Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?


Captain Allen 2024-02-16

Jarmuk 2018r.
Jarmuk 2018r.

Mogę wam jednym słowem udowodnić, że rzekome „propalestyńskie” protesty na całym świecie są: w najlepszym razie antyizraelskie, oparte na ignorancji; w najgorszym razie wściekle antysemickie i/lub nienawistnie antyizraelskie; a jedyną rzeczą, jaką NIE , to nie są „pro-palestyńskie”. Znasz to słowo?


Jarmuk.


 Jarmuk był zaledwie 12 lat temu syryjskim miastem z największą w tym kraju społecznością palestyńską. Mieszkało tam co najmniej ~160 000 Palestyńczyków. Kiedy syryjski dyktator i rzeźnik Baszar al-Assad położył swoje brudne łapy na Jarmuk, wkrótce dziennikarze zaczęli nazywać to miasto „najgorszym miejscem na ziemi”. Dlaczego? Kilka powodów; i podam wam te powody wraz z reakcją świata na nie. Następnie  sami decydujecie, co to oznacza.


16 grudnia 2012 r. syryjskie siły powietrzne zbombardowały Jarmuk, zabijając co najmniej „dziesiątki” cywilów (rzeczywista liczba może nigdy nie być znana). Ulice Nowego Jorku, Los Angeles, Chicago, Toronto, Londynu, Paryża, Rzymu Dublina i innych milczały. Całkowita cisza.


Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków uciekło lub zostało wysiedlonych z Jarmuk, nie mając dokąd się udać i nie wiedząc, czy i kiedy wrócą. Palestyńczycy, którzy pozostali w Jarmuk, nie mogli sobie wyobrazić dystopijnego piekła, które czekało ich przez kolejne sześć lat. Najpierw Assad przeprowadził brutalne i całkowite, trwające rok oblężenie Jarmuk.  Następnie kontynuował to oblężenie, z kilkoma przerwami, przez kolejne 5-6 lat.


Czy ulice świata były pełne protestujących? Nie.


Przez rok w Jarmuk nie było prądu, a przez następne pięć lat bywał rzadko. Żadnych protestów.


Przez rok w Jarmuk nie było wodociągów, a przez następne pięć lat bardzo mało wody pitnej. Żadnych protestów.


Przez rok nie było dostępu do żadnej żywności lub był ona bardzo ograniczona, a przez następne pięć lat było bardzo mało żywności. Żadnych protestów.


Dostawy leków były prawie zerowe, ponieważ Assad nie chciał ryzykować, że trafią w ręce wojowników opozycji ukrywających się w Jarmuk – do diabła z palestyńskimi cywilami. Co gorsza – po początkowej ucieczce dziesiątek tysięcy pozostałym Palestyńczykom z Jarmuk nie pozwolono opuścić miasta – Assad kazał im tam pozostać. 


Tak więc w największym palestyńskim mieście w Syrii mordowano palestyńską ludność cywilną na masową skalę, dziesiątki tysięcy uciekło, a następnie Assad rozpoczął całkowite oblężenie pozostałych dziesiątków tysięcy Palestyńczyków, podczas którego mężczyźni, kobiety, dzieci, osoby starsze, niedołężne i wszystkie dzieci zmuszone były przebywać w Jarmuk bez prądu, bez wody, z minimalnym dostępem do pożywienia i z niewielkim lub żadnym dostępem do jakichkolwiek leków lub jakiejkolwiek pierwszej pomocy. I nie było żadnych protestów.


Liczba Palestyńczyków, którzy zmarli z głodu oraz liczba palestyńskich kobiet i ich dzieci, które zmarły przy porodzie podczas oblężenia, nie jest znana do dziś. Nie było ogólnoświatowego oburzenia. Nie było nacisków na podanie prawdziwych liczb zmarłych i cierpiących. Nie było żadnych protestów. Zapadła niemal całkowita cisza.


Wiele powiedziano na temat korytarzy humanitarnych i pomocy humanitarnej, której Izrael pozwolił napływać do Gazy, mimo że terroryści Hamasu używali tych korytarzy do ucieczki i mimo, że grubo ponad 50% tej pomocy kradnie Hamas.


Cóż, w Syrii Assad odmówił udostępnienia korytarza humanitarnego; i odmówił wpuszczenia pomocy humanitarnej do Jarmuku. Ulice świata? Ciche.


Jedna z Palestynek w Jarmuk opisała tę scenę: „Nie można było kupić chleba. W najgorszym momencie kilogram ryżu kosztował 12 000 funtów syryjskich (41 funtów brytyjskich), obecnie wynosi 800 funtów (2,75 funta bryt.) w porównaniu do 100 funtów syryjskich (34 pensy) w środkowym Damaszku. Kilogram pomidorów kosztował 900 funtów (3,10 funta bryt.). Jedliśmy dzikie rośliny. Zbieraliśmy je i gotowaliśmy. Niemal w każdej rodzinie ktoś  miał zapalenie wątroby z powodu braku cukru. Woda była brudna. Ludzie mieli gorączkę. Twoje stawy i kości były sztywne. Jedna z moich córek miała brucelozę i nie było na to lekarstwa”. Cisza. Ogłuszająca cisza.


Tak wielu Palestyńczyków w Jarmuk umierało z głodu, więc największy meczet w Jarmuk wydał dekret religijny (fatwę) zezwalający na spożywanie psów, kotów i osłów. Szokująca cisza.


W 2014 r. testy przeprowadzone na losowej próbie Palestyńczyków w Jarmuk wykazały, że 40% miało dur brzuszny. Cisza.


Zamknięto wszystkie 28 szkół w Jarmuk. Cisza.


Nawet po zakończeniu całkowitego oblężenia nie przywrócono zaopatrzenia w wodę. Miejskie wodociągi zostały uszkodzone podczas walk we wrześniu 2014 r., co doprowadziło do kolejnych około czterech lat, podczas których Palestyńczycy z Jarmuk musieli pić nieoczyszczoną wodę gruntową. Gdzie byli protestujący? 


W trakcie całkowitego oblężenia i po nim Assad rozpoczął kampanię szczególnie ciężkich, masowych bombardowań Jarmuk, w wyniku których ginęła ludność cywilna, w tym dzieci na placach zabaw. Ile? Możemy powiedzieć „tysiące”, ale prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, ile rzeczywiście zginęło. Świat? Milczał.


Pracownik ONZ anonimowo przyznał w sprawie Jarmuk: „Warunki są znacznie gorsze niż w Gazie … Palestyńczycy zawsze mieli godność, nadzieję i odporność. Teraz, po czterech latach wojny, widzę, jak ludzie się poddają. Trudno im zaakceptować brak opcji”. Nawet zaciekle antyizraelski komentator #Mehdi Hasan, który niedawno stracił pracę za zbyt zaciekłe antyizraelskie opinie nawet dla #MSNBC(!) przyznał w kwietniu 2015 r.: „Bądźmy szczerzy: jak inna, jak głośna i pełna pasji byłaby nasza reakcja, gdyby ludzie oblegający Jarmuk nosili mundury IDF?”


W tym czasie Jarmuk był powszechnie nazywany miastem dotkniętym „najgorszym kryzysem humanitarnym” od czasów II wojny światowej. Ale ulice świata nie były pełne protestujących. Ledwo było słychać cichutkie piski.


W międzyczasie wielu od dawna cierpiących Palestyńczyków z Jarmuk zaczęło uzyskiwać rozpaczliwie potrzebną pomoc medyczną z źródła, które wielu może uważać za mało prawdopodobne: z Izraela. Począwszy od czerwca 2016 r. IDF rozpoczęła „Operację Dobry Sąsiad”, żeby pomóc cywilom w Syrii. Początkowo Syryjczyków, którzy mogli przedostać się przez granicę, przewożono do izraelskich szpitali, a później Izrael otworzył szpital polowy w pobliżu granicy, ponieważ tak wielu cywilów zaczęło szukać pomocy Izraela.


Jedna Palestynka z Jarmuk tak bardzo obawiała się o życie swojego syna, że zwróciła się o pomoc do „wrogich” lekarzy w Izraelu. Kiedy jej syn został potraktowany z troską i humanitaryzmem oraz przywrócony do zdrowia, powiedziała dziennikarzom (dla własnego bezpieczeństwa anonimowo): „Kiedyś postrzegałam Izrael jako siłę okupacyjną, ale już nie. Zmieniło się całe moje zdanie na temat Izraela.”


W sumie Izrael udzielił pomocy co najmniej 5 000–10 000 rannym i często głodującym cywilom, którzy przekroczyli granicę z Syrią. Izrael rozpoczął także akcję darów i zbierał takie artykuły, jak zabawki, kredki, gry i słodycze dla cierpiących dzieci; Izrael po cichu przetransportował te dary przez granicę wraz z podarowanymi przez rząd najpilniejszymi artykułami pierwszej potrzeby, takimi jak żywność, paliwo, odzież i środki pielęgnacji niemowląt. Ilu na świecie zabrało głos, by pochwalić Izrael za człowieczeństwo? Bardzo, bardzo niewielu. A poza światem żydowskim prawie nikt.


Najgorsza, koszmarna sytuacja w Jarmuk trwała ponad sześć lat. W kwietniu 2018 roku Jarmuk był bombardowany dwa razy co 90 sekund. Do końca tego miesiąca Al Dżazira oszacowała, że co najmniej 60% Jarmuk zostało całkowicie zniszczone, a nieznana liczba rodzin palestyńskich została uwięziona pod gruzami. W maju 2018 roku dziennikarze uprościli sprawę: „Jarmuku już nie ma” (zdjęcie powyżej). Ile propalestyńskich protestów w ilu miastach pamiętacie w kwietniu i maju 2018 roku? Ile protestów pamiętacie w ciągu tych sześciu lat 2012–2018?


Niestety, życie tych niewinnych palestyńskich cywilów, którzy żyli pod jarzmem dyktatury – czy to Assada, czy Hamasu nie było interesujące – świat niemal całkowicie zignorował ich skandalicznie nieludzką sytuację.


Jednak ile ulic w ilu miastach na całym świecie było już wypełnionych protestującymi w pierwszych dniach i tygodniach po zmasakrowaniu przez Hamas 7 października ponad 1200 Izraelczyków? Ulice na całym świecie wypełniły się jeszcze zanim Izrael rozpoczął swoją kontrofensywę mającą na celu uratowanie ponad 240 zakładników wziętych przez Hamas i wymierzenie sprawiedliwości terrorystom Hamasu i raz na zawsze położenie kresu zdolności Hamasu do prowadzenia wojny z Izraelem. Jakich jeszcze dowodów potrzeba?


Ogólnoświatowe protesty są antyizraelskie i/lub antysemickie. Ich uczestnikom z pewnością nie chodzi o ratowanie Palestyńczyków. Niestety, kiedy Palestyńczycy potrzebowali świata, żeby ocalić ich przed innymi Arabami, nikt nie maszerował ulicami miast. Tylko wtedy, gdy zaangażowani są Żydzi – wtedy wyłazi jad, nienawiść, motywacja, organizacja protestów i zastraszania.  


Link do oryginału: https://twitter.com/CptAllenHistory/status/1757175471060529375

Tweet, 12 lutego 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


@CptAllenHistory

Autor przedstawia się jako prawnik i historyk oraz pasjonat historii Żydów.