Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 21:09

« Poprzedni Następny »


Nowe wraca, a życie idzie dalej


Marcin Kruk 2015-11-17


Co minister to jednostka chorobowa – powiedziała Teresa w pokoju nauczycielskim patrząc w ekran komputera. Co pani przez to rozumie – zapytała koleżanka katechetka z nabożnym nadąsaniem. Teresa uniosła oczy ku niebu, ale jej wzrok napotkał sufit, który bynajmniej nie był szklany.  Ciekaw byłem, czy sytuacja się rozwinie, czy wręcz przeciwnie. Reszta obecnych udawała, że niczego nie zauważyła, co było o tyle zrozumiałe, że w tej grupie zawodowej ogólne poczucie zagrożenia niepomiernie w ostatnich dniach wzrosło i niektórzy dawali do zrozumienia, że nawet neutralność jest już bohaterstwem.  


-Tak, proszę pani, Polska ma teraz polskie władze, chociaż wielu się to bardzo nie podoba. 

- Święty Antoni – westchnęła cicho Teresa biorąc do ręki dziennik.

- Myśli pani, że nie wiem, kogo pani ma na myśli, minister obrony pani przeszkadza, tak?

 

Teresa potwierdziła i wspomniała o kilku innych resortach. Nadmieniła, że tę silną grupę pod wezwaniem jednak coś łączy.  Ponieważ koleżanka katechetka wyraziła zainteresowanie, więc Teresa udzieliła jej odpowiedzi. Powiedziała, że oni wszyscy posiadają zdanie, ale brakuje im słów, żeby je wyrazić. 

 

Nie byłem przekonany, czy sprawy przybierają właściwy obrót i ucieszyłem się, że Teresa wybrnęła z kłopotliwej sytuacji korzystając z polityki otwartych drzwi. Koleżanka katechetka musiała uznać, że byłem jedyną osobą śledzącą przebieg wydarzeń (co oczywiście wcale nie musiało być prawdą), bo przeniosła swoje patriotyczne uniesienie na mnie.

 

- Pan to pewnie się solidaryzuje  - powiedziała zaczepnie – ale naród wybrał i teraz naród rządzi, gdyby nie to, pewnie byście nas wszystkich wsadzili do więzienia...

 

- Słyszała pani, że Amerykanie zastrzelili Dżihadi Johna – zapytałem łagodnie.

- Jakiego Johna – zaniepokoiła się koleżanka katechetka.

- Dżihadi, tego co obcinał głowy i mówił płynnie po angielsku.

- Co pan pieprzy – zdenerwowała się koleżanka katechetka.

 

Manewr okrężny był skuteczny, ale nie bardzo wiedziałem co dalej. Koledzy wychodzili, pokój pustoszał, ja, jak na złość miałem okienko i groził mi koszmar pozostania sam na sam z koleżanką katechetką.  Spojrzałem na zegar i usiadłem przed komputerem na opuszczonym przez Teresę krześle.

 

Koleżanka katechetka patrzyła na mnie wyczekująco. Przeprosiłem, powiedziałem, że muszę się przygotować do kolejnej lekcji.

 

- Pewnie znowu będzie pan dzieciom mówił, że ludzie pochodzą od małp, ale to się skończy, ja panu mówię, że to się skończy. Ludzie mają już dość waszej tyranii. Niech pan zapamięta moje słowa, skończy się ten brak szacunku dla życia poczętego.     


Stałem, a raczej siedziałem na straconej pozycji, zastanawiając się co dalej. Wiedziałem, że to nie jest wina koleżanki katechetki, że koleżanka katechetka nie posiada wolnej woli, jest całkowicie zdeterminowana przez wcześniejsze pokolenia, pomyślałem, że albo muszę się wyrwać z oblężenia, albo zawierzyć mój los Opatrzności. Uczciwie mówiąc, byłem trochę zły na Teresę, bo mogła trzymać język za zębami i nie kusić licha. Kto jej, do cholery, kazał komentować ministerialne nominacje w pokoju nauczycielskim? Jej się słowo wymsknęło, a ja zostałem z kobyłką u płota. Spojrzałem w ekran komputera, czując, że Wielka Siostra nadal na mnie patrzy. Sięgnąłem po mysz, patrzyła nadal. Pomyślałem, że ją przetrzymam. Otworzyłem wiadomości. Dostrzegłem, że Kopacz nie będzie się ubiegać, i że Sejm będzie kończył w piątki o dwunastej. Dobiegło mnie ciche stukanie ołówkiem w stół. Domyślałem się, że koleżanka katechetka myśli. Ja też myślałem. Trudno uciec od myślenia, kiedy ktoś na ciebie patrzy i stuka ołówkiem w stół. Zastanawiałem się przez chwilę, czy opowiedzieć jej o rozmowie mojej Agnieszki z Teresą. Siedziały w kuchni z butelką wina, a ja sprawdzałem w sąsiednim pokoju zeszyty. Próbowałem się skupić, ale chwilami dobiegały do mnie poszczególne słowa i nastawiłem uszu, kiedy Teresa powiedziała, że bóg nie lubi klusek. Moja dociekliwa żona zapytała, skąd Teresa to wie, a Teresa odpowiedziała, że miała objawienie, dodając, że wszelka wiedza o bogu jest z objawienia. Na to Agnieszka, najwyraźniej coś pogryzając, zapytała Teresy, czy widziała boga. Teresa zaprzeczyła i powiedziała, że to był rodzaj olśnienia, oślepiającej myśli, która mogła być tylko bezpośrednim przesłaniem: ”Bóg nie lubi klusek”. Powiedziała, że było to objawienie, którego nie mogła zlekceważyć, ani przeciwstawić dowodu, że jest inaczej.      

 

Pomyślałem, że mógłbym zapytać koleżanki katechetki, czy taka nagła przeszywająca świadomość myśl może być objawieniem, a jeśli tak, to jaka jest formalna procedura autoryzacji prywatnego objawienia.

 

Z zamyślenia wyrwał mnie głos Wielkiej Siostry – wie pan, że będziemy likwidować te gimnazja? Odpowiedziałem, że to są dopiero wstępne plany i że zapewne będziemy świadkami jakiejś publicznej dyskusji, może nawet badań, analizy strat i zysków, bo to zarówno byłoby bardzo kosztowna operacja, jak i powodująca ogromne zamieszanie w oświacie, więc warto rozważyć, czy spodziewane zyski są tego warte.

 

- Tak, tak - powiedziała koleżanka katechetka – teraz się zaczną próby torpedowania reform, ale to się nie uda, teraz my będziemy decydować.

 

Pomyślałem, że może lepiej jej nie opowiadać, że bóg nie lubi klusek, może lepiej powiedzieć o wróżbie jasnowidza. Zapytałem, czy też dostała propozycję od Chrisa. Spojrzała na mnie nieprzyjaźnie, więc wyjaśniłem, że Chris, astrolog, medium i parapsycholog przysłał mi wczoraj maila z propozycją darmowej wróżby.

 

- I co skusił się pan – zainteresowała się nagle koleżanka katechetka.

- Powiedziałem, że Chris zaapelował do moich uczuć. Najpierw pisał, żebym nie pozwolił, żeby moje szczęście uciekło. Potem, że jestem wybraną osobą, że postanowił w tym szczególnym dniu zrobić kilka wróżb za darmo i że jeśli się pośpieszę, to będę właśnie ja. „Zrobię wróżbę za darmo i specjalnie dla Ciebie. Ta propozycja jest poważna i warto byłoby z niej skorzystać” – pisał Chris.

- No i co skorzystał pan – zapytała koleżanka katechetka.

- Skorzystałem.

- I co?

- Powiedział, że czeka mnie miłe spotkanie, że muszę iść na spacer punktualnie o dziewiątej rano – spojrzałem na zegarek i wrzasnąłem przerażony – Matko Boska, mam tylko 30 sekund.

 

Wybiegłem z pokoju, zdając sobie sprawę z faktu, że chociaż nowe wraca, życie idzie dalej i nie należy tracić zimnej krwi. W takich sytuacjach jest tylko jedno wyjście, niektórzy nazywają to ucieczką do przodu.  

 

Wróciłem pół godziny później. Pokój nauczycielski był pusty, przypiąłem na korkowej tablicy ogłoszenie:



Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk