Dlaczego oni nienawidzą Izraela


Stephen M. Flatow 2023-06-26

<span>Uzbrojeni terroryści w Jenin. 19 czerwca 2022 r. Zdjęcie: Nasser Ishtayeh / Flash 90</span>
Uzbrojeni terroryści w Jenin. 19 czerwca 2022 r. Zdjęcie: Nasser Ishtayeh / Flash 90

Nowy sondaż wykazał, że przytłaczająca większość palestyńskich Arabów popiera terroryzm przeciwko Izraelowi i uważa terrorystów za bohaterów. Pytanie brzmi: dlaczego — a odpowiedź jest łatwa do znalezienia.


Sondaż został przeprowadzony na początku czerwca przez Palestyńskie Centrum Polityki i Badań Sondażowych z siedzibą w Ramallah, wraz z niemiecką obywatelską instytucją edukacyjną, Fundacją Konrada Adenauera.


Ankietę rozpoczęto od pytania palestyńskich Arabów, co było „najbardziej pozytywnym wydarzeniem” od czasu powstania Izraela w 1948 roku. W sumie 72% wymieniło jedno z kilku wydarzeń, które były bezpośrednio związane z terroryzmem przeciwko Żydom: powstanie Hamasu i Islamskiego Dżihadu (24%), pierwsza i druga intifada (21%), powstanie OWP (18%) lub powstanie Fatahu (9%).


Kolejne pytanie zadane dzisiaj na temat terroryzmu: 71% stwierdziło, że „opowiada się za tworzeniem grup zbrojnych, takich jak „Jaskinia Lwów” i „Batalion Dżenin”. (To są nazwy używane przez palestyńskich terrorystów, którzy przeprowadzili wiele niedawnych ataków).


Czy AP powinna aresztować terrorystów? 86% ankietowanych odpowiedziało, że nie. Czy terroryści powinni oddać broń AP „aby otrzymać ochronę przed izraelskimi zamachami”? 80% powiedziało, że nie. Czy AP powinna zaakceptować „rozwiązanie w postaci dwóch państw”? 70% powiedziało, że nie. (A tak przy okazji, rozsądne jest założenie, że nawet wielu z 28%, którzy powiedzieli tak, uważa państwo palestyńskie tylko za „fazę pierwszą” w procesie eliminowania Izraela.)


Nowy sondaż przeprowadzono tuż po wyborach do organizacji studenckich na dwóch głównych uniwersytetach palestyńskich, w których wszyscy kandydaci byli związani z grupami terrorystycznymi. Studenci Hamasu zwyciężyli zarówno na Uniwersytecie An-Nadżah, jak i Uniwersytecie Birzeit, z Fatahem na drugim miejscu i Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny na trzecim.


Jak do tego doszło? Dlaczego przytłaczająca większość palestyńskich Arabów popiera antyżydowski terroryzm i tęskni za zniszczeniem Izraela?


Nie urodzili się z nienawiścią do Żydów. I nie nabrali tej nienawiści z powodu okupacji lub prześladowań – 98% palestyńskich Arabów żyje pod rządami Autonomii Palestyńskiej lub Hamasu od 1995 roku.


Przez ostatnie 28 lat prawie wszystkie dzieci palestyńskich Arabów dorastały bez ani jednego Izraelczyka w swoich miastach. Nie stacjonują tam żołnierze, nie ma gubernatora wojskowego, nie ma „osadników” okupujących ich ziemię.


Dorastali w środowisku kontrolowanym przez AP (lub w Gazie przez Hamas). To środowisko miało być kształtowane zgodnie z porozumieniem Oslo II, podpisanym przez Izrael i AP w 1995 r., które stanowi (rozdział 4, art. CCII, paragraf 1), że AP „powstrzyma się od podżegania, włącznie z wrogą propagandą” przeciwko Izraelowi i Żydom.


Jednak przez ostatnie 28 lat AP robiła dokładnie coś przeciwnego do tego, do czego się zobowiązała. Przez 28 lat całe pokolenie arabskich dzieci wychowywało się w środowisku, które powinno być wolne od podżegania i antysemityzmu. Zgodnie z porozumieniem z Oslo, Autonomia Palestyńska miała wspierać pokój i niestosowanie przemocy poprzez swoje szkoły, media informacyjne i kulturę popularną.


Zamiast tego AP zrobiła coś przeciwnego. Nazywa ulice i parki imionami terrorystów. Wypłaca pensje uwięzionym terrorystom i rodzinom zmarłych terrorystów. Szkoły AP uczą, że arabscy terroryści to bohaterowie, a Żydzi to rasistowskie potwory z haczykowatymi nosami. Oficjalne mapy Autonomii Palestyńskiej, zarówno w biurach rządowych, jak i w salach szkolnych, pokazują cały Izrael jako „Okupowaną Palestynę”.


Wystarczy spojrzeć na nieocenioną stronę internetową Palestinian Media Watch, aby zobaczyć, co każdego dnia czytają, oglądają i słyszą palestyńscy Arabowie.


Na przykład 30 maja AP zorganizowała pełen pogrzeb wojskowy członka dywizji wywiadu AP, który był także terrorystą Fatahu i został niedawno zabity po tym, jak próbował zamordować Izraelczyków. Zamiast potępić Aszrafa Ibrahima jako wroga pokoju, AP potraktowała go jak znakomitość. Oficjalna gazeta AP, „Al-Hayat Al-Jadida”, okrzyknęła go „męczennikiem”, a wysocy urzędnicy AP byli obecni na jego pogrzebie. Jeden z przemawiających na pogrzebie wezwał opinię publiczną do „przeciwstawienia się Izraelowi każdą bronią”.


Tydzień wcześniej, 23 maja, oficjalna telewizja PA wyemitowała oświadczenie Stowarzyszenia Dziennikarzy Palestyńskich, że „najwyższym priorytetem dziennikarza palestyńskiego jest lojalność wobec wszystkich męczenników, lojalność wobec słusznej sprawy naszego narodu”. Tyle jeśli chodzi o standardy dziennikarskie!


Cofnij się trochę dalej i przeczytaj, że premier PA Mohammed Sztajjeh chwalił się na swojej stronie na Facebooku 4 maja, że arabscy palestyńscy terroryści, którzy zamordowali żonę rabina, Lucy Dee i jej dwie córki, byli „prawymi męczennikami”, którzy „wstąpili do nieba”, ponieważ walczyli ze „zbrodniczą okupacją”.


Nic więc dziwnego, że zdecydowana większość palestyńskich Arabów popiera terroryzm i chce zniszczenia Izraela – ponieważ tego uczono ich nieustannie przez całe życie.


Link do oryginału: https://www.jewishpress.com/indepth/opinions/why-they-hate-israel/2023/06/16/

Jewish Press, 16 czerwca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Stephen Flatow


Amerykański prawnik, który zainicjował szereg procesów przeciwko Islamskiej Republice Iranu w związku ze sponsorowaniem terroryzmu przez to państwo. Jego córka zginęła w zamachu terrorystycznym w 1995 roku. Wielokrotnie pomagał rządowi USA zidentyfikować organizacje, które pośredniczyły w nielegalnym przekazywaniu pieniędzy do Iranu.