Premier Kataru: Nie należy oczekiwać, że Hamas uwolni zakładników za „zawieszenie broni”
Negocjacje z terrorystami kończą się tylko w jeden sposób.


Daniel Greenfield 2024-02-25

Sekretarz stanu USA Antony Blinken wita premiera Kataru i ministra spraw zagranicznych Mohammeda bin Abdulrahmana Al Thaniego w Doha, Katar, 6 lutego 2024 r. Źródło: Chuck Kennedy/Departament Stanu USA.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken wita premiera Kataru i ministra spraw zagranicznych Mohammeda bin Abdulrahmana Al Thaniego w Doha, Katar, 6 lutego 2024 r. Źródło: Chuck Kennedy/Departament Stanu USA.

Katar jest islamskim państwem terrorystycznym. To bardzo sprytne państwo terroru, które działa głównie w sferze propagandowej. Stworzyło międzynarodową sieć informacyjną Al Dżazira, jest właścicielem think tanków doradzających rządowi w Waszyngtonie, takich jak Brookings, a wielu byłych pracowników tych think tanków znalazło posady w administracji Bidena, zaś rzecznicy tego państwa przodują w kłamaniu, dzieleniu i podbijaniu.

Niezależnie jednak od tego, czy chodzi o wycofanie się Stanów Zjednoczonych z Afganistanu, czy o 7 października – jedno i drugie to skutki zaufania Katarowi przez niemuzułmańskie rządy – możliwy jest tylko jeden wynik. I w końcu Katar zabiera przynętę i pozostaje tylko terror.


Po miesiącach, w których Katar udawał, że negocjuje z Hamasem w sprawie uwolnienia zakładników, co było uzależnione od zgody Izraela na tymczasowe zaprzestanie walki z Hamasem (ale Hamas nadal miałby prawo atakować Izrael), mylnie nazywając to zawieszeniem broni, Katar zabrał przynętę. Ponownie.


„Premier Kataru powiedział w sobotę, że porozumienie o rozejmie między Izraelem a Hamasem ’nie powinno być uzależnione’ od porozumienia w sprawie uwolnienia zakładników” – podaje „Times of Israel”.


„To jest dylemat, przed którym się znaleźliśmy i niestety został on niewłaściwie wykorzystany przez wiele krajów, że warunkiem zawieszenia broni jest zawarcie umowy o zakładnikach. Nie powinno to być warunkiem – powiedział Mohammed bin Abdulrahman Al-Thani na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium” – czytamy dalej w raporcie.


Katarczycy są mistrzami w żonglowaniu słowami, ale to już jest naprawdę sztuka. Premier Kataru ogłosił, że oczekiwanie przez Hamas uwolnienia izraelskich zakładników w zamian za „zawieszenie broni” jest nadużyciem zawieszenia broni.


Jedynym rzeczywistym celem takiego zawieszenia broni jest przegrupowanie Hamasu.


Wszystko to miało miejsce po tym, jak Katar zrobił, co mógł, aby wciągnąć i wyprać mózgi jak największej liczbie członków rodzin zakładników, otaczając ich swoimi doradcami, wzywając ich do protestu przeciwko izraelskiemu rządowi i żądania uwolnienia zakładników za wszelką cenę.


Tyle to było warte.


Katar uważa, że jego kampanie wpływów w Ameryce i Europie były na tyle skuteczne, że wystarczająca liczba krajów jest skłonna podpisać się pod wezwaniem do „zawieszenia broni”, i oczekuje, że Izrael zostanie do tego zmuszony, nawet bez uwolnienia zakładników. Ponieważ Hamas i tak nie był skłonny zaoferować realistycznych warunków, przechodzi do planu B.


Jako państwowy sponsor Hamasu Katar chce, aby Hamas zwyciężył. I dlatego żąda „zawieszenia broni”.


Negocjacje z Hamasem i Katarem, jak wszystkie negocjacje z terrorystami, zawsze są prowadzone w złej wierze. Jedynym sposobem na wygranie procesu negocjacyjnego z terrorystami odmowa brania udziału w tej grze.


„Najpierw Katarczycy obiecali nam, że ‘silnie naciskają” na Hamas, by uwolnił amerykańskich i izraelskich zakładników. Potem powiedzieli, że nie mają żadnego wpływu. Teraz wzywają do zawieszenia broni niezależnie od tego, czy zakładnicy zostaną uwolnieni. Dość” – napisał na Twitterze senator Ted Budd. „Katar nie jest już produktywnym partnerem w zapewnianiu wolności zakładników. Muszą natychmiast wydalić terrorystów Hamasu ze swojego kraju, w przeciwnym razie ryzykują reperkusje”.


Link do oryginału: https://www.jns.org/qatar-pm-hamas-shouldnt-be-expected-to-free-hostages-for-ceasefire/

JNS Org., 18 lutego 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Daniel Greenfield
jest amerykańskim publicystą.