Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 14:37

« Poprzedni Następny »


Rolnictwo biodynamiczne: podobne do antropozoficznej medycyny, ale dla farm


Orac 2018-04-06


Nie piszę wiele o rolnictwie, właściwie w ogóle się nim nie zajmuję. To prawda, piszę o pseudonauce anty-GMO, ale jest to zazwyczaj w postaci dekonstrukcji złych badań. Ale szamańskie nonsensy spotykamy również na farmach (i w winnicach) i są “biodynamiczne”. Jeśli wierzyć tej rozdmuchanej reklamie, jest to szczyt techniki rolnej, która daje tylko najwspanialsze wino. Może tak, a może nie, ale jest tam masa szamańskiego nonsensu!  Popatrzcie na te cytaty:

„Biodynamika jest aikido lub jogą ashtanga uprawy winorośli – sposobem skupienia energii i świadomości dla najlepszych wyników i wyjątkowego zdrowia. Chora winnica potrzebuje homeopatii; biodynamiczne winnice promieniują wigorem, który można odczuć. Podobnie jak Barry Bonds zamieniający szybką,100-mph, piłkę w strzelisty łuk w kierunku McCovey Cove, biodynamiczne winnice są całkowicie zjednoczone z ich celem i dlatego zdolne do ściągnięcia wszystkich sił dla wspaniałego wyniku”.


The New York Times
(Download the .pdf)
16 czerwca 2004 – Trying to Bottle Moonlight and Magic
ERIC ASIMOV


“Biodynamika, jak zapewniają jej orędownicy, maksymalizuje osobowość danej działki ziemi. Podobnie jak homeopatyczny lekarz, biodynamiczny farmer analizuje ziemię i ustala, co jest w nierównowadze. Celem jest zamiana ziemi w samopodtrzymujący się, samoregulujący habitat”.


The Press Democrat (Download the .pdf)
30 czerwca 2004 – Eko-przyjazne, wysokiej jakości i także smaczne: Benziger wprowadza Tribute, wino zrobione z biodynamicznych winogron
Peg Melnik

“Jak homeopatyczny lekarz”? “Chora winnica potrzebuje homeopatii”? “biodynamiczne winnice promieniują wigorem, który można odczuć”? Oj. Brzmi dla mnie jak szamański bełkot. A część tego jest w popapranym “New York Timesie”!


No więc, co to jest “ rolnictwo biodynamiczne”? No cóż, w zasadzie rolnictwo biodynamiczne bardzo przypomina rolnictwo organiczne, tylko ocieka dodanym najbardziej zdumiewającym szamańskim nonsensem! Jeśli wierzyć w to, co mówią jego orędownicy, oto co może zrobić dla waszej farmy:

Choć obejmuje wiele zasad organicznego rolnictwa, rolnictwo biodynamiczne idzie dalej, wymagając starannego zwracania uwagi na różnorodne siły natury wpływające na winorośle. Podkreśla także zamknięty, samopodtrzymujący się ekosystem.

OK, jak dotąd ujdzie. Kto może protestować przeciwko eliminowaniu chemicznych pestycydów w rolnictwie tam, gdzie to możliwe? Czym jednak są te „różnorodne siły natury”, o których mówią? Zobaczmy, o co chodzi: 

  • Stosuje serię ośmiu opartych na ziołach preparatów stosowanych do gleby w celu wzbudzenia żywotności gleby poprzez wzmożenie mikrobiologicznej aktywności i różnorodności (myśl o tym jak o witaminach dla roślin i gleby). Im bogatsza w składniki odżywcze i biologicznie zróżnicowana gleba, tym więcej charakteru w winie.
  • Używa międzyplonów i roślin towarzyszących dla zmaksymalizowania zdrowia środowiska winnicy.
  • Promuje kontrolę szkodników poprzez użytkowanie gleby; biodynamiczne opryski i napary; płodozmian i dywersyfikacja; i zachęcanie różnych populacji zwierząt, ptaków i owadów, co prowadzi do samoregulacji stosunków drapieżnik-zwierzyna.
  • Dopasowanie praktyk w winnicy (sadzenia, przycinania itd.) do naturalnych cykli ziemi (księżycowych, sezonowych) dla maksymalnego zdrowia i rozwoju winorośli.  

Nie brzmi źle, prawda? Minimalizowanie użycia pestycydów i dywersyfikacja upraw dla zminimalizowania szkodliwych efektów masowego rolnictwa na środowisko? Ale z tymi celami przychodzi cała sterta dobrego, staromodnego szamańskiego nonsensu. Widzicie, biodynamika czerpie z filozofii Rudolfa Steinera z początków XX wieku. Ta filozofia, bazująca na nauczaniu Steinera, antropozofii, tworzy podstawę filozofii za “biodynamicznym rolnictwem”. Antropozofia, co znaczy „mądrość o człowieku” znana jest także jako „nauka duchowa”. Według Rudolfa Steinera antropozofia to:   

Antropozofia jest drogą wiedzy, by kierować Ducha człowieka do Duchowości we wszechświecie. Powstaje w człowieku jako potrzeba serca, naszych uczuć; i może być uzasadniona o tyle, o ile zaspokaja tę wewnętrzną potrzebę.  

Istotnie, sama koncepcja rolnictwa biodynamicznego opiera się na serii wykładów, jakie Steiner wygłosił w Niemczech w 1924 r. w Schloss Koberwitz. (Steiner wygłosił niewiarygodną liczbę wykładów, z których wiele znajduje się tutaj.) Steiner niepokoił się wzrostem używania substancji chemicznych w postaci nawozów sztucznych i pestycydów w rolnictwie. Uważał, że ten rodzaj rolnictwa ma „braki duchowe”. Centralnym aspektem rolnictwa biodynamicznego jest to, że farmę traktuje się jako jeden organizm, który powinien być samożywiącym się i samouzupełniającym systemem. Już możemy zauważyć nieco wkradającego się nonsensu, coś jak “Gaia Lite.”


Jeśli jednak chcecie w pełni zobaczyć nonsens w służbie rolnictwa biodynamicznego, musicie sprawdzić przepisy na osiem różnych nawozów, jakie Steiner zalecał, by “wzmocnić siłę życiową” farmy. Są ponumerowane od 500 do 507 (dlaczego 500 do 507 zamiast 1 do 8? Nie mam pojęcia.) Najpierw mamy przygotowania polowe dla stymulacji tworzenia się próchnicy:

  • 500: mieszanka próchnicy (róg-łajno) przygotowany przez wypchanie rogu krowiego łajnem krowim i zakopania jej w ziemię (40-60 cm poniżej powierzchni) jesienią i pozostawiona, by rozłożyła się przez zimę.  
  • 501: Zmiażdżony, sproszkowany kwarc przygotowany przez wypchanie nim rogu krowiego i zakopania w ziemię wiosną, a wyjęcia jesienią. Może być zmieszany z 500, ale zazwyczaj przygotowuje się go osobno (mieszanka 1 łyżki stołowej kwarcowego proszku na 250 litrów wody). Mieszanką spryskuje się pod bardzo niskim ciśnieniem rośliny podczas mokrego sezonu, by zapobiec chorobom grzybowym. Spryskiwać należy w pochmurne dni, aby zapobiec spaleniu liści.  

Zarówno 500, jak 501 używa się na polach przez zmieszanie zawartości rogu z 40-60 litrami wody przez godzinę i wirowaniem w różnych kierunkach co drugą minutę. Na hektar ziemi używa się około 4 rogów.


To już jest poważny szamański nonsens: wpychanie krowiego łajna do rogu i używanie sproszkowanego kwarcu z... bez żadnego powodu. Dlaczego rozpuszczać to w 40-60 litrach wody? Dlaczego nie w 100? Albo 25? “Wirować w różnych kierunkach co drugą minutę”? Jakie jest uzasadnienie tego? Dlaczego nie co minutę albo co trzy lub cztery minuty? Podejrzewam, że ma to coś wspólnego z siłą życiową farmy. Ale dalej jest jeszcze bardziej nonsensownie. Popatrzcie na przygotowania kompostu:  

  • 502: Kwiaty krwawnika pospolitego (Achillea millefolium) zostają wepchnięte do pęcherzy moczowych jelenia szlachetnego (Cervus elaphus), umieszczone latem w słońcu, zakopane w ziemi w zimie i wydobyte wiosną.
  • 503: Kwiaty rumianku (Chamomilla officinalis) zostają wepchnięte do jelita cienkiego bydła i zakopane w bogatej w próchnicę ziemi jesienią, i wyjęte wiosną.
  • 504: Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioca, całe rośliny w pełnym kwitnieniu) zakopane pod ziemią i otoczone przez torf, pozostawione na rok.
  • 505: Kora dębowa (Quercus robur) posiekana na małe kawałki, umieszczona w czaszce jakiegoś udomowionego zwierzęcia, otoczona torfem i zakopana w ziemi w miejscu, gdzie spływa dużo wody deszczowej.
  • 506: Kwiaty mniszka pospolitego (Taraxacum officinale) wepchnięte w otrzewną bydła zakopuje się w ziemi podczas zimy i wykopuje wiosną.
  • 507: Kwiaty kozłka lekarskiego (Valeriana officinalis) dodaje się do wody.

Jeden do trzech gramów (łyżeczka) każdego preparatu dodaje się do gnojowiska przez wykopanie dołków o głębokości 50 cm w odległości 2 metrów od siebie, poza preparatem 507, który miesza się z 5 litrami wody i spryskuje całą powierzchnię kompostu. Wszystkie preparaty są więc używane w homeopatycznych ilościach i ich jedynym celem jest wzmocnienie sił życiowych farmy, tj. preparaty wypełniają cele duchowe i nic poza tym.  


No dobrze, części o wypychaniu jelit lub otrzewnych krów albo pęcherzy moczowych jeleni (co mu zrobiły jelenie, żeby zasłużyć na taki los?), zakopywanie tego na farmie na zimę, a potem wydobywanie wiosną, są prawdziwie obrzydliwe. Wyobraźcie sobie, jak zabawne jest wykopywanie tego wiosną – chyba jeszcze zabawniejsze niż wypychanie różnych narządów zwierzęcych i zakopywanie ich. Wyobrażam sobie obutego w sandały, długowłosego, grającego na tamburynie szamana, który skanduje magiczne formułki, zakopując te różne „komposty” na swojej farmie w celu „wzmocnienia jej siły życiowej” zanim zakończy dzień graniem na bębnie i niewielką ceremonią Palenia Człowieka. Ale, co tam, to tylko moja wyobraźnia. Zastanawiam się jednak, o co chodzi z tymi wszystkimi rogami używanymi w przepisach? Dzięki staremu odcinkowi Skeptoid coś tam pojąłem, bo to mówi Rudolf Steiner w tej sprawie:

Krowa ma rogi w celu odbijania do wewnątrz astralnych i eterycznych sił formatywnych, które następnie penetrują aż do układu metabolicznego, co podnosi aktywność w organizmie trawiennym z powodu tego promieniowania od rogów i kopyt.  

Ach, tak, kiedy słyszę o “astralnych i eterycznych siłach formatywnych”, wiem, że jestem w towarzystwie jakiegoś poważnego nonsensu szamańskiego i że piątek jest doskonałym dniem do pisania o tym. 


Pewnie zauważyliście, że 500 i 501 wymaga zmieszania łyżki stołowej kwarcu z 250 litrami wody i że 502-507 dotyczy rozłożenia zaledwie gramów tej odrażającej mikstury na wielu tonach kompostu. Naprawdę, jak mówią orędownicy rolnictwa biodynamicznego, to istotnie są homeopatyczne ilości każdej śmierdzącej mieszanki, jaką przyrządzają. Ale, co tam, to, jak wiecie, nie ma znaczenia. W końcu, nic z tego nie ma nic wspólnego z dającymi się naukowo zmierzyć zjawiskami. Celem jest „wzmocnienie siły życiowej farmy”. (Zgaduję, że im bardziej śmierdząca mieszanka, tym więcej „siły życiowej” doznaje wzmocnienia.) I, podobnie jak w homeopatii, jest tu dość dziwaczny element, że “podobne leczy podobne”, poza tym, że rozciąga się to na całą farmę. To „podobne” zostaje rozcieńczone do stopnia niewykrywalności, ale nadal w jakiś sposób zachowuje jakiś rodzaj terapeutycznego efektu.  Cała koncepcja dochodzi do absurdalnej skrajności w sprawie kontroli szkodników. Dla Steinera szkodniki i chwasty są rezultatem „nierównowagi” między siłami życiowymi emanującymi z ziemi. Większość biodynamicznych strategii kontrolowania szkodników i chwastów obejmuje ceremonialne palenie szkodnika lub chwastu, o który chodzi, a następnie rozsypania popiołu nad farmą, najlepiej we właściwym czasie astrologicznym. Sprawdźcie to:


Ponieważ Steiner uważał pełnię księżyca, Wenus i Merkurego za moce kosmiczne wpływające na płodność roślin, biodynamiczne techniki kontroli szkodników dotyczą blokowania wpływów na płodność z tych planet na różne szkodniki. Steiner mówi, że osiąga się to w różny sposób  dla szkodników i dla chwastów:

  • Szkodniki takie jak owady lub Apodemus (myszarka) wymagają bardziej złożonych procesów, zależnie od tego, jaki szkodnik ma być zwalczany. Na przykład, myszarki mają być zwalczane przez rozsypanie prochów przygotowanych ze skór myszarek, kiedy Wenus znajduje się w Skorpionie.  
  • Z chwastami walczy się (poza zwykłymi metodami mechanicznymi) przez zebranie nasion chwastów i spalenie ich nad płomieniami z drewna. Popiół z ziaren rozsypuje się następnie na polach, które, zgodnie z filozofią biodynamiczną, zablokują wpływ pełnego księżyca na dany chwast i uczynią go bezpłodnym.

Szamański nonsens!


Co dziwne, także dzisiaj cała koncepcja “rolnictwa biodynamicznego” jest całkiem nieźle akceptowana, szczególnie w przemyśle winiarskim. Niektóre winnice posuwają się bardzo daleko, by zapewnić, że sadzą swoje rośliny we właściwej fazie księżyca lub pod właściwymi znakami astrologicznymi. Nie są również niezwykłością egzaltowane recenzje win z winnic, które używają technik rolnictwa biodynamicznego w połączeniu z twierdzeniami, że wino z takich farm “smakuje lepiej”. Problem polega na tym, że wino różni się z roku na rok i z winnicy do winnicy, nawet kiedy używa się tej samej odmiany winogron. Są dobre lata i są złe lata; są też winnice, które produkują lepsze wina niż inne. Dochodzi do tego także cała masa subiektywności w smakowaniu i ocenie win. Nie jest więc trudno zobaczyć, jak efekt potwierdzenia, pobożne życzenia i inne błędy logiczne mogą prowadzić producentów win, pijących wino i recenzentów win do odkrycia wspaniałych efektów technik biodynamicznych, które mogą istnieć, albo nie.


Mogę się mylić, ale zgaduję, że większość winnic, które reklamują się stosowaniem rolnictwa “biodynamicznego”, trzymają się z dala od najbardziej jawnego szamańskiego nonsensu Steinera. Albo to, albo minimalizują mistycyzm i zakopywanie narządów zwierzęcych wypchanych różnymi roślinami, żeby się rozłożyły, i zamiast tego podkreślają aspekt organicznego rolnictwa. Zgaduję także, że większość ludzi raczej nie wierzy w nonsensowne aspekty rolnictwa biodynamicznego. Jednak, ponieważ ten termin stał się tak modny, że szacowne gazety publikują entuzjastyczne i naiwne relacje o cudach rolnictwa biodynamicznego, niewielu ludzi jest świadoma zawartego w tym poważnego nonsensu szamańskiego ani tego, że rolnictwo biodynamiczne jest niczym więcej jak rolnictwem organicznym przyodzianym w potężną porcję prawdziwie dziwacznego nonsensu.  


Myśląc o tym wszystkim zastanawiam się, czy nie powinienem przedstawić własnej “filozofii” rolnictwa lub medycyny. Gdyby udało mi się zaangażować EneMana, założyłbym się, że potrafię wymyślić homeopatyczny nonsens rolniczy z lewatywami z wina i rozlewaniem rezultatu na farmie. (Dla winnic: podobne - wino plus nieco stworzonego przez człowieka naturalnego nawozu  dodanego do mieszanki, by “wzmocnić siłę życiową farmy. Co mogłoby być lepsze?)


Nieee... Nawet ja nie spadłbym tak nisko. Prawdopodobnie.

 

Biodynamic farming: Like anthroposophic medicine, only on the farm

Respectful Insolence, 19 marca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Orac

Lekarz onkolog i naukowiec, autor blogu Respectful Insolence, (w życiu codziennym David Gorski). Autor stanowczo podkreśla, że cokolwiek czytamy na jego blogu, to opinie Orca i tylko Oraca dodając, że nie reprezentuje niczyich interesów i krytykuje różne poglądy całkowicie niezależnie od sympatii politycznych ich autorów.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk