogą się ze sobą łączyć.


Chociaż Frankrich nie był objęty żadnym z wyznaczonych kwantyfikatorów praw człowieka, sugerowano, że mógłby powiedzieć, że ma krew metysa lub, że jego wujowi zeszłego lata bardzo pociemniała skóra po tym jak używał Coppertone Extreme.  


Studentka pierwszego roku, Gina Anas, zasugerowała, że gdyby klub golfowy rodziców Frankreicha kiedykolwiek pozwolił osobie kolorowej nosić kije golfowe jego wujka, mogłoby go to kwalifikować.  


Następna sesja poświęcona automartyrologii trwała całe dwanaście minut i rozpoczęła się od tego, że studenci palcami (kurs dla zaawansowanych) namalowali hasło: „Wszystko w waszym społeczeństwie jest złe dzisiaj i w przeszłości – liczy się tylko to, co czujesz."  


Następnie odbył się marsz wokół budynków kampusu, w ramach bojkotu Starbucks, (43 studentów oświadczyło, że  zamawianie  frappuccino nie łamie bojkotu). Pomiędzy skandowaniem haseł wzywających do bojkotu Starbucks ćwiczono technikę wykrzykiwania hasła: „Wszystko w twoim społeczeństwie jest złe dzisiaj i w przeszłości – liczy się tylko to, co czujesz”.  


Pracownicy uniwersytetu zapisywali chętnych studentów do różnych kategorii pokrzywdzonych, a następnie rozdali studentom kupony, które będzie można wykorzystać jako dodatkowe punkty na egzaminach.   


Po trzeciej sesji studenci mieli czas na drzemkę, która trwała 15 minut. Po odstawieniu materacy prowadząca zajęcia nauczyła studentów, jak ważne jest myślenie grupowe i konformizm.  


Wykład koncentrował się na cyfrowym komunikowaniu i unikaniu kontaktu wzrokowego.  


Przedstawiciel Wydziału Praw Człowieka pokazał studentom, jak zainstalować aplikację o nazwie „Świat jest dla mnie niedobry”.


Studenci otrzymali bransoletki emitujące cyfrowe identyfikatory i pokazano im, jak korzystać z aplikacji „Świat jest dla mnie niedobry”, która wskazywała, który z kolegów zranił ich uczucia. 


Dzięki temu zidentyfikowany student był natychmiast zawieszany do czasu zakończenia dochodzenia. 


Poinformowano studentów, że zdjęcie bransoletki oznacza natychmiastowe wydalenie. 


Warsztaty zakończyły się przekazaniem studentom odpowiedzi na pytania egzaminacyjne z najtrudniejszego przedmiotu. 


Następnie wszyscy odśpiewali „Do You Hear the People Sing?” z Les Miserables. Studentka historii Melanie Spenseritz stwierdziła, że uwielbia „Les Miserables”, ponieważ ukazuje ból Irlandczyków po irlandzkim głodzie francuskim.  


Warsztaty zakończyły się spotkaniem studentów z rodzicami na korytarzu i odprowadzeniem ich do samochodów oczekujących na parkingu. 


Link do oryginału:
https://www.freedomtoffend.com/p/keffiyeh-university-orientations

Freedom to Offend, 23 czerwca 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Paul Finlayson
 – kanadyjski nauczyciel akademicki, wykładowca marketingu na University of Guelph-Humber, obecnie zawieszony na sześć miesięcy w związku z zarzutem uporczywego dementowania kłamstw o Izraelu.