Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 20:21

« Poprzedni Następny »


Biologia męskiej agresji i dlaczego nie jest to tylko „socjalizacja”


Jerry A. Coyne 2019-12-24


Choć od dawna jestem krytykiem psychologii ewolucyjnej, w odróżnieniu od niektórych blogerów, których nazwisk nie wymienię, nie jestem tak głupi lub wystarczająco „przebudzony”, by zbywać całą tę dziedzinę jako bezwartościową. Choć trudno jest testować czy i jak niektóre zachowania naszego gatunku wyewoluowały przez dobór naturalny, istnieją stopnie pewności, jakie możemy uzyskać, i przewidywania, jakie możemy uczynić, by osądzać prawdopodobieństwo, że te zachowania istotnie są „darwinowskie”. Podczas gdy nikt nie zaprzecza, że zachowania takie, jak preferowanie własnych dzieci, nie zaś dzieci innych ludzi, są adaptacyjne, istnieją tacy, którzy twierdzą, że różnice zachowania mężczyzn i kobiet nie są – i właściwie nie mogą być – oparte na genach zainstalowanych w naszym gatunku przez dobór naturalny.

Dwie różnice między płciami, które są, moim zdaniem, najbardziej ewolucyjnie przekonujące, dotyczą zachowania seksualnego – szczególnie obserwacji, że mężczyźni mają tendencję do stosunkowego mniej wybrednego akceptowania partnerek, podczas gdy kobiety są bardziej wybiórcze – oraz faktu, że mężczyźni są bardziej agresywni niż kobiety. Uważam, że te różnice w zachowaniu są, przynajmniej częściowo, wynikiem doboru płciowego u naszych przodków. Nie będę dzisiaj mówić o zachowaniach seksualnych, bo pisałem o tym wcześniej, ale chcę pokazać artykuł z kwietnia, omawiający ewolucję męskiej agresji. Napisał go Steve Stewart-Williams, profesor psychologii z University of Nottingham Malaysia Campus, i opublikowany był on line w Nautilus. Jest to krótkie, ale dobre podsumowanie tego, dlaczego większa agresywność mężczyzn niż kobiet niemal z pewnością odzwierciedla dobór wśród naszych przodków. Kliknij na link pod zrzutem z ekranu, żeby przeczytać artykuł (warto to zrobić):


Powinienem najpierw podkreślić, że chociaż Stewart-Williams i ja podzielamy pogląd na ewolucyjne korzenie części męskiej agresji, obydwaj zgadzamy się, że mężczyźni mogą być także socjalizowani do okazywania większej agresji przez oczekiwanie, że podporządkują się normom „męskości” (pamiętacie wyścig samochodów w Rebel Without a Cause?), oraz że nawet jeśli mężczyźni są bardziej agresywni niż kobiety z powodu doboru naturalnego, nie znaczy to, że nie można zmniejszyć ich agresywności – także przez socjalizację. Każdy genetyk wie, że dla niemal wszystkich cech dziedziczność nie jest przeznaczeniem i środowisko może decydować o znaczącej różnicy.


Niemniej Wojownicy Sprawiedliwości Społecznej uważają, że wszystkie różnice w zachowaniu między mężczyznami i kobietami są spowodowane wyłącznie socjalizacją, a nic nie jest spowodowane genetyką i ewolucją. To jest ideologiczne stanowisko, które w obliczu istotnych morfologicznych różnic między mężczyznami i kobietami jest nie do utrzymania. Ten pogląd wynika ze strachu, że jeśli znajdziemy oparte o ewolucję różnice, doprowadzi to do dyskryminacji – zazwyczaj przeciwko kobietom. Ja uważam, że żadna z genetycznych różnic, jakie widzimy, nie może popierać żadnej moralnej lub prawnej nierówności między płciami, co jest filozoficznym, nie zaś biologicznym stanowiskiem. (Gdyby było, równość zmieniałyby się w miarę zmian naszej wiedzy o biologii.)  


Potępiam więc tych, którzy próbują udawać, że różnice albo nie istnieją, albo nie mogą mieć ewolucyjnej podstawy, po prostu dlatego, że jest to niewygodne dla ich ideologii. (Ci ludzie zawsze udają, że ich krytyka opiera się na nauce, ale nie da się na to nabrać nikt, kto ma choćby dwa neurony w głowie.) To dlatego ci sami ludzie, którzy przyznają, że mężczyźni są więksi i silniejsi od kobiet z powodu genetyki i ewolucji, będą także zapewniali, że nie mogą istnieć żadne behawioralne lub psychologiczne różnice spowodowane genetyką i ewolucją. 


Po należycie przedstawionych zastrzeżeniach Stewart-Williams podaje kilka linii dowodowych na ewolucyjne pochodzenie behawioralnych różnic. Przedstawiam je pokrótce; (wcięte partie są cytatami z artykułu Stewart-Williamsa).  


1.) Zachowanie jest podobne we różnych kulturach, podczas gdy można by oczekiwać różnej ilości i rodzaju socjalizacji.

Początkową linią dowodową jest to, że nie tylko na Zachodzie znajdujemy różnice agresywności między płciami. Gdziekolwiek na świecie spojrzymy, mężczyźni używają więcej przemocy i są bardziej agresywni niż kobiety, szczególnie w stosunku do innych mężczyzn. Najwyraźniejszy i najbardziej przekonujący dowód pochodzi ze statystyki zabójstw: w każdym kraju bez wyjątku mężczyźni popełniają olbrzymią większość zabójstw (a także częściej są ofiarami zabójstw). Jeśli różnice agresywności między płciami są tylko arbitralnym produktem kultury, to dlaczego pojawia się to w każdej ludzkiej grupie?  

Stewart-Williams mówi, że wysuwa się argument, iż różnice agresywności są po prostu nie wyewoluowanym produktem ubocznym różnic w wielkości i sile. Jeśli jesteś większy i silniejszy (z ewolucyjnych powodów), to możesz odnieść korzyści z większej agresywności i otrzymujesz role społeczne, które wymagają więcej siły i agresji. To jednak wywołuje pytanie, dlaczego mężczyźni są więksi i silniejsi od kobiet! Podczas gdy wojownicy sprawiedliwości społecznej desperacko próbują wyjaśnić to bez powoływania się na dobór płciowy, sensowne, oparte na obserwacjach wyjaśnienie, obejmujące paralele ze zwierzętami takimi jak foki i goryle, mówi, że zróżnicowanie rozmiar/siła dotyczy mężczyzn rywalizujących o kobiety: silniejszy rozmnaża się.    


Unikanie doboru płciowego jako wyjaśnienia jest spowodowane tym, że sugeruje ono, iż mogą istnieć również behawioralne różnice między mężczyznami a kobietami (dobór płciowy obejmuje zachowania), a dla Autorytarnej Lewicy jest to myśl, której trzeba za wszelką cenę unikać.  


Oto jak Stewart-Williams odpiera wyjaśnienie różnic agresywności jako „produktu ubocznego”:

To jest sprytny argument i warto poważnie go potraktować. Nie sądzę jednak, by dał się utrzymać. Na początek, teoria Eagly–Wood wywołuje kilka niewygodnych pytań. Dlaczego dobór naturalny nie miałby tworzyć równie dobrze psychologicznych różnic między płciami, tak jak tworzy fizyczne różnice? Samo istnienie fizycznych różnic mówi nam, że mężczyźni podlegali silniejszemu doborowi na agresję i przemoc niż kobiety. Dlaczego ten nacisk selekcyjny miałby kształtować nasze mięśnie i ogólny rozmiar ciała, ale zatrzymać się przy naszych mózgach? I dlaczego dobór naturalny miałby dać mężczyznom fizyczne wyposażenie do przemocy, ale nie dać psychicznej maszynerii do operowania nią? To miałoby mniej więcej tyle samo sensu, co danie nam zębów i układu trawiennego, ale bez chęci do jedzenia.

To jest mocny argument i nie widziałem, by odpowiedzieli na niego wrogowie psychologii ewolucyjnej. Dlaczego nasze mózgi mają być jedynym narządem, których dobór nie zróżnicował między płciami?


2.)
 Nie znajdujemy, jak można by oczekiwać przy teorii socjalizacji, większych ilości męskiej agresji w społeczeństwach, które mają ściślejsze role płciowe i mniej równości między płciami.   

Ponadto, jeśli różnice agresywności między płciami sprowadzałyby się całkowicie do ról płci, te różnice byłyby większe w kulturach ze ściślejszymi rolami płciowymi i większą nierównością płci. Nie to jednak znajdujemy. Niedawne duże, międzynarodowe badanie ujawniło, na przykład, że różnice fizycznej agresywności nastolatków są mniejsze, zamiast większe w mniej równych pod względem płci społeczeństwach. Kultura oczywiście ma znaczenie, kiedy chodzi o różnice agresywności między płciami – ale skutki kultury są widocznie zdecydowanie inne niż to, czego oczekiwalibyśmy zgodnie z teorią o rolach społecznych.

3.) Chłopcy są bardziej agresywni niż dziewczynki od samego początku dzieciństwa, przypuszczalnie zanim mieli szanse na socjalizację.  

. . . różnice agresywności między płciami pojawiają się wcześnie w życiu – zazwyczaj zanim dzieci dostają pierwszy kęs swojego pierwszego tortu urodzinowego. Od momentu, kiedy potrafią się samodzielnie poruszać, chłopcy częściej niż dziewczynki angażują się w zabawach w przepychanki. Te same różnice płci znaleziono u innych młodocianych naczelnych i wydają się one związane z wystawieniem na testosteron podczas ciąży. U ludzi różnice płci pokazują się na długo zanim dzieci rozumieją, że są chłopcami lub dziewczynkami, a więc nie może to być jedynie podporządkowywanie się społecznym oczekiwaniom co do tego, jak powinni zachowywać się chłopcy i dziewczynki. W każdym razie dzieci są okropne w podporządkowywaniu się społecznym oczekiwaniom, o czym może zaświadczyć każdy rodzic, który próbował przekonać swoje potomstwo, by siedziało cicho i grzecznie w restauracji. Różnice agresywności między płciami nie tylko pojawiają się wcześnie, ale pozostają statyczne do okresu dojrzewania. Absolutne poziomy agresji mają trend spadkowy dla obu płci; jednak rozziew między płciami ani drgnie. Jeśli socjalizacja tworzy różnice między płciami, to dlaczego trwająca socjalizacja przed okresem dojrzewania nie oddala płci od siebie?

Tutaj chciałbym dodać, że testosteron ma pozytywny skutek na agresję, czy zostaje wstrzyknięty, czy naturalnie krąży w ludziach o nienormalnym dla swojej płci poziomie tego hormonu. To także wskazuje na ewolucyjne wyjaśnienie.   


4.) Wzór męskiej agresji zgadza się z tym, czego oczekujemy, jeśli wyewoluował do rywalizacji o partnerki.  
Stewart-Williams pisze, że wczesne różnice w agresywności pozostają stałe aż do okresu dojrzewania, kiedy chłopcy nagle stają się znacznie bardziej agresywni i znacznie bardziej skłonni do podejmowania ryzyka. Tego można oczekiwać, ponieważ męska agresja byłaby najbardziej adaptacyjna, kiedy największe są korzyści reprodukcyjne -  podczas wczesnych lat okresu rozrodczego (u naszych przodków oczywiście, którzy prawdopodobnie zaczynali rozmnażać się znacznie wcześniej niż ludzie współcześni). Jak pisze Stewart-Williams:

Jak podejście „tylko wychowanie” wyjaśnia przepaść w przemocy, która otwiera się między płciami w okresie dojrzewania? Czy jest wtedy nagły przypływ socjalizacji do ról społecznych – przypływ, który z jakiegoś nieznanego powodu zdarza się dokładnie na tym samym etapie życia w każdej kulturze i u wielu płciowo dymorficznych gatunków? Czy jest tylko przypadkiem, że ten rzekomy przypływ socjalizacji przychodzi w tym samym czasie, kiedy następują olbrzymi przypływ testosteronu, który towarzyszy dojrzewaniu mężczyzn? 

Dodaje, że po tej wczesnej dorosłości męska agresja spada stale przez resztę życia mężczyzny, czego nie wyjaśnia hipoteza socjalizacji, ale wyjaśnia hipoteza ewolucyjna: po co być agresywnym, skoro dostajesz tak mało zapłaty w reprodukcji, ale narażasz się na ryzyko zabicia lub zranienia przez innych mężczyzn?   


5.) W wielu gatunkach zwierząt, włącznie z naszymi najbliższymi krewnymi, samce są bardziej agresywne niż samice.
 Jeśli masz teorię „socjalizacji”, musisz twierdzić, że to, co wszyscy akceptują u innych gatunków jako wyewoluowane różnice w zachowaniu, są po prostu niewyewoluowanymi produktami ubocznymi. Co za zdumiewający zbieg okoliczności!

Ostatnią linią dowodową, że różnice agresywności między płciami mają biologiczne podstawy, jest fakt, że te różnice nie są wyjątkowe dla ludzi. Istotnie, w niektórych wypadkach paralele między gatunkami są uderzające. Popatrzmy na ludzi i szympansy. Wśród ludzi mężczyźni popełniają około 95 procent zabójstw i w około 79 procentach są ofiarami zabójstw. Wśród szympansów zaś samce popełniają około 92 procent  zabójstw innych szympansów i w około 73 procentach są ofiarami zabójstw przez inne szympansy. Krótko mówiąc, różnice płci w śmiercionośnej agresji w tych dwóch gatunkach są zadziwiająco podobne. 

Na końcu Steve mówi nam, że ważne jest zrozumienie korzeni męskiej agresji, ponieważ pomaga to nam zredukować męską agresje, która jest szkodliwa w dzisiejszym świecie:

Nawiasem mówiąc, nic z tego nie implikuje, że z konieczności  jesteśmy skazani na męską agresję lub na agresję ogólnie. Jak psycholog Steven Pinker pokazał w Zmierzchu przemocy, poziomy przemocy i działań wojennych stale spadają od dziesięcioleci, stuleci i tysiącleci, mimo faktu, że agresja jest częścią ludzkiej natury. Na różne sposoby, od pilnowania porządku publicznego i rządu do handlu i norm moralnych, udało nam się w znacznym stopniu wyciągnąć z wiru przemocy i rozlewu krwi, które charakteryzowały nasz gatunek przez większość naszego czasu na Ziemi.   


Jeśli jednak chcemy kontynuować tą drogą lub przyspieszyć postęp najlepiej prawdopodobnie będzie skończyć z oszukiwaniem siebie o prawdziwych przyczynach naszego zachowania.  Jak mówią spece od polityki: zła diagnoza – zła terapia. Postawmy właściwą diagnozę, żebyśmy zmaksymalizowali nasze szanse na wyleczenie plagi ludzkiej przemocy.  

Zgadzam się z elastycznością w pierwszym paragrafie, ale nie całkiem z ideą, że musimy zrozumieć przyczyny naszego zachowania, dlatego że to pomoże nam zmienić zachowanie. W końcu, czy męska agresja jest spowodowana socjalizacją, ewolucją, czy połączeniem obu, terapia jest ta sama: socjalizowanie mężczyzn, by byli mniej agresywni!


The biology of male aggression, and why it’s not all ”socialization”

Why Evolution Is True, 19 grudnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1469 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk