Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 16:46

« Poprzedni Następny »


Kiedy załamują się rządy prawa nikt nie jest bezpieczny


Jonathan S. Tobin 2021-01-08

Masowe poparcie prezydenta USA Donalda Trumpa na Kapitolu, gdzie część protestujących wybiła okna i wdarła się do budynku, protestując przeciwko wynikom wyborów. 6 stycznia 2021. Źródło: Zrzut z ekranu YouTube.
Masowe poparcie prezydenta USA Donalda Trumpa na Kapitolu, gdzie część protestujących wybiła okna i wdarła się do budynku, protestując przeciwko wynikom wyborów. 6 stycznia 2021. Źródło: Zrzut z ekranu YouTube.

Napaść na Kapitol jest szokująca i haniebna. Jest to także przypomnienie, że prawa wszystkich, włącznie z grupami mniejszościowymi, zależą od zachowania porządku i respektu dla demokracji.

 

To, co zdarzyło się na Kapitolu w dniu, w którym obie Izby Kongresu zebrały się na wspólnej sesji, by zatwierdzić głosy Kolegium Elektorów w wyborach prezydenckich 2020 roku, było haniebne. W bezprecedensowej scenie agresywna tłuszcza, protestując przeciwko wynikowi wyborów, wdarła się do budynku i zmusiła członków Izby Reprezentantów oraz Senatu do ucieczki w poszukiwaniu bezpieczeństwa, chwilowo zatrzymując powtarzający się co cztery lata rytuał oraz dokonując czynów, które będą pamiętane jako haniebne w amerykańskiej historii.


Jedyną możliwą reakcją na ten przerażający epizod jest najostrzejsze potępienie tych, którzy brali w tym udział, a co jeszcze smutniejsze, także tych – włącznie z prezydentem Stanów Zjednoczonych – którzy zachęcali tłuszczę do przemocy. Podobnie jak bardzo wiele protestów przeciwko brutalności policji ubiegłego lata, które zaczynały się spokojnie, ale kończyły rozruchami, ci, którzy pomogli w podżeganiu do tego incydentu, powinni być pociągnięci do odpowiedzialności za konsekwencje swoich działań.


Usprawiedliwianie tego, co zdarzyło się, wypływa z wiary niektórych zwolenników prezydenta Donalda Trumpa w jego słowa, kiedy mówi, że ukradziono mu wybory. Zarówno on, jak i oni mają prawo do wyrażania swoich opinii. To samo można powiedzieć o członkach Kongresu, którzy także byli gotowi do symbolicznego protestu przeciwko rytualnej akceptacji wyniku, który został poświadczony przez stany i zatwierdzony przez sądy. Fakt jednak, że ten konkretny protest, który zaczął się od masowego wiecu w pobliżu Kapitolu, na którym prezydent wygłosił podburzające przemówienie, nie ma usprawiedliwienia.


Nie może być racjonalizowania ani usprawiedliwiania tego, co się zdarzyło. Jak dowiodły wydarzenia ostatnich czterech lat, obie strony plemiennej wojny kulturowej w Ameryce, która definiowała politykę kraju w ostatnich latach, mają za co przepraszać. Niemniej nie jest to moment na “whataboutism” ani na wymianę oskarżeń, w których odpowiedzialność za te wydarzenia można skierować gdzie indziej. Niezależnie od tego, na którego kandydata głosowałeś w listopadzie – i od tego, czy świętowałeś, czy opłakiwałeś ten wynik lub wynik kluczowych wyborów w Georgii, których wynik ogłoszono w noc przed rozruchami – nie może być debaty o nieakceptowalnej naturze tego, co zdarzyło się po południu 6 stycznia.


Choć trudno nie być oburzonym i przerażonym tą chwilą w obawie o przyszłość republiki, w której normy i tradycje demokracji są tak rażąco lekceważone, należy rozpatrzyć szerszy aspekt w następstwie tego smutnego dnia. I szczególnie powinno to być ważne dla społeczności żydowskiej.


Słowa o potrzebie obrony demokracji są powszechne po obu stronach politycznego podziału, ponieważ zarówno Republikanie, jak Demokraci postrzegają się wzajemnie jako nie tylko ludzi, którzy są w błędzie, ale jako ludzi nikczemnych, którym brak uczciwych motywacji. Niezależnie od tego, po której stronie stoisz wobec wielkich spraw dnia, lub co myślisz o wyborach prezydenckich 3 listopada, problemem z tego rodzaju myśleniem jest to, że jest to samo w sobie zagrożeniem demokracji. Jeśli nie potrafimy zaakceptować myśli, że nasi oponenci są przyzwoitymi ludźmi i że kiedy wygrywają, musimy zaakceptować wynik wyborów, to jest to nie tylko przepis na konflikt obywatelski, ale prawdziwy koniec demokracji.  


Pierwsze pokojowe przekazanie władzy miało miejsce w 1801 roku, kiedy rządząca Partia Federalistyczna pod przewodnictwem prezydenta Johna Adamsa, przekazała ster władzy Thomasowi Jeffersonowi i jego Demokratycznym Republikanom po przegraniu wyborów w 1800 roku. W pewnym sensie to wydarzenie było końcowym aktem amerykańskiej rewolucji. Dowiodło, że republika, jaką tych dwóch ludzi (kiedyś bliskich przyjaciół, którzy potem stali się zagorzałymi wrogami politycznymi) pomogło założyć w 1776 roku, przetrwa i nie wpadnie w tyranię lub autokrację, jak to było z wszystkimi wcześniejszymi republikańskimi rządami w innych krajach.  


To przekazanie władzy ani nie było przyjazne, ani szczególnie uprzejme. Zamiast wziąć udział w inauguracji swojego rywala, naburmuszony Adams wyjechał ze stolicy w poranek przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta – który to precedens może powtórzyć się w tym miesiącu, kiedy Trump musi, czy tego chce, czy nie, ustąpić miejsca prezydentowi-elektowi, Joemu Bidenowi.


Pokojowe przekazanie władzy nie jest jedynie tradycją, która świętuje uprzejmość; jest integralne dla zachowania rządów prawa. A bez rządów prawa, które ograniczają nagie emocje, zwykli Amerykanie, a szczególnie religijne mniejszości, nigdy nie mogą czuć się bezpieczne przed potencjalną przemocą ze strony wrogiej większości lub marginalnych ekstremistów.  


Jedną z najbardziej przerażających rzeczy w rozruchach, które rozlały się w całym kraju ubiegłego lata, jest to, że niezależnie od niepokoju o niewłaściwe zachowanie policji, załamanie się rządów prawa w wielu miastach oznaczało, że nikt nie mógł czuć się bezpieczny w codziennym życiu w dodatku do restrykcji związanych z pandemią koronawirusa.


Jeśli Ameryka była najbardziej wolnym, najbezpieczniejszym i najbardziej akceptującym Żydów miejscem w historii Diaspory, to jest tak dlatego że jest republiką, w której można liczyć na utrzymanie się rządów prawa.


Tak więc widowisko wściekłego ataku na Kapitol i na rytualny proces przekazania władzy jest czymś, na co nikt, kto ceni tradycję amerykańskiej przestrzeni publicznej – gdzie wszyscy mogą się zebrać i mówić bezpiecznie, niezależnie od swojej rasy, koloru i wyznania – nie może patrzeć spokojnie.


Niezależnie, czy mają, czy nie mają jakieś zażalenia, a także nawet jeśli ich skargi mają jakąś podstawę, kiedy tłuszcza atakuje demokratyczne instytucje i służby porządku publicznego, fundamenty republiki zostają naruszone i bezpieczeństwo ludzi, włącznie z tym, którzy są najbardziej zależni od tych tradycji, zostaje zakwestionowane. Dlatego to, co zdarzyło się na Kapitolu, nie tylko nigdy nie powinno się powtórzyć – a odpowiedzialni za to powinni zostać ukarani – ale wszyscy ludzie dobrej woli, niezależnie od ich sympatii partyjnych, przynależności etnicznej lub wyznania, muszą to jednoznacznie potępić.


When the rule of law breaks down, no one is safe

JSN. Org, 6 stycznia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin


Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk