Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 22:04

« Poprzedni Następny »


List otwarty do Mendy


Andrzej Koraszewski 2018-08-13


Nie lubię pisać listów otwartych, jest w nich coś podejrzanego, niby list, a właściwie wręcz przeciwnie. Czasem jednak człowieka kusi. Intryguje pytanie, czy adresat przeczyta, czy odpowie, albo i zaduma się. Widzisz Mendo, przeczytałem opowieść o tym, co powiedziałaś w Telewizji Republika. Twierdzą w doniesieniu, że zwymyślałaś opozycję od łajdaków, świń i mend. Tytuł mnie skusił, zastanowiło mnie bowiem, co też cię tak wzburzyło. Myślałem, że mnie niczym nie zdziwisz, a jednak muszę uchylić kapelusza, zaimponowałaś mi, Mendo. Przeczytałem zdanie:

„Chcę powiedzieć głośno świniom, łajdakom i mendom z opozycji. Jedyne cechy wspólne obozu narodowego z faszyzmem były takie, że walczył z Niemcami.”


Gębę ktoś ci przyprawia, czy naprawdę to właśnie powiedziałaś, Mendo? A jeśli naprawdę powiedziałaś, to jak definiujesz „obóz narodowy”? Kogo jak kogo, ale ciebie, Mendo, trudno podejrzewać o niewinność, tyle razy wpychałaś łapy Historii w majtki, że swoje wiesz. Chociaż nie jestem pewien, czy znasz artykuł twórcy „Rzeczpospolitej”, Stanisława Strońskiego pod intrygującym tytułem Z ziemi włoskiej do Polski. Co też z ziemi włoskiej chciał importować ten skądinąd znakomity filolog i znawca francuskiej poezji? Nie ukrywał specjalnie, że zafascynował go bez reszty faszyzm.


Pamiętasz może, Mendo, jego artykuł „Zawada”, w którym szczuł przeciw Narutowiczowi, i jego teksty już po zamordowaniu prezydenta? Chwilami mam wrażenie, że zgoła uczyłaś się od niego tego, co nazywasz publicystyką.


Powiedz mi Mendo, proszę, jak definiujesz faszyzm, bo może przez to samo słowo rozumiemy różne rzeczy? Ktoś powiedział (chyba Churchill, popraw mnie, Mendo, jeśli się mylę), że w przyszłości faszyści będą się nazywali antyfaszystami. Mieszkamy już w tej przyszłości, więc definicje są ważne. Słowa mogą być używane jak złodziejskie wytrychy, więc czasem powtarzam „semantyka, głupcze”. To włoskie słowo z łacińską etymologią było nazwą doktryny politycznej sprzeciwiającej się demokracji parlamentarnej, głoszącej kult państwa, silne przywództwo i solidaryzm społeczny.   


To właśnie tę doktrynę podziwiał założyciel „Rzeczpospolitej” Stanisław Stroński. Ale obóz narodowy miał wiele twarzy. Nie wiem, Mendo, czy czytałaś pisma Giertycha, nie, nie Romana, jego dziadka, tu już był flirt z nazizmem. Nazizm i faszyzm są spokrewnione, chociaż niektórzy lubią dzielić włos na czworo. (Nawiasem mówiąc wolę pełną nazwę „narodowy socjalizm”). Narodowy socjalizm podzielał nienawiść do parlamentarnej demokracji, głosił kult państwa i silnego przywódcy, ale jego centralnym filarem był antysemityzm. W tej ideologii to Żyd popsuł świat parlamentarną demokracją, kospolityzmem, kapitalizmem i komunizmem. Krótko mówiąc bez Żyda ani rusz, a jedyna szansa naprawy świata to wymordowanie Żydów. Wczesny włoski faszyzm nie był tym świństwem aż tak zarażony. Paranoja narodowego socjalizmu była dla naszego obozu narodowego bardziej urzekająca, ale i trochę kłopotliwa, urzekała ideą naprawiania świata przez morderczą nienawiść do Żydów i trochę odpychała koncepcją wyższości germańskiej rasy, która tak nieładnie nas Polaków wykluczała. Zgodzisz się pewnie, Mendo, że nie było to ładne z ich strony.


Jako szwedzki obywatel interesuję się trochę historią tego królestwa, w którym już prawie sto lat królują socjaldemokraci. Kiedy przyjechałem tam w początkach lat siedemdziesiątych, byłem pełen zachwytu dla tego świetnie urządzonego państwa. Na uniwersytecie ostrzegano mnie przed niektórymi profesorami, szepcząc w zaufaniu, że podczas wojny popierali faszyzm. Potem opowiadał mi znacznie więcej polski historyk, który spędził wojnę w Szwecji, a potem zostałem kustoszem pozostawionych przez niego zbiorów. Tak więc, wiedziałem sporo. Niedawno jednak obejrzałem film i okazało się, że wiedziałem plus minus jedną piątą. Wystarczająco dużo, żeby wiedzieć, że ten film nie jest żadnym fakem, że prezentuje fakty, które zostały schowane pod dywan, a które bez trudu mogę sprawdzić. Ciekawa rzecz, Mendo, ten film wyprodukowali ludzie z partii Szwedzkich Demokratów, których często oskarża się o sympatie profaszystowskie. Dawno mnie w Szwecji nie było, dość wyrywkowo to wszystko oglądam, ale wiele wskazuje na to, że te zarzuty związane są głównie z ich krytycznym podejściem do polityki imigracyjnej. Może nawet nie tylko do samej polityki imigracyjnej - do islamu, albo raczej do czegoś co nazywają islamofaszymem. (Głównie rzekoma islamofobia jest powodem oskarżania ich o faszyzm, ale nie wiem, czy wyłącznie. Wolę nie zabierać głosu.) 


Czy używasz Mendo określenia islamofaszyzm? Ja go czasem używam i wtedy ze wszystkich stron sypią się na mnie gromy. To określenie nie jest moje, używają go czasem moi muzułmańscy przyjaciele jako nazwy fanatycznych ugrupowań muzułmańskich dążących do podboju świata. Zamiast teorii ras widzimy tu teorię dominującej religii, naród pojęty jest szeroko, jako naród islamski, jest sprzeciw wobec demokracji parlamentarnej, przeciw kapitalizmowi, jest ubóstwienie rodziny, w której kobieta zna swoje miejsce, miłość do kar cielesnych i do kary śmierci, nienawiść do homoseksualistów i głębokie przekonanie, że źródłem wszelkiego zepsucia są Żydzi. Przyznasz Mendo, że to brzmi znajomo i wcale nie dziwi, że Bractwo Muzułmańskie powstawało i rozwijało się w ścisłej współpracy z narodowym socjalizmem.


Szwedzcy socjaldemokraci też objęli ten narodowy socjalizm uznając, że to oni są najmniej zanieczyszczoną częścią germańskiej rasy, Persowie dla odmiany dumni byli, że to oni są kolebką aryjskości. Nasz obóz narodowy nie mógł się tak zgrabnie podpiąć, ale starał się nie zauważać pogardy.


Nie uważasz Mendo, że to ciekawe, jak wielu ludzi, często niesłychanie uzdolnionych, zachwyciło się ideą narodowego socjalizmu? Przyglądałaś się historii ruchów faszystowskich w Hiszpanii, Portugalii, Irlandii, ale również w Anglii, Norwegii i Ameryce (tej Łacińskiej i tej drugiej). Coś mi się zdaje, Mendo, że faszyzm był kuszący nie tylko dla naszego obozu narodowego. Twoja negacja oczywistych i doskonale udokumentowanych faktów jest intrygująca. Jak tyś na to wpadła. Nie posądzam cię, żebyś świadomie kłamała, ani o to, że nie znasz historii. Pisałaś kiedyś felieton o tym, jak ludzie odmiennie oceniają te same czyny w zależności od tego, kto je popełnia. Tożsamość każe umniejszać grzechy krewnych i znajomych i oburzać się bardziej na te same czyny ludzi z przeciwnego obozu. To święta prawda, Mendo. Źdźbło w oku bliźniego wydaje się większe niż belka we własnym. Zdajesz się mówić Mendo, że nie widzisz i nie słyszysz, zupełnie uczciwie. Nie mogę tego wykluczyć. Nie wiem, czy wiesz, Mendo, że Stroński pod koniec życia przyznał, że to co pisał w latach dwudziestych było błędem. O ile wiem, nie nazwał tego zbrodniczym błędem, ale największym błędem swojego życia. Nie kupił tym mojego szacunku, ale jakiś cień respektu. Jędrzej Giertych nie zmienił poglądów do końca życia.


Trawestując Karola Marksa, możemy powiedzieć, że nasza historia jest historią sporów o Polskę. Często brudnych, czasem krwawych i pełnych nienawiści. Jedni spiskowali, żeby powtórzyć w Polsce noc św.Bartłomieja, inni by oprzeć ustrój na religijnej tolerancji; jedni spiskowali przeciw królowi, który chciał nakładać na Kościół podatki, by wzmocnić armię, żeby mogła bronić ojczyzny, inni spiskowali, by ustanowić konstytucję. Oskarżali się wzajem o zdradę i łajdactwo, chociaż z perspektywy stuleci różnie to wygląda.


Słyszałem plotkę, Mendo, że na urodzinach Prezesa deklamowałaś wiersz o Partii w jedną miażdżącą pięść zaciśniętej. Osoba, która mi to opowiadała, nie była pewne, czy to byłaś ty, czy ten senator na P. Skwitowałem to gadanie wzruszeniem ramion, chociaż przypomniałem sobie początek tego wiersza. (Jesteś polonistką, więc pewnie też go pamiętasz: „Słowa nasze, nawet co ważniejsze słowo/ściera się w użyciu jak ubiór co sparciał/chcę by zajaśniało na nowo/ najdostojniejsze ze słów Partia? Partia i Prezes bliźnięta bracia…”) Nie lubię zajmować się plotkami, ale ten obóz narodowy nie mający nic wspólnego z faszyzmem bardzo mnie zafrapował. Naprawdę to powiedziałaś, Mendo?


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk