Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 04:31

« Poprzedni Następny »


Książka Lucjana Ferusa


Andrzej Koraszewski 2021-04-26


Teksty Lucjana Ferusa są obecne  w „Listach z naszego sadu” od samego początku. Właśnie wydawnictwo „Stapis” wydało jego książkę pod tytułem Przesłanie i inne opowiadania. Książka wyszła z drukarni w piątek, a od dziś jest dostępna w sklepie  wydawnictwa, niebawem będzie również w innych księgarniach. Jest to wybór esejów i żartobliwych opowiastek dotyczących wiary, kościoła, religii i kwestii związanych z moralnością.

Jak pisze autor:

…światopogląd ateistyczny nie bierze się nie wiadomo z czego, np. ze złej woli, z wrodzonego sceptycyzmu czy też z nihilizmu. Zazwyczaj jest to owoc lektur bardzo wielu książek, wieloletnich przemyśleń i analiz zdobywanych informacji, oraz porównywania ich z innymi rodzajami wiedzy o świecie i o nas samych, pod kątem koherencji z odmiennymi – także uznawanymi za prawdę – poglądami. W jaki sposób przekonywałem się o prawdziwości poznawanej wiedzy? Przede wszystkim nigdy nie starałem się chronić swych poglądów przed przeciwstawną im myślą. Nie twierdziłem, że „ta książka nie jest dla mnie” lub „to nie moja bajka”, lecz  „rzucałem się” z ciekawością na każdą publikację, co do której miałem podejrzenie, iż może ona zachwiać moimi areligijnymi poglądami, podważyć je, a nawet obalić.


Uważam podobnie jak włoski filozof i ateista Cesare Vanini, iż „Prawdę można badać ze wszystkich stron, nieustannie sprawdzać, poddawać próbom i ze wszystkich takich prób wyjdzie zwycięsko”.

Wydawca poprosił mnie o napisanie wstępu do tej książki, więc zamiast pisać recenzję przytaczam ten wstęp tutaj:   


O rozważaniach przy dłucie


Mówiąc, że znamy się od lat, trochę wprowadzam w błąd, gdyż nie znamy się osobiście. Od kilkunastu lat czytam i przygotowuję do publikacji teksty Lucjana Ferusa i raz w tygodniu wymieniamy elektronicznie listy. Poznaliśmy się, kiedy redagowałem portal „Racjonalista”. Kiedy w 2013 roku założyliśmy z żoną „Listy z naszego sadu”, Pan Lucjan postanowił przenieść się do nas jako „gość w sadzie”. W prywatnym życiu jest snycerzem. Może raczej powinienem powiedzieć był, ponieważ jest już na emeryturze, ale większość jego przemyśleń powstawała przy pracy, kiedy delikatnie uderzał dłonią w dłuto, żeby z drewna wydobyć kształt, nie uszkodzić materiału i odłupać to co zbędne, by pozostało tylko to co potrzebne.

Można powiedzieć, że snycerz to więcej niż stolarz, rzemieślnik, ale nie rzeźbiarz. Choć warto pamiętać, że prawdziwy artysta to również rzemieślnik, a niejeden dobry rzemieślnik to prawdziwy artysta w swoim fachu. Tak czy inaczej, Pan Lucjan jest poniekąd kolegą po fachu świętego Józefa. O autorze tej książki wiem jednak dużo więcej i nie są to legendy. Rozważania Lucjana przy dłucie były nieodmiennie rozważaniami o lekturach, ponieważ zawsze pożerał książki, początkowo najróżniejsze, z czasem coraz bardziej koncentrował uwagę na książkach o religii.

Zapytała mnie kiedyś czytelniczka, dlaczego Ferus walczy z Bogiem? Ale on przecież wcale nie walczy z Bogiem. Wiele dziesięcioleci temu doszedł do wniosku, iż zgadza się z tymi autorami, którzy twierdzą, że wszyscy bogowie są ludzką kreacją, że możemy pytać, jak człowiek stworzył bogów, dlaczego stworzył bogów, jak ewoluowała religia na przestrzeni dziejów i w różnych miejscach na świecie, co te religie łączy, a co dzieli, i wreszcie – dlaczego te wszystkie wierzenia są tak odporne na wszelkie empiryczne dowody, że w końcu mamy do czynienia z kosmicznym przekrętem. Z Bogiem nie ma po co walczyć, bo go nie ma. Jego twórcy byli jednak ludźmi z krwi i kości, a strażnicy religijnych legend przez wieki dostosowywali je do swoich potrzeb, korzystając z wiedzy o ludzkiej psychice.


Twórczość Lucjana Ferusa możemy nazwać notatkami z lektur. Z rzemieślniczą starannością notował myśli różnych autorów, które uznawał za ważne, a były ważne, ponieważ odsłaniały ukrytą istotę kultury. Religia bowiem przenika nasz język, w znacznym stopniu kształtuje nasze myślenie, mitologię, tworzy niezliczone tabu. Odkrywając, że wspiera się na fałszywych założeniach o istotach nadprzyrodzonych, pytamy, kto te fałszywe założenia tak uporczywie podtrzymuje, jaki ci ludzie mają w tym interes i dlaczego im się to ciągle, stulecie za stuleciem, udaje. Pan Lucjan nie jest teologiem ani filozofem, jest krytycznym czytelnikiem książek, w których szuka odpowiedzi. Nie sili się na wielkie teorie, zwykłym, czasem trochę staroświeckim językiem opowiada o swoich refleksjach po kolejnych lekturach, wraca do notatek, przywołuje autorów, którzy dokumentowali historię Kościoła, pokazuje nieustanną troskę klasy kapłańskiej o to, żebyśmy wierzyli i płacili. Nie wiem, jak dla innych, ale dla mnie te rozważania przy dłucie są cenne, pokazują relację między czytelnikiem mozolnie szukającym odpowiedzi na podstawowe pytania a autorami, którzy próbowali tych odpowiedzi dostarczyć.

Lucjan Ferus opowiada o swojej drodze, o tym, jak te książki odsłaniały mu rzeczywistość zniekształconą przez nauczanie w szkole, w kościele, w rodzinnym domu. Kultura jest bowiem jak tysiącletni dąb: imponująca i piękna z odległej perspektywy, ale przy bliższym oglądzie widzimy spróchniały pień, a uschnięte gałęzie mogą wskazywać na martwe korzenie. Widzimy również prace konserwatorów. Dziś, kiedy wiemy już tak wiele o ewolucji człowieka, historia religii staje się bardziej zrozumiała. Człowiek jest jedyną istotą świadomą swojej skończoności i mogącą informować innych osobników swojego gatunku o własnych egzystencjalnych lękach. Wielu autorów zasadnie twierdzi, że powstanie religii było nieuniknioną konsekwencją rozwoju języka i pojawienia się pytań, na które nie było i nie mogło być wtedy żadnej racjonalnej odpowiedzi. Religijne mity okazały się narzędziem zbiorowej świadomości i opartej na niej klanowej i plemiennej tożsamości. Okazały się również znakomitym narzędziem zdobywania i utrwalania władzy, ucisku i świadomego oszustwa. Bogowie byli sługami kapłanów i królów, zostali stworzeni na obraz i podobieństwo czasów i ludzi, którzy ich tworzyli. Droga do ateizmu jest wybrukowana książkami, które odsłaniają misternie utkane kłamstwa.

Pan Lucjan od lat wędruje tą drogą, od pierwszego zdumienia, że odkrywa zakazany owoc, do konstatacji, że oczywiste prawdy są tak konsekwentnie odrzucane. Przygląda się ustawicznie dyskretnie przerabianej legendzie, znajduje motywy tych przeróbek, patrzy na historię osobliwie pojmowanej miłości bliźniego nauczanej przez ludzi w komicznych szatach, którzy twierdzą, że mówią w imieniu jakiegoś boga. Ci, którzy też przedzierali się przez te same książki, powoli uwalniając się od dziedzictwa, którym nasycono ich w dzieciństwie, znajdą w tych rozważaniach towarzysza tej samej podróży, dla innych może to być początek długiej drogi do heretyckiego świata. Ja jestem wdzięczny losowi za nasze spotkanie, bo chociaż szedłem tą drogą już wcześniej, to przecież znajdowałem w tych zapiskach rzeczy nowe, częściej inne spojrzenie, nieco inną wrażliwość, inny gniew z powodu zła, które religia tak często wyrządza ludziom. Ostatni tekst, który Lucjan Ferus przesłał dla „Listów z naszego sadu” (a który nie wchodzi do tego zbioru), traktuje o ucieczce młodych ludzi z Kościoła.

Ta książka ukazuje się w szczególnym momencie – ujawnienia wielkiej fali skandali, pedofilskich zbrodni popełnianych przez katolickich księży. Te skandale zaczęły wypływać najpierw w Irlandii, następnie w Stanach Zjednoczonych, potem w kolejnych krajach po obu stronach Atlantyku. Kościół po staremu próbował to tuszować, a im bardziej zakrywał, tym więcej wychodziło i tym bardziej ludzie widzieli bezmiar hipokryzji. Kościół w Polsce długo udawał, że nic się nie dzieje i że u nas niczego takiego nie ma. W końcu jednak tama zaczęła pękać, a towarzyszy temu bunt kobiet, którym Kościół ponownie chciałby ograniczyć ich prawa, wykorzystując do tego prawo państwowe. W czasach Internetu nie daje się dłużej ukryć tego wszystkiego przed młodymi ludźmi, którzy gremialnie rezygnują z lekcji religii i coraz częściej sięgają po książki, które dziś można próbować przemilczeć lub nazwać „atakiem na Kościół”, ale zakazać już się nie da.

Pan Lucjan nie był pewien, czy wydawać te notatki drukiem. Ja namawiałem, wydawca uznał, że warto. Sądzę, że miał rację.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
5. kolejny wdzięczny czytelnik Rafał Potempa 2021-04-27
4. książka Lucjana Ferusa Krystyna 2021-04-27
3. Cieszę się Robert Śliwa 2021-04-26
2. Panu Leszkowi Lucjan Ferus 2021-04-26
1. Gratulacje!!!! Leszek 2021-04-26


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 903 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk