Biden ignoruje stanowisko Palestyńczyków

Słowa administracji Bidena o osiągnięciu “rozwiązania w postaci dwóch państw”  nie wydają się imponować wielu Palestyńczykom. Ci Palestyńczycy, według niedawnego sondażu opinii publicznej, wolą prowadzić walkę zbrojną przeciwko Izraelowi. Przy takich poglądach można bezpiecznie założyć, że palestyńskie państwo, które administracja Bidena ma nadzieje założyć obok Izraela, będzie opanowane przez wspieranych przez Iran terrorystów, takich jak Hamas i Palestyński Islamski Dżihad. Na zdjęciu: ówczesny wiceprezydent, Joe Biden w 2013 roku. (Zdjęcie: Wikipedia)

Mimo decyzji administracji Bidena o wznowieniu finansowej pomocy dla Palestyńczyków i działań na rzecz wskrzeszenia “procesu pokojowego” z Izraelem, większość Palestyńczyków nadal popiera Hamas, palestyńską grupę terrorystyczną, która nie uznaje prawa Izraela do istnienia.


Słowa
 administracji Bidena o osiągnięciu “rozwiązania w postaci dwóch państw”  nie wydają się imponować wielu Palestyńczykom. Uważają oni, według niedawnego sondażu opinii publicznej, że to rozwiązanie nie jest dłużej praktyczne lub realne. Ci Palestyńczycy, jak pokazuje sondaż, wolą prowadzić „walkę zbrojną” przeciwko Izraelowi.

W niedawnym przemówieniu na 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent USA, Joe Bidem, mówił w sprawie polityki swojej administracji wobec arabsko-izraelskiego konfliktu:

"Gwarancje Stanów Zjednoczonych dla bezpieczeństwa Izraela są niekwestionowane. I poparcie – nasze poparcie dla niepodległego państwa żydowskiego jest jednoznaczne. Nadal jednak wierzę, że rozwiązanie w postaci dwóch państw jest najlepszym sposobem zapewnienia, że Izrael – przyszłości Izraela jako żydowskiego, demokratycznego państwa, żyjącego obok zdolnego do życia, suwerennego i demokratycznego palestyńskiego państwa”.

Jak na ironię, tego samego dnia, kiedy Biden wygłosił tę mowę do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, Palestyński Ośrodek Badań Polityki i Opinii opublikował kolejny sondaż opinii publicznej, który pokazał, że wielu ludzi Zachodu nie ma pojęcia o rzeczywistych postawach palestyńskiego społeczeństwa.  


Wyniki tego sondażu potwierdziły, że większość Palestyńczyków nadal widzi w Hamasie i innych terrorystach swoich bohaterów i wzory osobowe. Wyniki potwierdziły także, że większość Palestyńczyków nadal wierzy, że przemoc i terroryzm są najlepszym i jedynym sposobem obcowania z Izraelem.


Przy takich poglądach można bezpiecznie założyć, że palestyńskie państwo, które administracja Bidena ma nadzieję założyć obok Izraela, będzie opanowane przez wspieranych przez Iran terrorystów, takich jak Hamas i Palestyński Islamski Dżihad, których zadeklarowanym celem jest zastąpienie Izraela islamistycznym państwem po zabiciu lub wygnaniu z ich ojczyzny tak wielu Żydów, jak to możliwe.


Wyniki sondażu prowadzą do jednoznacznego wniosku, że Palestyńczycy mówią Bidenowi, iż jego proponowane “rozwiązanie w postaci dwóch państw” dalece nie jest najlepszym sposobem zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.


Palestyńczycy mówią, że “rozwiązanie w postaci dwóch państw” jest najlepszym sposobem ułatwienia misji zniszczenia Izraela. Niestety, przynajmniej w bliskiej przyszłości, najprawdopodobniej byłoby “anty-rozwiązaniem”, które mogłoby zdestabilizować region i wciągnąć w konflikt Stany Zjednoczone.   


Palestyńczycy pokazują wyraźnie, że palestyńskie państwo na jakiejkolwiek części Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy będzie używane jako baza do "wyzwolenia" całej ziemi od rzeki Jordan do Morza Śródziemnego.  


Należy pamiętać, że już istnieje na wpół niepodległe palestyńskie państwo w Strefie Gazy, skąd Izrael całkowicie wycofał się w 2005 roku. To autonomiczne państwo, które od 2007 roku jest pod rządami Hamasu i innych grup dżihadystycznych, już jest używane jako baza terrorystyczna i tylko w tym roku wystrzeliło na Izrael tysiące rakiet i balonów zapalających.


Skoro nie ma już w Strefie Gazy izraelskiej armii ani żydowskich osadników, dlaczego Palestyńczycy w dalszym ciągu ostrzeliwują Izrael rakietami i innymi pociskami? Odpowiedź jest prosta: Palestyńczycy chcą wygnać Żydów nie tylko ze Strefy Gazy, ale z całego Izraela.


Najważniejszym odkryciem w tym sondażu był dramatyczny spadek poparcia dla prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Mahmouda Abbasa i wzrost popularności Hamasu, jak również wzrost poparcia dla terroryzmu wobec Izraela.


To odkrycie nie powinno dziwić ludzi, którzy znają wojowniczą, antyizraelską retorykę, głoszoną codziennie przez palestyńskich przywódców, media, kaznodziei w meczetach i politycznych aktywistów.  


Podczas gdy administracja Bidena rozmawia z Abbasem i jego zespołem, niemal 80% Palestyńczyków, jak pokazuje sondaż, żąda rezygnacji Abbasa z urzędu prezydenta.  


Ich żądanie ujawnia, że przeważająca większość Palestyńczyków nie ma zaufania do Abbasa i prawdopodobnie odrzuci każde porozumienie pokojowe, jakie podpisze on z Izraelem. Każdy, kto podpisze umowę pokojową z Izraelem, będzie traktowany jako zdrajca i nagrodzony tak jak egipski prezydent, Anwar Sadat, który podpisał traktat pokojowy z Izraelem i został zamordowany. Jest to konsekwencja, której Abbas jest w pełni świadomy:

"Opuszczenie walki przeciwko syjonizmowi jest zdradą stanu i przeklęty będzie ten, który dokona takiego czynu”. (Karta Hamasu Charter, Artykuł 32)

Palestyńczycy wiedzą także, że Abbas, który już siedemnasty rok sprawuje urząd, na który otrzymał czteroletni mandat, nie ma uprawnień do podpisywania niczego i z nikim. Wyniki sondażu pokazują, że większość Palestyńczyków widzi Abbasa jako nie mającego legitymacji przywódcę, który już nie reprezentuje większości swojego narodu.


Krótko mówiąc, Palestyńczycy oznajmiają administracji Bidena oraz reszcie świata, że zwracanie się do Abbasa jako przywódcy, by przedstawił jakiekolwiek porozumienie pokojowe swojej ludności, jest marnowaniem czasu.


Inny, kluczowy wynik badań, który administracja Bidena i inne międzynarodowe zainteresowane strony powinny wziąć pod uwagę: Hamas i przeciwnicy Abbasa wygrają nowe palestyńskie wybory prezydenckie i parlamentarne.


Ten wynik także nie zaskakuje nikogo, kto zna palestyńską arenę polityczną i był chyba powodem, dla którego Abbas postanowił wczesną wiosną tego roku odwołać wybory parlamentarne i prezydenckie, wyznaczone na 22 maja i 30 lipca. Abbas nie potrzebuje sondaży, by wiedzieć, że jego rywale w Hamasie i innych palestyńskich grupach przytłaczająco pokonają go przy urnach wyborczych.   


Abbas i jego rządzący Fatah jeszcze się nie pozbierali po osłupiającej porażce z rąk Hamasu w palestyńskich wyborach parlamentarnych w 2006 roku. Niespełna rok później Hamas zrzucał członków Autonomii Palestyńskiej Abbasa z najwyższych pięter wysokich budynków w Gazie, wypędzając Abbasa i AP na Zachodni Brzeg. Od tego czasu Abbas nie tylko nie był w stanie odwiedzić swojego domu w Gazie, ale w 2014 roku Hamas próbował dokonać coup d'état przeciwko niemu.


Sondaże dotyczące nowych wyborów są najlepszym dowodem, że przyszłe państwo palestyńskie będzie pod panowaniem grupy terrorystycznej, której Karta otwarcie wzywa wszystkich Arabów i muzułmanów do stworzenia islamskiego państwa:

"Islamski Ruch Oporu jest wyróżniającym się palestyńskim ruchem, którego lojalność jest wobec Allaha i którego sposobem życia jest islam. Dąży do podniesienia sztandaru Allaha nad każdym centymetrem Palestyny". (Artykuł 6)

Karta Hamasu przysięga prowadzić dżihad (świętą wojnę) przeciwko Izraelowi:

"Dzień, w którym wrogowie uzurpują sobie część muzułmańskiej ziemi, Dżihad staje się indywidualnym obowiązkiem każdego muzułmanina. W obliczu uzurpacji Żydów, jest obowiązkowe podniesienie sztandaru Dżihadu" (Artykuł 15)


"Szeregi zewrą się, wojownicy dołączą do innych wojowników i masy w całym islamskim świecie wystąpią w odpowiedzi na wezwanie obowiązku, głośno deklarując: ‘Witaj Dżihadzie!’ Ten okrzyk sięgnie niebios i będzie rozbrzmiewał, aż osiągnięte zostanie wyzwolenie, najeźdźcy rozgromieni i będzie zwycięstwo Allaha”. (Artykuł 33)

I przysięga odrzucenia każdego wynegocjowanego rozwiązania:

"Inicjatywy [pokojowe] i tak zwane pokojowe rozwiązania i międzynarodowe konferencje są sprzeczne z zasadami Islamskiego Ruchu Oporu… Te konferencje są niczym innym jak środkiem do mianowania niewiernych na arbitrów w ziemiach islamu… Nie ma rozwiązania palestyńskiego problemu poza Dżihadem. Inicjatywy, propozycje i międzynarodowe konferencje są tylko marnowaniem czasu, daremnym działaniem. (Artykuł  13)

Gdyby wybory prezydenckie odbyły się dzisiaj, przywódca Hamasu, Ismail Hanija otrzymałby 56% głosów w stosunku do 34% dla Mahmouda Abbasa.


Gdyby Abbas nie stanął do wyborów, Palestyńczycy głosowaliby na Marwana Barghoutiego, przywódcę terrorystycznego, który odsiaduje w izraelskim więzieniu pięć wyroków dożywocia za jego rolę w serii ataków przeciwko Izraelowi, w których zamordowano co najmniej pięcioro ludzi blisko dwadzieścia lat temu.


Hanija i Barghouti są popularni wśród Palestyńczyków z powodu ich zaangażowania w terroryzm przeciwko Izraelowi. Palestyńczycy są widocznie niezadowoleni z Abbasa, bo wierzą, że nie robi wystarczająco dużo, by podejmować terrorystyczne ataki na Izrael.  


Także jak na ironię (a Bliski Wschód potrafi dostarczyć niemało ironii), kiedy Biden mówił na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ  o swojej wizji “rozwiązania w postaci dwóch państw”,  sondaż (opublikowany tego samego dnia, w którym przemawiał) pokazał, że 62% Palestyńczyków jest przeciwnych koncepcji „rozwiązania  w postaci dwóch państw”.


W sondażu odkryto także, że 39% Palestyńczyków woli prowadzenie “walki zbrojnej” przeciwko Izraelowi. Ponadto, duża większość (61%) sprzeciwia się wznowieniu izraelsko-palestyńskich negocjacji pokojowych.


Najbardziej może ironiczne jest to, że decyzja administracji Bidena o wznowieniu finansowej pomocy dla Palestyńczyków i o ponownych stosunkach USA z Abbasem i palestyńskim kierownictwem nie wydaje się zachwycać Palestyńczyków. Znaczna większość mówi, że w ogóle nie życzą sobie, by palestyńscy przywódcy zadawali się z prezydentem USA. Według tego sondażu 58% Palestyńczyków jest całkowicie przeciwna powrotowi do dialogu z administracją prezydenta Bidena. Ponadto, 49% nie wierzy, że wybór Bidena i wznowienie amerykańskiej pomocy dla Autonomii Palestyńskiej otworzy drzwi do powrotu izraelsko-palestyńskich negocjacji w ramach „rozwiązania w postaci dwóch państw”.


Wyniki sondażu raz jeszcze naświetlają szeroki rozziew między postrzeganiem i pragnieniami administracji Busha i społeczności międzynarodowej a rzeczywistością palestyńskiej sytuacji.


Ci, którzy nadal mówią o “rozwiązaniu w postaci dwóch państw”, nie tylko łudzą samych siebie, ale zagrażają bezpieczeństwu Bliskiego Wschodu, dążąc do utworzenia kolejnego terrorystycznego państwa, szczególnie tuż po fiasku poddania się USA talibom w Afganistanie.  


Moja porada dla Bidena i innych światowych przywódców: zanim powiążecie ideę pokoju i bezpieczeństwa z ideą “rozwiązania w postaci dwóch państw”, spróbujcie uwierzyć Palestyńczykom, kiedy mówią, że wolą „walkę zbrojną”. Spróbujcie uwierzyć Palestyńczykom, kiedy mówią, że zagłosują na każdego przywódcę, który popiera przemoc i terroryzm przeciwko Izraelowi. Spróbujcie uwierzyć, kiedy Palestyńczycy mówią, że odrzucają pokój z Izraelem, że naprawdę myślą to, co mówią.


Biden Ignores Palestinian Support For Terrorists

Gatestone Institute, 4 października 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Bassam Tawil
Muzułmański badacz i publicysta mieszkający na Bliskim Wschodzie. 

(0)
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version