Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 06:22

« Poprzedni Następny »


Spadanie w przepaść


Łukasz Turski 2022-01-27

Williamn Blake: Newton<span> Tate Britain.</span>
Williamn Blake: Newton Tate Britain.

Przełom XIX i XX wieku obfitował w dzieła literackie i „naukowe” głoszące zbliżający się kres zbyt, zdaniem ich autorów, burzliwie rozwijającej się cywilizacji. Objawami tego zbliżającego się kataklizmu był gwałtowny rozwój technologiczny świata – głównie masowe wykorzystanie energii elektrycznej i powstanie przemysłu nawozów sztucznych, prowadzące do fundamentalnych przeobrażeń przemysłu i rolnictwa, oraz rozwój radia, filmu i komunikacji telefonicznej i bezprzewodowej, zmieniający całkowicie styl, a przede wszystkim tempo życia intelektualnego świata.

 Opublikowane sto lat temu monumentalne dzieło Oswalda Spenglera wraz z późniejszymi tegoż autora książkami obwiniało za upadek „faustowskiej cywilizacji” rozwój nauki, szczególnie powstałe w tym samym okresie historycznym nowe działy fizyki, które na zawsze zmieniły nasz świat – teorię względności i mechanikę kwantową – dyscypliny, które dziś są fundamentami naszego codziennego życia. Próbami opisu konsekwencji tego „naukopochodnego” krachu cywilizacyjnego były liczne ciekawe, choć dzisiaj zapomniane dzieła literackie, np. Wyspa doktora Moreau H.G. Wellsa czy Tunel B. Kellermanna. Zapobieżenie katastrofie Spenglerowskiej widziano w ograniczeniu rozwoju technologicznego świata i zakazie badań naukowych. Jerzy Żuławski poświęcił ostatni tom swojej księżycowej trylogii tej wizji globalnego świata, „ratowanego” przed zagładą przez powracających z Księżyca kapłanów księżycowej religii, zakazujących wszelkiej pracy naukowej i rozwoju.

Historia XX wieku pokazała, że to nie rozwój nauki, ale gloryfikacja nieuctwa doprowadziła do panświatowych katastrof i kosztowała życie milionów ludzi.

Towarzyszący nam przez drugą połowę XX wieku rozkwit cywilizacji, to, że dziś ludzkość świata jest jak nigdy syta, zdrowa i bezpieczna, zawdzięczamy rozwojowi wolnej nauki w wolnym świecie i wykorzystaniu osiągnięć tej nauki przez wolną działalność gospodarczą. Moloch totalitarny ZSRR, który przetrwał II wojnę światową, tłumiący wolne badania naukowe (np. genetykę, czego konsekwencje rosyjskie rolnictwo ponosi do dziś), zawalił się przede wszystkim w wyniku niezdolności do sprostania nowym wyzwaniom technologicznym ostatniego 25-lecia XX wieku. Odzyskanie wolności skomunizowanej Europy, zjednoczenie Niemiec, przemiany w Chinach itp. zawdzięczamy rozwojowi nauki, de facto odkryciu w latach 50. ubiegłego wieku miniaturowego urządzenia kwantowo-mechanicznego – tranzystora – bez którego nie byłoby dzisiejszej „cyfryzacji”, „sztucznej inteligencji”, rozruszników serca, tomografów komputerowych, postępów w onkologii, zielonej rewolucji itp.


Powstały zalążek nowej cywilizacji końca XX wieku był niestety trudny, ponieważ wymagał do odnalezienia się w nim zupełnie innego wykształcenia niż tradycyjne, XIX-wieczne kształcenie oparte na werbalnym poznawaniu wiedzy, a przede wszystkim wymagał umiejętności odróżniania prawdy od fałszu. Wymagał zrozumienia praw przyrody wraz z tego konsekwencjami, np. ochroną środowiska naturalnego. Dla wielu ludzi było to trudne. Podobnie jak pod koniec XIX wieku, pod koniec ubiegłego stulecia rozległy się dywagacje nad klęską światowej cywilizacji, widzianej jednakże z perspektywy innej niż ta Spenglera.


W słynnym wystąpieniu w Davos w 1992 r. Václav Havel powiedział: Współczesna myśl oparta na założeniu, że świat jest obiektywnie poznawalny i że zdobyta w ten sposób wiedza może być uogólniana, znalazł się w ostatecznym kryzysie. Nasza epoka stworzyła pierwszą globalną czy planetarną cywilizację techniczną, ale osiągnęła granice swojego potencjalnego rozwoju, punkt, poza którym rozciąga się przepaść.


W szóstym numerze Wszystko co Najważniejsze ukazał się zastanawiająco niesłuszny tekst pióra Andrzeja Zybertowicza pt. Demon różnorodności, którego finalny fragment brzmi: Zacząć od wyrzeczenia się utopijnej ideologii błogosławionej różnorodności. Potem spowolnić rozwój techniki przez desakralizację roli nauki w kulturze współczesnej. Wreszcie wprowadzić moratorium technologiczne. Dopiero w spowolnionym, mniej zróżnicowanym świecie rozum ludzki będzie mógł nieco przybliżyć się do obietnicy Oświecenia – do racjonalnego porządkowania świata. Niemożliwe? Czyż nie jest oczywistą prawdą, że jeśli nadmiernie zbliżyliśmy się do przepaści, to należy zrobić krok w tył?


Tak zaprezentowana recepta na dalszy rozwój naszej cywilizacji, zapobiegająca runięciu w Havlowską przepaść, współbrzmi z doktryną księżycowych kapłanów stworzonych piórem Żuławskiego. Jest ona całkowicie sprzeczna z pojęciem „odpowiedzialności na miarę możliwości” i jest konsekwencją błędnego założenia o szkodliwości różnorodności. To właśnie rozważaniom nad szkodliwością różnorodności poświęcony jest tekst Andrzeja Zybertowicza.


Jak sto lat temu Spengler, Zybertowicz, wzywając świat do ograniczenia bardzo szeroko rozumianej różnorodności, ujawnia, podobnie jak kapłani księżycowi, niezrozumienie podstawowych praw przyrody, które, czy się mu to podoba, czy nie, regulują działania także tak skomplikowanych struktur, jak społeczność świata. Jeżeli ludzkość ma jako całość być nadal strukturą żywą, to musi być zdolna do wykonywania użytecznej pracy. Taka zdolność zanika wraz z zanikiem różnorodności. Jest to prosta konsekwencja II zasady termodynamiki. Nieróżnorodny, jednorodny świat o maksymalnej entropii, świat koszmaru opisanego przez Żuławskiego czy wyśnionego przez Zybertowicza to świat zamarły. Intelektualny, a i zapewne biologicznie wymarły karzeł, relikt po jedynej, jak należy mniemać, myślącej cywilizacji w znanej nam części Wszechświata.


W jednym z najsmutniejszych okresów rozwoju naszej europejskiej cywilizacji, „mrokach średniowiecza”, brak różnorodności intelektualnej – jednorodność myśli i religii w Europie Zachodniej doprowadziłaby niechybnie do całkowitego skarlenia, gdyby nie oazy burzliwego rozwoju technologicznego, których świadectwem były młyny nad Loarą, liczne klasztory cystersów i istnienie różnorodnych cywilizacji Bliskiego i Dalekiego Wschodu, stanowiących rezerwuar dostarczający naszej Europie paliwo rozwoju.


Dzisiejszy świat przechodzi rewolucję technologiczną wraz z jej społecznymi konsekwencjami, o niespotykanej dotychczas w historii szybkości i głębokości przemian. To ta rewolucja technologiczna, wykorzystująca osiągnięcia nauk podstawowych z ubiegłego wieku, doprowadziła w ciągu ostatniego ćwierćwiecza do powstania cywilizacji, która codziennie ratuje tysiącom ludzi życie, wykorzystując antymaterię, która poza okruchami niesionymi w promieniowaniu kosmicznym nie istnieje w otaczającej nas części Wszechświata. Wytworzone przez ludzi urządzenia schładzające materię do temperatur niewystępujących w przestrzeni kosmicznej zbliżają nas z każdym dniem do ery informatyki kwantowej, która całkowicie odmieni sposoby i zakres przetwarzania informacji. Współczesna genetyka otwiera drogę do świata wolnego od tych chorób, których dzisiejsza medycyna jeszcze nie potrafi zwalczyć. Miliony ludzi wyleczonych z chorób nowotworowych normalnie żyją dzięki osiągnięciom chemii jądrowej. Przekleństwo ślepoty zwalczono w milionach przypadków błyskiem światła laserowego. Jesteśmy w stanie wyżywić miliardy nowych obywateli naszego globu, wykorzystując osiągnięcia biologii molekularnej. Miliardy ludzi mają dostęp do praktycznie całego dziedzictwa kulturalnego wszystkich różnorodnych fragmentów naszej cywilizacji dzięki osiągnięciom matematyki, umożliwiającym bezprzykładnie sprawne działanie światowej sieci internetu i telefonii komórkowej. Świat praktycznie zwalczył analfabetyzm.


Jeżeli gdzieś ta rozwijająca się, różnorodna cywilizacja zawodzi, to na skutek działalności polityków i ideologów starających się zapanować nad tą rewolucją światową, którzy bojąc się jej, starają się zakuć świat w okowy znanych im XVIII- i XIX-wiecznych idei. Jeżeli coś się im udaje, to lokalnie utopić w nienawiści i morzu krwi kraje i rejony. Rewolucja Gutenberga też doprowadziła do trwających dziesiątki lat wojen. Przemierzające Europę armie cesarskie, biskupie i chłopskie wyrzynały miasta, wsie i księstwa w imię powrotu do starych zwyczajów, do zatrzymania rozwoju nowego świata. W dzisiejszym świecie próba przerwania przeżywanej przez nas Schumpeterowskiej kreatywnej destrukcji starego świata byłaby zdecydowanie prostsza, bo mamy dostateczną liczbę głowic jądrowych i hektolitrów nowiczoków, by to szybko i bardzo boleśnie przeprowadzić. Wtedy Ziemia będzie cudownym globem o braku różnorodności, a ludzkość już nie będzie spadać w przepaść. Będzie martwa na jej dnie.


Tekst pierwotnie opublikowany w nr 8 miesięcznika opinii “Wszystko Co Najważniejsze”
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-lukasz-turski-spadanie-w-przepasc/


Prof. Łukasz A.TURSKI

Profesor zwyczajny nauk fizycznych, związany z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN i Centrum Nauki Kopernik.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk