Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 20:51

« Poprzedni Następny »


Dychotomiczne myślenie, niepewność i zaprzeczanie nauce


Orac 2020-01-01


Jeśli nauczyłem się czegoś z popularyzowania nauki i medycyny, a szczególnie z kontrowania pseudonauki i szarlatanerii medycznej, to tego, że bardzo trudno jest podważyć wiarę w pseudonaukę. Każdy, kto próbuje, na przykład, walczyć z antyszczepionkową dezinformacją szybko orientuje się, że po prostu przeciwstawianie dezinformacji poprawnej informacji nie działa, przynajmniej nie wobec zatwardziałych antyszczepionkowców. Tak samo jest przy próbach dezawuowania szarlatanerii w sprawie leczenia raka i wielu innych rodzajów medycznej pseudonauki. Z pewnością jedną z rzeczy, które przyczyniają się do tego oporu, jest bardzo ludzkie pragnienie pewności i niepokój, kiedy pojawia się niepewność. Niedawno natknąłem się na artykuł psychoterapeuty Jeremy’ego Shapiro z Case Western Reserve University, który rozważał tę kwestię. Jest to tendencja, która leży u podstaw wielkiej części zaprzeczania nauce, nie tylko pseudonauki i szarlatanerii w medycynie, ale zaprzeczania nauce o klimacie, ewolucji i wielu innych rodzajów zaprzeczania nauce, a co przypisuje on temu samemu błędowi w myśleniu: myśleniu dychotomicznemu.

Bill Maher podczas wywiadu z dr Jayem Gordonem, ciągle powracał do niepewności w medycynie jako przyczynie wątpliwości w bezpieczeństwo i skuteczność szczepień, do wątpliwości co do wniosków nauki. Wymieniał przykłady rekomendacji dietetycznych, które często zmieniają się, wycofanie ze sprzedaży Accutane i rozmaite inne przykłady, kiedy nowe odkrycia prowadziły do znacznych zmian praktyki medycznej. Zasadniczo, cała linia jego „rozumowania” była przykładem dychotomicznego myślenia, w stylu: jeśli nie wiemy wszystkiego, nie wiemy niczego, ale z dodatkowym zwrotem: jeśli nie wiemy wszystkiego o wszystkim w medycynie, to wszystko jest możliwe, niezależnie od tego, jak wiele dowodów istnieje przeciwko temu, np. związek między szczepieniami i autyzmem. Pod koniec wywiadu powiedział nawet wyraźnie, że dopóki lekarz nie powie mu dokładnie, co powoduje raka i jak go wyleczyć, to nie przestanie zadawać pytań w kwestiach medycznych. Czyli Maher nie przestawał rozwodzić się o tym, czego nie wiemy w medycynie, ignorując to, jak dużo jednak wiemy.

 

Shapiro opisuje ten sposób myślenia nieco inaczej. Po stwierdzeniu, że negacjoniści nauki cytują naukę i empiryczne dowody, ale robią to w niewłaściwy i wprowadzający w błąd sposób, pisze, że dychotomiczne myślenie, które nazywa także myśleniem czarno-białym lub „wszystko albo nic” , jest charakterystycznym czynnikiem w wielu stanach psychicznych, włącznie z depresją, lękiem, agresją i  osobowością chwiejną emocjonalnie typu granicznego. Ten typ myślenia dotyczy patrzenia na spektrum możliwości i dzielenia go na dwie możliwości, eliminując wszystkie odcienie szarości. Wszystko jest albo czarne, albo białe.  


Wtedy:

Spektrum jest czasami dzielone w bardzo asymetryczny sposób, z jedną częścią dużo większą od drugiej. Na przykład, perfekcjoniści określają swoje prace jako albo doskonałe, albo niezadowalające; łączą razem bardzo dobre i dobre rezultaty z marnymi w jednej kategorii „niezadowalających”. Przy osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego partnerów postrzega się albo jako całkowicie dobrych, albo jako całkowicie złych, więc jedno raniące zachowanie wyrzuca partnera z kategorii „dobry” do kategorii „zły”. To jest jak system ocen, w którym 100-procentowo poprawna odpowiedz daje najwyższy stopień, a wszystko inne ocenia się jako niedostateczne.  


W moich obserwacjach widziałem negacjonistów nauki myślących dychotomicznie o twierdzeniach o prawdzie. Oceniając dowody na rzecz hipotezy lub teorii, dzielą spektrum możliwości na dwie nierówne części: doskonałą pewność i nieprzekonującą kontrowersję. Każdy strzępek danych, który nie popiera teorii, zostaje błędnie zrozumiany jako coś, co znaczy, że cała teoria jest fundamentalnie wątpliwa, niezależnie od ilości popierających ją dowodów. 


W podobny sposób negacjoniści postrzegają spektrum naukowego konsensusu jako podzielone na dwie nierówne części: doskonały konsensus i w ogóle brak konsensusu. Każde odchylenie od 100-procentowej zgody jest określane jako brak zgody, co jest błędnie interpretowane jako wskazówka istnienia fundamentalnej kontrowersji w danej dziedzinie.

Wydaje się, że właśnie w ten sposób myślą antyszczepionkowcy. Ci, którzy śledzą antyszczepionkową dezinformację, będą w stanie rozpoznać ten wzór w ich argumentach. Jeśli szczepionka nie jest w 100% bezpieczna, jest to niebezpieczne, naładowane toksynami badziewie. Jeśli szczepionka nie jest w 100% skuteczna w zapobieganiu chorobie, jest całkowicie bezużyteczna. Każda wada szczepionki jest dla nich dowodem, że mają rację, i dlatego nieustannie mówią o epidemiach, w których chorują zaszczepione dzieci jako o „dowodzie”, że szczepienia są bezużyteczne, często triumfując, że choruje więcej zaszczepionych dzieci niż niezaszczepionych. Oczywiście, kiedy to robią, całkowicie ignorują niewygodny fakt, że jest dużo więcej zaszczepionych dzieci niż niezaszczepionych, co znaczy, że kiedy patrzysz na odsetek niezaszczepionych dzieci, które zachorowały w porównaniu do odsetka zaszczepionych dzieci, które zachorowały, zawsze zobaczysz, że niezaszczepione dzieci mają znacznie większe prawdopodobieństwo zachorowania niż zaszczepione. Jest to manewr, który przekonuje, ponieważ wielu ludzi nie jest zbyt dobra w matematyce i nie myśli w ułamkach, procentach i prawdopodobieństwie zachorowania bez tego, by ktoś przeprowadził ich przez obliczenia.


Dychotomiczne myślenie ma także konsekwencje dla oceny istniejących dowodów naukowych:  

Niezbite dowody istnieją w matematyce i w logice, ale nie w nauce. Badania budują wiedzę w postępujących przyrostach. W miarę gromadzenia się empirycznych dowodów, jest coraz więcej poprawnych przybliżeń do prawdy, ale nie ma końcowego punktu tego procesu. Negacjoniści wykorzystują rozróżnienie między niezbitym dowodem a przekonującym dowodem przez klasyfikowanie empirycznie dobrze podbudowanych idei jako „niedowiedzione”. Jest to technicznie poprawne, ale oparte na przekonujących dowodach idee są najlepszymi przewodnikami działań, jakie mamy.


Widziałem, jak negacjoniści używają trójstopniowej strategii, by wprowadzić w błąd ludzi niezbyt znających się na nauce. Najpierw przytaczają obszary niepewności lub kontrowersji, niezależnie od tego, jak drobnych, w całym zestawie badań, które komplikują ich przekonania. Po drugie, twierdzą, że ogólny status naukowy tego zestawu badań jest niepewny i kontrowersyjny. Wreszcie, negacjoniści zalecają dalsze działanie tak, jakby tych badań w ogóle nie było.

To jest jeden z powodów, dla którego niemal zawsze unikam używania słów ”niezbity dowód”, kiedy mówimy o nauce, także kiedy mówię o homeopatii, która jest tak bliska dowodu, że absolutnie nie może działać, jak to jest możliwe w nauce. Mówię o przekonujących dowodach, nie o niezbitych dowodach. Zastosujmy to do antyszczepionkowców. Znowu, jak w przykładzie powyżej, gdzie wskazałem, że jeśli szczepionka nie jest w 100% skuteczna i bezpieczna, to dla nich jest nieskuteczna i niebezpieczna, jeśli istnieje jakakolwiek kontrowersja w nauce wokół szczepionki, nieważne jak drobna, to „nauka nie jest ustalona”. „Kontrowersja” nie musi nawet być uzasadniona. Weźmy, na przykład, to, czy szczepienia powodują autyzm. Wszystkie duże, dobrze zaprojektowane, dobrze przeprowadzone badania epidemiologiczne nie znalazły ani cienia możliwości korelacji między szczepieniami i autyzmem. Istnieją jednak badania, które taką korelację znalazły. Problem polega na tym, że wszystkie są badaniami antyszczepionkowców takich jak Andrew Wakefield, Mark i David Geier, i inni i wszystko to są okropne badania z olbrzymimi wadami metodologicznymi. Jak pisze Shapiro, antyszczepionkowcy przypisują równą (lub wręcz większą) wagę badaniom antyszczepionkowców, którzy znajdują związek między szczepieniami i autyzmem, niż badaniom prawdziwych naukowców, które stwierdzają, że szczepienia nie powodują autyzmu, i wyciągają wniosek, że nadal istnieje naukowy spór co do tego, czy szczepienia powodują autyzm. Nie istnieje. 


Podobny wzór jest wśród szarlatanów ”leczących” raka. Ponieważ moją specjalizacją jest chirurgiczna terapia raka piersi, rozumiem, że diagnoza raka może być niewiarygodnie przerażająca, nawet jeśli chodzi o raka piersi, którego na ogół można leczyć z wysokim prawdopodobieństwem długoterminowego przeżycia lub „wyleczenia”. Większość pacjentów, także ci, którzy wierzą w szarlatanerię, akceptuje, że operacja chirurgiczna „działa”, ponieważ jest całkiem zgodne z intuicją, że usuniecie raka wyleczy, ale dużo więcej pacjentów ma problemy z chemio- i radioterapią. Dlatego jest tak wiele kobiet, które składają świadectwa na rzecz alternatywnej medycyny, która wyleczyła ich raka, a kiedy badasz bliżej ich historie, okazuje się, że zaakceptowały operację, ale odmówiły chemioterapii lub naświetlań i w zasadzie miały szczęście, że w ich wypadku wystarczyła operacja. W każdym razie, powszechny jest ten sam rodzaj argumentów. Jeśli nie ma 100% wyleczeń, to konwencjonalna terapia na raka jest bezużyteczna i jest niebezpieczną mieszanką „cięcia, palenia i trucia”. Tymczasem szarlatani od raka obiecują 100% wyleczeń lub 90% dla tych rodzajów raka, których konwencjonalna medycyna nie może wyleczyć. Poza tym, każde badanie pokazujące, że jakaś terapia jest bardziej toksyczna lub mniej skuteczna niż przedtem sądzono, okrzyczane jest jako dowód, że chemioterapia nie działa. (Działa.)


Shapiro wskazuje na to samo zjawisko w innej dziedzinie nauki:

Ten sam rodzaj myślenia można zobaczyć wśród kreacjonistów. Wydają się oni błędnie interpretować każde ograniczenie lub zmiany w teorii ewolucji jako dowód, że całość została fundamentalnie podważona. Na przykład, biolog James Shapiro (nie krewny) odkrył komórkowy mechanizm zmiany genetycznej, o którym nie wiedział Darwin. Shapiro uważa, że jego badanie dodaje do teorii ewolucji, nie zaś ją podważa. Niemniej jego odkrycie i odkrycia innych, załamane przez soczewkę dychotomicznego myślenia, dają w wyniku artykuły z tytułami takimi jak: Naukowcy potwierdzają: darwinizm jest rozbity Paula Nelsona i Davida Klinghoffera z Discovery Institute, który propaguje teorię „inteligentnego projektu”. Shapiro twierdzi, że jego badanie nie dostarcza żadnego poparcia inteligentnemu projektowi, ale orędownicy tej pseudonauki wielokrotnie cytowali jego pracę, twierdząc, że robi to.

Tak właśnie działa tego rodzaju myślenie. Podstawowe zasady teorii ewolucji są poparte olbrzymią masą wzajemnie wzmacniających się dowodów z szeregu różnych dyscyplin, nabudowaną przez wiele dziesięcioleci. Kontrowersje w ewolucji, jakie by nie były, mieszczą się na samych krańcach nauki, a krańce zawsze są mniej pewne niż podstawy. (Inaczej nie byłyby krańcami.) Niemniej kreacjoniści używają tych naukowych sporów, by poddać w wątpliwość same podstawy ewolucji.


Jak konkluduje Shapiro:

Istnieje olbrzymia przepaść między doskonałą wiedzą a totalną ignorancją i przez większość naszego życia żyjemy w tej przepaści. Podejmowanie decyzji w rzeczywistym świecie nigdy nie może opierać się na doskonałej informacji, ale reagowanie na nieuniknione niepewności przez ignorowanie najlepszych dostępnych dowodów nie jest żadnym zastępstwem dla niedoskonałego podejścia do wiedzy, które nazywa się nauką.

Istotnie.


Moim jedynym zastrzeżeniem do Shapiro jest to, że nie jestem pewien, iż patologiczny (lub niemal patologiczny) poziom dychotomicznego myślenia jest niezbędny do zaprzeczania nauce; wystarczy zwykły poziom może w połączeniu z ponadprzeciętną potrzebą pewności. Kiedy mówię o tym aspekcie zaprzeczania nauce, lubię cytować piosenkę Davida Bowie, Law (Earthlings on Fire): “Nie chcę wiedzy. Chcę pewności!” To właściwie podsumowuje całą sprawę. Wydaje mi się, że jest to cecha uniwersalna dla ludzkości: nienasycone pragnienie pewności. Jest to wielka siła, która wpycha ludzi w ramiona irracjonalnych religii, które głoszą jawnie irracjonalne poglądy, ale wyraża się nie tylko poprzez religijność. Jak wie każdy, kto akceptuje naukę jako podstawę medycznych terapii, w medycynie spotykamy również tę cechę psychologiczną. Nie powinno to być zaskoczeniem dla ludzi oddanych medycynie opartej na nauce, ponieważ istnieje głęboki konflikt między naszym ludzkim pragnieniem pewności a niepewnością, która jest zawsze nieodłączna od tak dużej części naszej wiedzy medycznej. Powodem jest to, że wnioski nauki zawsze są prowizoryczne, a w medycynie opartej na nauce chyba jeszcze bardziej niż w innych dziedzinach nauki. Dlaczego? Ponieważ medycyna jest stosowaniem niedoskonałej nauki do leczenia chorób. Czasami to stosowanie daje wyraźne wyleczenia. Chyba jednak częściej wyniki są mieszane i mniej zadowalające (np. leczenie chronicznych chorób). Wracając do cytatu z Davida Bowie: dowód jest wiedzą, nie zaś pewnością, by powtórzyć rozumowanie Shapiro o „niezbitym dowodzie”. Weźmy to pragnienie pewności i zmieszajmy z dychotomicznym myśleniem, a każdy wniosek medycyny, który nie jest w 100% pewny, staje się bardzo niepewny.

 

Jak mówiłem, jedną z rzeczy najtrudniejszych do zaakceptowania w opartej na nauce medycynie dla przeciętnego człowieka, który nie ma medycznego lub naukowego wykształcenia jest to, że wnioski nauki zawsze są poddawane zmianom w oparciu o nowe dowody, czasami tak bardzo, że nawet ci z nas, którzy w tym siedzą, mogą odczuwać nieco zakłopotania wobec tempa, w jakim zmienia się wiedza, o której sądziliśmy, że jest ustalona. Często cytowanym przykładem jest to, jak leczono chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy (PUD) 35 lat temu w porównaniu do tego, jak się ją leczy dzisiaj. Między 1984 a 1994 rokiem nastąpiła rewolucja spowodowana odkryciem, że H. pylori powoduje większość wrzodów żołądka i dwunastnicy. Podczas gdy w 1985 roku leczyliśmy PUD blokerami H2 i innymi lekami, które hamowały wydzielanie kwasów żołądkowych, obecnie antybiotyki stanowią główną terapię i leczą ze znacznie większym powodzeniem niż jakiekolwiek inne leczenie poza operacją, ale bez komplikacji pooperacyjnych. Jestem pewien, że każdy lekarz mógłby podać wiele innych przykładów. W mojej dziedzinie – chirurgii raka piersi – od czasu do czasu patrzę wstecz, jak leczyliśmy raka piersi niemal 30 lat temu, kiedy zaczynałem pracę chirurga, i porównuję do tego, jak leczymy obecnie i nie mogę nadziwić się zmianom, z których wielu musiałem nauczyć się po zakończeniu okresu specjalizacji. Jeśli takie zmiany mogą być niepokojące nawet dla lekarzy poświęconych medycynie opartej na nauce, wyobraźcie sobie, o ile bardziej są niepokojące dla laików, szczególnie kiedy słyszą w wiadomościach o jednym badaniu, które dało jeden wynik, a wkrótce potem o innym badaniu, które dało zupełnie inny wynik. To zdecydowanie nie jest pewność!  

 

Problem polega na tym, że szarlatani oferują to, czego ludzie pragną: pewność. Oferują ją także w sposób, który doprasza się o dychotomiczne myślenie: moja szarlataneria jest dobra i skuteczna; konwencjonalna medycyna jest bezużyteczna i toksyczna (i przynosi zyski dla koncernów farmaceutycznych). Niestety, jak omawiałem wcześniej, naukowcy często padają ofiarą tego, co nazwałem założeniem „prawda wygrywa”. To założenie mówi, że kiedy prawda zostaje poprawnie przedstawiona, będzie uniwersalnie uznana. Ci z nas, którzy zajmują się walką z pseudonauką, wiedzą oczywiście, że prawda nie zawsze zwycięża. Właściwie jest wręcz odwrotnie, nie jestem nawet pewien, czy „prawda” wygrywa w większości wypadków. Ponadto większość rekomendacji medycyny opartej na nauce nie jest „prawdą” per se; są one po prostu najlepszymi rekomendacjami, jakie obecnie mogą podać lekarze na podstawie obecnych dowodów naukowych. Te rekomendacje zmieniały się. Zmieniają się obecnie. I będą zmieniać się w przyszłości. Jest nieskończenie wiele przykładów: zalecanie mammografii, leczenie hipercholesterolemii, wspomagająca chemioterapia przy raku piersi i innych rodzajach raka. Niestety, istnieje całkiem sporo lekarzy, którzy się czują równie źle ze zmianą, jak laicy, i nadal używają przestarzałych terapii i technik.  

 

Zatem wyzwanie jakie stoi przed lekarzem i popularyzatorem nauki, jest podwójne. Po pierwsze, musimy zaakceptować niepewność i zmienić siebie. Jeśli tego nie potrafimy, nie mamy sposobu na przekonanie innych. Po drugie, musimy starannie przyznawać i wyjaśniać niepewność w odkryciach nauki, notując, gdzie jest niewiele lub nie ma żadnej niepewności, a gdzie jest jej więcej. Oczywiście, kiedy mamy do czynienia z dorosłymi ludźmi, często jest zbyt późno. Nawyki są silniejsze. Tym, co musimy robić, jest uczenie naszych dzieci nie tylko krytycznego myślenia, ale także tego, że w nauce nie ma niczego takiego jak niezbity dowód i że medyczne i naukowe wnioski są poparte przez przekonujące dowody i są przedmiotem zmiany i rewizji w obliczu nowych dowodów. Wtedy będzie mniejsze pole do działania dla szarlatanów, kiedy będą próbowali przekonać ludzi, że nauka jest zawodna, a ich terapie dają pewność.  


Dichotomous thinking, uncertainty, and science denial

Respectful Insolence, 18 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Orac

Lekarz onkolog i naukowiec, autor blogu Respectful Insolence, (w życiu codziennym David Gorski). Autor stanowczo podkreśla, że cokolwiek czytamy na jego blogu, to opinie Orca i tylko Oraca dodając, że nie reprezentuje niczyich interesów i krytykuje różne poglądy całkowicie niezależnie od sympatii politycznych ich autorów.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1469 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk