Do jakiego stopnia pary mają wspólne cechy?


Steven Novella 2023-09-14


Czy ciągnie swój do swego, czy też przeciwieństwa się przyciągają? Obydwa są powszechnymi  aforyzmami, co oznacza, że są powszechnie przedstawiane jako prawdy ogólnie przyjęte, ale też mogą być błędne. Ludzie lubią zwięzłe frazesy, więc rozprzestrzeniają się one obficie, ale to nie znaczy, że zawierają jakąkolwiek prawdę. Co więcej, nasze naturalne instynkty nie wystarczają, by właściwie ocenić, czy są one prawdziwe, czy nie.

Często ludzie uciekają się do „heurystyki dostępności”, gdy spotykają się z tego typu twierdzeniami. Jeśli łatwo przyjdzie im do głowy przykład potwierdzający to twierdzenie, wówczas uznają je za prawdopodobnie prawdziwe. Używamy dostępności przykładu jako zastępstwa dla danych, ale jest to bardzo złe zastępstwo. Aby odpowiedzieć na takie pytania, naprawdę potrzebujemy często statystyk, co dla większości ludzi nie jest zbyt intuicyjne.


Oczywiście w tym miejscu wkracza nauka. Nauka jest systemem formalnym, którego używamy, aby uzupełnić naszą intuicję, aby dojść do bardziej wiarygodnych wniosków na temat natury rzeczywistości. Niedawno badacze opublikowali bardzo obszerny przegląd danych, metaanalizę połączoną z nową analizą danych, aby odpowiedzieć na to właśnie pytanie. Po pierwsze, musimy sformułować pytanie w sposób precyzyjny i pozwalający na zweryfikowanie danymi. Jeśli spojrzymy na pary, jak bardzo są podobne lub różne? Aby uzyskać jeszcze większą precyzję, musimy zidentyfikować konkretne cechy, które można w jakiś sposób zmierzyć lub określić ilościowo, i porównać je.

 

W części metaanalizy autorzy przyjrzeli się „480 korelacjom partnerów ze 199 recenzowanych badań dotyczących rodziców, par narzeczonych, par małżeńskich i/lub par żyjących w konkubinacie” w latach 1903–2022, włączając miliony par. Ograniczyli tę analizę do par przeciwnej płci i planują rozszerzyć swoją analizę na pary tej samej płci w późniejszej analizie. Następnie przeprowadzili własną analizę 133 cech u 79 074 par, korzystając z bazy danych brytyjskiego Biobanku. Korelacje wyraża się w skali od -1 do 1, gdzie -1 oznacza, że cechy są zawsze przeciwne, 0 oznacza brak korelacji, a 1 oznacza, że cechy są zawsze takie same w obrębie pary. Na przykład, jeśli introwertycy zawsze łączą się z ekstrawertykami, oznaczałoby to ujemną korelację wynoszącą -1. Jeśli ekstrawertycy zawsze występują w połączeniu z ekstrawertykami, byłaby to korelacja wynosząca 1. Jeśli prawdopodobieństwo połączenia się ekstrawertyka z introwertykiem jest takie samo, jak w ogólnej populacji, oznaczałoby to brak jakiejkolwiek statystycznej korelacji, a więc 0.


Naukowcy odkryli ogólnie pozytywną korelację między badanymi cechami – zatem ogółem przeciwieństwa się nie przyciągają, ale raczej ludzie skłaniają się ku osobom bardziej podobnym do siebie niż reszta populacji. Istniał szereg zależności. Najsilniejsza korelacja (0,87) dotyczyła roku urodzenia, co ma sens, ponieważ ludzie często łączą się w pary z osobami w podobnym wieku, a szkoła zazwyczaj łączy osoby w tym samym wieku w grupy społeczne.


Wykazano również wysokie korelacje między poglądami politycznymi, poglądami religijnymi, poziomem wykształcenia i używaniem substancji psychoaktywnych. Zgadza się to z wcześniejszymi badaniami (co nie jest zaskoczeniem), które wykazały pewien stopień „kojarzenia selektywnego”. Oznacza to, że społeczeństwo ma tendencję do podziału ludzi na kręgi społeczne na podstawie pochodzenia i statusu społeczno-ekonomicznego oraz że ludzie mają tendencję do znajdowania partnerów w swoim kręgu społecznym. Niektórzy badacze ostrzegają, że może to pogłębić z biegiem pokoleń nierówności w dochodach i szansach. Rodzice mają tendencję do przekazywania korzyści swoim dzieciom, a korzyści te zwykle kumulują się z pokolenia na pokolenie w wyniku kojarzenia selektywnego.


Niektóre cechy fizyczne, takie jak wzrost, również mają dodatnią korelację. Ma to wpływ na badania genetyki populacyjnej, które mogą fałszywie zakładać przypadkowe kojarzenie. W praktyce może to oznaczać, że z czasem mogą ujawnić się bardziej ekstremalne cechy – jeśli najwyżsi ludzie poślubiają najwyższych ludzi, mogą mieć naprawdę wysokie dzieci.


Spośród 133 badań cech tylko trzy miały ujemną korelację i były one słabe. Najsilniejszą ujemną korelację wykazywał chronotyp (bycie rannym ptaszkiem lub nocnym markiem) na poziomie -0,18. Jeszcze mniejsza ujemna korelacja wystąpiła w przypadku neurotyczności i trudności w słyszeniu. Podejrzewam, że te małe ujemne korelacje są prawdopodobnie statystycznymi przypadkami i domyślam się, że nie powtórzyłyby się w przypadku niezależnych danych. Ale nawet jeśli z jakiegoś powodu te efekty są realne, są one niewielkie.


Pytanie następnego poziomu brzmi: jakie są przyczyny różnych pozytywnych korelacji? Wspomniałem już o kojarzeniu selektywnym, ale ile to wyjaśnia? W szczególności, jakie są główne czynniki i jakie są dalsze konsekwencje? Innymi słowy, czy istnieją określone cechy, które niektórzy ludzie wybierają w pewnym stopniu i czy są takie, które statystycznie po prostu pojawiają się w grupie? Na przykład wyobrażam sobie, że wiele osób niepalących nie związałoby się z palaczem (łatwo mi to sobie wyobrazić, ponieważ jestem jedną z takich osób). To jest faktyczny czynnik „atrakcyjności”.


Jednocześnie palenie koreluje z wieloma innymi czynnikami. Na przykład jest negatywnie powiązane z poziomem wykształcenia i statusem społeczno-ekonomicznym. Zatem nawet gdyby nie istniał czynnik przyciągający palenie, prawdopodobnie nadal istniałaby pozytywna korelacja z tą cechą, wynikająca z oddzielnej korelacji z poziomem wykształcenia i statusem społeczno-ekonomicznym. Przy 133 badanych cechach może to stać się niemożliwą plątaniną przyczyn i skutków. Aby skomplikować sprawę, strzałka związku przyczynowego może zostać odwrócona w przypadku niektórych cech – co oznacza, że gdy pary spędzają razem czas, mogą upodobnić się pod względem pewnych cech. Być może ich poglądy polityczne z czasem ujednolicą się dzięki wspólnym doświadczeniom życiowym i wielu rozmowom.


Pomimo tych zawiłości, które zasługują na dalsze badania i eksploracje, możemy poczynić pewne ogólne stwierdzenia. Wydaje się, że pogląd, że „przeciwieństwa się przyciągają” jest w zasadzie bzdurą. Powinniśmy po prostu porzucić ten aforyzm. W rzeczywistości pary przeciwnej płci są do siebie bardziej podobne pod wieloma względami niż populacja ogólna. Ma to konsekwencje dla kilku obszarów badań i może mieć również konsekwencje społeczne.

 

Link do oryginału: https://theness.com/neurologicablog/index.php/how-much-do-couples-share-traits/#more-14121

NeuroLogica Blog, 5 września 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.