Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 12:27

« Poprzedni Następny »


To demografia, głupcze!


Mitchell Bard 2022-04-10

Premier Izraela i „prezydent” Arafat zawierają pokojowe porozumienie znane jako Porozumienia z Oslo, których Arafat ani przez chwilę nie zamierzał respektować.
Premier Izraela i „prezydent” Arafat zawierają pokojowe porozumienie znane jako Porozumienia z Oslo, których Arafat ani przez chwilę nie zamierzał respektować.

Choć może to być zupełnie bezskuteczne, biorąc pod uwagę ich krótkowzroczność, przypomnijmy prezydentowi USA i jego dyplomatom o życiu takim, jakim ono jest w Izraelu i na “terytoriach spornych”, a nie takim, jakim chcieliby, żeby było. 

 

Mówmy wyraźnie. Jest jedna przyczyna – i tylko jedna – tego, że Palestyńczycy nie osiągnęli niepodległości i nie zawarli pokoju z Izraelem. Przyczyną jest to, że Palestyńczycy nie są tym zainteresowani i odrzucili wszystkie oferty osiągnięcia jednego i drugiego. Niemniej przedstawiciele USA i media nadal skrzeczą jak papugi o “rozwiązaniu w postaci dwóch państw”, jak gdyby samo wypowiadanie słów prowadziło do jego realizacji.


liście do premiera Ariela Szarona w 2004 roku prezydent George W. Bush napisał to, co powinno być oczywiste, że w sytuacji “nowej rzeczywistości w terenie, włącznie z już istniejącymi dużymi izraelskimi centrami populacyjnymi, jest nierealne oczekiwanie, że wynikiem negocjacji o ostatecznym statusie będzie pełen i całkowity powrót do linii zawieszenia broni z 1949 roku”. Każde ostateczne porozumienie, pisał, “będzie osiągnięte tylko na podstawie wzajemnie uzgodnionych zmian, które odzwierciedlają tę rzeczywistość”.


Niestety, prezydent Joe Biden idzie w ślady następcy Busha, byłego prezydenta Baracka Obamy i odmawia uznania tej rzeczywistości.


Choć może to być zupełnie bezskuteczne, biorąc pod uwagę ich krótkowzroczność, przypomnijmy prezydentowi i jego dyplomatom o życiu takim, jakim ono jest w Izraelu i na “terytoriach spornych”, a nie takim, jakim chcieliby, żeby było.


Jaakov Katz opublikował ostatnio zestaw danych statystycznych o żydowskich społecznościach na Zachodnim Brzegu (tak, nazywa to Zachodnim Brzegiem [a nie Judeą i Samarią]) w oparciu od dane izraelskiego rządu. Według jego raportu, żydowska populacja wynosi obecnie niemal pół miliona (a dokładnie, 490 493), co oznacza niemal 17 procent wzrostu przez ostatnie pięć lat. To nie obejmuje 330 tysięcy Żydów, którzy żyją w częściach Jerozolimy leżących na „spornym terytorium”.

 

Jeśli schowasz głowę w piasek i zignorujesz palestyński cel utworzenia państwa od rzeki do morza, i uwierzysz, że zadowolą się Judenrein państwem opartym na liniach zawieszenia broni z 1949 roku z wschodnią Jerozolimą jako ich stolicą, ponad 820 tysięcy Żydów trzeba będzie usunąć z ich domów – niemal 12 procent populacji Izraela. Widocznie Palestyńczycy wierzą, że na życzenie Palestyńczyków Żydzi pomaszerują do morza jak lemingi.


A teraz do tych, którzy twierdzą, że osiedla są przeszkodą dla pokoju: przeczytajcie pierwszy akapit. I jeszcze przypomnienie o historii: gdyby Palestyńczycy zaakceptowali autonomię w 1979 roku, liczba osadników byłaby prawdopodobnie zamrożona do około 10 tysięcy. Gdyby Palestyńczycy spełnili swoje zobowiązania z Oslo, liczba ta wynosiłaby z grubsza 170 tysięcy. Gdyby szef OWP Jaser Arafat nie odrzucił oferty pokojowej Ehuda Baraka, liczba ta wynosiłaby 200 tysięcy. Kiedy Bush pisał wspomniany list do Szarona i bezskutecznie starał się o palestyńskie poparcie dla swojej Mapy drogowej, było 246 tysięcy osadników. Ostatnim razem, kiedy Palestyńczycy brali udział w poważnych negocjacjach, w 2008 roku, wymaszerowali od oferty niepodległego państwa i pozostawili 260 tysięcy Żydów na „swojej ziemi”. Przez kolejne 13 lat ta liczba wzrosła o niemal 90 procent.  


Gratulacje, przywódco Autonomii Palestyńskiej, Mahmoudzie Abbasie. Twoje nieprzejednanie doprawdy opłaca się. Jesteś prawdziwym ojcem osiedli.


Tutaj jest więc ogląd rzeczywistości dla papug.


Większość propozycji rozwiązania w postaci dwóch państw zakłada, że Izrael anektuje Betar Illit (populacja 67 000) i pięć obszarów osiedli - Ma’ale Adumim (50 000), Modi’in Illit (91000), Ariel (65 000), Gusz Ecjon (37 000) i Givat Ze’ev (37 000) – obejmując 57 miejscowości. Jest to z grubsza jedna trzecia wszystkich osiedli i 71 procent całej żydowskiej populacji. W Camp David w 2000 roku Izrael nalegał, by 80 procent żydowskich mieszkańców Judei i Samarii było pod izraelską suwerennością.


Zgoda na demontaż osiedli poza uzgodnionymi obszarami wymagałaby usunięcia ponad 140 tysięcy ludzi. Podczas rozmów w Camp David zakładano, że jedna trzecia Żydów mieszkających w innych osiedlach zgodzi się przenieść na te obszary lub do innych części Izraela. Nigdy nie sprawdzano tego założenia i tak liczba może być większa lub mniejsza. Jeśli jest poprawna, procent mieszkających w uzgodnionych obszarach doszedłby do 80, ale nadal wymagałoby to od Izraela ewakuowanie niemal 100 tysięcy ludzi czyli odpowiednik całego miasta takiego jak West Palm Beach. To zakłada, że Izrael nie zostanie zmuszony do usunięcia tysięcy Żydów z wschodniej Jerozolimy, by zrobić miejsca dla palestyńskiej stolicy.


Ilu Amerykanów pamięta koszty i traumę, jakie towarzyszyły ewakuacji 9 tysięcy Żydów ze Strefy Gazy? Czy te papugi rzeczywiście wierzą, że jakikolwiek izraelski rząd wyśle armię, by wyrzuciła 100 tysięcy lub więcej Żydów z ich domów?


Och, ależ czy nie odejdą oni dobrowolnie w interesie pokoju?


Po dziesięcioleciach palestyńskiego podżegania, terroru, nieprzejednania i indoktrynowania dzieci nienawiścią, czego twoim zdaniem potrzeba, by przekonać Izraelczyków, że Palestyńczycy rzeczywiście są gotowi żyć w pokoju? Kolejnego uścisku dłoni, taki jak ten, który przypieczętował porozumienia z Oslo?


OK, osadnicy nie są idiotami, ale odejdą za pieniądze.


Wielu osadników zrezygnowałoby ze swoich domów, gdyby dostali rekompensatę i wierzyli, że przyczyni się to do pokoju. Stany Zjednoczone powiedziały, że nie zapłacą za usunięcie osadników, więc kosztowałoby to Izrael miliardy dolarów na wypłaty dla Żydów, by opuścili swoje domy. Ci, którzy prawdziwie wierzą, że Ziemia Izraela jest ważniejsza od państwa Izrael, nie przeprowadzą się za żadną cenę. Wszyscy osadnicy wiedzą także, że mimo pieniędzy, jakie otrzymali, życie i możliwości zarobkowania wielu Żydów z Gazy zostały zrujnowane.


Demografia nie działa także na rzecz entuzjastów Większego Izraela. Wiem, że istnieje szkoła myśli według której wszystkie palestyńskie statystyki demograficzne są zawyżone, że żydowska stopa urodzeń przewyższa teraz arabską i że w nadchodzących latach będzie duża liczebnie imigracja Żydów. Niemniej, jeśli patrzymy na dzisiejsze dane demograficzne, obraz nie jest korzystny dla aneksji. Mimo miliona Żydów, którzy przybyli z byłego Związku Radzieckiego, procent izraelskiej populacji, która jest żydowska, spadł z 85 procent w 1975 roku do 74 procent dzisiaj.  


Jeśli dodamy do obecnej populacji Izraela, 9 450 000 (6 998 000 Żydów) populację terytoriów spornych (4,9 miliona, według danych CIA, w porównaniu do 5 164 173, według palestyńskiego Centralnego Biura Statystycznego), otrzymujemy 14,4 miliona ludzi, a odsetek Żydów spada poniżej 50 procent. Nawet jeśli dane CIA są zawyżone o milion, Żydzi stanowiliby minimalną większość.


Niektórzy twierdzą, że Izrael nie powinien anektować Gazy – co miałoby się z nią stać, nie jest jasne – a w takim wypadku żydowska populacja wzrosłaby do 56 procent, ale Palestyńczycy nadal stanowiliby znaczącą mniejszość  (44 procent w porównaniu do dzisiejszych 21 procent).


Według tradycyjnego argumentu, Izrael stanąłby wówczas przed dylematem, czy odmówić Palestyńczykom prawa do głosowania i przestać być demokracją, czy dać im równe prawa i stracić swój żydowski charakter. Ludzie, którzy zaprzeczają istnieniu tego dylematu, zazwyczaj twierdzą, że Żydzi pozostaną większością i bagatelizują lub ignorują wpływ znacznie większej populacji arabskiej niż ta, która jest dzisiaj.  


Weźmy jednak pod uwagę, że w odróżnieniu od większości izraelskich Arabów dzisiaj, Palestyńczycy na terytoriach byliby potencjalnie wrogą piątą kolumną. Gdyby zdecydowali się na uczestnictwo w procesie politycznym, niewątpliwie zmieniłoby to charakter państwa. Z tylko 21 procentami populacji partie arabskie mają 10 miejsc w Knesecie, są trzecią największą frakcją, a partia Ra’am utrzymuje koalicję razem. Jeśli populacja podwoi się, jak również ich reprezentacja w Knesecie, partie arabskie będą drugą największą frakcją, jeśli wyniki wyborów będą podobne do wyniku ostatnich wyborów. 


Izrael mógłby zamrozić osiedla jutro i demograficzna rzeczywistość nie zmieniłaby się, a populacja nadal rosłaby w sposób naturalny.  


To było niepopularne, ale plan Trumpa po raz pierwszy na poważnie wziął pod uwagę demografię. Powrót do tej samej, nieudanej polityki z przeszłości, jak chce to zrobić Biden, nie ma żadnych szans powodzenia, ale papugi powtarzają mantrę, którą znają.


It’s demography, stupid!

JNS Org., 23 marca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Mitchell Geoffrey Bard

Amerykański analityk polityki zagranicznej, redaktor i autor, który specjalizuje się w polityce USA – Bliski Wschód. Jest dyrektorem wykonawczym organizacji non-profit American-Israeli Cooperative Enterprise i dyrektorem Jewish Virtual Library. Wikipedia (angielski)


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. To polityka głupcze Marek Eyal 2022-04-11


Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk