Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 01:15

« Poprzedni Następny »


Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela


Andrzej Koraszewski 2019-10-14


Wybraliśmy. My, naród, wybraliśmy zgodnie z naszym kolektywnym poczuciem tego, co słuszne, co właściwe. Obudziliśmy się po tych wyborach w dniu Edukacji Narodowej lub jak kto woli w Dniu Nauczyciela. Obudziliśmy się, żeby spojrzeć w oczy prawdzie. Taką mamy Rzeczpospolitą, jakie było młodzieży chowanie. Te wyniki mówią wiele o naszej edukacji narodowej, o efektach edukacyjnego systemu (a może raczej kolejnych systemów edukacyjnych) i o końcowych wynikach wysiłków pokoleń nauczycieli. Mamy demokrację, mamy wolne wybory, mamy wyborców ukształtowanych przez dom, przedszkole, Kościół, szkołę i media. Mamy to, co stworzyliśmy.

Tak, ja wiem, wielu chciałoby wybrać sobie inny naród, niektórzy nawet wybierają sobie inny naród, wyjeżdżając może nie tyle za chlebem, co od tego, co sobie stworzyliśmy, jeszcze inni wybierają emigrację wewnętrzną.


Nie warto rozdrapywać ran, szukać winnych ani udawać, że nie mieliśmy z tym nic wspólnego. W dniu edukacji narodowej być może warto postawić pytanie, jak kształcić obywateli? Nie, nie wychowywać, mieliśmy zbyt wielu wychowawców, tych wychowujących socjalistycznego człowieka i tych wychowujących Polaka-katolika. Wychowanie obywatelskie nieodmiennie ziało hipokryzją, irytującym pedagogicznym smrodkiem, przekłamywaną historią, polityczną manipulacją. Powtarzając za księdzem Tischnerem mówię, że mając do wyboru wychowawcę i nauczyciela, zawsze wybieram nauczyciela. Wychowanie obywatelskie to nieodmiennie ideologiczna indoktrynacja. To wyraz potrzeby rządzących, żeby rządzić ludźmi dobrze wychowanymi.


Kształcenie obywateli ma inny cel. Ten cel to zainteresowanie nauką, sztuka parlamentarnej dyskusji, sceptycyzm i elementarny szacunek dla drugiego człowieka. W tym właśnie porządku, bo dziecko, które nie będzie od przedszkola zafascynowane nauką, cudami natury, samodzielnym badaniem otaczającego świata, może mieć kłopoty z nauczeniem się parlamentarnej dyskusji, precyzyjnym ustalaniem o czym rozmawiamy i co chcemy uzgodnić, sceptycyzmem, otwartym stawianiem pytań i wyjaśnianiem wątpliwości, a wreszcie okazywaniem szacunku dla drugiego człowieka nie przez potulność, lizusostwo i ślepą wiarę, a w partnerstwie i umiejętności współdziałania.  


Emancypacja kobiet była zakwestionowaniem tradycyjnego, patriarchalnego modelu rodziny. Autorytarny model rodziny rzutował na autorytarny model państwa, przekładał się na autorytarny charakter szkoły i przedsiębiorstwa. Podwładny nie ma stawiać pytań, ma wykonywać polecenia, dziecko nie musi rozumieć, ma się nauczyć zadanego materiału. Obywatela wychowuje się, by biegał do kościoła i na patriotyczne marsze, nie musi myśleć, nawet nie powinien. Obywatel ma płodzić dzieci i wysyłać donosy do władz na nie dość dobrze wychowanych obywateli.


Tradycyjna rodzina, tradycyjna szkoła, tradycyjne państwo z wodzem, który poprowadzi naród ku lepszej przyszłości. W kampanii wyborczej słowo rodzina odmieniane było przez wszystkie przypadki. Powtarzali je politycy PiS i katoliccy aktywiści, biskupi oraz szeregowi kapłani. Trudno było o wątpliwości jaką rodzinę i jakie państwo proponują wyborcom. Pan głową domu, pani do kuchni, dzieci chronić przed kontaktem ze światem i stymulacją intelektualną. Zaledwie na dwa dni przed swoją niespodziewaną śmiercią, Jan Szyszko  wieloletni polityk Prawa i Sprawiedliwości wywołał medialną burzę swoją wypowiedzią w ramach kampanii wyborczej.


Jak informowała „Gazeta Wyborcza”, szóstego października, podczas debaty przedwyborczej w Pruszkowie Jan Szyszko mówił:

„Żłobki i przedszkola to sprawy chwilowe, spuścizna po poprzednim systemie komunistycznym, no i po Platformie Obywatelskiej. Sposób na zachęcenie kobiet do zachodzenia w ciążę? Budować zdrową rodzinę, gdzie mąż zarabia odpowiednią pensję".

Ten głos wybitnego przedstawiciela zwycięskiej koalicji przeciwstawiającej się zwalczaniu przemocy domowej, oświacie reprodukcyjnej i wszelkiej oświacie za wyjątkiem pobożnej indoktrynacji. Nagła śmierć autora tych słow zmienia je w testament. Ten wybitny przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości powiedział więcej i znacznie wyraźniej:

„O ile ma trwać naród, dzietność musi wzrosnąć do 2,5. To jest konieczność, podstawowy obowiązek państwa. I tu mamy dwie koncepcje. Jedna: żeby budować żłobki i przedszkola. Ale druga alternatywa jest taka, żeby budować zdrową rodzinę, która ma możliwość wychowania trójki czy czwórki dzieci przy odpowiedniej pensji męża. To chyba jedyne wyjście w tym całym układzie. A nie budowanie żłobków i przedszkoli, kiedy kobieta pracuje, mąż pracuje, oboje mają niską pensję. To jest jakiś obłęd zupełny! Przecież to jest jasne!”

Jak powiedział Marek Borowski, usłyszeliśmy to, co myśli wielu polityków tej partii, że kobieta jest do garów i do dzieci. Ja powiedziałbym więcej, to jest centralne przesłanie zwycięskiej koalicji i wspierającego tę koalicję Kościoła katolickiego. Nie wiem, czy rozumieją co mówią, ale z pewnością się tego nie wstydzą. Ważniejsze jest pytanie, co z tego rozumieją ludzie, co rozumieją kobiety, co rozumieją ci mężczyźni, którzy rozumieją już ideę rodziny opartej nie na dominacji, a na partnerstwie? Nie ma szans na szacunek dla drugiego człowieka bez partnerskich relacji w rodzinie. Tak, to prawda, że model rodziny jest sprawą kluczową w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego, jednak nie ten model rodziny, który proponują politycy Prawa i Sprawiedliwości.


Nagła śmierć Jana Szyszki wywołała natychmiast znamienną reakcję doktora Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział :

„Majestat śmierci nie pozwala mi dzisiaj o tym mówić, ale trzeba będzie o tym powiedzieć, bo to nie był przypadek, że akurat dzisiaj, że akurat teraz.”

W dzień później ten sam autorytet zwycięskiej partii wyjaśniał, że miał tylko na myśli „ogromne zaangażowanie profesora Jana Szyszki”, że Szyszko „walczył także w obronie tych najbardziej fundamentalnych wartości, których bronimy, związanych z wiarą i rodziną”. Kaczyński dodał również (dla tych, którzy mogliby pomyśleć, że może myślał to, co dzień wcześniej powiedział):

„Był oczywiście także przedmiotem ataku, ale miał pod tym względem naprawdę bardzo duże doświadczenie; był atakowany zawsze, kiedy był jakoś wyeksponowany i tutaj to nie sądzę, żeby miało to jakiś związek z jego śmiercią.”

Wybory mamy za sobą. Vox populi, vox Dei, a przy złej oświacie zgoła odwrotnie. Wszystkim prawdziwym nauczycielom, a w szczególności wszystkim wiedzącym, co robią, pracownikom żłobków i przedszkoli, składam tu najserdeczniejsze życzenia, z cichą nadzieją, że mający na uwadze wartość kształcenia obywateli zaczną ich wreszcie doceniać, rozumiejąc, że takie są Rzeczpospolite jakie obywateli od dziecka kształcenie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Ależ rozumieją kambuzela 2019-10-14


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk