Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 19:17

« Poprzedni Następny »


Podsumowanie ataków na ateistów


Jerry Coyne 2014-01-07


Jest to okres Świąt, co znaczy, że jest to czas ateistów na pouczanie innych ateistów, że powinni być bardzie wyrozumiali dla religii. Można to nazwać „Wojną z ateizmem”. Smutne jest to, że obie strony w tych awanturach są ateistami, i jedna mówi drugiej, że „robicie to źle”.

W “Guardianie” publicystka Suzanne Moore dołączyła do chóru artykułem  pt.: Why non-believers need rituals too [Dlaczego niewierzący także potrzebują rytuałów] (podtytuł: “Aby odciągnąć wielu od religii, ateizm musi wpleść się w tkankę społeczną i pozbyć się wizerunku ponurej zrzędliwości”). Artykuł był napisany dla“New Humanist” i przedrukowany. 


Nie trzeba mówić, że Moore jest ateistką. I stawia to zdumiewająco tępe twierdzenie, że ateiści muszą przyjąć podobne do religijnych rytuały, żeby stracić publiczny wizerunek posępnych automatów.

 

Jednym z problemów, jakie mam z Nowym Ateizmem, jest to, że skupia się na etyce i na swoje nieszczęście ignoruje estetykę. Skłania się także ku atomizacji, polegając na takich abstrakcjach jak „prawo obywatelskie”, żeby przywołać doświadczenie kolektywne. Ja jednak kocham rytuał, bo dzięki rytuałowi przerabiamy i wzmacniamy więzi społeczne.

… Kiedy doszło do ceremonii, naprawdę nie chciałam surowości niektórych okazji humanistycznych, na których byłam, gdzie czułam, że świat zmysłów jest odrzucony. To właśnie mam na myśli, mówiąc o estetyce. Czy oddajemy ją ludziom religijnym i wyglądamy po prostu jak grupa kalwinistów? Zaczęłam zwracać się do kwiatów, płomyków i kadzidła. Czy jest coś piękniejszego niż ofiary składane na całym świecie, małe płomyczki i kwiaty na liściach płynących po wodzie?

Ilu z nas brało udział w humanistycznych pogrzebach i ślubach? Wiem z komentarzy czytelników, że wielu. Ceremonie, na których ja byłem, obejmowały recytacje, wiersze, piosenki, rozmaite formy świętowania i, oczywiście, jedzenie. Taka to i surowość! Zgadzam się z Moore, że ceremonie i formalne obchody są nieodzowne, bo pomagają nam zaznaczyć wielkie okazje w naszym życiu: małżeństwo, narodziny, śmierć, a szczególnie urodziny (to ostatnie nie jest właściwie „przejściem”, ale arbitralnymi punktami w czasie). Ateiści robią to wszystko w świecki sposób. Na moje 60 urodziny urządzono wspaniałe przyjęcie z tonami jedzenia, przyjaciółmi i dobrym winem, i jeden z przyjaciół wręczył mi książkę zawierającą listy i komentarze nieobecnych przyjaciół. Wśród nieobecnych byli Sam Harris, Richard Dawkins i Steve Pinker – ateiści, którzy rzekomo ignorują „estetykę”. Ładni mi kalwiniści!

Czego nie potrzebujemy, to cotygodniowych błagań zanoszonych do istoty boskiej. Osobiście nie potrzebuję także cuchnącego kadzidła. Ponadto, coś truchleje we mnie na myśl o tym trendzie ku cotygodniowym świeckim nabożeństwom z pieśniami i recytowaniem Darwina. Czy naprawdę tego potrzebujemy? Czy któryś z czytelników uczestniczy w jakimś kościele ateistycznym i uważa go za użyteczny? Podejrzewam, że większość z nas unika ich jak zarazy. Można lubić takie rytuały lub inne, ale Moore z pewnością nie mówi w moim imieniu.


W zapale potępienia tak zwanej “oziębłości” ateizmu Moore porównuje nas – a jakże – do wierzących ( moje pogrubienie):


Już ujawniłam rodzaj neopogaństwa, który jest nie do przyjęcia dla twardogłowych racjonalistów. Ale dla nich większość rzeczy ludzkich jest nie do przyjęcia. Dla mnie niewiara w Boga nie oznacza, że trzeba zrezygnować z poezji, magii, chaosu, rytuału, odnawiania wspólnych więzi. Obawiam się, że ultraortodoksyjny ateizm zaczął sam przypominać sztywną i patriarchalną wiarę.


Niemcy nazywają to Wahnsinn. Bowiem te sztywne i patriarchalne wiary są właśnie tymi, które najbardziej polegają na poezji, kadzidłach, opłatkach, świecach, winie mszalnym i modlitwach grupowych. (Nie znajdziesz niczego takiego na spotkaniach kwakrów.) Co jest bardziej rytualistyczne niż ceremonie prawosławne? Raz jeszcze widzimy ateistę potępiającego innego ateistę za zbytnie przypominanie wierzących, ale w tym wypadku oskarżenie jest niedorzeczne. I czy naprawdę odmawiamy sobie poezji, magii i więzi? A co z The Magic of Reality Dawkinsa? Założyłbym się także, że większość spośród nas zna więcej poezji niż przeciętny wierzący. Nie wierzymy natomiast w poezję, która sprzedaje urojenia.


. . . Co więc powoduje, że ceremonia ma moc? Jest to uznanie wspólnego człowieczeństwa; i bardzo trudno dokonać tego bez pożyczenia tradycyjnych symboli. Musimy do tego stworzyć przestrzeń poza codziennym życiem. Aby jednak odciągnąć wielu od religii, ateizm musi wpleść się w tkankę społeczną i pozbyć się wizerunku ponurej zrzędliwości. Co może być bogatsze niż świętowanie naszego wspólnego człowieczeństwa?


Uczciwie mówiąc zmęczyli mnie ludzie tacy jak Moore, którzy wychodząc z własnych, osobistych potrzeb pouczają nas, żebyśmy byli bardziej do nich podobni. Jestem szczęśliwy, kiedy uczestniczę w świeckim ślubie i nie potrzebuję świec i kadzidła. Być razem z przyjaciółmi, którzy łączą się w parę małżeńską, zupełnie wystarcza. Tak, ludzie potrzebują ceremonii, ale czy naprawdę musimy pożyczać cały wystrój od religii?


Jeśli zaś chodzi o „ponurą zrzędliwość” ateistów, to jest to fikcja wymyślona przez ludzi religijnych i utrwalana przez istoty takie jak Moore. W rzeczywistości niektórzy ateiści robią co mogą, by zapewnić innych, że naprawdę jesteśmy szczęśliwą i dobrze przystosowaną grupą (pomyśl o „The Friendly Atheist”). Wydaje mi się to nieco niestosowne. Niech inni sami przekonają się, że jesteśmy ogólnie rzecz biorąc dobrze przystosowaną i przyjazną grupą, nastawioną nawet bardziej na przyjemności życia, ponieważ wiemy, że jest to jedyne życie, jakie mamy. Czy naprawdę musimy dodawać: „Patrzcie, jestem normalnym człowiekiem”?


Tak więc, droga pani Moore, proszę jak najbardziej cieszyć się pływającymi kwiatami i kadzidłem, ale proszę nie próbować mówić nam, czego potrzebujemy. Jeśli zaś chodzi o próby przekonywania wierzących, że nie jesteśmy bandą nieszczęśliwych nihilistów, to uważam, że jest to poniżej naszej godności. Przekonajmy najpierw wierzących, że marnują życie w pogoni za urojeniem, a może wtedy zaakceptują nas jako ludzi.

***

W “The Daily Beast”, autor Michael Schulson (podobno niewierzący) potępia nową książkę Petera Boghossiana, A Manual for Creating Atheists, za to, że jest tak samo dogmatyczna, jak fundamentalistyczne chrześcijaństwo (czy ten refren staje się znajomy?) Spójrzmy na kilka urywków:


Luźny zespół znany jako “Nowi Ateiści” zawsze miał coś dziwacznie ewangelicznego, z ich naciskiem na wiarę jako istotę praktyk religijnych i z ich sugestiami, że cały świat miałby się lepiej, gdyby wszyscy zaczęli myśleć dokładnie tak samo jak oni.  


Jakże nudnym miejscem byłby świat, gdyby wszyscy myśleli identycznie! Bez sporów i argumentów nie byłoby sposobu dochodzenia do prawdy. Ale argumenty muszą być racjonalne. Uważam, że cały świat miałby się lepiej, gdyby nikt nie opierał swoich opinii na transcendentalnych bytach, na które nie ma żadnych dowodów. Ewangelikanie, z drugiej strony, wierzą w coś dokładnie odwrotnego.


. . . Boghossian nie jest jednak odosobnionym głosem. Jego książka ma aprobatę wielu znanych ateistów, włącznie z Shermerem, Richardem Dawkinsem i profesorem biologii z University of Chicago Jerrym Coyneem. “Ponieważ ateizm jest naprawdę Dobrą Nowiną, nie powinien być ukrywany pod korcem” – pisze Dan Barker, przewodniczący Freedom From Religion Foundation, w swojej pochwale książki Boghossiana. Dla tej niewielkiej, ale znanej grupy aktywistów ateizmu powiedzenie  nie ma boga jest nową ewangelią – i ochoczo potępiają tych, którzy odrzucają to przesłanie.


Miło mi, że znalazłem się w tak dobrym towarzystwie! Raz jeszcze mamy ubliżające porównanie między Nowym Ateizmem a ewangelią. Tak tępi autorzy jak Schulson po prostu nie potrafią pojąć, że żarliwość w obronie rozumu jest czymś innym niż dogmatyczność w obronie urojenia. Sądzą, że użycie słowa „ewangelia” wystarcza, by odrzucić ateizm. Tak trudne pytania, jak: “co próbują powiedzieć?” i “jakie są dowody?” umykają ludziom takim jak Schulson. Dla niego i dla innych leniwych pogromców Nowych Ateistów, zawsze chodzi o ton.


. . .W rezultacie w pismach Dawkinsa i Sama Harrisa, a już z pewnością w A Manual for Creating Atheists, widzimy pogardę dla całej idei pluralistycznego społeczeństwa – pogardę, którą, co znamienne, podzielają z konserwatywnymi ewangelikanami.  


Tak, tak się składa, że i ja, i inni ateiści uważamy, że świat miałby się lepiej, gdyby zniknęła religia, a przynajmniej te religie teistyczne, które nie potrafią trzymać swoich wierzeń dla siebie, ale chcą je narzucić wszystkim pozostałym poprzez prawo i moralność.  Jeśli chodzi o pluralizm w kulturze, potrawach, polityce i tak dalej – dawajcie tego więcej! Nie mam jednak żadnego szacunku dla pluralizmu przekonań, który obejmuje przekonania irracjonalne.


. . . Ruchy nie radykalizują się, kiedy zaczynają mieć szalone pomysły. Ruchy radykalizują się, kiedy ich członkowie stają się niezdolni do zwykłych kontaktów z ludźmi różnymi od siebie. Potrzebujemy mocnych, przekonujących głosów świeckich, które potrafią wyjaśnić  moc i korzyści niewiary i pokazywać inteligentne porównania między własnymi sposobami widzenia świata a sposobami opartymi na wierze.


Na ile mi wiadomo Dawkins i inni mają mnóstwo zwyczajnych kontaktów z ludźmi różnymi od siebie. Litości, czy Richard nie miał regularnych dyskusji z arcybiskupem Canterbury? Nowi Ateiści przez swoje artykuły, wykłady i książki regularnie docierają  do innych – i to nie tylko do wybranych, ale i do wierzących i wątpiących. W rzeczywistości, w odróżnieniu od głosu Schulsona, głos Nowych Ateistów jest mocny i świecki i odnosi olbrzymie sukcesy. To dlatego Nowi Ateiści są tak często atakowani, albo przez wierzących, albo przez zazdrosnych niewierzących, takich jak R. Joseph Hoffmann.

****


W innym świątecznym artykule gromiącym ateistów (przeczytaj to tylko, jeśli masz zdrowy układ trawienny) witryna internetowa Catholic Stand pyta:  “Is atheist Richard Dawkins being sufficiently responsible in his statements?” [Czy ateista Richard Dawkins jest wystarczająco odpowiedzialny w swoich wypowiedziach?] (Odpowiedź, oczywiście, brzmi „nie”.) Nazywa on Richarda “Dawk” (co brzmi podobnie jak hawk, czyli jastrząb – M.K.), co powinno wam powiedzieć wszystko o autorze tego artykułu.  


Atheist-bashing roundup

Why Evolution Is True

Tłumaczenie M.K.

______________

Jerry A. Coyne


Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 900 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk