Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?


Autor anionimowy 2023-07-11


Od czasu objęcia urzędu przez administrację Bidena Departament Stanu USA przywrócił pełne finansowanie szkołom UNWRA. Teraz eliminują finansowanie badań izraelskich szkół w Judei i Samarii. Departament Stanu USA Matt Miller potwierdził nową politykę na niedawnej konferencji prasowej. Wyjaśnił, że jest to zgodne z długoletnią polityką, pomimo znaczącej zmiany w polityce.

 

Czy ta polityka narusza obowiązujące w USA przepisy dotyczące praw obywatelskich?

 

Istotne tu są dwie ustawy: Rozdział VI i Rozdział VII Ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r. Oba zakazują dyskryminacji m.in. ze względu na pochodzenie narodowe. Rozdział VI ma zastosowanie do każdego beneficjenta funduszy federalnych, a Rozdział VII dotyczy każdego pracodawcy w USA (zazwyczaj zatrudniającego więcej niż 15 pracowników).


Rząd USA jest nie tylko największym pracodawcą w Ameryce, ale i na całym świecie. Rząd Stanów Zjednoczonych zatrudnia wielu podwykonawców, w tym odbiorców grantów federalnych. Jako pracodawca rząd Stanów Zjednoczonych podlega tym samym prawom obywatelskim, co wszyscy inni.

 

Rozdział VII powinien mieć zastosowanie do terytoriów, w oparciu o proste odczytanie tekstu. Dział definicji terminów wyraźnie stwierdza, że prawo ma zastosowanie do handlu między państwem a jakimkolwiek miejscem poza państwem.

 

„Termin ‘handel’ oznacza handel, ruch, transport, przekazywanie lub komunikację między kilkoma stanami lub między państwem a jakimkolwiek miejscem poza nim;…”


W związku z tym, jeśli Stany Zjednoczone wypłacają fundusze zagranicznym naukowcom, w efekcie stają się oni podwykonawcami rządu USA, niezależnie od ich fizycznej lokalizacji.

 

Według amerykańskiego Biura Praw Obywatelskich (OCR), Rozdział VI dotyczy wszystkich odbiorców federalnych grantów edukacyjnych. OCR oczekuje, że wszyscy odbiorcy będą przestrzegać obowiązujących przepisów dotyczących praw obywatelskich dotyczących dyskryminacji, w przeciwnym razie ryzykują utratę dalszych funduszy federalnych.

 

Na przykład, jeśli uniwersytet Ariel otrzymał finansowanie badań z grantu amerykańskiego, w celu dalszego otrzymywania finansowania, uniwersytet Ariel nie mógłby angażować się w praktyki dyskryminacyjne wobec swoich palestyńskich arabskich studentów. Nikt nie sprzeciwia się takim ustawom dotyczącym praw obywatelskich. Opierają się one na powszechnie przyjętych zasadach i należy je akceptować.

 

Nikt nie twierdzi, że uniwersytet Ariel narusza takie prawa. Ma duży kontyngent arabskich studentów, którzy są traktowani na równi ze wszystkimi innymi.

 

Departament Stanu twierdził, że sporne terytoria powinny być oddzielone od Izraela do czasu ustalenia ostatecznego statusu w drodze wzajemnie uzgodnionych negocjacji między zainteresowanymi stronami. Twierdzą, że tworzenie „faktów w terenie” na spornych terytoriach powoduje napięcia, zaostrza przemoc, uprzedza negocjacje, pozbawia palestyńskich Arabów ich ziemi i jest „przeszkodą na drodze do pokoju”. Słyszeliśmy takie argumenty od lat, nie mając realnej możliwości, by odpowiednio się do nich odnieść. W ostatniej zmianie polityki Departament Stanu sugeruje, że promowanie izraelskich instytucji edukacyjnych na spornych terytoriach jest w jakiś sposób złe dla mieszkających tam palestyńskich Arabów. Wielu arabskich studentów Uniwersytetu Ariel nie zgodziłoby się z tym twierdzeniem.

 

Jeżeli odbiorca federalnych grantów edukacyjnych jest objęty zakazem stosowania określonych form dyskryminacji, podmiot przyznający takie fundusze również powinien podlegać tym samym standardom. Dlatego OCR powinien kłaść nacisk na przestrzeganie Rozdziału VII w takim samym stopniu, jak w przypadku Rozdziału VI.

 

Rozważmy teraz palestyńskich odbiorców funduszy federalnych USA. UNWRA ma 96 szkół, z których 2 znajdują się w muzułmańskiej dzielnicy Jerozolimy.

 

Ambasadorka USA przy ONZ, Linda Thomas-Greenfield, odwiedziła szkołę dla dziewcząt UNRWA w Ramallah w 2021 roku.

 

Dzisiaj spotkałam się z wychowawcami i uczennicami Jalazone @UNRWA Girls School w Ramallah. Zainspirowały mnie ich historie i marzenia na przyszłość. Rozmawiałem z przedstawicielami UNRWA o tym, jak sprawić, by ich praca była mocniejsza, wydajniejsza i bardziej odpowiedzialna. pic.twitter.com/MREcnTnSzb

 

— Ambasador Linda Thomas-Greenfield (@USAmbUN) 17 listopada 2021 r.

 

 Pani Thomas-Greenfield nie wspomniała o podręcznikach UNWRA nawołujących do nietolerancji wobec izraelskich Żydów.

 

Zignorowała również fakt, że szkoły jednopłciowe stanowią naruszenie Rozdziału IX Ustawy o poprawkach do edukacji z 1972 r.

 

Ponieważ UNWRA otrzymuje fundusze federalne USA, UNWRA jest zobowiązana do przestrzegania amerykańskich przepisów dotyczących praw obywatelskich, tak samo jak wszyscy inni odbiorcy. UNWRA nie może dyskryminować ze względu na pochodzenie narodowe. Jednak samo istnienie UNWRA stanowi pogwałcenie Rozdziału VI, ponieważ świadczy usługi jedynie osobom, które deklarują narodowość palestyńską. 

 

Ponadto UNWRA z zasady nie zatrudnia Izraelczyków, co również stanowi naruszenie Rozdziału VII. Co więcej, podręczniki szkolne UNWRA od dziesięcioleci naruszają wytyczne OCR dotyczące różnorodności i inkuzywności, co jest kolejnym powodem do wstrzymania finansowania UNWRA przez Stany Zjednoczone.

 

Chociaż Departament Stanu USA może twierdzić, że położenie geograficzne niektórych beneficjentów finansowania jest kryterium zróżnicowania ich polityki, argumentowi temu przeczą fakty. Departament Stanu nadal finansuje palestyńskie instytucje arabskie na spornych terytoriach, co może stanowić naruszenie istniejących praw obywatelskich. Równocześnie ograniczają finansowanie instytucji izraelskich na tym samym obszarze geograficznym przy braku jakichkolwiek praw, które mogłyby usprawiedliwiać taką dyskryminację.

 

Rozdział VII ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r. chroni pracowników przed dyskryminacją ze względu na pochodzenie narodowe. Prawo koncentruje się na zachowaniu pracodawcy, którym w tym przypadku jest rząd USA. Rozdział VII nie wspomina o terytoriach spornych.

 

Nie chodzi tylko o UNRWA. Amerykańskie Biuro ds. Palestyny oferuje granty na stworzenie „partnerstwa między instytucjami amerykańskimi i palestyńskimi” na Zachodnim Brzegu [Judei i Samarii] i we wschodniej Jerozolimie w ramach programu „Zrównoważone partnerstwa amerykańsko-palestyńskie w zakresie szkolnictwa wyższego”. Dotacje te nie są dostępne dla instytucji izraelskich w tych samych lokalizacjach geograficznych. I oczywiście izraelscy Żydzi nie mogą zostać studentami w tych instytucjach, które mogą otrzymać te fundusze.

 

To z pewnością brzmi jak dyskryminacja ze względu na pochodzenie narodowe ze strony amerykańskiego Biura do Spraw Palestyny, a ich dotacje dla instytucji palestyńskich, które dyskryminują Żydów, naruszają Rozdział VI. 

 

Podsumowując, polityka Departamentu Stanu USA na Zachodnim Brzegu jest problematyczna na wielu poziomach. Jest to podwójny standard, który mógłby być analizowany w kontekście definicji IHRA. To także podwójne standardy, które poniżają palestyńskich naukowców przez stosowanie do nich niższych standardów niż te stosowane do izraelskich instytucji. Polityka Departamentu Stanu USA może być również niezgodna z prawem Stanów Zjednoczonych. Nie spotkałem się jeszcze z żadną szeroko dostępną analizą na ten temat. Mam nadzieję, że może to być impulsem do dalszych badań.

 

(Podziękowania dla Eldera of Ziyon za opublikowanie tego eseju.)

 

Link do oryginału: https://elderofziyon.blogspot.com/2023/07/does-state-department-adhere-to-us-law.html

Elder of Ziyon, 3 lipca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Elder of Ziyon – blog amerykańskiego badacza antysemityzmu w mediach i organizacjach.