Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 17:53

« Poprzedni Następny »


Moralne zwierzę to oburzone zwierzę


Andrzej Koraszewski 2019-10-21

Znalezione w Internecie, autor nieznany.
Znalezione w Internecie, autor nieznany.

Wszystko jedno kapucynka, ateista, muzułmanin czy katolik, wszyscy mamy skłonność do sądów moralnych, których siłę możemy mierzyć na skali od drwiny po gotowość do mordu. Kiedy małpkom kapucynkom dawano plasterki ogórka były szczęśliwe, kiedy jednak jedne dostawały plasterki ogórka, a ich sąsiadki plasterki banana, skończyło się gniewnym pluciem. Nic dziwnego, że kiedy pani Kidawa-Błońska pomyliła guziki, otworzyła worek z okrutnymi kpinami. Sprawa nie była bagatelna, w końcu przyciskając niewłaściwy guzik, pani poseł opowiedziała się za uchwaleniem kolejnego prawniczego bubla.  (Nie jest również jasne, czy pani poseł faktycznie guziczków nie rozróżnia, czy z dwojga złego lepiej się przyznać do mylenia guzików niż do mylenia pojęć.)

Niby tylko sejmowa uchwała, co do której nie bardzo wiadomo, jaką ma moc i co właściwie oznacza, ale jest znamienna jak słynni promujący homoseksualizm teletubisie. Według prasowych doniesień  uchwała naszych prawodawców stanowi:

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia wszystkie akty nienawiści i pogardy antykatolickiej i wzywa do ich potępienia wszystkie podmioty życia publicznego: państwa i organizacje międzynarodowe, władze publiczne i ośrodki opinii społecznej.

Koleżanki Semantyki na sali nie było, więc nikt się Rejtanem na sejmową podłogę nie rzucił, z okrzykiem, że na żadne guziczki nie będzie naciskał bez precyzyjnego zdefiniowania „antykatolickich aktów nienawiści”, chociaż podczas dyskusji nad tym arcydziełem w niektórych głosach można się było dopatrzeć aktów pogardy dla takich projektów prawnych.


Nie wiemy zatem, czy sędzia w orzeczeniu wyroku będzie mógł powołać się na tę sejmową uchwałę, czy nie. Załóżmy sytuację, w której urażony katolik zgłasza możliwość popełnienia przestępstwa przez ucznia szkoły podstawowej, który to uczeń przedstawił w Internecie fałszywą wiadomość, iż polscy archeolodzy znaleźli w Iraku glinę, z której Bóg ulepił australijskiego dziobaka. Oczywiście sędzia będzie miał możliwość ucieczki argumentując, że w fałszywej wiadomości nie pojawiło się słowo katolicyzm, wszelako moralne oburzenie katolika będzie prawdziwe i katolik może zasadnie sądzić, że w świetle tej uchwały jego uczucia powinny być chronione przed taką bezduszną pogardą, być może graniczącą z nienawiścią.


Żyjemy w świecie, w którym chrześcijanie są obiektem ludobójczych ataków w krajach takich jak Pakistan czy Nigeria. Chrześcijanie byli również wrzucani do morza przez muzułmańskich migrantów uciekających z Afryki. Życie chrześcijan jest zagrożone w obozach dla imigrantów w Grecji, w Niemczech, czy w innych krajach zachodnich. Tu definicja antychrześcijańskiej nienawiści może być klarowna (aczkolwiek przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości w tych krajach często starają się ją rozwodnić, a mordercze akty religijnej nienawiści schować pod dywan).


Posłanka Sobecka odwoływała się do tych właśnie klarownych aktów religijnej nienawiści wobec chrześcijan mówiąc:

Specjalistyczne instytuty badawcze alarmują o nasileniu się nienawiści i pogardy antykatolickiej w innych krajach Europy, np. we Francji i w Niemczech. Chodzi zarówno o zamierzone profanacje, których liczby idą w setki, jak i o akty jeszcze bardziej drastyczne, jak zamordowanie księdza Hamela czy przypadki znęcania się nad chrześcijańskimi konwertytami w obozach uchodźczych.

Była już posłanka może nie być świadoma różnicy między jej sytuacją, a sytuacją w jakiej znalazła się na przykład Asia Bibi po wypiciu kubka wody ze studni, z której korzystali muzułmanie. (Może również nie być świadoma faktu, że papież odmówił wstawienia się za tą chrześcijanką, a rząd brytyjski odmówił udzielenia jej azylu, kiedy wreszcie udało się po latach doprowadzić do anulowania wyroku śmierci.) Posłanka Sobecka na pierwszym miejscu wymienia profanację, a więc jej oburzenie wydaje się bliższe oburzeniu tych, którzy żądali kary śmierci dla Asii Bibi, niż tych, którzy żądali w Pakistanie zniesienia kary za bluźnierstwo. 


Nie będąc chrześcijaninem jestem oburzony, że ani papież, ani polscy biskupi nic nie mówią o całych wioskach chrześcijan mordowanych w Afryce, i nie będąc homoseksualistą jestem oburzony nieustannym podburzaniem biskupów przeciwko gejom. Katolicy dla odmiany mogą się czuć oburzeni, że publicznie informuję o całkowitm braku szacunku dla wszelkich religii, w tym dla katolicyzmu. Domyślam się, że jeszcze bardziej może ich oburzać określenie „moralne zwierzę”, co można uznać za profanację. Ukrywa się tu bowiem paskudne stwierdzenie, że człowiek jest częścią świata zwierzęcego, że mamy jakiegoś wspólnego przodka z szympansami (a niektórzy twierdzą zgoła, że człowiek jest trzecim szympansem), na domiar złego wynika z tego, że nasze uczucia moralne są takim samym produktem ewolucji jak nasze ciała i że są równie jak nasze ciała niedoskonałe (co prowadzi do tego, że nasze oburzenie moralne często bywa amoralne).


Jedną z konsekwencji takiego stanowiska jest założenie, że prawo musi strzec, iżby nasze oburzenie moralne nie prowadziło do samosądów i wyrządzania krzywd innym, a tym samym do anarchii i wilczych praw. Nienawiść i pogarda są naszymi nieodłącznymi towarzyszami, byłoby również dziwne, gdybyśmy nie żywili tego rodzaju uczuć do patologicznych morderców, czy do krzywdzących dzieci pedofilów (o których była mowa w Sejmie bezpośrednio przed tą znakomitą uchwałą).


Prawo reguluje, jakie formy wyrażania nienawiści są wykroczeniem, a jakie przestępstwem i możemy się spierać, czy definicje tych wykroczeń i przestępstw są wystarczająco ostre, by w orzekaniu winy nie było nadmiernej dowolności.


Wydaje się, że ta sejmowa uchwała zasługuje na pogardę właśnie ze względu na rozmywanie definicji pojęć, jak i tego, jak dane prawo ma być stosowane. Można się zaledwie domyślać, że inicjatorzy tej zabawy w izbie ustawodawczej chcieli przede wszystkim dać wyraz swojemu oburzeniu, iż inni mają nadal prawo być oburzeni na ich zachowania. Niby zrozumiałe, bo na takie bezeceństwo nawet kapucynka by się zdenerwowała, jednak regulacje prawne nie powinny dekretować, że moje oburzenie moralne ma być zawsze na wierzchu, bowiem takie prawo będzie tylko bezprawiem. Wybór takich przedstawicieli narodu do stanowienia praw może znaczyć, że anonimowy autor wyborczego plakatu miał rację i że za szkody wyrządzone przez rodziców odpowiedzą dzieci.                           


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dożyliśmy ciekawych czasów kuba 2019-10-21


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk