Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 01:24

« Poprzedni Następny »


Zwycięzcą w wojnie z Ukrainą nie będzie Rosja ani Ameryka. Będą nim Chiny


Jeremy Stern 2022-03-19

Chiński prezydent Xi Jinping przemawia do przywódców Niemice, Francji, Rady Europy i Komisji Europejskiej przez wideo z Pekinu, 30 grudnia 2020 r. Podczas spotkania chińscy i europejscy przywódcy ogłosili Wszechstronne Porozumienie o Inwestycjach (CAI) między Chinami a Unią Europejską.  (Xinhua/Ding Lin)
Chiński prezydent Xi Jinping przemawia do przywódców Niemice, Francji, Rady Europy i Komisji Europejskiej przez wideo z Pekinu, 30 grudnia 2020 r. Podczas spotkania chińscy i europejscy przywódcy ogłosili Wszechstronne Porozumienie o Inwestycjach (CAI) między Chinami a Unią Europejską.  (Xinhua/Ding Lin)

W dodatku do rosyjskiej zbrodni, heroizmu Ukrainy i ceny krwi, którą płaci, walka o Ukrainę może także stać się jednym ze strategicznie najważniejszych wydarzeń tego stulecia – takim, które ustanowi Chiny, a nie Amerykę ani Rosję, jako dominującą siłę na świecie.


Większość zachodnich obserwatorów przyjęła deklarowaną gotowość Pekinu “do odegrania konstruktywnej roli w umożliwieniu dialogu o pokoju” za oznakę, że Ukraina jest dla Xi Jinpinga czymś między bólem głowy a katastrofą. Pekin z okazji otwarcia olimpiady ogłosił chińsko-rosyjskie partnerstwo „bez granic”. To było zaledwie w zeszłym miesiącu. Zakłada się, że Xi jest teraz w niebezpieczeństwie, iż zostanie uznany za wspólnika lub naiwniaka (lub jedno i drugie) i że partia komunistyczna – nieustannie mówiąca o świętości terytorialnej integralności Chin – może teraz zostać oskarżona o hipokryzję. Poparcie Xi dla Putina jest także widziane jako coś, co naraża Pekin na ryzyko wywołania antychińskich nastrojów w Europie, zmarnowania wielu inwestycji i związków handlowych, jakie Chiny zbudowały w Unii Europejskiej i pchnięcia życzliwych stolic UE bliżej Waszyngtonu.


Triangulacja między Rosją a Europą będzie niewątpliwie wymagała finezji, do jakiej chińskie Wilki Wojny są marnie przygotowane, a dostarczanie Putinowi gotówki do finansowania jego machiny wojennej może być kosztowna. Każdy jednak, kogo cieszą domniemane kłopoty Chin, prawdopodobnie rozumie sytuację na opak. W następstwie częściowego wygnania z globalnego handlu i systemu finansowego Rosja – z jej olbrzymimi rezerwami surowców – prawdopodobnie stanie się ekonomicznie zależna od Chin. To jest dobre dla Chin i jeśli Xi uda się ustawić w pozycji jedynego przywódcy zdolnego do powstrzymania Putina, będzie to wystarczające do ustanowienia jego hegemonii aż do Lizbony, kiedy Chiny zaczną wypierać Stany Zjednoczone jako najważniejszy globalny partner Europy.


W końcu, czy poproszenie o miejsce przy europejskim stole to naprawdę zbyt dużo, kiedy prosi ktoś, kto ratuje Europę przed wojną nuklearną? Czytając niedawną wypowiedź chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które obiecało “chińskie pośrednictwo w rozmowach o zawieszeniu ognia” w Ukrainie i zgodę  szefa polityki zagranicznej UE, że pośrednikiem w pokoju “muszą być Chiny”, nietrudno zobaczyć, że ta prośba została przedstawiona i rozpatrzona przychylnie – z Waszyngtonem zredukowanym do drugich skrzypiec na kontynencie, na którego obronę i utrzymywanie w bliskim sojuszu Waszyngton poświęcił niemal całe stulecie.  


Przez ostatnich dziesięć lat polityka Europy wobec Chin była schizofreniczna, ale na ogół Xi miał powody sądzić, że Europejczycy mogą okazać się podatni na jego pochlebstwa. Od kiedy Chiny zaczęły zatapiać statki swoich sąsiadów, pływać okrętami wojennymi po międzynarodowych wodach, naruszać przestrzeń powietrzną Tajwanu, popełniać ludobójstwo wobec etnicznych i religijnych mniejszości, niszczyć swobody w Hong Kongu i eliminować ograniczenie kadencji swojego “dożywotniego prezydenta”, całą europejską odpowiedzią, była zerwana umowa inwestycyjna i zestaw niewiążących instrumentów politycznych zaprojektowanych tak, by dać pozory niepokoju o chińską penetrację ekonomiczną. Europejska gotowość do przymykania oczu na chińskie łamanie praw człowieka i inne naruszenia praw od dawna opierały się na strukturalnej słabości i ekonomicznych bodźcach, które mogą tylko narosnąć po utracie rosyjskiego handlu, walce o pozbieranie się po spowodowanym pandemią spowolnieniu gospodarczym i powrocie na kontynent wojny na dużą skalę. Odejście od rosyjskiego gazu na rzecz odnawialnych, nie nuklearnych źródeł energii będzie wymagało jeszcze większej zależności od Chin, które są zdecydowanie wiodącym dostawcą paneli słonecznych, baterii litowych i rozmaitych metali ziem rzadkich, od których zależy „zielona technologia”.


Przy braku szerokiego konsensusu w sprawie Chin polityka UE przez lata ograniczała się do służenia jako narzędzie zdobywania kontraktów handlowych, czyniąc z Europy idealny cel chińskiej strategii, która używa handlu i inwestycji do zapewnienia ekonomicznej i politycznej dominacji i destabilizacji amerykańskich sieci bezpieczeństwa, które nie służą chińskim interesom. Pięć lat poważnej debaty UE o potrzebie “strategicznej autonomii” Europy, kulminowały w prozaicznym, pchanym przez Niemcy porozumieniu o inwestycjach, które nie wspiera europejskich priorytetów strategicznych w żaden inny sposób poza ułatwieniem dostępu do rynku garści firm blue chip.


Choć Wszechstronne Porozumienie o Inwestycjach z 2020 roku zostało wiosną zeszłego roku zamrożone przez Parlament Europejski po tym, jak Chiny obłożyły sankcjami szereg komisji UE, think tanków i pracowników akademickich, ożywienie jakiejś jego wersji – być może z szerszym zestawem europejskich, korporacyjnych beneficjentów – może być częścią ceny, jakiej zażąda Pekin za „powstrzymanie” swojego rosyjskiego klienta przed prowadzeniem totalnej wojny w Ukrainie i poza jej granicami. Umowa UE-Chiny uzupełniałaby z kolei nową i od dawna wyczekiwaną  indo-pacyficzną strategię Brukseli, która jest tylko planem zachowania stabilności europejskiego łańcucha dostaw;  Global Gateway, hipotetycznego konkurenta “Jednego pasa, jednej drogi”, dla którego nie ma nowego finansowania i który jeden z przedstawicieli UE nazwał „niczym poza listem intencyjnym”; i inicjatywą łączności UE, którą pewni ludzie w Brukseli uważają za użycie pieniędzy europejskich podatników do wsparcia ambicji Pekinu w projekcie „Jeden pas, jedna droga” w jego strefach zainteresowania.


W dodatku do instytucjonalnej słabości UE była także miękkim celem dla chińskich wpływów i nacisków z powodu zależności od wielości politycznych i ekonomicznych sił i z Berlinem, którego strategia wobec Chin została trafnie streszczona jako “Co jest dobre dla Volkswagena, jest dobre dla Europy”. Kiedy Angela Merkel została kanclerzem w 2005 roku, Chiny odpowiadały za niecałe 3% niemieckiego eksportu, w 2020 roku przewyższyły Stany Zjednoczone jako największy partner handlowy Niemiec. Udział Chin w niemieckim eksporcie potroił się za kadencji Merkel i Niemcy odpowiadają teraz za 50% całego eksportu UE do Chin. Tylko w ostatnim dziesięcioleciu pełne dwie trzecie całego wzrostu niemieckiego PKB pochodziło z eksportu; dzisiaj odpowiada za niemal połowę ich całego PKB. Co zasadnicze, według szacunków Komisji Europejskiej, eksport utrzymuje około 7 milionów niemieckich miejsc pracy.


Publicznie, a szczególnie w prywatnych rozmowach, niemieccy politycy czasami argumentowali – często przekonująco – że to, co może wyglądać na bezwzględną pogoń za interesami ekonomicznymi Niemiec w Chinach, w rzeczywistości zawsze było śmiertelnie poważną strategią zachowania stabilności. Według wielu przedstawicieli niemieckich elit jest ich obowiązkiem powstrzymanie strat w produkcji i ekonomicznego przemieszczania się, które w ostatnich dziesięcioleciach zachwiały innymi rozwiniętymi gospodarkami, ponieważ rodzaj napędzanego sytuacją gospodarczą populizmu, który doprowadził do Brexitu i wyboru Donalda Trumpa, w Niemczech musi być unikany za wszelką cenę. Jako motor niemieckiego wzrostu i największy partner handlowy Niemiec Chiny są nie tylko wielkim i kuszącym rynkiem – jest to zabezpieczenie, jak sugerują niemieccy politycy, przed powrotem niemieckiego nacjonalizmu. 


Jeśli polityka Niemiec wobec Rosji była napędzana częściowo przez wygodę, częściowo przez poczucie winy i częściowo przez lukratywne łapówki, u podstaw niemieckiej polityki wobec Chin zawsze leżały korporacyjne zyski. (Z Chinami odpowiadającymi za zaledwie 9% totalnego eksportu niemieckich dóbr, trudno uwierzyć, że handel z Chinami podtrzymuje wysoki poziom płac w Niemczech, dzięki zyskom z eksportu.) W następstwie krwawej wojny Rosji z Ukrainą i towarzyszącemu temu zawstydzeniu Berlina, podciągnięcie stosunków z Rosją pod szersze ramy ekonomicznych związków z Chinami prawdopodobnie okaże się wygodne dla wszystkich stron – i jeszcze bardziej zacieśni więzy Berlina z Pekinem. Podczas gdy Stany Zjednoczone utknęły w retorycznie zażartej, ale militarnie bezzębnej antyrosyjskiej polityce, Niemcy mogą rozszerzać handel z Chinami, a poprzez Chiny z Rosją, dając równocześnie pozory stania okrakiem nad barykadą dzielącą USA i Chiny, w bardziej lukratywnej, nowej Ostpolitik tego kraju w wersji XXI wieku.


Podejście Berlina do Chin może mieć jakiś sens dla Niemców, ale nigdy nie miało sensu dla UE jako całości. Podobnie jednak jak w wypadku kryzysu długu państwowego i polityki energetycznej bloku, żaden przeciwważny blok nie był w stanie zorganizować skutecznego wyzwania wobec niemieckich preferencji. Paryż, który chce ukryć ekonomiczną supremację Niemiec jako francusko-niemieckie partnerstwo, na ogół unika otwartych sporów z Berlinem, także w sprawie polityki wobec Chin. Kraje takie jak Włochy, Austria, Hiszpania, Portugalia i Grecja na ogół podążają za Niemcami (lub w wypadku Węgier, wyprzedzają je).


Członkowie UE z Europy Północnej i Wschodniej z powodów historycznych najbardziej niepokoją się Rosją i dlatego przypisują większą wartość stosunkom ze Stanami Zjednoczonymi i NATO. Jednak ich nadzieje, że większa zgodność z amerykańską polityką wobec Chin, kupi im większą ochronę przed Rosją, oczywiście zostały teraz rozbite. Jeśli Waszyngton nie pozwala NATO na przekazanie polskich MiGów Ukrainie, szanse, że wyśle własne samoloty bojowe lub pociski Patriot, by zestrzelić rosyjskie myśliwce nad Rygą lub Warszawą trzeba uważać za niewielkie.


Skąd więc ma przyjść opór wobec chińskich kroków dla zdobycia dyplomatycznej przewagi w kryzysie ukraińskim? Przypuszczalnie nie z Niemiec, które właśnie zatwierdziły przejęcie przez Chiny portu w Hamburgu, gdzie kanclerz Olaf Scholz zdobywał polityczne doświadczenie jako burmistrz. Nie z Francji, która od 2019 roku podpisała umowy z Chinami warte co najmniej 45 miliardów dolarów, włącznie z 15 miliardami dolarów dla krajowego Airbusa, który ma dostarczyć Chinom 300 odrzutowców. Nie z mniejszych krajów, takich jak Węgry, które ukrywają przed Brukselą chińskie inwestycje w infrastrukturę przez używanie podstawionych spółek, które pożyczają pieniądze od Chińczyków, ani z Grecji, która dała Chinom największy morski port Europy w 35-letnią dzierżawę. Elity UE były zadowolone patrząc na to jak technologia, projektowanie, produkcja, dochody i zyski przechodziły w znacznym stopniu do Chin – tak samo jak amerykańskie elity zyskały niewiarygodne bogactwa i były bardzo zadowolone ze swojej trwającej 20 lat orgii inwestowania poza granicami kraju.


W rzeczywistości Europa jest podzielonym kontynentem, coraz bardziej nieufnym co do wiarygodności i zdrowych zmysłów Stanów Zjednoczonych, niefortunnie ale beznadziejnie zależnym od interesów ekonomicznych Niemiec, zdestabilizowanym serią kryzysów, chętnym do odejścia od paliw kopalnych i przerażonym powrotem rosyjskiej siły imperialnej i perspektywą nuklearnej wymiany uderzeń. Daleka od strategicznej autonomii Europa potrzebuje partnera i obrońcy. A jeśli Waszyngton nie jest odpowiedzią, pozostaje tylko Pekin.  


Inną rzeczywistością jest to, że polityka samej Ameryki wobec Chin, o ile w ogóle istnieje, była modelem nieszczerości. Podczas gdy Waszyngton prawił kazania przedstawicielom UE i europejskich stolic, by zredukowały związki z Pekinem, sam nadzorował szaleńczy wyścig amerykańskiego biznesu do Chin, także do regionów osławionych z szerokiego używania pracy niewolniczej i obozów internowania. Również trwające rok dążenia administracji Bidena do stworzenia strategicznego partnerstwa z Europą przeciwko Chinom nie odniosły szczególnego sukcesu. Wezwania prezydenta (jakby wzięte z Marvel Universe) o stworzenie transatlantyckiego “sojuszu wartości”, by walczyć z “globalną autokracją” zrobiły klapę w Europie, kiedy narzucił nonsensowny, pandemiczny zakaz podróży dla obywateli UE, spartaczył wycofanie się z Afganistanu, które nawet nie było skoordynowane z NATO, ogłosił trójstronny pakt bezpieczeństwa z Australią i Wielką Brytanią kosztem Francji i pozostawił Litwę na lodzie po jej sprzeciwieniu się Chinom w sprawie uznania Tajwanu, dokonanego za amerykańską zachętą. Po co sprzymierzać się z nieodpowiedzialnym, pełnym hipokryzji mocarstwem, które nie waha się przed wbijaniem przyjaciołom noża w plecy?


Wojna Putina w Ukrainie nie zrobiła nic, by Waszyngton wydawał się bardziej szczery lub wiarygodny nawet dla jego najżarliwszych sojuszników w Europie. Do dziś Biały Dom hamuje przekazanie samolotów bojowych Ukrainie poprzez wschodnią flankę NATO, odmawia transferu systemów obrony powietrznej lub innej broni, która mogłaby dać Ukrainie szansę, i ogólniej dystansuje się od pomocy militarnej dostarczanej Ukrainie przez Polskę – a wszystko to przy równoczesnej współpracy ręka w rękę z Kremlem, by doprowadzić do podpisania umowy nuklearnej z Iranem na warunkach, które mogą pomóc Rosji jeszcze bardziej powiększyć swoją siłę na Bliskim Wschodzie. Trudno wyobrazić sobie, dlaczego w ostatecznej sytuacji także te europejskie państwa i przywódcy, którzy skłaniają się ku znanemu sobie systemowi amerykańskiego bezpieczeństwa, mieliby ufać, że Waszyngton obroni ich przed wilkiem czyhającym u ich progu.


Jeśli to wszystko brzmi jak katastrofa dla Xi Jinpinga, a nie jako okazja, która zdarza się raz w życiu, może on sprzedać ci autostradę w Czarnogórze.

 

This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


The Winner in Ukraine Won’t Be Russia 0r America. It Will Be China
.

Tablet, 14 marca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jeremy Stern

Kierownik działu wiadomości w magazynie „Tablet”  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk