Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 10:41

« Poprzedni Następny »


Katar i gry wojenne


Liat Collins 2022-02-25

EMIR Kataru, szejk Tamim bin Hamad Al Thani i prezydent USA Joe Biden, ściskają sobie ręce podczas spotkania w Gabinecie Owalnym 31 stycznia 2022r.(zdjęcie: LEAH MILLIS/REUTERS)

EMIR Kataru, szejk Tamim bin Hamad Al Thani i prezydent USA Joe Biden, ściskają sobie ręce podczas spotkania w Gabinecie Owalnym 31 stycznia 2022r.

(zdjęcie: LEAH MILLIS/REUTERS)



Spojrzałam na piłkę i zobaczyłam przyszłość. Nie, to nie była kryształowa kula. To była piłka nożna, dokładnie taka, jak ta, którą zobaczymy na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej w Katarze pod koniec tego roku. 


Fakt, że Katar będzie gospodarzem mundialu skłania nie tylko do podniesienia brwi, budzi wiele pytań dotyczących prawdopodobnych łapówek. Wybór Kataru na gospodarza mundialu w 2022 roku stał się jeszcze bardziej problematyczny po doniesieniach o śmierci około 6500 zagranicznych pracowników budujących stadiony i obiekty towarzyszące w warunkach, które określa się jako współczesne niewolnictwo, często w koszmarnym upale. Rzeczywiście, to pustynne miejsce jest tak niegościnne, że FIFA w bezprecedensowym posunięciu zmieniła daty turnieju z tradycyjnego lata na chłodniejsze dni listopada-grudnia. 


Pozwolenie Katarowi na organizację mundialu jest podobne do obecnego wyścigu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, pomimo koszmarnego łamania praw człowieka przez Chiny, ich okupacji Tybetu, prześladowań Ujgurów oraz gróźb wobec Tajwanu i całego regionu. 


Jednak to nie olimpiada czy mundial sprawiły, że zaczęłam myśleć o Katarze. Skłonił mnie do tego raczej pewien uścisk dłoni, który został przeoczony tak jak to wszystko, co dzieje się  wokół świata sportu.


Chociaż prezydent USA Joe Biden był jednym z tych, którzy zainicjowali dyplomatyczny bojkot Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, nie wygląda na to, że będzie protestował w sprawie igrzysk w Katarze. Przeciwnie. 31 stycznia Biden powitał przywódcę Kataru, emira szejka Tamima Bin Hamada Al Thaniego, który przybył z oficjalną wizytą do Białego Domu, posuwając się nawet do poinformowania emira o swoim zamiarze „wyznaczenia Kataru jako głównego sojusznika spoza NATO”. 


EMIR Kataru Szejk Tamim bin Hamad al-Thani w Doha (źródło: zrzut z ekranu wideo.)



Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, kiedy usłyszałem tę wiadomość późnym wieczorem i zapadłam we niespokojny sen – sprawdzając dopiero rano dokładnie słowa w oficjalnym oświadczeniu Białego Domu. Tam czarno na białym czytamy: „Razem [Biden i Al Thani] potwierdzili swoje wspólne zainteresowanie promowaniem bezpieczeństwa i dobrobytu w Zatoce i w całym regionie Bliskiego Wschodu, zapewnieniem stabilności globalnych dostaw energii, wspieraniem ludności Afganistanu, oraz zacieśnieniem współpracy handlowej i inwestycyjnej. Prezydent i emir z zadowoleniem przyjęli podpisanie umowy o wartości 20 miliardów dolarów między Boeingiem a Qatar Airways Group, która wesprze dziesiątki tysięcy miejsc pracy w przemyśle amerykańskim. W uznaniu strategicznego partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi a Katarem, które pogłębiło się w ciągu ostatnich 50 lat”.


Szczerze mówiąc, nawet ci, którzy nie śledzą zimowych igrzysk olimpijskich, mieli ostatnio wiele okazji pozwalających na odwrócenie uwagi. Łatwo było przeoczyć spotkanie Bidena z Al Thanim, nie wspominając o tym, że katarski szef państwa był pierwszym przywódcą z Zatoki, którego prezydent USA gościł po wprowadzeniu się do Białego Domu. Poparcie dla krajów Zatoki Perskiej zaangażowanych w Porozumienia Abrahamowe – pokój między Izraelem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem, gdzie premier Naftali Bennett został w tym tygodniu powitany po królewsku – oczywiście zajęło dalsze miejsce. Arabia Saudyjska, tradycyjny sojusznik Stanów Zjednoczonych, jeszcze nie doświadczyła ciepła, jakie zapewnia Biden swoim gościom przy kominku w Gabinecie Owalnym.


Oczywiście wszyscy patrzyliśmy na kryzys rosyjsko-ukraiński, gdy Władimir Putin zagroził atakiem na swojego mniejszego sąsiada, po części za grzech gotowości przystąpienia do NATO. 


W tej globalnej wiosce, wydarzenia oddzielone o tysiące kilometrów są jednak ze sobą powiązane. Jedną z głównych konsekwencji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego jest groźba Putina, że zakłóci dostawy gazu do Europy, jeśli Europa poprze Ukrainę. Katar to maleńki kraj, zamieszkiwany przez około 3 miliony ludzi, z czego tylko 330 000 to jego obywatele. Ale to, czego temu krajowi brakuje w zasobach ludzkich, nadrabia zasobami naturalnymi. Katar jest największym na świecie eksporterem skroplonego gazu ziemnego. Stąd wzmianka w oświadczeniu Białego Domu o „zapewnieniu stabilności globalnych dostaw energii”. Kryzys w Europie pozwala Katarowi przejść z pomocą.


W komunikacie prasowym jest jeszcze jedna ciekawa uwaga: odniesienie do Afganistanu. Pospieszne wycofanie sił amerykańskich i zachodnich z Afganistanu w zeszłym roku umożliwiło talibom szybkie przejęcie kontroli nad całym krajem, cofając go o 20 lat wstecz do mroków średniowiecza.


Po wycofaniu się Amerykanów sekretarz stanu Antony Blinken ogłosił, że Katar będzie reprezentował amerykańskie interesy w Afganistanie, poprzez swoją ambasadę w Kabulu. Należy przypomnieć, że Katar miał w swojej stolicy przedstawicielstwo talibów i utrzymywał z nim bliskie stosunki podczas chudych lat, kiedy nie mieli władzy. Te bliskie stosunki umożliwiły Katarowi ułatwienie wycofania wojsk amerykańskich, pomagając w rozmowach z talibami, a następnie w ewakuacji Amerykanów i innych osób z Zachodu (jak również niektórych ich afgańskich pomocników).


Katar jednak prowadzi podwójną grę. Z jednej strony wspiera terroryzm, z drugiej zajmuje się arbitrażem w rozmowach z terrorystami. Nie tylko talibowie na tym skorzystali. Katarskie pieniądze (za zgodą Izraela) są regularnie wysyłane do Gazy, teoretycznie aby pomóc uspokoić napięcia w pozbawionej gotówki enklawie kontrolowanej przez Hamas. Ile z tych pieniędzy naprawdę idzie na budowanie lepszych warunków życia dla miejscowej ludności, a ile na wzmocnienie Hamasu, międzynarodowej organizacji terrorystycznej, dokładnie nie wiadomo. Nitsana Darshan-Leitner, prezeska Shurat HaDin – Israel Law Center, która śledzi i ściga sponsorów terroryzmu, nazywa Katar „finansowym ojcem palestyńskiego terroru”.


Jeszcze nie tak dawno Katar był bojkotowany przez większość państw arabskich. Teraz wzmacnia swoją pozycję jako międzynarodowy gracz. Katar nie może pochwalić się imponującą historią swojego sportu, ale jego niesamowite bogactwo pozwoliło mu na zakup imponujących aktywów. 


Kiedy w ubiegłym roku jedna z najlepszych francuskich drużyn piłkarskich, Paris Saint-Germain, ogłosiła, że do zespołu dołączy megagwiazda Lionel Messi, umożliwiły to katarskie pieniądze, a nie francuska gotówka. Qatar Sports Investments, spółka zależna od katarskiego rządowego funduszu, jest od 2011 roku właścicielem klubu Paris Saint-Germain. 


Poza francuską sceną piłkarską, katarskie inwestycje widzimy w miejscach tak różnorodnych, jak niemiecki przemysł samochodowy (Volkswagen), włoska moda, nieruchomości na Manhattanie i kilka słynnych zabytków Londynu. Maleńkie królestwo inwestuje również w uniwersytety na całym świecie, budując w ten sposób przyszłe wsparcie, i ma udziały w zachodnich bankach i funduszach.


Dla Kataru to jest gra w kupowanie władzy i wpływów. Sponsorowana przez państwo katarska Al Dżazira jest jednym z narzędzi do osiągnięcia tego celu. Dlatego w tym samym czasie, gdy królestwo przedstawia się jako umiarkowana siła w niespokojnym regionie, Katar systematycznie nasila podżeganie. Wykorzystuje swoje pieniądze zarówno do kupowania lepszego wizerunku, jak i do wspierania terroryzmu. 


Świat ochoczo ignoruje przyjazne więzi między Doha a Teheranem, w ten sam sposób, w jaki woli ignorować rzeczywiste znaczenie nuklearnych aspiracji Iranu i sponsorowanie przez ten kraj organizacji terrorystycznych, w tym Hamasu, Hezbollahu i Huti. Parafrazując często błędnie cytowanego Clausewitza, Katar wykorzystuje swoje zasoby gazowe do prowadzenia działań wojennych środkami dyplomatycznymi. Rozumie zasady gry, ale gra w zupełnie inną piłkę. 


Obserwowanie, jak Stany Zjednoczone przytulają się do Kataru i forsują nieodpowiedzialne dążenia do ponownego porozumienia nuklearnego z Iranem w Wiedniu, nie uspokaja niepokoju tradycyjnych sojuszników Ameryki na Bliskim Wschodzie i gdzie indziej, szczególnie w obliczu katastrofalnego wycofania się z Afganistanu. Dlatego istotny będzie przebieg kryzysu rosyjsko-ukraińskiego. Zawsze dobrze jest uważnie obserwować piłkę.


Qatar and war games

Jerusalem Post, 17 lutego 2022r.

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski 



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2590 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk