Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 02:31

« Poprzedni Następny »


Wysokie stawki historycznego rewizjonizmu


Jonathan S. Tobin 2021-12-27

Declaration of Independence, obraz Johna Trumbulla z 1818 roku. (Źródło: Encyclopaedia Britannica)
Declaration of Independence, obraz Johna Trumbulla z 1818 roku. (Źródło: Encyclopaedia Britannica)

Nikole Hannah-Jones i Andrew Roberts nie mają ze sobą wiele wspólnego. Ta pierwsza jest amerykańską dziennikarką, która głównie zajmuje się lewicową polemiką o rasie. Ten drugi jest czołowym brytyjskim historykiem i zmorą „przebudzonych” rewizjonistów, którzy próbują mieszać z błotem dziedzictwo Winstona Churchilla, o którym napisał książkę powszechnie uważaną za najlepszą biografię.

Niemniej Hannah-Jones, główna postać kontrowersyjnego projektu “New York Timesa”, “1619 Project” i Roberts, który zasłużenie jest uważany za jednego z wiodących historyków swojego pokolenia, oboje zajmują się obalaniem pewnych mitów założycielskich Ameryki. I to porównanie jest użyteczne, ponieważ zadaje kłam progresywnym aktywistom, którzy przedstawiają krytykę historyczną jako binarny wybór między niekwestionowanym szowinizmem a paranoicznymi teoriami spiskowymi.  


Zawodowi historycy, włącznie z wieloma o poglądach mniej lub bardziej lewicowych, poddali zjadliwej krytyce “Projekt 1619”, gdzie twierdzi się, że przybycie pierwszych afrykańskich niewolników do europejskich osiedli w Ameryce Północnej stanowi prawdziwy moment założenia amerykańskiej republiki. To wypaczenie amerykańskiej rewolucji, jak również inne opisy Stanów Zjednoczonych jako kraju zbudowanego na rasizmie i pozostającego od tego czasu nieodwracalnie rasistowskim narodem, uczyniło z tego kamień probierczy debaty. Mimo tego jednak, a może z powodu tej karykaturalnej wizji założycielskich mitów Ameryki, “1619 Project” nie tylko zdobył Nagrodę Pulitzera w kwietniu 2020 roku, ale pozwolił na przesunięcie ruchu Black Lives Matter do głównego nurtu, szczególnie po śmierci George’a Floyda kilka miesięcy później. Istotnie, Hannah-Jones powiedziała, że “będzie zaszczytem”, jeśli – jak zauważył jeden z konserwatywnych krytyków – setki “w większości pokojowych” konwulsji przemocy i grabieży, jakie owego lata miały miejsce w amerykańskich miastach, będą nazywane „rozruchami 1619”.   

Równie ważny jest sposób, w jaki projekt, który ostatnio opublikowano w formie książkowej — The 1619 Project: A New Origin Story — pomógł zainicjować starania o promowanie rewizjonistycznych koncepcji amerykańskiej historii i wprowadzić myśli o esencjalizmie rasy do programów szkół podstawowych i średnich.


Program Robertsa jest dużo skromniejszy, ale w pewnym sensie pasujący do ofensywy Hannah-Jones przeciwko Ojcom Założycielom. W swojej nowej biografii — The Last King of America: The Misunderstood Reign of George III — kwestionuje popularne mity o tym królu. Naśladując ataki Thomasa Jeffersona na króla w Deklaracji Niepodległości, tradycyjne opowieści historyczne wigów (jak również popularny musical Lin-Manuela Mirandy, Hamilton) przedstawiały Jerzego III jako brutalnego tyrana, którego barbarzyńskie zachowanie i łamanie praw jego amerykańskich poddanych usprawiedliwiały ich rebelię.


Roberts jednak, z tym samym darem do oryginalnych badań i zdolnością prezentowania historycznego kontekstu żywą prozą, jaką znamy z jego poprzednich książek o bardziej popularnych postaciach, takich jak Napoleon i Churchill, starannie obala wszystkie wyobrażenia, jakie większość ludzi ma o tym królu. Obejmuje to twierdzenie, spopularyzowane w sztuce i w filmie z 1994 roku, Szaleństwo króla Jerzego, że król cierpiał na chorobę wątroby, porfirię, nie zaś, jak dowodzi Roberts, na chorobę psychiczną.


Co ważniejsze, Roberts pokazuje, że król był, podobnie jak jego pra-pra-pra-pra- prawnuczka, królowa Elżbieta II, sumiennym konstytucyjnym monarchą, a nie tyranem, ani według standardów XVIII wieku, ani dzisiejszych. Historyk analizuje 28-punktowe oskarżenie Jerzego w Deklaracji Jeffersona i pokazuje jasno, że 26 oskarżeń w tym dokumencie było kłamliwą lub wypaczoną „propagandą wojenną”.


Roberts wychwala preambułę do Deklaracji jako napisaną językiem “godnym Szekspira” w uzasadnianiu buntu. To otwarcie przedstawia argumenty na rzecz “samorządności i praw człowieka” w kategoriach, które stały się “założycielską zasadą Stanów Zjednoczonych, a następnie inspirowało miliony ludzi na całym świecie przez dwa i pół stuleci” i było “jednym z najwspanialszych dokumentów Oświecenia”.  


Jednak ostatnie dwie trzecie tekstu Deklaracji składa się z tego, co Roberts wyśmiewa jako “serię oskarżeń ad hominem wobec Króla”, które niemal są pozbawione podstaw, zalatują hipokryzją, przesadą i wypaczoną interpretacją faktów.  


Szczegółowa prezentacja życia króla w tej książce pokazuje, że jak długo był przy zdrowych zmysłach, był oddanym i wiernym ojcem rodziny, jak również wysoko wykształconym, niezmiernie kulturalnym i ciężko pracującym, choć upartym i zadufanym monarchą, który był oddany angielskiej konstytucji i bronił praw swoich poddanych. Ponadto polityka, która alienowała Amerykanów, była dziełem ministrów Jerzego, choć król ją popierał. A gdyby uchylił dekrety Parlamentu, jak tego żądali Amerykanie, byłby właśnie niekonstytucyjnym tyranem, o co oskarżał go fałszywie Jefferson.


Zakwestionowanie niektórych twierdzeńDeklaracji przez Robertsa w obecnym kontekście może wzmocnić gotowość poważnego traktowania czegoś takiego jak “1619 Project”, zamiast odrzucić go jako „przebudzoną” propagandę przebierającą się w szaty historii. Teraz, kiedy rozmowy o amerykańskiej historii są tak najeżone polityką, wystąpienie w obronie reputacji Jerzego III może okazać się czymś więcej niż tylko oddaniem spóźnionej sprawiedliwości temu monarsze.


Roberts przyznaje, że dwa oskarżenia Jerzego w Deklaracji ostają się po bliższym zbadaniu – narzucenie podatków bez zgody kolonistów i odrzucenie prawa Parlamentu w Westminsterze do rządzenia koloniami Ameryki Północnej, które już wszystkie miały legislatury z powszechnego wyboru (ze znacznie szerszą bazą wyborców niż istniała wówczas w Wielkiej Brytanii) nawet przed niepodległością – „już uzasadniały całą rebelię”. 


Niemniej nie traktuje ulgowo założycieli w sprawie, która motywowała atak Hannah-Jones na nich: niewolnictwa.  


Większość sygnatariuszy Deklaracji była właścicielami niewolników. W odróżnieniu od nich Jerzy III nie tylko nigdy nie posiadał niewolników ani nie inwestował swojego wielkiego majątku w biznes handlu niewolnikami, ale był także osobiście przeciwny niewolnictwu. Świadczy o tym esej, który napisał jako nastolatek (pierwszy raz opublikowany w książce Robertsa, ponieważ znalazł go w archiwach Jerzego III dopiero niedawno otwartych dla badaczy przez obecną królową brytyjską). Jerzy III podpisał także akt znoszący handel niewolnikami w Imperium Brytyjskim w 1807 roku. Roberts wskazuje, że decyzja z 1772 roku w Somerset v. Stewart, pierwszej sprawie, która naruszyła legalność niewolnictwa w Imperium Brytyjskim, pomogła skłonić kilku południowych właścicieli niewolników do większej przychylności dla rebelii. Wielu Patriotów uważało także gotowość Brytyjczyków do oferowania wolności uciekającym niewolnikom, którzy pomagali ich sprawie podczas wojny, z taką samą zgrozą, z jaką patrzyli na próby atakowania ich przez podobnie sprzymierzone plemiona rdzennych Amerykanów. Jak napisał leksykograf Samuel Johnson, którego Jerzy III popierał i podziwiał, w pamflecie, który napisał na zamówienie rządu brytyjskiego, by zaatakował Deklarację: “Jak to jest, że słyszymy najgłośniejsze wołanie o wolność od poganiaczy Murzynów?”  


Podczas gdy “1619 Project” pozostaje upstrzony błędami (choć kilka najbardziej rażących z oryginalnie publikowanej wersji usunięto w wersji książkowej), nie ma wątpliwości, co do autentyczności relacji Robertsa. 


Pytaniem jednak, jakie należy zadać w sprawie tej uczciwości o błędach i wadach naszych założycieli, nie tyle jest to, czy ma to spowodować, że zmienimy zdanie o naszym podziwie dla nich, ale raczej, co możemy stracić w debacie o historii powstania Stanów Zjednoczonych, którą Hannah-Jones tak bardzo chce zainicjować, a którą Roberts niezbyt się interesuje.


Raport Komisji 1776, zainicjowanej przez byłego prezydenta, Donalda Trumpa, jako odpowiedź na elaborat Hannah-Jones, był bardzo źle oceniany przez liberalnych krytyków. Nie starał się on jednak wybielić dziedzictwa niewolnictwa i rasowych uprzedzeń. Starał się raczej pokazać, że droga amerykańskiej historii zawsze kierowała się ku większej wolności. Historia Ameryki nie jest historią wszechobecnego, instytucjonalnego rasizmu, który dominuje każdy etap rozwoju do dnia dzisiejszego, ale historią konsekwentnej i ostatecznie uwieńczonej powodzeniem walki o zasady, do których zobowiązali się założyciele „naszym życiem, naszymi posiadłościami i świętym naszym honorem”, nawet jeśli ich osobiste zachowanie i wojownicze gromy na króla Jerzego  III nie pasowały do wyrafinowanej prozy Deklaracji.  


Być może najlepsze podsumowanie znaczenia debaty o Rewolucji przedstawił wcześniejszy brytyjski historyk, któremu argumenty Patriotów nie imponowały bardziej niż Robertsowi. W książce The British Overseas: Exploits of a Nation of Shopkeepers, opublikowanej po raz pierwszy w 1950 roku przez Cambridge University Press, C.E. Carrington zauważył fakt, że “rewolucyjny mit” już został doszczętnie obalony przez amerykańskich historyków. Niemniej „ludzie w Ameryce będą nadal chłonąć antybrytyjskie tyrady z Deklaracji” o “wspaniałej ucieczce” od “Króla-tyrana”. Fakt, że tak nie było, napisał, jest “sentymentalnym drobiazgiem”. Jest jednak “podstawą amerykańskiego charakteru narodowego”.


Następnie napisał, że nawet jeśli “legenda o uciskanych kolonistach i niegodziwym królu” jest bajką, to “jest to sprawa o niewielkim znaczeniu”. Według Carringtona: “Ważne jest to, że sami Amerykanie wierzą, że zaistnieli dzięki walce o wolność, co nie jest mało znaczącą wiarą i w tej wierze bronią wolności dzisiaj”.  


Napisał te słowa zaledwie w kilka lat po tym, jak 1,5 miliona Amerykanów przekroczyło Atlantyk, by bronić wolności Wielkiej Brytanii i istnienia zachodniej cywilizacji przed nazistowskim barbarzyństwem podczas II wojny światowej. Istniał wówczas w Stanach Zjednoczonych (malejący od tego czasu), konsensus, który nie kwestionował związku między założycielskimi mitami narodu i obowiązkiem pokonania faszystowskiego i komunistycznego totalitaryzmu, które groziły światu w XX wieku.  


W debatach o historyczność “1619 Project” często gubi się jego cel. W tych dyskusjach nie tyle chodzi o błędy w polemice Hannah-Jones, ile o jej ostateczny cel: przerobienie amerykańskiej historii na historię rasistowskiego i ciemiężącego patriarchatu, który musi zostać obalony. W jego miejsce nowocześni, progresywni aktywiści starają się promować nową wizję przesiąkniętą "przebudzonymi" ideami o narodowych wartościach zakorzenionych w "białej kruchości”, białym przywileju” i „równości wyników” zamiast rządów prawa i równości szans, jakie założyciele wychwalali, choć nie zawsze wiernie praktykowali. 


Carrington proroczo pisał ponad 70 lat temu, że założycielski mit Ameryki “nie zostanie zniszczony, dopóki jakieś bardziej przekonujące wydarzenie polityczne nie zostanie rozdmuchane przez nowego politycznego artystę do rangi mitu o większej mocy”. To jest znaczenie próby wyniesienia śmierci Floyda i tezy o strzelaniu przez policjantów do Afro-Amerykanów, opowieści oderwanych od rzeczywistych faktów o takich incydentach i wyniesionych  na poziom nowej, objawionej prawdy o kraju w potrzebie radykalnej zmiany.


Amerykanie nie muszą bać się wiedzy o faktach dotyczących niewolnictwa ani o żadnej innej plamie na reputacji ich kraju, tak samo jak nie muszą bać się informacji Robertsa, że karykatura Jerzego III, jaka znajduje się w Deklaracji Jeffersona i sztuce Lin-Manuela Mirandy, jest fałszywa.


Powinni jednak głęboko niepokoić się staraniami o używanie historycznego rewizjonizmu, szczególnie argumentów oderwanych od prawdy i odartych z kontekstu, jakie widzimy w polemice zainicjowanej przez Hannah-Jones, która każe im patrzeć na swój kraj w innym świetle. Naród, który nie wierzy dłużej, że narodził się w walce przeciwko tyranom, ma znacznie mniejsze prawdopodobieństwo prowadzenia takich walk gdzie indziej i otaczania czcią aspiracji założycieli. Jak było widać przez ostatnie dwa lata rozpowszechnionej akceptacji pandemii ograniczeń indywidualnej wolności, jest również mało prawdopodobne, że będzie gorliwie bronił wolności w domu.   


The high stakes of historical revisionism

Washington Examiner, 16 grudnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2587 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk