Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 17:37

« Poprzedni Następny »


Małpo ty moja


Andrzej Koraszewski 2015-04-17


Na polskim ryku księgarskim z dziesięcioletnim opóźnieniem ukazuje się polski przekład Our inner ape Fransa de Waala, jest to dobra okazja, żeby przypomnieć pisaną w 2007 roku recenzję z tej książki. W  międzyczasie w tym samym wydawnictwie, Copernicus Center Press, ukazała się po polsku późniejsza książka tego autora Małpy i filozofowie.

Wyobraźmy sobie Słowackiego-naturalistę piszącego: „Jednak jest we mnie ta małpa fatalna…" Nic z tego, naturalistów u nas tyle co kot napłakał, a ci którzy byli, uciekali za ocean przed gromkim śmiechem uduchowionych salonowych lwów. W efekcie nie tylko mało u nas naturalistów, ale zdołano zatłuc naturalną ciekawość dzieci i mamy (prawdopodobnie) jeden z najniższych w Europie poziom zainteresowania programami przyrodniczymi, a już z pewnością bardzo niską liczbę tytułów książek, jakie się na ten temat ukazują.


Od lat nie umiem pojąć dlaczego nie znalazł się w Polsce żaden wydawca książek Fransa de Waala (jak dobrze, że to zdanie jest już nieaktualne). Pochodzący z Holandii, dziś już bardziej amerykański niż holenderski prymatolog, jest nie tylko fenomenalnym znawcą człekokształtnych, jest również świetnym obserwatorem naszego, ludzkiego, społeczeństwa i znakomitym gawędziarzem. Jego książki są murowanymi bestsellerami wszędzie, tylko nie u nas (to się pokaże, mam nadzieję, że byłem w błędzie i że decyzja wydawnictwa przyniesie mu sowity zysk, a czytelnikom dostarczy mnóstwo frajdy).


Ostatnia (wydana ponad dwa lata temu) książka de Waala nosi tytuł Our Inner Ape. De Waal zdaje się trawestować Kanta i mówić: „niebo gwiaździste nade mną, małpa moralna we mnie".


Szukając potwierdzenia hipotezy, że nasza moralność jest takim samym dziełem ewolucji jak nasza noga czy ręka, mózg lub oko, de Waal poświęcił swoje życie zawodowe poszukiwaniu zrębów owej moralności u naszych kuzynów. Oczywiście natychmiast pojawia się pytanie, czy coś tak złożonego i abstrakcyjnego, jak poczucie dobra i zła mogło wyewoluować? Czy nie jest tak, że tylko my, ludzie, jesteśmy zdolni do odczuwania współczucia, empatii, do dzielenia się i współpracy, do czytania myśli innych i przewidywania ich reakcji?


Już na tym etapie właściciele psów i kotów wzruszają ramionami na ignorancję prymitywnych moralistów głoszących nadzwyczajną unikatowość człowieka. I pies, i kot doskonale wiedzą w jakim jesteśmy nastroju, potrafią pocieszać, ale potrafią również oszukiwać. Wiemy też, że nie są to tylko instynkty, czyli dokładnie zaprogramowane odruchy żywej maszyny, ale reakcje oparte na związkach emocjonalnych. (Doskonale pamiętam jak jeszcze w szkole podstawowej napisałem wypracowanie o bożym narodzeniu. Matka jakimś cudem zdobyła indyka. Wigilijna kolacja ciągnęła się godzinami, pokrojone płatki mięsa leżały na stole na półmisku. Od czasu do czasu ściągałem kawałek i wymykałem się do kuchni, żeby podzielić się z moim psem. Wychodził za mną ze znudzoną miną i dopiero w kuchni zaczynał podskakiwać. Kiedy podawałem mu kawałek mięsa do pyska, na jego twarzy malowała się kompletna błogość. Moja nauczycielka napisała mi czerwonym ołówkiem, że zwierzęta nie mają twarzy. Swoją opinię zaopatrzyła trzema wykrzyknikami. Dopisałem pod spodem „Krowa" i musiałem potem spalić zeszyt, żeby uniknąć awantury.)


Frans de Waal poszukuje w swoich badaniach podstawowych klocków, z których składa się moralność — pomoc, lojalność, przebaczenie. Opieka matki nad potomstwem nas nie dziwi, mechanicznie zakładamy, że wszystkie reakcje są tu zwyczajnie wdrukowane. Uważna obserwacja pokazuje naiwność takiego rozumowania i bez trudu możemy się przekonać, że mamy do czynienia zarówno z instynktem, jak i ze strategiami opartymi na wiedzy. (Kiedy moja kotka miała urodzić, przygotowałem jej stosowne legowisko, zabezpieczone przed ciekawością psa. Nie zaufała moim kalkulacjom i kazała sobie uchylić drzwi szafy. Urodziła w szafie, po tygodniu przeniosła całe towarzystwo na sofę, koło teściowej, uznając, że jest to w całym domu jedyna osoba godna zaufania, którą można spokojnie zostawić z dziećmi samą.)


Pomoc wśród zwierząt oparta jest na instynkcie macierzyńskim i związkach krewniaczych. Rozwój altruistycznych zachowań jest tu zgodny z tym, co wiemy o mechanizmach działania ewolucji. Na samym początku swojej książki Frans de Waal opisuje samicę bonobo, Kuni, która była w częściowo oszklonej klatce z wyjściem na otoczony fosą wybieg. Do klatki wleciał szpak i rozbił się o szybę. Kuni wzięła go w dłonie i przyglądała mu się z wyraźnym współczuciem. Wyszła z klatki i weszła na drzewo, tam ostrożnie rozprostowała mu skrzydła i puściła. Ptak spadł na ziemię. Położyła go nad brzegiem fosy i przez długi czas pilnowała, żeby żadna inna małpa nie podeszła. Dopiero kiedy ptak wrócił do sił i odleciał za fosę powróciła do swoich normalnych zajęć.



Empatia (zdolność wczuwania się w paskudną sytuację innych) jest „normalna" w odniesieniu do najbliższych. Na zagrożenie swojego potomstwa reagują nie tylko ssaki i ptaki, ale również niektóre ryby. Zdolność empatii u ssaków idzie znacznie dalej i przekracza czasami granice gatunkowe. Nie wyklucza to oczywiście wrogości wewnątrz tego samego gatunku, a nawet wewnątrz stada. Zadziwiająca empatia i bezwzględne okrucieństwo nieustannie ze sobą sąsiadują. Istotne są tu niezliczone i zdumiewające przykłady empatii, które w świecie naczelnych stanowią ważny element grupowych więzi i społecznego ładu. Nasilenie zachowań wskazujących bez wątpienia na empatię jest w różnych gatunkach, a nawet w poszczególnych grupach tego samego gatunku różne, trudno jednak o wątpliwości, że ewolucja faworyzowała nie tylko nagą siłę i okrucieństwo, ale również wrażliwość i opiekuńczość.


Oczywiście ssaki, z ich nieporadnymi małymi, bez zakodowanej w genach opiekuńczości nie mogłyby przetrwać. Jak jednak rozwijała się zdolność dostrzegania czyjegoś cierpienia, żeby całe stado szympansów dostosowywało tempo swojego marszu do możliwości jednej kulawej małpy?


Poziom agresji w stadach szympansów jest wielokrotnie wyższy niż w stadach bonobo (szympansów karłowatych). Nieustanne bójki (głównie między samcami) kończą się często poważnymi ranami. Pokonane samce są osowiałe, wpadają w depresję, wymagają fachowej pomocy. Ta pomoc przychodzi zazwyczaj ze strony samic (chociaż są i męskie przyjaźnie). Na ogół wkracza matrona, czyli samica alfa, gdyż jej interwencja nie budzi podejrzeń zwycięscy. Wchodzimy tu bowiem na pole kolejnego fundamentalnego elementu moralności - na pole lojalności.


Zdawać by się mogło, że w świecie zwierzęcym, w stadzie, lojalność jest całkowicie podporządkowana opartej na przemocy dominacji. Nie zawsze tak jest, a w świecie naczelnych, gdzie jak pisze Frans de Waal, najlepszym przewodnikiem jest Machiavelli, walka o władzę to często skomplikowane podchody, w których głównym elementem jest zdobywanie i utrwalanie poparcia innych. Przed przerażającą anarchią nagiej przemocy chroni uświęcony, częściowo zapisany w genach, ale ulegający kulturowym, lokalnym wariacjom, rytuał. Władcy, którzy są wyłącznie tyranami żyją krócej. Spiski przeciw tyranom są instytucją znacznie starszą niż ludzie, a nawet hominidy. Dobry władca dba o pokój i pełne żołądki poddanych. Pokój to nienadużywanie przemocy i przywoływanie do porządku awanturników. Obserwacja małpiego świata dostarcza fantastycznych przykładów jak funkcje policyjne pełnią zarówno samce alfa, jak i samice alfa. Przerwanie awantury może nastąpić w wyniku groźby użycia przemocy, użycia przemocy lub załagodzenia sprawy przez wykorzystanie chwili przerwy w bójce, żeby zacząć iskać głównego uczestnika rozróby. De Waal opisuje również przypadki, w których grupa samic, albo całe stado bierze w obronę słabszego samca napastowanego przez samca alfa.


Rytuał wzajemnego iskania pełni tu podwójną funkcję — higieniczną i nie mniej ważną, społeczną. Działa uspakajająco i zapobiegawczo, jest sposobem na nawiązanie przyjaźni i jej podtrzymanie, bywa również formą przeprosin za wyrządzoną krzywdę. Przed zarzutem antropomorfizowania chroni tu bezwzględna systematyzacja obserwacji i ucieczka od czystej anegdoty, która jest na tym terenie nieustanną pokusą. Na całe szczęście Autor nie szczędzi nam również anegdot. (Kiedy małpa po dotkliwym ugryzieniu innej małpy próbuje swojej ofierze zatamować krew wylizując i ściskając ręką ranę, trudno o wątpliwości, że mamy do czynienia z prośbą o przebaczenie.)


Źródłem społecznego niepokoju są głównie próby monopolizacji seksu, pożywienia i władzy. Trudno powiedzieć, który z tych czynników jest ważniejszy, gdyż nieustannie się ze sobą przeplatają. Podział żywności, a w szczególności mięsa z upolowanej zdobyczy, jest fenomenalnym przykładem strategii odwzajemniania. Z małpami jednak, w odróżnieniu od pszczół czy mrówek, jest o tyle ciekawiej, że każda małpa to indywidualność. Podział zdobyczy nie jest czymś, co się powtarza w jakiś mechaniczny sposób. Jest tu i nepotyzm, i podlizywanie się atrakcyjnym i skłonnym do miłości paniom, jest tu również zadziwiająca pamięć o słabszych, którzy prawdopodobnie nigdy w niczym się nie zrewanżują. Jest też nieuczciwość, która może być dobrze zapamiętana. Zarówno obserwacje zachowań małp w stanie dzikim, jak i liczne kontrolowane eksperymenty wskazują niedwuznacznie, że zarówno małpy człekokształtne, jak i zwierzokształtne mają silne poczucie sprawiedliwości i niesprawiedliwości. Podział żywności w stadzie (nie tylko wśród jednostek, które są ze sobą spokrewnione) musiał być ważnym kamieniem węgielnym w rozwoju moralności. Zapewne równie ważne lub jeszcze ważniejsze musiały być normy łagodzące frustracje związane z ograniczonym dostępem do seksu.


Seks jest nie tylko naszą obsesją. W stadzie szympansów samiec alfa próbuje kontrolować dostęp do samic w rui, zaś poddani albo próbują uzyskać łaskawe pozwolenie władcy, albo odwołują się do skomplikowanych strategii zmierzających do dyskretnego zniknięcia z ukochaną w krzakach tak, iżby się Pan nie rozgniewał.



Fascynująca jest tu odmienność obyczajów szympansów i bonobo. Podczas gdy w stadzie szympansów samiec alfa próbuje pilnować moralności seksualnej jak potrafi, a przyzwolenie na kopulację jest aktem łaski, bonobo są nieobyczajne. Seks jest tu (podobnie jak iskanie) instrumentem budowania więzi społecznych, łagodzenia konfliktów, przeprosin, a wreszcie przedmiotem handlu. Ponieważ w stadzie bonobo panuje matriarchat, seks lesbijski jest ważnym rytuałem przyjmowania młodych samic do stada i podtrzymywania więzi w gronie pań. (Samce spędzają całe życie w swoim stadzie, samice dorastając odchodzą i szukają sobie nowego miejsca.) Zapewne nie tylko promiskuityzm jest powodem tego, że bonobo są istotami o niebo bardziej pokojowymi niż szympansy. Trudno jednak o wątpliwości, iż ich stosunkowo łagodna natura (stosunkowo, gdyż i tu czasami leje się krew) jest przynajmniej po części produktem odmiennej moralności seksualnej.


Nawiasem mówiąc, studiując przez dziesięciolecia oparte na matriarchacie społeczności naszych kuzynów, Frans de Waal zwrócił uwagę na dziwną prawidłowość, która potwierdza się również wśród bardziej gwałtownych szympansów. Jak łatwo było przewidzieć, wśród samic jest znacznie mniej konfliktów z użyciem przemocy. Samce często zaczynają bójki, bo ktoś na nie „krzywo spojrzał", ale zazwyczaj równie szybko zapominają o konflikcie, natomiast samice są znacznie bardziej pamiętliwe i często chowają urazę miesiącami, a zdarza się, że i latami.


Intrygującym, ale jak się wydaje nieodzownym elementem składowym moralności jest zemsta. Obserwujemy ją w świecie małp w niezwykle zróżnicowanych formach, od drobnych złośliwości (de Waal opisuje zabawny incydent jak szykanowany przez przywódcę stada samiec wypatrzył, że szef zszedł po łańcuchu do suchej fosy; natychmiast wciągnął na górę łańcuch i z wyraźnym rozbawieniem obserwował wściekłość bezradnego wroga, którego z opresji wybawiła dopiero jedna z samic) aż po morderstwo z premedytacją. Zarówno szympansy, jak i bonobo potrafią zemstę planować i odkładać ją na stosowną chwilę.


Najbardziej wstrząsającym obyczajem szympansów jest coś, co moglibyśmy nazwać czystkami etnicznymi. Od czasu do czasu stada szympansów organizują patrole śmierci. Grupy młodych samców patrolują nocami granice rewiru, polując na samce z sąsiedniego stada. Złapane samce sąsiadów nie tylko mordują, ale robią to z wyjątkowym okrucieństwem. Czasami doprowadza to do całkowitej eliminacji stada sąsiadów i przejęcia jego samic.


Małpia moralność (tak dziwnie często podobna do naszej) jest nieustannym pomieszaniem okrucieństwa i wrażliwości, żądzy władzy i przyjaźni, walki i współpracy. Jak pisał Edward Wilson „jesteśmy na smyczy biologii", de Waal dodaje, że w miarę wspinania się po ewolucyjnej drabinie, ta smycz jest coraz dłuższa, pozostawiając więcej miejsca na odchylenia kulturowe, te zaś są i pozytywne, i negatywne. Naciągamy naszą biologiczną smycz raz w jedną, raz w drugą stronę, bowiem te reakcje są nieodmiennie tylko nadbudową nad naszymi biologicznymi skłonnościami, tymi, które pchają do okrucieństwa i tymi, które wyrastają z wrażliwości.


Mający skłonność do ciągłego porównywania szympansów i bonobo Frans de Waal przypomina, że nasi wspólni przodkowie nie byli zapewne ani tacy jak bonobo, ani tacy jak szympansy. Trudno powiedzieć, czy jesteśmy bardziej podobni do jednych, czy do drugich. Zapewne jesteśmy mniej okrutni niż szympansy i mniej rozpasani niż bonobo. Małpa w zoo zachowuje się tylko troszkę inaczej niż małpa w dżungli, z tego prostego powodu, że — jak pisze de Waal — można małpę wyjąć z dżungli, ale nie daje się dżungli wyjąć z małpy. Ta dżungla jest również w nas, bo czas ewolucyjny mierzy się w setkach tysięcy lat.


Badanie zachowań małp, szczególnie tych nam najbliższych, jest fascynujące i wielce pouczające. Nasza wewnętrzna małpa jest na smyczy biologii, co nie oznacza, że jest zła. Z setek cudownych anegdot opowiadanych przez de Waala szczególnie urzekła mnie jedna, kiedy jedna z jego ulubienic bonobo urodziła i przyszła się z nim przywitać na skraj fosy. Kiedy pokazał palcem na przyczepione do jej brzucha maleństwo, skrzyżowała ręce jak przy zdejmowaniu swetra, ostrożnie odczepiła swoje dziecko i odwróciła je w powietrzu, żeby mógł zobaczyć jego twarz. Frans de Waal wiele razy powtarza w swoich opowieściach, że czasem trudno być zupełnie neutralnym obserwatorem. Małpa w nas jest częściej wrażliwa niż okrutna.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Teolodzy na nauka Kalikles 2015-04-28
3. Dobrobyt desocjalizuje? mieczysławski 2015-04-18
2. Porównanie Lengyel 2015-04-17
1. konflikt teologii z biologią mieczysławski 2015-04-17


Nauka

Znalezionych 1474 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bąkojady czyszczą nosorożce   Coyne   2023-01-18
Mózg używa geometrii hiperbolicznej   Novella   2023-01-16
O wspaniały nowy świecie   Tonhasca Júnior   2023-01-12
Ciepło zabija. Zimno zabija wielu więcej   Jacoby   2023-01-09
Po co badać przestrzeń kosmiczną?   Jacoby   2023-01-04
Rdzenni Amerykanie żądają doczesnych resztek pumy z Griffith Park   Coyne   2023-01-03
Świetny artykuł o epigenetyce   Coyne   2022-12-30
Śmiało podążaj tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden owad   Tonhasca Júnior   2022-12-28
Rzecz o splątaniu nauki i wiary   Koraszewski   2022-12-26
Pradawny ekosystem zrekonstruowany przy użyciu skamieniałego DNA   Coyne   2022-12-19
Rozważania heretyckiego mediewisty o historii, wartościach i zdumiewającej głupocie   Landes   2022-12-16
Ewolucyjne ślepe zaułki i lepkie urządzenia: botanik Darwin   Tonhasca Júnior   2022-12-14
Ewolucja nie idzie prostą drogą   Novella   2022-12-08
Geny i języki   Novella   2022-11-26
Uporczywa obecność religijnego mitu   Winegard   2022-11-24
Znaleziono skrytkę posągów z brązu   Novella   2022-11-23
W oparach zrównoważonej ignorancji   Koraszewski   2022-11-21
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
List otwarty do wszystkich oszołomów   Novella   2022-11-03
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Czy mizoandria może być zakaźna?   Tonhasca Júnior   2022-10-24
Niezwykła fizjologia hibernujących niedźwiedzi   Coyne   2022-10-22
Cuchnąca pułapka i przytulna kryjówka   Tonhasca Júnior   2022-10-21
Obraz Izraela na amerykańskich uniwersytetach   Mansour   2022-10-19
Kenia aprobuje GMO po 10 latach zakazu   Maina   2022-10-18
Pangenom jedwabnika morwowego   Novella   2022-10-14
Czy Samolubny gen zaszkodził publicznemu rozumieniu biologii?   Coyne   2022-10-13
Nieokrzesani goście   Tonhasca Júnior   2022-10-11
Niezrozumienie równości   Winegard   2022-10-07
Zyski klimatyczne to „niewygodna prawda” — nie wszystkie wiadomości o środowisku są złymi wieściami   Lomborg   2022-10-06
Gorzko-słodki, uzależniający lek   Tonhasca Júnior   2022-09-30
Przeciwko autentyczności   Winegard   2022-09-27
Biomedyczne znaczenie płci (i jej binarnej natury)   Coyne   2022-09-22
Mózgi neandertalczyków   Novella   2022-09-20
Oszuści i oszukani w grze w zapylanie   Tonhasca Júnior   2022-09-15
Po raz kolejny “Scientific American” wypacza biologię, a teraz także historię, by podeprzeć swoją ideologię   Coyne   2022-09-14
Upadek czasopisma “Nature”   Winegard   2022-09-08
Instynkt macierzyński i “New York Times”   Coyne   2022-09-07
Ćmy ze złym public relations   Tonhasca Júnior   2022-09-05
Studenci Uniwersytetu Ghany debatują nad wykorzystaniem upraw GMO w ich kraju   Gakpo   2022-09-02
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
Dysonansy poznawcze: czekolada a muszki, wino a osy   Júnior   2022-08-29
Patrick Matthew: prawdziwy autor idei doboru naturalnego?   Coyne   2022-08-26
Odporny na choroby, genetycznie modyfikowany maniok zapowiada przełom w Kenii   Maina   2022-08-25
Niekochane, ale czasem pożyteczne   Tonhasca Júnior   2022-08-23
Trwałość laktazy w populacjach pijących mleko: ponowna ocena klasycznej historii z ewolucji człowieka   Coyne   2022-08-19
Pierwszy znany drapieżnik: nowo opisana skamieniałość   Coyne   2022-08-16
Nie karm mózgu śmieciowym jedzeniem   Bhogal   2022-08-10
Kot Mehitabel pisze w “Science”   Coyne   2022-08-09
Nauka o wolności: rozmowa z Anną Kryłow   i Anna Kryłow   2022-08-06
Pierwsze dowody kopalne na opiekę nad lęgiem i niezwykły przypadek asymetrii kierunkowej   Coyne   2022-08-05
Badania dowodzą, że fakty nie mają znaczenia: jak propaganda wykorzystuje i normalizuje antysemityzm     2022-08-03
Horyzontalny transfer genów u owadów: jest rozpowszechniony, ale co to znaczy?   Coyne   2022-08-02
Dokonane w Afryce badanie genomu fasolnika egipskiego oznacza krok naprzód w dywersyfikacji światowego zaopatrzenia w żywność   Karavolias   2022-08-01
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Raz jeszcze: czy rasy są tylko społecznym konstruktem bez naukowego lub biologicznego znaczenia?   Coyne   2022-07-28
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
Nazistowscy lekarze i dzisiejsi antysemici: redefinicja etyki, żeby usprawiedliwić prześladowania Żydów     2022-07-18
Carl Sagan i wolność wątpienia   Jacoby   2022-07-18
Jak Darwin spowodował globalne ocieplenie swoją teorią doboru płciowego   Coyne   2022-07-16
Dieta mieszana misiów i innych   Júnior   2022-07-14
Londyńskie Natural History Museum popełnia błąd naturalistyczny - wielokrotnie   Coyne   2022-07-11
Nigeria gotowa na spełnienie oczekiwań rolników     2022-07-08
Szczepionki przeciwko grypie związane ze zmniejszonym ryzykiem choroby Alzheimera   Novella   2022-07-07
Nowoczesność Darwina: w O powstawaniu jest antycypacja neutralnej teorii i przerywanej równowagi   Coyne   2022-07-06
Pinker: “Wojna o ewolucję jest także wojną kulturową”   Coyne   2022-07-05
Raz jeszcze: błędny artykuł o tym, dlaczego teoria ewolucji jest przestarzała   Coyne   2022-07-04
Niech Moc będzie z pszczołą   Júnior   2022-06-28
Dramatyczny wzrost cen paliw kopalnych jest bolesny, ale daje niewielkie korzyści w walce z globalnym ociepleniem   Lomborg   2022-06-25
Efekt grupy – paskudny błąd poznawczy   Novella   2022-06-22
Nasiona z edytowanymi genomami będą miały przystępną cenę   Maina   2022-06-15
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
Kartofel z Matką Boską w jednej klapie i Karolem Marksem w drugiej   Koraszewski   2022-06-06
Jak nasze wspomnienia są powiązane   Novella   2022-06-04
Wielka Brytania dąży do zezwolenia na edytowanie genów   Novella   2022-06-02
„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
Coraz mniejsza część głównych plonów roślin jadalnych na świecie idzie na wyżywienie głodnych, a coraz więcej wykorzystuje się do celów niespożywczych     2022-05-28
Naukowiec z Ghany: “Afryka potrzebuje GMO bardziej niż reszta świata”   Gakpo   2022-05-26
GMO i edytowanie genów: jaka jest różnica?   Karavolias   2022-05-23
Toksyczny nektar, czyli ostrożnie z tureckim miodem   Júnior   2022-05-20
Kolejna nieudana i podyktowana ideologią próba wykazania, że płeć u ludzi nie jest binarna   Coyne   2022-05-18
Brian Charlesworth o błędach nowego artykułu rzekomo pokazującego, że fundamentalne założenie ewolucji neodarwinowskiej jest błędne   Coyne   2022-05-16
Trutnie i inni fruwający panowie   Junior   2022-05-13
Wygnanie z uniwersyteckiego świata – dwa lata później   Winegard   2022-05-10
Życie kwitnące po śmierci   Junior   2022-05-05
Organiczne środki owadobójcze są szkodliwe dla pożytecznych owadów     2022-04-30
Oxitec rozszerza próby z komarami GMO, by zredukować szerzenie się malarii   Conrow   2022-04-28
Słowa w wosku zapisane   Tonhasca Junior   2022-04-26
Rodzice, szkoła, państwo: kultura niskich oczekiwań   Koraszewski   2022-04-25
Nowoczesne ulepszanie roślin uprawnych przyjmuje historyczne podejście   Karavolias   2022-04-20
Pierwsza spożywcza roślina GMO w Ghanie   Baffour-Awuah   2022-04-16
Indie zwalniają edytowanie genów z wymaganej dla GMO oceny bezpieczeństwa   Paranjape   2022-04-11
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Rolnicy nie mogą uprawiać tego, na co ich nie stać   Ongu   2022-04-07
Rośliny zmodyfikowane: odkłamać opinię o GMO   Conrow   2022-04-07
Odmowa szczelinowania jest szaleństwem   Ridley   2022-04-02
Jak wirusy chorób układu oddechowego ewoluują, by stać się łagodniejsze   Ridley   2022-03-22
Czy globalne ocieplenie może być dla nas dobre?   Ridley   2022-03-03
Południowa Afryka powinna przemyśleć regulacje dotyczące genetycznie modyfikowanych roślin   i Priyen Pillay   2022-03-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk