Prawda

Wtorek, 23 kwietnia 2024 - 11:05

« Poprzedni Następny »


Niemcy, Europa, Żydzi i zdrada klerków raz jeszcze


Andrzej Koraszewski 2021-12-13


Zacznijmy od „Zdrady klerków”. W Ameryce ukazało się nowe tłumaczenie książki Juliena Bendy; książki, która od jej pierwszego wydania w 1927 roku należy do kanonu lektur o stanie świata. Wstęp do tego nowego tłumaczenia napisał filozof i historyk idei Mark Lilla, a jego fragment udostępnił amerykański magazyn „Tablet”. Mark Lila pisze, że ta książka wraca na tapetę w mniej lub bardziej regularnych odstępach, przyciągając czytelników swoim wezwaniem do niezależnego życia umysłowego, wolnego od pokus władzy i autorytetu. Ponieważ jest tak znana, kusi, żeby ją przywołać, kiedy mamy ochotę komuś zarzucić zdradę. Natychmiast po jej publikacji komunistyczni intelektualiści podpierali się nią, zarzucając zdradę intelektualistom, których urzekł faszyzm. W czasach zimnej wojny liberałowie zarzucali zdradę prawdy komunistom i ich poputczikom (stąd zapewne niezwykła popularność Zniewolonego umysłu Miłosza na Zachodzie), używali jej jako broni progresiści i neokonserwatyści, a teraz robią to również dyplomowani dworzanie populistów.

Zdrada klerków – pisze Mark Lilla - to jedna z tych książek, które służą zarówno jako soczewka do przyglądania się teraźniejszości, jak i lustro, w którym odbija się wizerunek tych, którzy się do niej odwołują.


Amerykański filozof przypomina zdanie Juliena Bendy, które sprawia, że jego słowa wydają się być równie aktualne dziś, jak bez mała sto lat temu. „Nasze stulecie będzie słusznie nazywane wiekiem intelektualnie organizowanej nienawiści.” Kiedy Benda pisał swoją książkę,  przemoc była napędzana przez media, przez coraz bardziej radykalne rywalizujące ze sobą grupy polityczne zjednoczone w pogardzie do liberalizmu i parlamentarnej demokracji.   


Mark Lilla przypomina w swoim wstępie do nowego tłumaczenia, że Benda odpowiadał na manifest (z 1905 roku) przywódcy nacjonalistycznego i antysemickiego ruchu politycznego Action Française, Charlesa Maurrasa, który we wściekłym ataku na intelektualistów, zarzucał im, że są zdeklasowaną kastą, będącą marionetką żydowskich i niemieckich interesów. 


Ponad dwadzieścia lat później odpowiadając z lewicowych pozycji Julien Benda odwraca zarzut zdrady ale, jak twierdzi Lilla, idealizuje myślicieli z przeszłości, nazywając ich szacownym słowem klerków, skrybów, oderwanych od polityki i zanurzonych w poszukiwaniu prawdy.


Benda zwraca uwagę na paskudny wpływ dziewiętnastowiecznego romantyzmu i ucieczkę od empirycznego racjonalizmu, na pokusę zmieniania świata, które w rewolucyjnym zapale każe ignorować poszukiwanie prawdy. Benda – pisze Mark Lilla – oskarżał intelektualistów, że stają się duchową milicją, zaganiającą masy do nowych potworności. To dziwna książka niesłychanie zaangażowanego pisarza piszącego płomienny manifest przeciwko politycznemu zaangażowaniu.    


Benda oczekuje od klerków dystansu. Sędzia, który jest stroną, przestaje być sędzią i może się stać dworzaninem kata. Ten dystans jest trudny, prawie niemożliwy. Pozostaje wrażliwość na fałsz, na moralne obrzydliwości, na kłamstwo.


W kakofonii wrzasków moralistów nie jest łatwo o moralną jasność, rzeczywistość skrzeczy, ale wszyscy jesteśmy wędrowcami po gigantycznym gabinecie krzywych luster.


Ten wstęp do nowego tłumaczenia Zdrady klerków z francuskiego na angielski, splótł się z innymi lekturami i wybrzmiał natarczywym pytaniem, czy umiem zachować dystans, w czasach, które aż nadto przypominają niepokoje końca lat dwudziestych ubiegłego wieku?


Jednym z czytanych ostatnio tekstów były uwagi o dokumencie odległym od intelektualnych manifestów – o umowie koalicyjnej nowego niemieckiego rządu.


Ta licząca 177 stron umowa koalicyjna, ze względu na kolory wchodzących do niej partii politycznych, nazywanej ulicznym światłem (czerwona – SPD, Partia Zielonych i żółta FDP) informuje, czego chce zaprzysiężony 8 grudnia rząd pod wodzą nowego kanclerza, Olafa Scholza (SPD). Rząd rozpoczyna swoją pracę pod hasłem „mieć odwagę postępu”, a młoda berlińska dziennikarka, Orit Arfa, próbuje zrozumieć, co też niemieccy koalicjanci rozumieją przez „postęp”. 


Jak się okazuje, postęp to dalsze jałowe negocjacje z Iranem, postęp to walka o „rozwiązanie w postaci dwóch państw”  (i ignorowanie 190 pozostałych), postęp to finansowe wspieranie UNRWA. To ciekawe, że w niemieckiej umowie koalicyjnej musi być zdecydowane stanowisko w sprawie granic żydowskiego państwa, chociaż nie ma tam wzmianki o granicach Rosji, Chin czy Turcji, że niemiecka umowa koalicyjna musi się zajmować żydowskim osadnictwem za zieloną linią i orzekać, że są pogwałceniem prawa międzynarodowego. Czyżbyśmy tu właśnie mieli odpowiedź na pytanie, w którą stronę zmierza postęp nowego niemieckiego rządu?


Czy potwór, który przerażał Juliena Bendę, powrócił? Kiedy zobaczyłem informację o książce niemieckiego historyka pod tytułem Europa przeciwko Żydom 1880-1945, moją instynktowną reakcją było pytanie, czy to próba rozłożenia odpowiedzialności? Krótka recenzja skłoniła mnie do zakupu książki autora, którego wcześniej nie czytałem. Götz Aly w przedmowie do polskiego wydania pisze:

Gdy któraś z moich książek ukazuje się po polsku, uważam to za wielki zaszczyt. Jestem Niemcem. Mój ojciec, jeden z dziadków i wszyscy wujowie byli podczas II wojny światowej żołnierzami. Ciotka Dorothea pracowała jako młoda nauczycielka na okupowanych i przeznaczonych do całkowitej germanizacji zachodnich terenach Polski. Uczyła dzieci niemieckich przesiedleńców ze wschodnich obszarów Rzeczpospolitej, zaanektowanych w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow przez Związek Radziecki. Już będąc wojenną wdową, nawet po latach z rozrzewnieniem wspominała „najpiękniejszy okres w życiu”. Aż do śmierci nie zaprzątała sobie głowy deportowanymi, prześladowanymi i mordowanymi Polakami – chrześcijanami i Żydami.

Ten wstęp, pisany w lipcu 2021 roku chciałoby się przytoczyć w całości, ponieważ jest to przykład tego dystansu klerka, o którym mowa we wstępie Marka Lilly do nowego tłumaczenia książki Juliena Bendy.   


Tu autor pisze do polskiego czytelnika, jak bardzo dzisiejsi Niemcy nie mają pojęcia o tym, że okupacja w Polsce zasadniczo różniła się od tej we Francji, a nawet w Czechach, czy w Grecji.


Götz Aly odpowiada na moją podejrzliwość i pisze, że książka Europa przeciwko Żydom prowokuje polskiego czytelnika do postawienia pytania, dlaczego jakiś Niemiec pisze tutaj o europejskim antysemityzmie, a nie o niemieckim. I odpowiada, że jest to w pewnym sensie kontynuacja jego poprzedniej książki Warum die Deutschen? Warum die Juden? Gleichheit, Neid und Rassenhass.


Książki Europa przeciwko Żydom nie daje się czytać na jednym oddechu. I to nie tylko ze względu na koszmar przeszłości, ale również ze względu na nieustanną kotłowaninę myśli o współczesności. W pierwszym rozdziale, pod tytułem „Od kwestii żydowskiej do Holokaustu”, Götz Aly pisze, że deportacje i mordy odbywały się z inicjatywy Niemców, nie ma wątpliwości, że rząd Hitlera odpowiada za sprawstwo kierownicze.  Ale, jak pisze dalej, sprawcami ludobójstwa nie są wyłącznie jego inicjatorzy. Nazistowski rząd umiał doskonale wykorzystywać wcześniejsze tendencje nacjonalistyczne.

O tym, jak szybko wojna zmienia ludzi – co prawda pełnych uprzedzeń, ale w miarę spokojnych – w morderców, setki tysięcy Żydów mogły się przekonać już między 1918 a 1921 rokiem.

Konferencja w Wannsee była pierwotnie zaplanowana na 9 grudnia 1941, ale przesunięto ją na 20 stycznia 1942 r. Powodem było rozszerzenie dyskusji z „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej w Rzeszy”, żeby omówić kwestię „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej w Europie”. Projekt przedstawiał Heydrich, a omawiano tam również „stopień gotowości różnych państw do uwięzienia Żydów i zorganizowania transportów śmierci”.


Omawiano zatem kraj po kraju, oceniając, gdzie można liczyć na współpracę władz, a gdzie mogą wystąpić jakieś niechętne reakcje społeczeństwa.

Za główne kwestie, które miałyby ułatwić realizację projektu ‘ostatecznego rozwiązania’, uznał Heydrich pozbawienie Żydów wszelkich praw, majątku oraz społeczną izolację z inicjatywy bądź przy pomocy lokalnych narodowych władz. W odniesieniu do zajętych już terenów Związku Radzieckiego wskazał na zdobyte już doświadczenia: niemieckie Einsatzguppen zdążyły już – wspólnie z rumuńskimi, ukraińskimi, łotewskimi i litewskimi pomocnikami – zamordować 800 000 Żydów.

W tym spotkaniu uczestniczyło 15 panów, w tym siedmiu z tytułami doktorskimi. Autor opisuje szczegółowo: na Węgrzech w organizowaniu transportów śmierci 437 402 Żydów uczestniczyło 20 tysięcy węgierskich policjantów i kolej państwowa, w Belgii były znaczące różnice między Flamandami bardziej ochoczo biorącymi udział w tym procederze, a mniej chętnymi Walonami. Paryska policja z zapałem wyłapywała francuskich Żydów i organizowała ich transporty do obozów zagłady.


Już w pierwszym rozdziale Autor wyjaśnia dlaczego cofa się aż do 1880 roku. Zbliżający się rozpad europejskich imperiów poprzedzała walka o etniczną suwerenność, zaś idea powrotu do państw narodowych wyzwalała marzenia o etnicznej czystości i pozbyciu się mniejszości. Chęć wypchnięcia (lub wynarodowienia) mniejszości pochodzących z sąsiednich terytoriów, zbiegała się z planowym i zorganizowanym podsycaniem nienawiści do tej mniejszości, która nie miała dokąd uciekać, której nikt nie bronił i która sama była najbardziej bezbronna. Ta nienawiść doskonale służyła jako narzędzie wzmacniania lojalności wobec słabnących imperiów, jak i myśli narodowej jako idei etnicznego szowinizmu.


Aly przypomina, że 85 procent zamordowanych w Holokauście Żydów pochodziło z Polski, Rosji, Rumunii, Węgier i państw bałtyckich.


W tej książce boli  każde zdanie. Po kilku migawkach o reakcjach ludzi na widok Żydów, którzy wracali do swoich domów Autor pisze:

Miliony Europejczyków życzyły sobie zniknięcia Żydów, milczały podczas wywózek i czerpały zyski z tego, co zostało po wymordowanych. Dlatego ta książka zaczyna się od końca, od lat 1944-1945.

Aly pisze, że mieszkańcy okupowanych krajów też zostali poranieni. Podwaliny świadomie położyli Niemcy, pozwolili na grabienie dobytku deportowanych, wciągnęli w wir zbrodni i tym samym zamknęli usta, czyniąc z okupowanych społeczeństw wspólników swojej zbrodni.


W kolejnym rozdziale pozostajemy nadal w powojennej Europie. Wiedeń, Wilno, węgierski Eger, koszmar powtarzającej się wszędzie nienawiści do ludzi, którzy przecież mieli umrzeć. Dopiero w trzecim rozdziale wracamy do „proroków nienawiści” z przełomu XIX i XX wieku.


W wyniku trendów oświeceniowych w wielu państwach Europy Środkowej w końcu XIX wieku Żydzi otrzymali równe z innymi prawa, co w odczuciu ideologów ruchów narodowych oznaczało, że mają więcej praw od innych.


Fala morderczej nienawiści do Żydów uruchomiła migrację uchodźców.

W ciągu 27 lat między 1881 a 1908 1,55  miliona Żydów emigrowała z imperium rosyjskiego, 305 000 z Austro-Węgier, a 100 00 z Rumunii. Spośród tych dwóch milinów 190 tysięcy znalazło nową ojczyznę w Wielkiej Brytanii, większość jednak, a mianowicie 1,75 miliona, w Stanach Zjednoczonych.

Zrównanie praw w krajach europejskich oraz zdumiewająca przedsiębiorczość uciekinierów z piekła spowodowała rzucający się w oczy sukces Żydów w nauce, medycynie, w przedsiębiorczości. Kolejny rozdział nosi tytuł „Gnuśni nienawidzą przedsiębiorczych”. Aly dokumentuje krok po kroku jak Europa stawała się z każdym rokiem bardziej antysemicka i jak ten antysemityzm zmieniał swoje oblicze. Emancypacja Żydów i ich integracja ze społeczeństwami, w których mieszkali, stawała się nową solą w oku.  


Ta książka ma blisko 500 stron i jeśli ktokolwiek chce zrozumieć dzisiejszą obsesyjną niechęć Europy do państwa żydowskiego, zalew fałszów w renomowanych mediach, poparcie antyizraelskich rezolucji w Organizacji Narodów Zjednoczonych, jest to lektura obowiązkowa.


W zakończeniu swojej książki Götz Aly zastanawia się na ile mordowanie Żydów ułatwiało Niemcom okupowanie Europy. „Bezkarne bogacenie się na majątku i nieruchomościach zamykanych w gettach i mordowanych ludzi było ważnym  czynnikiem wiążącym okupanta z ludnością nieżydowską.”


Kiedy przyglądamy się dzisiejszej zdradzie klerków musimy powrócić do pytania „ Kainie, gdzie jest twój brat Abel?”


Europa raz jeszcze wjechała w koleiny, z których nie umie się wydobyć. Czy tylko Europa?
Czy tylko europejscy intelektualiści z potrzeby serca zajmują się produkowaniem fałszów o żydowskim państwie? Europejski antysemityzm przeskoczył przez ocean i dziwnie się splata z historią prezentowaną przez niemieckiego badacza. Willem Sassen był holenderskim nazistą. Był pułkownikiem Waffen-SS i dziennikarzem. Aresztowany po wojnie przez Brytyjczyków uciekł i schronił się w Argentynie, gdzie przyjaźnił się z Eichmannem, z którym spotykali się w piątek i świątek. Córka holenderskiego nazisty, Saskia Sassen jest szanowaną, postępową profesorką na Columbia University. Jak sama twierdzi, spotykając w dzieciństwie Eichmanna nie wiedziała, że jest zbrodniarzem wojennym. Z ojcem często dyskutowała o polityce, ale mówi, że od dwunastego roku życia jest komunistką, więc poglądy mieli z ojcem przeciwstawne, a łączyła je tylko nienawiść do Żydów. Profesorka Sassen popiera bezwarunkowo Palestyńczyków, zwalcza izraelską agresję w Gazie i wzywa do bojkotu żydowskiego państwa. Naucza socjologii. W tym konkretnym przypadku trudno mówić o zdradzie klerków, to raczej socjologia przetrwania.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Guardian" doszlusował do Iranu i Turcji w sprzeciwie wobec umowy pokojowej Izraela i ZEA   Levick   2020-08-19
"Guardian" Palsplains antysemityzm   Levick   2021-11-12
"Hamas nie boi się wyborów"   Toameh   2019-07-14
"Inni" Palestyńczycy   Toameh   2016-09-09
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela   Bulut   2016-04-02
"Najpierw przyszli po Asię Bibi"   Murray   2016-11-07
"Ohydne przestępstwo" szkolnego programu   Tawil   2018-03-09
"Palestyna" urojona   Chesler   2018-12-01
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
"Pan Hitler mnie oszukał"   Koraszewski   2021-08-26
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
"Usprawiedliwienia" dla terrorystów   Murray   2016-04-07
#MeToo w meczecie   Meotti   2018-03-06
„Arabska ulica” wybucha w Europie   Murray   2017-12-23
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
„Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom” -  recenzja   Kalwas   2020-11-12
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
„Guardian” trzyma się narracji „biernej ofiary” w sprawie arabskiej przestępczości   Levick   2022-04-16
„Guardian” umniejsza terror LFWP, zbywa ich związki z NGO „praw człowieka”   Levick   2021-11-05
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
„Niebezpieczna i głupia eskalacja”   Koraszewski   2020-01-04
„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa   Coyne   2020-05-01
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
„Umowa stulecia”, czy „policzek stulecia”?   Koraszewski   2020-02-01
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
“Dla jednego terrorysta…” – fragment książki   Landes   2019-04-12
“Dobrzy terroryści” Europy. Bo mogą zniszczyć Izrael?   Toameh   2016-10-08
“GUARDIAN” znowu propaguje kłamstwo o “50 rasistowskich prawach”   Levick   2020-10-29
“Independent”, Ben White i oskarżenie Izraela o rasizm wobec….Babilończyków i starożytnych Rzymian?   Levick   2016-11-02
“Kiedy Biden zobaczy, że jego błędy szkodzą interesom Ameryki?”   Toameh   2022-04-13
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
“New York Times” kryje terrorystkę i na dodatek oczernia Goldę Meir   Flatow   2021-03-14
“New York Times” popiera terrorystów   Maroun   2017-04-19
“New York Times”, Izrael i “skradzione palestyńskie potrawy”   Fitzgerald   2021-11-09
“Obowiązek nienawidzenia Brytanii”   Murray   2018-04-14
“Palestyński rząd” umiera, oksymoron się rodzi   Flatow   2019-02-08
“Pomniejsze wtargnięcie” było wielkim błędem   Jacoby   2022-01-31
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
“Przebudzona” Ameryka jest rosyjską powieściąMetafizyczna przepaść między XIX-wieczną Rosją a XXI-wieczną Ameryką zmniejsza się   Savodnik   2020-07-24
“Przebudzony” świat idzie na wojnę przeciwko Wonder Woman   Tobin   2020-10-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
“Słodki handel” Monteskiusza i “dyplomacja Boga” Cobdena   Ridley   2017-10-20
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
“Uczyńmy antyamerykańskie dyktatury znowu wielkimi”   Rafizadeh   2022-03-25
“Unsilenced” - historia chińskich represji   Jacoby   2022-02-05
“Washington Post” broni Funduszu Męczenników AP   Pomerantz   2018-03-29
“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów   Marquardt-Bigman   2017-08-02
“Wdowy ISIS” i mit o niewinnych kobietach dżihadystkach   Frantzman   2017-12-20
”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa   Sixsmith   2018-10-03
”Antysyjonizm” traktuje o Żydach, głupcze!   Tsalic   2018-10-08
”Guardian” nie kwestionuje kłamstw Omara Shakira z HRW   Levick   2019-11-17
”Independent”: 3700 słów przyjaznej Hamasowi propagandy   Levick   2018-11-20
”Pinkwashing” i Izrael: jak działać przeciwko własnym, najlepszym interesom   MacEoin   2019-05-14
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
”Zbrodnia” Arabów śpiewających dla Arabów w Izraelu   Toameh   2020-02-08
(Niezbyt) ukryte manipulacje mediów   Cohen   2019-06-10
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
100 lat od Balfoura, 70 lat od podziału. Dlaczego nie ma państwa Palestyna?   Collier   2017-01-10
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
220 nalotów na Palestyńczyków; świat ziewa   Toameh   2018-05-14
40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu   Rafizadeh   2019-02-21
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
 Elektroniczne papierosy i ograniczanie szkód   Ridley   2018-07-25
Dawa: sianie nasion nienawiści   Bergman   2017-11-14
Ziemia obiecana Baracka Obamy   Lipman   2020-12-01
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Kocha, lubi, szanuje   Koraszewski   2019-07-22
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
"Jeśli nie masz wolności słowa, nie jesteś wolny". Uchodźcy z krajów komunistycznych przerażeni Ameryką   Meotti   2021-07-26
"Wielka Czystka Turecka": skazani bez sądu   Bekdil   2016-09-27
„Mambo Spinoza”, marokański ateista i inni   Koraszewski   2017-03-25
 Różnorodność jako wartość i historyczna konieczność   Koraszewski   2017-04-25
 Internet i wojna z terrorem   Carmon   2017-05-04
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
 Szpital za pokojową nagrodę Nobla   Frantzman   2018-12-26
 Woda, wojna, innowacje i pokój   Koraszewski   2016-08-22
Antysyjonizm na kampusie widziany oczyma syryjskiego uchodźcy    Dandachi   2019-12-06
Arabowie: "Palestyńczycy powtarzają te same błędy"    Toameh   2020-09-30
Arabskie powody do zawiści   Charbel   2017-07-30
Barack Obama i ludobójstwa    Isaac   2019-08-10
Barbarzyńcy bez granic   Koraszewski   2017-02-03
BBC idzie na wojnę z Żydami w Jerozolimie   Collier   2020-10-03
BBC potrafi znaleźć choinki tylko w Palestynie    Collier   2019-12-25
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Big Pharma i inne teorie spiskowe   Koraszewski   2017-09-25
Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk