Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 06:16

« Poprzedni Następny »


Zdumiewające możliwości docenienia i wykorzystania neuroróżnorodności


Andrzej Koraszewski 2019-04-12


Kilka lat temu amerykański biolog ewolucyjny, Geoffray Miller napisał niesłychanie ciekawy artykuł o neuroróżnorodności na uniwersytetach i o zagrożeniu dla nauki powodowanych tyranią politycznej poprawności. Miller pisał, że Isaac Newton prawdopodobnie zostałby wyrzucony z Harvardu, jako człowiek z osobowością obsesyjno paranoiczną, z huśtawką nastrojów i epizodami depresji. Nie tylko u Newtona widoczny był zespół Aspergera. Miller, który sam ma zespół Aspergera, pokazuje że w nauce znajdujemy tych ludzi znacznie częściej niż w całej populacji. Bywają nieznośni i trudni, co dawniej przypisywano ekstrawagancji, nie zastanawiając się nad tym, że ich mózgi mogą funkcjonować inaczej. Współczesna kultura wymusza neurotypowość, narzuca kodeksy języka i zachowań, odrzucając tych, którzy nie potrafią się dostosować.

Ostatnio przypomniałem sobie ten artykuł dwukrotnie - czytając krótką, świetnie napisaną biografię Stefana Banacha (za którym wysyłano studentów, żeby zapisywali co mówi i którego doktorat został zlepiony z jego wypowiedzi, a na obronę doktoratu ściągnięto go podstępem), i czytając opowieść o programie zatrudnienia młodych ludzi z autyzmem w izraelskiej armii.


Ludzie z autyzmem są inni, mają inne zdolności, ale są bezcenni i jak wszyscy z nas lubią być docenieni. Artykuł Davida Kushnera w „Esquier” zaczyna się od informacji, że sześć lat temu z inicjatywy Mossadu rozpoczął się eksperymentalny program rekrutowania młodzieży z autyzmem i wykorzystania ich „nadnaturalnych” zdolności. Rozpoczęła się ta operacja pod nazwą „Spojrzeć w przyszłość”.


Autor opisuje kwaterę główną IDF w Tel Awiwie, gdzie w jednym z budynków siedzi sześciu młodych ludzi w mundurach. Wpatrują się w rząd ekranów komputerowych, oglądając zdjęcia z satelity. Szukają najdrobniejszych śladów działalności wroga, to może być podejrzany stos przedmiotów mogących zawierać materiały wybuchowe, odrzucona ziemia, wskazująca na wejście do tunelu, zamaskowana wyrzutnia rakietowa. Przez dziewięć godzin dziennie przeglądają zdjęcia, widząc znacznie więcej niż „normalny” żołnierz.


Cel programu był podwójny, po pierwsze oni stanowią najwyższą klasę analityków zdjęć, a po drugie, mają szansę odbycia służby jak ich koledzy i nie czują się wykluczeni z powodu swojej inności. Zgłaszają się na ochotnika (zarówno chłopcy, jak i dziewczęta), pierwsze trzy miesiące to trening w zakresie tego, co potem będzie ich obowiązkiem, jak i integracja z innymi członkami w jednostce, z których tylko część jest taka jak oni.


Ten program pokazuje możliwość zupełnie nowego podejścia do osób z autyzmem.


Badania pokazują, że systematycznie rośnie liczba dzieci, u których stwierdza się autyzm. (Ilekroć widzę tego rodzaju dane, zastanawiam się, czy z jakiegoś powodu faktycznie rośnie liczba zachorowań, czy umiemy lepiej diagnozować i stwierdzamy chorobę, nawet w przypadkach, które dawniej byłyby przeoczone, czy wreszcie, moda skłania do diagnozowania choroby również tam, gdzie jej nie ma? Zainteresowanych odsyłam do artykułu Stevena Novelli Nie ma epidemii autyzmu.) W kwietniu Centers for Disease Control and Prevention opublikowały dane za rok 2014 i w raporcie stwierdza się, że w ciągu dwóch lat nastąpił wzrost zdiagnozowanych przypadków o 15 procent i o 150 procent na przestrzeni ostatnich czternastu lat.      


Nasza wiedza na temat źródeł autyzmu jest ciągle ułomna, podejrzewa się zarówno genetyczne, jak i środowiskowe źródła. Wiemy coraz więcej o symptomach, więc łatwiej postawić diagnozę. Wiemy, że ludzie z ASD (Autism Spectrum Disorder) mają problemy z komunikacją, często powtarzające się zachowania, jedna trzecia ma problemy z opanowaniem języka, część ma poważne problemy poznawcze. Oczywiście nawet niski stopien autyzmu powoduje trudności ze znalezieniem pracy.  


Jak pisze David Kushner, blisko połowa młodych z autyzmem nie ma szans na podjęcie pracy, a ci, którzy pracują, dostają niskopłatne i mało ciekawe zajęcia. W Izraelu służba wojskowa jest obowiązkowa i dla osiemnastolatków to jest ryt przejścia do dorosłości. Wykluczenie traktowane jest jak dodatkowe upokorzenie. 


Eksperytment zaczęła para ludzi, która pracowała w wywiadzie i miała dwójkę dzieci z autyzmem, uporczywie szukali możliwości zapewnienia w miarę normalnego życia dla swoich dzieci. Niezależnie od nich pomysł umożliwienia autystykom służby wojskowej pojawił się w głowie emerytowanego oficera, który po rozmowie z przyjacielem postanowił skrzyknąć kilku naukowców, żeby zbadali jak można wykorzystać pewne nadzwyczajne zdolności autystyków dla armii. 


Teraz, kiedy program się rozkręcił, z każdej setki zgłoszeń udaje się wyselekcjonować około 80 osób. Po trzech miesiącach treningu nie tylko wspaniale wykorzystują swoje nadzwyczajne umiejętności, ale potrafią się znacznie lepiej komunikować z innymi ludźmi, występować przed publicznością, prezentować wyniki. „To jest zdumiewający społeczny start-up” – mówi inicjator tego projektu. 


Ich reakcje są niesamowite. Odkrywają, że mogą być cenieni, że mogą mieć przyjaciół wśród „neurotypowych”. Jak powiedział jeden z nich: „Żyłem jakbym był przybyszem z innej planety, a teraz wiem, że nie jestem inwalidą, tylko społeczeństwo nie pomogło mi się włączyć”. Dziewczyna, u której stwierdzono autyzm, kiedy miała trzy lata, chodziła do specjalnej szkoły, gdzie traktowano ją jak niedorozwiniętą i bezwartościową, teraz stoi przed salą pełną ludzi prezentując skomplikowane dane.        


Częścią problemu jest nadopiekuńczość, obawa przed obciążeniem trudnymi zadaniami. Bez wyzwań ich zdolności i zainteresowania nie mogą się ujawinić. Docierają do swoich umiejętności w sposób, który może być dla innych nie do pojęcia. Kushner opisuje jak jeden z żołnierzy pokazywał mu na smartphonie jak gra „Sonatę księżycową” Beethovena. Uczył się przez trzy miesiące zapamiętując wszystkie ruchy palców. Te niesamowite umiejętności daje się i można wykorzystać, dając równocześnie tym ludziom poczucie własnej wartości i wyjątkowości. Odkrywają, że to jest nie tylko inwalidztwo, ale może być również dar.      


Te ich zadania w armii obejmują nie tylko analizę zdjęć, zajmują się analizą informacji w sieci internetowej, przeglądają filmy na YouTube, dostarczając danych niezwykle przydatnych dla wywiadu. Są znakomici w wyszukiwaniu wirusów i błędów w programach komputerowych (co oznacza, że po wyjściu z wojska niektórzy z nich są natychmiast zatrudniani przez firmy komputerowe).   


Oczywiście nie wszyscy dają sobie radę. Niektórzy odpadają już podczas pierwszych miesięcy. Z tych, którym udaje się przebrnąć przez pierwsze trzy miesiące, 97 procent nie tylko dociera do końca służby wojskowej, ale zyskują również poczucie, że gotowi są na dalsze wyzwania. Kushner cytuje jednego z żołnierzy: „Terez kocham mój autyzm, jestem z niego dumny”. Tych żołnierzy nie trzeba zapewniać, że robią coś, czego nikt inny nie potrafi robić tak dobrze jak oni.   


To włączenie do normalnego życia przełamuje u wielu charakterystyczną dla autystyków aspołeczność i nieufność wobec innych ludzi.  


Opowiadając o pracy autystycznych analityków zdjęć, ich dowódca mówi, że żaden neurotypowy żołnierz nie wytrzymuje tego typu pracy dłużej niż miesiąc, bo to jest praca syzyfowa i nudna. Tymczasem dla nich to fascynujące, lubią powtarzalne działania, nie tracą koncentracji. Zadanie, które komu innemu zabrałoby, rok wykonują w trzy miesiące. Zdobywają nagrody i pochwały nie dlatego, że są autystykami, ale dlatego, że są świetni i wykonują znakomitą robotę. Są nieznużeni, do tego stopnia, że zapominają o głodzie i potrzebie wypoczynku. (Do tego stopnia, że konieczny jest nadzór ze strony kogoś, kto ich powstrzyma przed zapracowaniem się aż do skrajnego wycieńczenia.)  


Autystycy są szczerzy do bólu, nie zdają sobie sprawy z tego, że jakaś uwaga może urazić. Ta wiedza i akceptacja tej szczerości jest konieczna, żeby umieć z nimi obcować.


Jest tu oczywiście element niebezpieczeństwa. Ci żołnierze pracują z niezwykle wrażliwymi informacjami. Równocześnie bywają łatwowierni, można ich podejść, więc istnieje niebezpieczeństwo prób wykorzystania ich łatwowierności przez obcy wywiad. Trzeba to brać pod uwagę i być ostrożnym. Jednak korzyści zdecydowanie przeważają nad zagrożeniami, korzyści dla armii i korzyści dla tych młodych ludzi, którym po odbyciu służby armia pomaga znaleźć pracę na normalnym rynku.


Neuroróżnorodność może być czasem trudna, ale z wszystkich względów jest warta zachodu.

Nie respektujemy waszego założenia, że empatia zawsze ma pierwszeństwo przed systematyzowaniem – pisał Geoffrey Miller. - Niemniej wiemy, że macie moc zranienia nas za rzeczy, na które nic nie możemy poradzić. Cierpimy więc z powodu nieustannego niepokoju o nasze słowa, nasze myśli, nasze stosunki społeczne, naszą reputację i naszą karierę.

Jego pochwała neuroróżnorodności  jest również wezwaniem do walki o prawo bycia innym.

Przez stulecia świat akademicki był przystanią dla neuroróżnorodności – prawdziwym „bezpiecznym miejscem” dla ekscentrycznej myśli i języka, dla myślenia tego, co nie do pomyślenia i powiedzenia tego, co nie do powiedzenia. Zrobimy go taką bezpieczną przystanią  raz jeszcze i nie ma niczego, co administratorzy uniwersyteccy mogą zrobić, by nas powstrzymać. Wszystko jest po naszej stronie: nauki behawioralne, historia intelektualna, prawo federalne, opinia publiczna i najświętsze wartości samego akademickiego świata liberalnego: różnorodność i inkluzywizm. Neuroróżnorodność jest i pozostanie tutaj i nie damy już sobie dłużej zamykać ust.

Ten obraz przeszłości jest zbyt różowy. Geniusze za swoją ekscentryczność, za swoje dziwactwa i za swoją potrzebę otwartego mówienia tego, co myślą, trafiali na stos lub do izby tortur, czasem „tylko” byli wyrzucani poza margines. Miller ma jednak rację, neuroróżnorodność jest zasobem, a nie obciążeniem. Miernoty zawsze dążyły do podporządkowania wszystkiego płytkiej i łatwej układności, ani się zastanawiając, ani nie mając zielonego pojęcia jak wiele tracimy.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk