Izrael musi przestać używać nazwy „Zachodni Brzeg” dla „Judei i Samarii”


Hugh Fitzgerald 2023-06-30


Prawie dwa tysiące lat temu Rzymianie, którym zbuntowani Żydzi mieszkający w ich ojczyźnie i przeciwstawiający się rzymskim rządom sprawili poważne kłopoty, (pamiętacie oczywiście Masadę i zniszczenie Drugiej Świątyni?), postanowił po stłumieniu buntu Bar Kochby w 135 roku n.e. zmienić nazwę „Judei” na „Syria Palestina”, która wkrótce została skrócona do „Palestina”, jako sposób na zamazanie żydowskiego związku z ziemią. W tym samym duchu, po zrównaniu z ziemią Jerozolimy w 70 roku n.e., Rzymianie zbudowali w tym miejscu nowe miasto, które nazwali „Aelia Capitolina”. W obu przypadkach motyw był jasny: zatrzeć żydowskie powiązania z ziemią poprzez latynizację toponimów, które miały być odtąd używane. „Palestina”, która stała się „Palestyną”, została zaakceptowana w świecie zachodnim, podczas gdy nazwa „Aelia Capitolina” nie przyjęła się i gdy tylko Rzymianie odeszli, miasto powróciło do nazwy Jerozolima.

Przenieśmy się teraz do połowy XX wieku. W 1948 roku wybuchła wojna, kiedy pięć armii arabskich najechało nowo ogłoszone państwo Izrael, by je zniszczyć. Pod koniec tej wojny jordański Legion Arabski – z brytyjskimi oficerami, wyszkolony przez Brytyjczyków i zaopatrzony w brytyjską broń – zajął i utrzymywał terytorium w kształcie ucha – „brzeg” oznacza skrawek ziemi mniej więcej równej szerokości na całej długości — na zachód od Jordanu. Terytorium to było znane w świecie zachodnim od trzech tysiącleci jako „Judea” i „Samaria”. Jordańczycy byli w rozterce. Wiedzieli, że nie chcą używać tych nazw miejsc, tak nabrzmiałych żydowską historią. Jak to nazwać? Ammanowi zajęło wiele miesięcy wymyślenie nazwy, ale w 1950 r. Jordańczycy nazwali terytorium, które okupowali na zachód od rzeki Jordan „Zachodnim Brzegiem Haszymidzkiego Królestwa Jordanii”, w skrócie: „Zachodni Brzeg”.


Przez nieustanne powtarzanie, począwszy od 1950 r., kiedy to wszyscy arabscy i muzułmańscy delegaci używali nazwy „Zachodni Brzeg” w przemówieniach w ONZ, reszta świata szybko postanowiła zapomnieć o starych toponimach, które były w ciągłym użyciu przez 3000 lat nie tylko wśród Żydów, ale w całym zachodnim świecie. Spójrz na dowolne amerykańskie, brytyjskie, francuskie, niemieckie, włoskie, holenderskie, hiszpańskie, rosyjskie mapy tego obszaru do 1950 r., a zobaczysz wyraźnie zaznaczone „Judea” i „Samaria”. I nigdzie nie znajdziesz „Zachodniego Brzegu”. Ale oto mamy rok 2023 i praktycznie wszyscy używają teraz, bez zastanowienia, „Zachodniego Brzegu” zamiast „Judei i Samarii”.


Jak to się stało, że sami Izraelczycy nie zrozumieli, że nazwa „Zachodni Brzeg” była bronią propagandową; jej przyjęcie oznaczało słowne zerwanie żydowskiego związku z tym, co było sercem żydowskiej historii? Izraelczycy po prostu nie zwracali na to uwagi. Właśnie stoczyli wojnę o przetrwanie. Zajmowali się budową mieszkań dla ocalałych z europejskich obozów Żydów. Byli zajęci tworzeniem rządu, budową dróg i innej infrastruktury, próbą stworzenia miejsc pracy dla setek tysięcy Żydów napływających z obozów dla przesiedleńców w Europie i znalezieniem domów dla 800 tysięcy zubożałych Żydów przybywających z krajów arabskich. Poza tym Izraelczycy wiedzieli, że Judea i Samaria to nazwy używane od tysiącleci; nie mogli sobie wyobrazić, że w ciągu kilku lat te toponimy znikną z użycia, z wyjątkiem samego Izraela.


Ale teraz, mając więcej czasu na myślenie, wielu Izraelczyków opamiętało się; teraz zdają sobie sprawę ze złowrogiej wartości propagandowej „Zachodniego Brzegu” i potrzeby przywrócenia do powszechnego obiegu „Judei i Samarii”. Czy nie jest już za późno, by odzyskać utracony grunt? Więcej na temat wojny o nazwy miejsc można znaleźć tutaj: Demand from Israeli public broadcaster: Stop calling Judea and Samaria ‘the West Bank’ [Żądanie wobec izraelskiego nadawcy publicznego: Przestańcie nazywać Judeę i Samarię „Zachodnim Brzegiem”], Israel National News, 15 czerwca 2023 r.:

Dyrektor generalny organizacji praw człowieka Btsalmo, Szai Glick, napisał do dyrektora generalnego Kan-Israel Public Broadcasting Corporation, Golana Jochpaza, żądając od korporacji zaprzestania używania terminu „Zachodni Brzeg” w odniesieniu do Judei i Samarii.


Glick twierdzi, że w swoich audycjach i na swojej stronie na Facebooku angielska stacja radiowa korporacji używa terminu „Zachodni Brzeg”, który jest „błędnym terminem, który powinien zostać zastąpiony przez ‘Judea i Samaria’”- pisze Glick.

Glik ma całkowitą rację. Jeśli sam Izrael używa terminu „Zachodni Brzeg” dla „Judei i Samarii”, jak może oczekiwać, że inne kraje i narody przestaną używać „Zachodniego Brzegu” i zamiast tego powrócą do 3000-letnich toponimów używanych przed 1950 r.? Niektórzy izraelscy urzędnicy wzbraniają się przed podjęciem tego wysiłku, ponieważ rzeczywiście trudno będzie przekonać innych do zaprzestania używania określenia  „Zachodni Brzeg”. Ale z czasem coraz łatwiej będzie wyeliminować „Zachodni Brzeg” i używać tylko „Judei i Samarii”. Niektórzy ludzie są po prostu zbyt defetystyczni, myśląc sobie, że to beznadziejne zadanie, że utknęliśmy z „Zachodnim Brzegiem” i nic nie możemy z tym zrobić. Niektórzy boleśnie wstydzą się mówić o „Judei i Samarii”, bojąc się, że inni pomyślą, że muszą być „szalonymi osadnikami, którzy upierają się przy używaniu tych ‘biblijnych’ nazw”. Unikanie nazwy „Zachodni Brzeg” i wprowadzenie „Judei i Samarii” z powrotem do powszechnego obiegu będzie wymagało trwałego wysiłku, ale to jest do zrobienia.


Dlaczego nie dostarczyć nadawcom i dziennikarzom w całym zachodnim świecie, a nie tylko w Izraelu, krótkiej historii tego, jak „Judea i Samaria” zostały celowo wyparte przez „Zachodni Brzeg”? Niech wiedzą, że „Zachodni Brzeg” to 1) nazwa miejsca, która zaczęła być używana dopiero w 1950 r., podczas gdy „Judea i Samaria” były używane nieprzerwanie od 1500 r. p.n.e.; 2) nazwa „Zachodni Brzeg” został przyjęty przez Jordańczyków dopiero w 1950 r., by świadomie ukryć żydowskie związki z tą ziemią; 3) przez używanie nazwy „Zachodni Brzeg” – świadomie lub nieświadomie – promujecie palestyńską propagandę. Być może CAMERA może rozpocząć kampanię, aby nalegać na używanie nazwy „Judea i Samaria”, tak jak używa się innej „biblijnej” nazwy: „Gaza” – są to nazwy, które pojawiają się na mapach świata zachodniego od ponad 3000 lat . Natomiast „Zachodni Brzeg” narodził się wczoraj, taka jętka jednodniówka.


Pojedyncze osoby mogą pomóc dzwoniąc do programów informacyjnych i talk-show, gdy tematem jest Izrael i Palestyńczycy, i twierdząc, że „Judea i Samaria” to właściwe nazwy miejsc, używane przez 3000 lat, zanim król Haszymidzki zdecydował dla celów propagandowych nazwać to obszar groteskowo niejasnym zwrotem „Zachodni Brzeg”. Powtórz tę samą wiadomość w listach do redakcji. W listach do swoich przedstawicieli w Kongresie, zwłaszcza jeśli są znani jako proizraelscy, wyjaśnij, dlaczego twoim zdaniem powinni oni w swoich przemówieniach, zwłaszcza tych wygłaszanych w Izbie lub Senacie i umieszczanych w protokole Kongresu, używać nazwy „Judea i Samaria”, a nie „Zachodni Brzeg”. W rzeczywistości, kilkudziesięciu członków Kongresu powinno być gotowych zaproponować rezolucję, która zobowiąże rząd amerykański do zastąpienia nazwy „Zachodni Brzeg” przez „Judeę i Samarię” we wszystkich oficjalnych dokumentach i dyskusjach. Co powiedzą przeciwnicy takiego posunięcia? Że Judea i Samaria to tylko syjonistyczna propaganda, nawet jeśli były w ciągłym użyciu zarówno przez Żydów, jak i nie-Żydów, przez 3000 lat przed pojawieniem się Theodora Herzla?

Zwraca on [Glick] uwagę, że w przeszłości pisał do korporacji [nadawczej Kan], a oni w odpowiedzi twierdzili, że używają jednakowo obu terminów i że kiedy dyskutuje się o kwestiach palestyńskich, używana jest nazwa „Zachodni Brzeg”, podczas gdy nazwa „Judea i Samaria” jest używane w związku ze sprawami izraelskimi….


Wyjaśnia, że skoro oficjalną nazwą w państwie Izrael jest „Judea i Samaria” - „Jest błędem, że korporacja państwowa używa obcej nazwy ‘Zachodni Brzeg’, która jest pozostałością po okupacji jordańskiej przed 1967 r.”.


Według niego „nazwa ‘Zachodni Brzeg’ szkodzi dyplomacji publicznej, ponieważ łączy region z królestwem Jordanii i nie odzwierciedla starożytnego związku narodu żydowskiego z Judeą i Samarią”.…

Ma rację. A każdy, kto nadal odmawia używania nazwy „Judea i Samaria” po uświadomieniu sobie propagandowego celu i efektu „Zachodniego Brzegu”, zasługuje na wytknięcie i zawstydzenie za próbę stłumienia „starożytnego związku narodu żydowskiego z Judeą i Samarią”.


Zacznijmy tutaj, teraz. Nigdy więcej Z*** B**u. Judea i Samaria. Samaria i Judea. Judea, Samaria. Tak trzymaj. Wkrótce pokonasz początkową niepewność.

 

Link do oryginału: https://www.jihadwatch.org/2023/06/israel-must-stop-using-west-bank-for-judea-and-samaria

Jihad Watch, 18 czerwca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


*Hugh Fitzgerald jest publicystą Jihad Watch.