Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 22:46

« Poprzedni Następny »


W Polsce, czyli w Europie


Andrzej Koraszewski 2016-02-01


Sejm w nocy powołał dwoje nowych członków Rady Polityki Pieniężnej. Dobra zmiana to nocna zmiana. Prezes ma kłopoty ze wstawaniem rano, co może być rodzinne, bo (jak pamiętamy) katastrofa smoleńska miała również swój akcent związany z brakiem punktualności w godzinach porannych. Smoleńska mgła gęstniała z każdą minutą, a samolot z wiadomych przyczyn był mocno opóźniony. Wieża kontrolna odradzała lądowanie, ale Rosjanie pewnie oszukiwali z tym brakiem widoczności.

Czwarta RP rodzi się nocą, nie jest to jednak jedyny powód, dla którego ta IV Rzeczpospolita jawi się wielu ludziom jako coś bardzo mrocznego. Patriotyczne werble wykluczają jakąkolwiek klauzulę sumienia. Minister Obrony zapowiada wspieranie organizacji paramilitarnych, które dla niepoznaki teraz nazywa się „organizacjami „proobronnymi”.

„Chcę podkreślić coś  –powiedział minister -  o czym członkowie wszystkich organizacji proobronnych przez cały czas mówią. Mówią o tym, z dumą, ale nie wiem, czy to jest powód do dumy dla ubiegłych władz państwowych. Oni mówią: wszystko to robimy za własne pieniądze.”

Czy zobaczymy organizacje paramilitarne na ulicach podczas demonstracji antypartyjnych, czy przy lokalach wyborczych podczas wyborów? Taka perspektywa wydaje się nazbyt mroczna. To byłoby wzorowanie się już nie na Węgrzech, a na Turcji.


Niektóre nocne decyzje wydają się należeć do gatunku tych, które zdarzają się w Polsce, czyli nigdzie. Niebotyczna ignorancja podbita futrem arogancji. Jest jednak wiele do rozdania, więc jest również wielu chętnych. Jeśli wcześniej narzekaliśmy na pazerność zwycięzców na stołki, to najwyraźniej nie wiedzieliśmy jeszcze, o czym mówimy. Tu jednak jest coś więcej, nowi władcy nie tylko bezprawnie mówią w imieniu całego narodu, oni mówią również w imieniu samego Boga.


Bóg jest absolutem, z Bogiem się nie dyskutuje, a wszelkie sugestie, że w sprawach boskich widzimy mało parlamentarny pluralizm czyli powszechną uzurpację, mogą okazać się karalne, bo obrażają religijne poczucia.


Czytając różne wypowiedzi z trybuny sejmowej mam wrażenie, że w ławach rządowych dominuje tryumfalistyczne religianctwo. (Ten termin ukuty przez amerykańskiego historyka wydaje się bardzo trafnie opisywać powrót na arenę polityczną głęboko wierzących bęcwałów, całkowicie odpornych na jakiekolwiek argumenty logiczne. Nie jest to zjawisko wyłącznie polskie, ani wyłącznie chrześcijańskie, wzory płyną z politycznego islamu, na który chrześcijańscy fundamentaliści coraz częściej patrzą z wyraźną zazdrością.)  Oczekiwanie na to, że instytucje religijne przeciwstawią się owemu tryumfalistycznemu religianctwu, jest marzeniem ściętej głowy. Biskupi są najpotężniejszymi rzecznikami tej Mrocznej zmiany, a odeprzeć mogą ją tylko obywatele inaczej rozumiejący politykę,  inaczej rozumiejący religię i inaczej rozumiejący wartość świeckiego państwa.


Bronimy państwa prawa, bo pierwszy atak Mrocznej zmiany był na same podstawy konstytucyjnego porządku, bo twierdzenia, że interes państwa jest ważniejszy niż prawo, pojawiają się w różnych minimalnie zmienionych wersjach i oznaczają tylko jedno: prawo przestaje obowiązywać, kiedy tak postanowi rządząca partia polityczna.


Państwo prawa to również sekularyzm, to konstytucyjne gwarancje dla swobody religijnej i swobody poglądów, to zabezpieczenia, żeby żadna religijna grupa (chociażby była najbardziej dominująca), nie próbowała przejąć władzy państwowej.


Jak swego czasu podkreślał Tadeusz Mazowiecki, od samego początku biskupi Kościoła katolickiego w Polsce mieli trudności ze zrozumieniem zasad demokracji, pluralizmu i wartości świeckiego państwa.


Temu głęboko wierzącemu politykowi marzył się „przyjazny rozdział Kościoła i państwa”. Tymczasem on sam (a przynajmniej ja mam takie wrażenie) potraktowany został instrumentalnie. Obserwowaliśmy narastający konflikt między otwartym katolicyzmem „Tygodnika Powszechnego”, „Więzi” i „Znaku”, a Episkopatem, który ujawniał coraz więcej sympatii do nowego fundamentalizmu Tadeusza Rydzyka, Frondy i kółek różańcowych. Ten paradoks jest jakoś zrozumiały. Demokracja i nieuniknione procesy laicyzacji prowadziły do nasilenia się religijnego konserwatyzmu i brutalnego wkraczania fundamentalistów na teren polityki.


W pewnym sensie możemy powiedzieć, że toczący sie dziś w naszym społeczeństwie spór dotyczy nie tylko państwa, ale również form religijności, że widzimy tu nie tylko próbę zawłaszczenia państwa. Czy ateista powinien zabierać głos w kwestii form religijności? Tak, ale musi się liczyć z tym, że komuś może się to nie spodobać. Traktując sprawę bardziej poważnie, mam wrażenie, że podobnie jak całkowicie bezprawnie PIS próbuje przemawiać w moim imieniu, tak zarówno ojciec Rydzyk, jak i biskupi nadużywają prawa do przemawiania w imieniu polskich katolików. Patrząc na zdjęcia demonstracji KOD-u nie potrzebuję żadnych badań, żeby powiedzieć, iż lwia większość owych tłumów to katolicy. Są to ludzie reprezentujący inną religijność od tej rządowej i oni też są traktowani jako katolicy gorszego sortu. Możemy się wręcz zastanawiać nad teoretyczną kwestią, czy obywatel katolik mający inne zdanie nie tylko niż Prezes, ale i inne niż ojciec Rydzyk i arcybiskup Gocłowski, to Polak jeszcze gorszego sortu niż niewierzący obywatel krytykujący pomysły Prezesa i ignorujący kapłanów?    


Z przyjemnością przeczytałem w „Tygodniku Powszechnym” niepublikowany wcześniej wywiad z księdzem Tischnerem pod tytułem „Lekcja krytyki”. Przeprowadzony przez Joannę Wozińską dwadzieścia lat temu stał się dziś zgoła bardziej aktualny.        


Z tego wywiadu do mediów przedostał się głównie zabawny cytat o grzechu i głupocie:

Kiedyś powiedziałem do młodzieży na rekolekcjach, że problem grzechu na świecie został jakby rozwiązany – wiadomo, co robić, gdy człowiek zgrzeszy. Natomiast nie wiadomo, co robić, gdy człowiek zgłupieje. Bo ani to grzech, ani nie-grzech. I to jest, że tak powiem, moje pole krytyki.

Na pytanie o zagrożenia polskiego katolicyzmu Tischner odpowiada, że „nic tak nie szkodzi polskiemu Kościołowi jak Kościół sam sobie”.


Jako zapiekły ateista, czytając to zdanie i patrząc na ludzkie reakcje na dzisiejsze wyczyny Kościoła, powinienem z szatańskim chichotem zacierać ręce. Jednak uczciwie mówiąc, postawa „im gorzej tym lepiej” nie kusiła mnie nawet w czasach komunizmu.     


Na samym początku wywiadu Joanna Wozińska przypomina stwierdzenie Tischnera, że Kościół „przepędza ludzi jak może, ale ci mają świętą cierpliwość i nie uciekają”. Tischner mówi z pewną dumą o swojej otwartej i upartej krytyce Kościoła. Deklaruje, że nie jest niewolnikiem, że jest w Kościele jako człowiek wolny.


Tu być może docieramy do ważnego pytania. Z wieloma wierzącymi identycznie oceniamy poczynania obecnego rządu i jego Prezesa, zgadzamy się zazwyczaj w ocenie głównego kościelnego sojusznika Prezesa, ojca Rydzyka. Krytyka Episkopatu i jego presji na wierzących jest już bardziej rozmyta, dyskusji o różnym  postrzeganiu religijności właściwie nie ma, albo ja jej nie wiedzę. Widzę radykalne różnice w podejściu do spraw religii, spotykam otwartych katolików z wszystkich warstw społecznych, ale brakuje mi ich stanowczego głosu, z wyraźnym stwierdzeniem że protestują nie tylko jako obywatele, ale również jako ludzie wierzący.


Tischner traktuje fundamentalizm jak zagrożenie dla Kościoła. O tym fundamentalizmie w tym wywiadzie mówił:        

„...jeśli chodzi o fundamentalizm, to jest to błąd, który mścił się np. w Kościele w Holandii czy Szwajcarii. Przecież oni wszyscy na przełomie wieku XIX i XX byli fundamentalistami. I potem, gdy to wszystko pękło, to do dziś trudno się pozbierać. Tam fundamentalizm był rozumiany jako budowa Kościoła zamkniętego wokół fundamentu, którym była liturgia. Jednym słowem: budowa społeczeństwa i wspólnoty zamkniętej.”

Dwadzieścia lat później polski Kościół traktuje Prezesa jako wielkiego budowniczego „społeczeństwa i wspólnoty zamkniętej”. Dziesiątki tysięcy wierzących biorą udział w demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji, ale chcą powstrzymać Prezesa nie wyrażając głośnej pretensji pod adresem swojego Kościoła, który jest tego Prezesa główną podporą.     


PIS przedstawia się jako partia katolicka, reprezentująca polskich katolików. Jako ateista protestuję mówiąc, że Polska jest wspólnym domem ludzi różnych wiar, jak również nas, niewierzących. W ruchu protestu przeciw Mrocznej zmianie my, niewierzący, jesteśmy kilku, w najlepszym przypadku kilkunasto procentową mniejszością. To hasło o wspólnym domu jest wspólnym hasłem, państwo prawa jest naszą wspólną wartością. Być może ze strony wierzących krytyka, o której mówił Tischner, winna pójść dalej i nie ograniczać się do krytyki rządu.


Po stuleciach marazmu (którego nie wolno zwalać wyłącznie na rozbiory) dołączyliśmy do Europy. Europa to dziwne pojęcie i mieszanina tradycji. PiS próbuje nas wciągnąć w kontynuację najbardziej mrocznych wątków tej tradycji, nie tej odwołującej się do greckiego humanizmu i nie tej, która płynęła z rzymskiego prawa, nie tej, która wynikała z Oświecenia i która prowadziła do rozdziału Kościoła i państwa, do konstytucjonalizmu, wyzwolenia z systemu niewolniczego i stanowego, wyzwolenia kobiet i powszechnej oświaty, ale tej, która nieodmiennie te jaśniejsze wątki tradycji hamowała i otwarcie zwalczała. Jesteśmy świadkami nowej Kontrreformacji. Tylko zdecydowany i otwarty protest samych wierzących może spowodować, że tym razem będzie ona nieskuteczna. Poprzednio udana Kontrreformacja odcięła nas od Europy na stulecia i walnie przyczyniła się do tego, że Polska na długo zniknęła z mapy świata.         


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. Przekręcanie sensu komentarza szopen 2016-02-10
3. W Polsce, czyli w Europie Z Andrzej Koraszewski 2016-02-01 pandorapandor 2016-02-04
2. Na marginesie MKraus 2016-02-01
1. wyjątkowo obrzydliwy wstęp Marcin Michalik 2016-02-01


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Idioci bez granic   Kruk   2014-11-21
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Powrót fundamentalnych wartości   Pietrzyk   2016-01-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Świąteczny prezent dla Prezesa   Kruk   2015-12-24
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
A ja was zjadacze chleba i tak dalej   Kruk   2015-12-31
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Antyaborcyjne paranoje, albo teoria krzyczącego zarodka   Pietrzyk   2016-04-25
Atak gendera   Kruk   2014-01-05
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Burzliwe życie brakujących ogniw   Kruk   2015-12-08
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Coma, czyli różne sposoby walki o życie   Szczęsny   2014-08-11
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Do siego roku   Kruk   2013-12-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk