Prawda

Sobota, 20 kwietnia 2024 - 00:23

« Poprzedni Następny »


Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody


Andrzej Koraszewski 2019-05-13


„Nie może być zgody, by naruszać to, co nienaruszalne” – powiedział Prymas Polski i są to słowa w najwyższym stopniu niepokojące. Nie były te słowa wypowiedziane po obejrzeniu filmu „Tylko nie mów nikomu”. Po tym filmie Prymas powiedział, że „jest głęboko poruszony”. Czym? Tym, o czym wiedział od lat? Chyba nie twierdzi, że ten film powiedział mu coś nowego. Odmówił udziału w tym filmie. Podejrzewam, że zrobił to jako człowiek przyzwity, który nie chciał przed kamerą kłamać.

W tym filmie inny hierarcha tego Kościoła mówi, że określenie „kościelna pedofilia” zostało wymyślone, żeby uderzyć w Kościół. Stanisław Obirek komentując film stwierdził: „Nie uważam, że wszyscy księża są pedofilami, ale wszyscy biskupi to ich obrońcy.”


Tym, co mnie przeraża najbardziej, są konsekwentne próby przekonywania wiernych, że to Kościół jest ofiarą napaści, pomówień i prześladowań. 


„Nie ma zgody, by naruszać to, co nienaruszalne” mówił Prymas kilka dni temu i nie mówił o pedofilii, nie mówił o mszach i błogosławieństwach dla członków ONR, nie mówił o antysemickich kazaniach, nie mówił o księdzu Rydzyku, ani o zawłaszczaniu państwa przez Kościół. Mówił o nalepkach z Madonną w tęczowej aureoli.


Wrażenie, że ten hierarcha jest nieco inny od pozostałych, nie jest bezpodstawne. W licznych wywiadach dawał do zrozumienia, że jest lękliwym przeciwnikiem łajdactwa w Kościele. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej mówił :   

„To absurd twierdzić, że po 1989 roku mieliśmy w Polsce do czynienia z prześladowaniami ludzi wierzących. Nauczmy się ważyć słowa. Zdarza się, że katolik ze względu na wiarę spotyka się np. z nieprzyjemnościami w pracy. Nierzadko w mediach Kościół pada ofiarą niesprawiedliwych, napastliwych ataków. Ale to nie ma nic wspólnego z prześladowaniami we właściwym sensie tego słowa. [...]”

Dziś, po filmie „Nie mów o tym nikomu” zarówno Prymas, jak i Episkpat mówią coś o przeprosinach, nie mówią wyraźnie za co, czy za to, że ukrywali pedofili, czy za to, że kiedy informacje o pedofilii księży przedostowały się do opinii publicznej, nazywali je niesprawiedliwymi atakami na Kościół? Właściwie, jeśli idzie o Episkopat, to sprawa wydaje się oczywista. Episkopat przeprasza wiernych, że tego, o czym zawsze wiedzieli i proceder w którym wszyscy hierarchowie uczestniczyli czynnie lub biernie, nie może być dłużej ukrywany i nie da mu się dłużej zaprzeczać. Te przeprosiny są rzeczywiście szczere. To była również praktyka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, kiedy protesty społeczeństwa były już tak powszechne, że trzeba było powiedzieć, że Partia popełniła błędy i wypaczenia, ale ludzie zostali podburzeni przez podłych i nieludzkich wrogów ustroju. (Nie była to strategia wymyślona przez aparatczykow PZPR, dlatego też pisarze oszukiwali cenzurę pisząc o historii, często o historii Kościoła.)


W dniu, w którym film „Nie mów o tym nikomu” został udostępniony publiczności, Jarosław Kaczyński mówił o „obronie wartości, które stanowią o naszej tradycji i polskości”:       

„To jest dzisiaj atakowane. Prymas Tysiąclecia, kardynał Stefan Wyszyński mówił, że jeżeli będzie ktoś chciał zniszczyć naród to zacznie od Kościoła. Spójrzmy na ten atak na Kościół. Przed tym trzeba się obronić. Polska musi pozostać Polską, a Polacy Polakami”.

W dzień później, zdając już sobie sprawę z faktu, że nie wystarczy zaprzeczać i udawać, że to Kościół jest niesprawiedliwie atakowany, niespodziwanie przedstawił się jako zwolennik stanowczości wobec przestępstw pedofilii, również w Kościele. Nocna przemiana? Czy tylko kolejne oszustwo?

 

Arcybiskup Głódź kroczący w purpurowych szatach powiedział o tym filmie, że on „byle czego nie ogląda”, że idzie się modlić i prosi, by mu nie przeszkadzano. Potem w swoim kazaniu mówił:

Przyszedł taki czas, że w naszej ojczyźnie rozbrzmiewa to słowo ,,nie", hałaśliwe, buńczuczne, pewne siebie. Nie - Chrystusowi, Kościołowi, wspólnocie katolickiego narodu, normom chrześcijańskiej moralności, kulturze duchowej, polskiej tożsamości, wartościom, w których Polska trwa.

Słowa tego człowieka ani nie zaskakują, ani nie dziwią. Doszedł do swoich godności aktywnie uczestnicząc w łajdactwie. Nie przeszkodziły w jego karierze ani pijackie orgie, ani ukrywanie przestępców. Przeciwnie.

 

Kiedy we wspomnianym wywiadzie dziennikarz zapytał Prymasa, dlaczego na potężną manifestację ONR w Warszawie z wszystkich polskich hierarchów zaprotestował tylko on, Wojciech Polak odpowiedział:

Trudno mi odpowiedzieć. Na pewno wielu ludzi Kościoła uważa, że są to zjawiska marginalne, niszowe i nie ma potrzeby zajmować stanowiska. […] Jeżeli Kościół milczy, wielu uzna, że łączenie krzyża z nienawiścią jest dopuszczalne, a może i uzasadnione czy wręcz wskazane. Milczenie wobec zła przyczynia się do jego biernego, ale niestety skutecznego promowania.

Może jestem w błędzie, ale w moim odczuciu był to wykręt przyzwoitego człowieka, który  jest więźniem organizacji, której poświęcił życie, a w której uczciwość jest karana. Prymas wiedział wtedy i wie dobrze dziś, że dla wielu hierarchów narodowy szowinizm jest nadzieją, tak jak dobrze wiedział, że ukrywanie pedofilii w Kościele było powszechną praktyką. Dziś, kiedy w obawie przed szokiem i reakcją wiernych Kościół przeprasza za „błędy i wypaczenia”, nie można wykluczyć, że ksiądz Prymas ma jakąś nadzieję, że znajdzie sojuszników dla swojej przyzwoitości, ale wiele wskazuje na to, że ci, którzy mają cichą nadzieję na Kościół z ludzką twarzą, zobaczą raczej Kościół z gęba arcybiskupa Głodzia niż twarzą Wojciecha Polaka.

 

Kiedy Kaczyński zapowiada walkę o to, żeby Polska była Polską, a Polak Polakiem, to jego model Polski i jego model Polaka nie mają nic wspólnego ani z demokracją, ani z tolerancją.

 

Jest zdecydowanie zbyt wcześnie, by powiedzieć, czy dotarliśmy do punktu, w którym społeczeństwo zacznie dostrzegać, ku czemu zmierza ta kościelna hierarchia i ku czemu zmierza formacja polityczna, która postanowiła użyć tak rozumianych wartości chrześcijańskich dla umocnienia swojej władzy.

 

Polityka oparta na prymitywnym fanatyzmie zawsze przynosiła i nadal przynosi tragiczne skutki. W Europie mamy doświadczenie ze stosunkowo świeżym fanatyzmem nacjonalistycznego i komunistycznego totalitaryzmu. Religijny totalitaryzm odżył z całą swoją mocą w krajach islamu. Kilka miesięcy temu niemiecki pisarz pochodzenia egipskiego, Hamed Abdel-Samad, mówił w programie telewizyjnym, że islamski ekstremizm i terroryzm wypływają z samego “sedna islamu” – z jego tekstów, jego historii podbojów, jego założyciela i jego ideologii, mówił o niebezpieczeństwach dla światopoglądu dziecka, jakie stanowi mentalność ofiary, przemoc w rodzinie, sprzeczne komunikaty o seksualności i zderzenie kultur. Mówił o przemocy i braku wolności muzułmańskich kobiet. Mówił o tym  „Jak często ten wyimaginowany Bóg niszczył ludzi!” 

 

Film ”Nie mów o tym nikomu” to zaledwie drobny wycinek świata, w którym ludzie uzurpujący sobie rolę duchowych pasterzy są ponad prawem i domagają się dominującego wpływu na prawo stanowione. Niemiecki pisarz mówi o tym, jaką pokusę stanowi dozwolona i zalecana przez tych duchowych ”pasterzy” przemoc, jak wielu muzułmanów z Europy dołączyło do ISIS.

 

Ci pasterze uczą mentalności ofiary, umacniają wiernych w kompleksie niższości i przekonują, że ich wiara jest zagrożona, żądają od nich, żeby bronili wiary. Takie nauczanie religii usprawiedliwia terror i zachęca do terroru. Muzułmanów ich pasterze ciągle przekonują, że są ofiarami, że jeśli nie mogą niewiernych ujarzmić, to znaczy, że są ich ofiarami. Ci motywowani religią terroryści i potencjalni terroryści są coraz liczniejsi, a ci, którzy ich radykalizują, pozostają bezkarni.

„Proponuję, byśmy postawili tych ludzi przed międzynarodowym trybunałem i dali im surowe kary – mówi Abdel-Samad. - Oni jednak zrozumieli, że nasze sądy są bardzo pobłażliwe wobec nich. Wiedzą, że są różne luki prawne. Nienawidzą demokracji, walczą przeciwko demokracji, ale korzystają z naszej demokracji przeciwko nam, żeby rozbudować swoją infrastrukturę, a także, żeby nas zabijać.”

To pozornie odległe problemy, możemy powiedzieć, że to zupełnie inny religijny fanatyzm. Nie wiem, nie jestem przekonany. Prymas Polski mówi, że nie ma zgody na naklejki z Madonną, arcybiskup Głódź mówi po udostępnieniu filmu „Tylko nie mów nikomu”:

„Dziś w polskiej przestrzeni publicznej głośno od projektów, na które my, ludzie wiary, jesteśmy zobowiązani wyrazić nasze współczesne non possumus.”

Kogo i do czego zachęca ten arcybiskup i do czego będzie zdolny, kiedy w kościele zostaną sami wyznawcy hasła „Śmierć wrogom ojczyzny”?

 

Jest wiele pytań, na które nie znamy odpowiedzi, ale które już dziś powinniśmy zadać. Włącznie z pytaniem pod adresem Prymasa: Czy krytyka religii i nauczania Kościoła to niesprawiedliwy atak na Kościół i czy rzeczywiście spotkał w Polsce człowieka, który był w swoim miejscu pracy niesprawiedliwie i napastliwie atakowany z powodu wiary? Jeśli ksiądz Prymas poczuł się głęboko poruszony filmem braci Sekielskich, być może pora na porzucenie lękliwości i powiedzenie, że problemem są nie tylko pedofile w sutannach, że być może trzeba poddać rewizji kościelny model Polski i Polaka.

 

Zdecydowana większość mieszkańców Polski to katolicy, zdecydowana większość tych, którzy oglądają dziś film „Tylko nie mów nikomu”, to katolicy. Jak zareagują? Komu i jak będą mówić, że nie ma zgody? Czy zauważą fałsz pospiesznego dołączenia do chóru mówiących, że nie ma zgody ludzi takich jak Jarosław Kaczyński czy biskupi? Jak długo nauczanie takich ludzi jak Głódź będzie brane za dobrą monetę? 




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. celibat Jan K 2019-07-28
2. Moje trzy grosze do artykułu Lucjan Ferus 2019-05-14
1. Al taqija kuba 2019-05-13


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk