Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 05:44

« Poprzedni Następny »


Tajemnicze cykle epok lodowych


Matt Ridley 2018-01-19

W Nowym Jorku panowały jedne z najniższych kiedykolwiek zanotowanych temperatur. NINO MARCUTTI/ALAMY
W Nowym Jorku panowały jedne z najniższych kiedykolwiek zanotowanych temperatur. NINO MARCUTTI/ALAMY

Rekordowe zimno w Ameryce ściągnęło temperatury aż do minus 44C w Dakocie Północnej, zamroziło rekiny w Massachusetts, a iguany spadały z drzew na Florydzie. Al Gore obwinia globalne ocieplenie, powołując się na pewnego naukowca, który miał powiedzieć, że jest to “dokładnie to, czego powinniśmy oczekiwać od kryzysu klimatycznego”. Inni pozwalają sobie mieć odmienne zdanie: Kevin Trenberth, z America’s National Centre for Atmospheric Research, uparcie twierdzi, że “zimowe burze są przejawem zimy, a nie zmiany klimatu”.

Czterdzieści pięć lat temu szereg lodowatych zim spowodował panikę “globalnego ochłodzenie”. “Globalne pogorszenie klimatu, jakiego cywilizowana ludzkość jeszcze nigdy nie doświadczyła, jest bardzo realną możliwością i w rzeczywistości może nadejść już wkrótce” – pisali w 1972 r. w liście do prezydenta Nixona dwaj naukowcy, przekazując pogląd 42 kolegów, „czołowych” naukowców. “Ochłodzenie ma naturalne przyczyny i mieści się w szeregu procesów, które spowodowały ostatnią epokę lodowcową”. Administracja odpowiedziała, że “zajmuje się tą sprawą”.  

W kolejnych latach gazety, magazyny i dokumentalne filmy telewizyjne robiły sensację z nadchodzącej epoki lodowcowej. CIA informowała o “narastającym konsensusie między klimatologami, że świat podlega oziębiającemu trendowi”. Prezenter telewizyjny, Magnus Magnusson, oznajmił w odcinku BBC Horizon, że “roztropnie byłoby założyć, że następna epoka lodowcowa zacznie kąsać lada chwila”.


“Newsweek” na pierwszej stronie opublikował  artykuł, w którym czytamy: „Centralnym faktem jest to, że po trzech czwartych stulecia o nadzwyczaj łagodnych warunkach Ziemia wydaje się ochładzać. Meteorolodzy nie są zgodni w sprawie przyczyn i zasięgu trendu ochłodzenia, jak również w sprawie jego wpływu na lokalne warunki pogodowe. Są jednak niemal jednogłośnie zgodni w poglądzie, że ten trend zredukuje wydajność w rolnictwie na resztę stulecia”.


Ten alarm o globalnym ochłodzeniu został w zasadzie zapomniany w epoce globalnego ocieplenia, ale nie zniknął całkowicie. Walentina Żarkowa z Northumbria University sugeruje, że spokojne słońce zapowiada kolejną Małą Epokę Lodowcową, jak ta z lat 1300-1850. Nie jestem przekonany. Niemniej twierdzenie, że świat powoli wchodzi w epokę lodowcową po 10 tysiącach lat łagodnego ciepła, jest w zasadzie prawdziwe. Większość interglacjałów czyli okresów bez wielkich mas lodu, trwała mniej więcej tak długo, a rdzenie lodowe z Grenlandii pokazują, że każde z ostatnich trzech tysiącleci było chłodniejsze niż poprzednie.


Jednak te rdzenie lodowe i inne z Antarktyki, mogą teraz nas uspokoić. Ujawniają, że interglacjały zaczynają się nagłym i szybkim ociepleniem, ale kończą stopniowo wieloma tysiącami lat powolnego i nieregularnego ochładzania. Zaczęły także wyjaśniać przyczynę. Jest to opowieść, która przypomina nam, jak krucha i narażona jest nasza cywilizacja. Jeśli mamy ambicję kontynuowania tej zabawy przez kolejne 10 tysięcy lat, musimy zrozumieć epoki lodowcowe.  


Spalanie węgla, powiedział Arrhenius, było więc dobrą rzeczą: “Przez wpływ wzrastającei ilości kwasu weglowego w atmosferze, możemy mieć nadzieję na cieszenie się wiekami  bardziej umiarkowanego i lepszego klimatu”.


Istotnie istnieje korelacja w rdzeniach lodowych między temperaturą a dwutlenkiem węgla. Jest w powietrzu mniej CO2, kiedy świat jest chłodniejszy, i więcej, kiedy jest cieplejszy. W rdzeniach lodowym z Wostoku na Antarktydzie z końca lat 1990. znaleziono dane, mówiące, że CO2 i temperatura idą krok w krok -- więcej CO2, cieplej; mniej CO2, zimniej. Jak ujął to sarkastycznie Al Gore w swoim filmie z 2006 Niewygodna prawda, patrząc na wykresy Wostoka: “Czy one kiedykolwiek pasowały do siebie? Najbardziej absurdalna rzecz, jaką słyszałem”. A więc Arrhenius miał rację? Czy to poziom CO2 napędza epoki lodowe?


No cóż, nie tak szybko. Bardzo niewygodnie korelacja implikuje przyczynowość w niewłaściwą stronę: pod koniec interglacjału, takiego jak interglacjał eemski, ponad 100 tysięcy lat temu, poziomy dwutlenku węgla pozostawały wysokie przez wiele tysięcy lat, podczas gdy temperatura nieustannie spadała. W końcu CO2 podążył w dół za temperaturą. Tutaj jest pokazujący to wykres. Gdyby dwutlenek węgla był potężną przyczyną, nie wykazywałby takiego wzoru. Świat nie mógłby ochładzać się, podczas gdy poziom CO2 pozostawał wysoki.


Tak czy inaczej pozostaje pytanie, co powoduje wzrost i spadek poziomu dwutlenku węgla? W 1990 r. oceanograf  John Martin przedstawił pomysłowe wyjaśnienie. Podczas epok lodowcowych wiatry przewiewają przez świat wiele pyłu, ponieważ kontynenty są suche i lodowce kruszą skały. Część tego pyłu wpada do oceanów, gdzie ich bogata w żelazo zawartość nawozi kwitnienie planktonu, którego zwiększona fotosynteza wysysa dwutlenek węgla z powietrza. Kiedy pył przestaje spadać, plankton przestaje kwitnąć w takich ilościach i poziomy dwutlenku węgla podnoszą się, znowu ogrzewając planetę.     


Zgrabne. Ale niemal z pewnością zbyt uproszczone. Wiemy teraz z rdzeni lodowych Antarktydy, że w każdym interglacjale gwałtowne ocieplenie zaczynało się, kiedy poziomy CO2 były bardzo niskie. Temperatura i dwutlenek węgla podnoszą się razem i nie ma dowodów na nagły wzrost CO2 przed rozpoczęciem ocieplenia, jak już, to jest tego odwrotność. No cóż, w porządku, powiedzieli naukowcy, ale dwutlenek węgla jest czynnikiem sprzężenia zwrotnego – jest wzmacniaczem. Coś innego zaczyna ocieplenie, ale dwutlenek węgla wzmacnia to. Niemniej rdzenie lodowe pokazują, że w każdym interglacjale ochładzanie powracało, kiedy poziomy CO2 były bardzo wysokie i pozostawały wysokie przez dziesiątki tysięcy lat, kiedy ochładzanie trwało nadal. Także jako sprzężenie zwrotne  dwutlenek węgla wygląda słabiutko.


Tutaj jest esej Willisa Eschenbacha omawiający te sprawę. Wyciąga on pięć wniosków, dlaczego CO2 nie może być głównym motorem i dlaczego efekt sprzężenia zwrotnego jest prawdopodobnie mały:  

Zgodność z log(CO2) jest nieco gorsza niż z CO2. Zmiana CO2 jest mniej więcej taka, jaką moglibyśmy oczekiwać z oceanicznej degazyfikacji. W zapisach CO2 pozostaje z tyłu za temperaturą. Temperatura powoduje w sensie Grangera CO2, nie zaś odwrotnie. I (dowód przez sprzeczność) GDYBY CO2 kontrolował temperaturę, czułość klimatu byłaby siedem stopni na podwojenie, na co nie ma żadnych dowodów.  


Standardową odpowiedzią zwolenników AGW [Anthropogenic Global Warming] jest, że CO2, kiedy się pojawia, jest jakimś rodzajem pozytywnego sprzężenia zwrotnego, które powoduje, że temperatura podnosi się bardziej niż robiłaby to w innym wypadku. Czy jest to możliwe? Powiedziałbym, że jasne, to jest możliwe… ale nie mamy żadnych dowodów, że tak jest. W rzeczywistości zmiany CO2 pod koniec ostatniej epoki lodowej pokazują, że nie ma takiego sprzężenia zwrotnego. Można zobaczyć na wykresie 1, że temperatury rosną i stabilizują się, podczas gdy CO2 nieustannie rośnie. To samo pokazują z większymi szczegółami dane z rdzenia lodowego z Grenlandii, gdzie jest wyraźne, że temperatura nieco spadła, podczas gdy CO2 kontynuował podnoszenie się.


Jak powiedziałem, nie neguje to możliwości, że CO2 odegrał jakąś małą rolę. Dalsze badania tego aspektu nie są jednak zachęcające. Jeśli założymy, że CO2 daje 3° na podwojenie ocieplenia jak w hipotezie IPCC, to problemem jest fakt, że podnosi to tempo termicznej degazacji do 17 ppmv [części na milion objętości] na stopień ocieplenia, zamiast 15 ppmv. To jest w złym kierunku, bowiem cytowana w literaturze wartość jest niższa i wynosi 12,5 ppmv

Co więc powoduje, że epoki lodowe przychodzą i odchodzą?


Serbski naukowiec, Milutin Milankovic, opublikował w 1941 roku dość długą książkę pod tytułem Canon of Insolation of the Earth and Its Application to the Problem of the Ice Ages. Twierdził, że epoki lodowcowe i interglacjały były powodowane przez zmiany orbity Ziemi wokół słońca. Te zmiany, znane jako ekscentryczność, nachylenie i precesja, czasami składały się tak, że podnosiły relatywne ciepło okresów letnich północnej półkuli, topiąc czapy lodowe w Ameryce Północnej i Eurazji i szerząc ciepło na cały świat. To, powiedział  Milankovic, było  “brakujące jak dotąd ogniwo między mechaniką niebieską a geologią”.


Północna półkula ma znaczenie, bowiem niezależnie od tego, jak gorące jest lato południowe, Antarktyda, będąc na znacznie większej szerokości geograficznej, pozostaje zimna i (odbijająco) biała.


W 1976 r. Nicholas Shackleton, fizyk z Cambridge, wraz z kolegami opublikował artykuł pod tytułem Variations in the Earth’s Orbit – Pacemaker of the Ice Ages z dowodami z rdzeni z dna morskiego o cyklach ocieplania i ochładzania się Ziemi przez ostatnie pół miliona lat, które pasowały do orbitalnych wahań Milankovica.


W olśniewającym spostrzeżeniu Shackleton zrozumiał, że osady pobrane z dna oceanu i zanalizowane na obecność różnych izotopów tlenu mogą służyć jako wskazówka zmian  klimatu. Lżejsze izotopy tlenu łatwiej parowały z morza i dlatego z większym prawdopodobieństwem spadały w postaci śniegu i przyklejały się do czap lodowych w zimnych okresach, wracając do morza, kiedy lód topniał. Tak więc stosunkowa koncentracja lżejszych izotopów w osadzie na dnie morskim jest rodzajem termometru.


Precesja, które decyduje, czy Ziemia jest bliższa do słońca w lipcu, czy w styczniu, ma cykl 23 tysięcy lat; nachylenie, które decyduje jak przechylona jest oś Ziemi i dlatego też, jak ciepłe jest lato, ma cykl 41 tysięcy lat; a ekscentryczność, która decyduje jak okrągła lub owalna jest orbita Ziemi i tym samym, jak blisko słońca podchodzi planeta, ma cykl 100 tysięcy lat. Kiedy te trzy cykle zbiegają się, by było „wspaniałe lato” na północy, czapy lodowe kurczą się. 


Teoria Milankovica potwierdzona? Nie całkiem. Rdzenie lodowe z Antarktydy, idące 800 tysięcy lat wstecz, ujawniły, że były wspaniałe lata, kiedy wahania Milankovica powinny były dać interglacjalne ocieplenie, ale nie dały. Dla wyjaśnienia tych „brakujących interglacjałów” Ralph Ellis i Michael Palmer argumentują w niedawnym artykule w “Geoscience Frontiers”, że musimy wrócić do dwutlenku węgla, nie jako gazu cieplarnianego, ale jako żywności dla roślin.  


Argument brzmi następująco: z chłodniejszych oceanów paruje mniej wilgoci i maleją opady deszczu. W środku ostatniej epoki lodowcowej Afryka cierpiała na długotrwałe mega-susze; pozostały tylko małe kieszonki lasów deszczowych. Co kluczowe, im dłużej trwa epoka lodowcowa, tym więcej dwutlenku węgla rozpuszcza się w zimnych oceanach. Kiedy poziom dwutlenku węgla w atmosferze spada poniżej 200 części na milion (0,02 per cent), rośliny mozolą się, by w ogóle rosnąć, szczególnie na znacznych wysokościach. Pustynie rozszerzają się. Burze piaskowe stają się częstsze i silniejsze. W rdzenie lodowych Antarktydy pył znacząco rośnie, gdy tylko poziom dwutlenku węgla spada poniżej 200 ppm. Pył zaczynał gromadzić się na czapach lodowych, szczególnie Eurazji i Ameryki Północnej, które były blisko pustyń. Następnym razem, kiedy następowało wspaniałe lato Milankovica i czapy lodowe zaczynały topnieć, lód stawał się coraz brudniejszy, koncentrując składany tam latami pył, kiedy lód się kurczył. Ciemniejszy lód absorbował więcej ciepła słonecznego i rozpoczynał się samonapędzający się proces znikania czap lodowych.  


Oto streszczenie z artykułu:

Logiczniejsze wyjaśnienie odwrotnej korelacji między pyłem a CO2 można widzieć poprzez efekt, jaki koncentracja CO2 ma na życie roślinne. Rys. 8 pokazuje także, że poziomy CO2 podczas każdej epoki lodowcowej obniżały się aż 190–180 ppm, i że zbliża się to do niebezpiecznie niskich poziomów szlaku C3 fotosyntezy dla życia roślinnego. CO2 jest żywotnym składnikiem atmosfery, ponieważ jest niezbędnym pokarmem roślin i bez CO2 wszystkie rośliny umierają. We wszechstronnej analizie reakcji roślin na zmniejszone koncentracje CO2 Gerhart pisze o tej fundamentalnej sprawie:


Jest jasne, że nowoczesne C3 genotypy roślin rosnących przy niskim CO2 (180–200 ppm) wykazują poważną redukcję fotosyntezy, przeżycia, wzrostu i rozmnażania się…  Takie wyniki nasuwają pytanie, jak rośliny glacjalne przeżyły podczas okresów niskiego CO2… Badania pokazały, że przeciętna produkcja biomasy nowoczesnych C3 roślin jest zredukowana o w przybliżeniu 50%, kiedy rosną przy niskim (180–220 ppm) CO2, kiedy inne warunki są optymalne…  (Aborcja wszystkich pąków kwiatowych) sugeruje, że 150 ppm CO2 może być bliskie progu dla pomyślnego ukończenia cyklu życiowego niektórych gatunków C3 (Gerhart and Ward, 2010 Section II).


Jest jasne, że wiele gatunków roślin byłoby pod znacznym stresem, kiedy koncentracja CO2 na świecie była zredukowana do 200 lub 190 ppm podczas glacjalnego maksimum, szczególnie jeśli poziomy wilgotności w tych regionach były niskie (Gerhart and Ward, 2010; Pinto et al., 2014). Paleontologiczne odkrycia w  jeziorkach asfaltowych w La Brea w południowej Kalifornii potwierdziły to, gdzie izotopowa analiza tlenu i węgla w zachowanym drewnie jałowca od czasu sprzed 50 tysięcy lat aż do holocenu pokazała, że: „drzewa glacjalne przechodziły głód węglowy” (Ward et al., 2005). Niemniej te stresy i redukcja biomasy nie wydają się stawać śmiertelna aż koncentracja CO2 osiąga 150 ppm, czego glacjalne maksima nie osiągnęły – jeśli nie dodamy do równania wysokości i redukcji cząstkowego ciśnienia CO2.

Cała ludzka cywilizacja zdarzyła się w interglacjale ze stosunkowo stabilnym klimatem, obfitymi deszczami i wystarczająco wysokimi poziomami dwutlenku węgla, by pozwolić na energiczny wzrost roślin. Prawdopodobnie rolnictwo nie było możliwe wcześniej, a bez niesłychanie zwiększonej podaży energii nie zdarzyłby się rozkwit kultury ludzkiej.


Ten interglacjał skończy się. Dzisiaj blask słoneczny podczas północnego lata jest nieco słabszy niż południowy. Za kilkadziesiąt tysięcy lat nasi potomkowie będą prawdopodobnie walczyli z niestabilną pogodą, burzami piaskowymi i powietrzem, które nie może podtrzymać wzrost wielu roślin. Ale to jest bardzo daleko w przyszłości i do tego czasu technika powinna być znacznie bardziej zaawansowana, chyba, że przeszkodzimy jej rozwojowi. Kluczem będzie energia. Z obfitą i tanią energią nasi następcy powinni kwitnąć także w przyszłej epoce lodowcowej, hodując rośliny uprawne, nawadniając pustynie, utrzymując lasy deszczowe, a nawet topiąc czapy lodowe.


Rozszerzona wersja artykułu w Times.

The Mysterious Cycles of Ice Ages

Rational Optimist, 12 stycznia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Świadomość
Hili: Rozważam tajemnicę świadomości.
Ja: To znaczy?
Hili: Wiem, że ona tam jest, ale to wypieram.

Więcej

Nie wiń Izraele
za wybuch antysemityzmu
Jonathan S. Tobin

Propalestyński wiec w Kansas City, Mo. Credit: Catboy69 via Wikimedia Commons.

Liberalni żydowscy krytycy Izraela mają trudności w nawigowaniu w świecie po 7 października. Międzynarodowa kampania oczerniająca wojnę obronną prowadzoną przeciwko grupie terrorystycznej, której celem jest zarówno zniszczenie państwa żydowskiego, jak i masowa rzeź jego narodu, wepchnęła ich w kąt. Fala nienawiści do Żydów, która rozprzestrzeniła się po całym świecie, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych na ulicach i na kampusach uniwersyteckich, uderza w nich i ich dzieci w takim samym stopniu, jak w każdą inną część społeczeństwa żydowskiego.

Co najgorsze, nie robią tego ich tradycyjni prawicowi wrogowie polityczni ani nawet Donald Trump. Odpowiedzialni są za to ich długoletni sojusznicy z lewicy. 

Więcej

Zamierzam zapytać o to
Daniellę Haas
Sheri Oz

The Human Rights Establishment

Pierwszego kwiet.nia Danielle Haas odbędzie rozmowę z Bretem Stephensem na temat jej nowego artykułu w „Sapir” The Human Rights Facilities. Czytałam z zaciekawieniem jej fascynujący opis jej doświadczeń z Human Rights Watch (HRW) i innych tak zwanych organizacji praw człowieka i mam nadzieję, że będę miała szansę zadać jej pytanie dotyczące jednego zdania, które było dla mnie szczególnie irytujące. Zakłóciło to lekturę artykułu i ciekawi mnie, dlaczego uznała jego napisanie za konieczne.

Więcej
Blue line

Serce nie sadysta,
kiedyś przestanie bić
Andrzej Koraszewski 


Dzwonek do bramy, odrywam się od korekty tłumaczonego artykułu i idę zobaczyć, kogo bogi przyniosły. Przed bramą znalazłem parę sympatycznie wyglądających młodych ludzi z małym, może sześcioletnim, a może siedmioletnim chłopcem. Mężczyzna podaje mi ulotkę. Nie muszę jej studiować. Świadkowie Jehowy chcą mnie przekonać do studiowania Biblii. Uśmiecham się przyjaźnie i informuję, że jestem ateistą. Mężczyzna chce się dowiedzieć dlaczego, więc odpowiadam, że próbuję być życzliwy dla innych nie ze względu na zagrożenie wieczystą karą piekła, a dlatego, że warto być przyzwoitym.

Więcej

Wojna hybrydowa: granica z Gazą
i ulice w Stanach Zjednoczonych
Daled Amos

Widok granicy z Gazą od strony izraelskiej, 5 październik 2018r. (Źródło: Wikipedkia)

Od marca 2018 r. do grudnia 2019 r. media donosiły o Wielkim Marszu Powrotu

 

W każdy piątek palestyńscy Arabowie z Gazy zbliżali się do bariery oddzielającej Gazę od Izraela w „spontanicznych”, „pokojowych” protestach, żądając prawa do powrotu do swoich domów w „Palestynie”. Hamasowi nie zajęło dużo czasu dokooptowanie protestów. Wkrótce, pośród dymu płonących opon i pod osłoną nocy, Gazańczycy podejmowali próby przedarcia się przez płot do Izraela.
Marsz był przydatny dla Hamasu. Wywarł presję na Izrael, by uporać się z masami Gazańczyków przy barierze, z których wielu próbowało się przedrzeć i przedostać się do Izraela.

Więcej
Blue line

Jak małpy człekokształtne
straciły swoje ogony
Jerry A. Coyne 


Jedną z najbardziej uderzających różnic między małpami i innymi naczelnymi z jednej strony a małpami człekokształtnymi z drugiej jest to, że – z kilkoma wyjątkami – inne naczelne mają ogony, ale małpy człekoształtne nie.


Nowy, naprawdę świetny artykuł w „Nature” bada genetyczne podstawy utraty ogonów u małp człekokształtnych. (Filogeneza poniżej pokazuje, że przodek naczelnych miał ogon, który zaginął u małp człekokształtnych.)

Więcej

Większość Palestyńczyków
nadal kocha Hamas
Elder of Ziyon

Obchody 25 rocznicy założenia organizacji terrorystycznej Hamas w Gazie, 8 grudnia w 2012 roku. (Wikipedia)

Hamas pozostaje niezwykle popularny wśród wszystkich Palestyńczyków, zarówno na Zachodnim Brzegu, jak i w Strefie Gazy, według nowego sondażu przeprowadzonego przez Palestyńskie Centrum Badań Politycznych i Ankietowych, opublikowanego dzisiaj, który w znacznej mierze powtarza wyniki poprzedniego sondażu ze stycznia. 71% Palestyńczyków, zarówno na Zachodnim Brzegu, jak i w Gazie, popiera decyzję Hamasu o ataku na Izrael 7 października.

Więcej

Palestyński Kompleks
Propagandowy
Einat Wilf

Plakat niesiony podczas propalestyńskiego marszu w Waszyngtonie. (Zdjęcie ADL)

Właśnie wyszliśmy z Adim Schwartzem z kolejnego frustrującego spotkania z ogromnie zadowolonym z siebie europejskim dyplomatą. Widząc moje rozdrażnienie, Adi – współautor naszej wspólnej książki "The War of Return: How Western Indulgence of the Palestinian Dream Has Obstructed the Path to Peace" (Wojna powrotu: jak zachodnie pobłażanie palestyńskiemu marzeniu utrudniło drogę do pokoju) – zaoferował mi osobliwy rodzaj pocieszenia, mówiąc że przynajmniej próbujemy zburzyć gmach kłamstwa, który był starannie budowany przez siedemdziesiąt lat. Bardziej prawdopodobne jest to, że zmagamy się z kłamstwami, które były budowane przez wieki.

Więcej

Strategiczna gra Izraela
o przetrwanie
Caroline B. Glick

Izraelscy żołnierze w Gazie 4 marca 2024 r. Zdjęcie: IDF.

Obsceniczne wezwanie przywódcy większości w Senacie Charlesa Schumera w czwartek14 marca w Senacie, by odsunąć od władzy izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, było najnowszym sygnałem, że strategia Hamasu działa. W tym tygodniu w programie „Caroline Glick Show” profesor Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych płk John Spencer, który przewodniczy programowi badań nad wojną miejską w West Point, wyjaśnił, że w celu zwycięstwa ta organizacja terrorystyczna stosuje skoordynowaną strategię polityczno-wojskową.

Hamas, powiedział Spencer, doskonale wiedział, że izraelskie siły zbrojne odpowiedzą siłą na atak 7 października na południowy Izrael. „Chcieli izraelskiego kontrataku, a potem chcieli ukryć się w tunelach i wykorzystać zakładników, aby zyskać czas dla społeczności międzynarodowej – mianowicie Stanów Zjednoczonych – na powstrzymanie operacji IDF”.

Więcej

Geneza i paradoksy
teizmu
Lucjan Ferus


Kiedyś w jednej z książek natrafiłem na ciekawą analogię, która zaczynała się od pytania: „Czy widzieliście pająka, który by oplatał sam siebie pajęczyną?". Wyjątkowo nieprawdopodobne! Tym nie mniej, istnieje taki przyrodniczy fenomen istoty zaplątanej we własną sieć idei, a jest nim… człowiek. On to właśnie, na początku (mniej więcej) swojej rozumowej drogi poznawania świata, przyjął błędne założenie o istnieniu istot nadprzyrodzonych, które w jego mniemaniu dobrze tłumaczyło zastaną rzeczywistość, a potem stworzył wokół niego tak gęstą sieć zależności i współzależności, oplatających i uzależniających od siebie każdą dziedzinę życia ludzkiego, iż do dnia dzisiejszego nie jest w stanie się z niej uwolnić i spoza niej cokolwiek zobaczyć i zrozumieć. A zaczęło się tak z pozoru niewinnie, ponieważ świadomość początków zaistniała u ludzi dużo, dużo później niż same początki (np. powstanie życia na ziemi i istot rozumnych, narodziny cywilizacji itp.), należało odtworzyć te domniemane „początki”, zgodnie z wiedzą, którą człowiek wtedy dysponował i przekonaniami wyrażanymi w ówczesnych mitach właśnie.

Więcej

Żydzi z Hollywood są jak
indyki na Boże Narodzenie
Lyb Julius


Świat przyzwyczaił się do męczącego spektaklu hollywoodzkich liberalnych czarusi wykorzystujących Oscary jako platformę do wygłaszania politycznych przemówień – a Jonathan Glazer, niestety, nie był wyjątkiem. Glazer jest reżyserem „Strefy interesów”, niemieckojęzycznego filmu o nazistowskim komendancie Auschwitz, którego dom znajdował się bezpośrednio za obozem. Film jest mocnym studium banalności nazistowskiego zła. Zdobył zasłużonego Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego. Odbierając nagrodę, na scenie do Glazera dołączyli inni Żydzi, producent James Wilson i Leonard Blavatnik.

Więcej
Blue line

Antysyjonizm jest ideologią
niezależnie od antysemityzmu
Oved Lobel


Twierdzenie, że „antysyjonizm nie jest antysemityzmem” jest często wykorzystywane przez działaczy antyizraelskich. Nawet gdyby to była prawda – a w większości przypadków tak nie jest – twierdzenie to nadal zakłada, że z racji tego, że nie jest antysemityzmem, antysyjonizm jest normalnym i uprawnionym stanowiskiem politycznym.


Jednakże antysyjonizm jest ideologią samą w sobie zasadniczo bezprawną i odrażającą.

Po spełnieniu swojego pierwotnego celu wraz z utworzeniem Państwa Izrael w 1948 r. i przyjęciem go przez Organizację Narodów Zjednoczonych, „syjonizm” oznacza, że państwo żydowskie powinno nadal istnieć – jak każdy inny kraj uznany na arenie międzynarodowej.

Więcej

Białe flagi, czerwone flagi,
uleganie i rezygnacja 
Liat Collins

Papież Franciuszek błogosławi wierzących mu. (Wikipedia)  

„Izrael nie prowadzi polityki zagranicznej, tylko wewnętrzną” – żartował wiele lat temu Henry Kissinger. Jednak dzisiaj to Stany Zjednoczone, w roku wyborów prezydenckich, bardziej niż kiedykolwiek decydują o polityce zagranicznej, mając na uwadze potrzeby kampanii wyborczej. Nie dotyczy to tylko Stanów Zjednoczonych. W roku, w którym odbywa się więcej wyborów niż kiedykolwiek w historii, trudno oddzielić bieżące wydarzenia lokalne od wiadomości zagranicznych.

Więcej
Blue line

Lewica, prawica
i kanarek w kopalni
Andrzej Koraszewski

Karykatura zamieszczona przez Tasnim News Agency (Iran), 1 marca 2024r.

Kiedy w lutym 1979 roku Związek Radziecki wszedł do Afganistanu, Jimmy Carter i Zbigniew Brzeziński postanowili zrobić dowcip dostarczając broń afgańskim mudżahedinom. Po latach radzieckie wojska zostały zmuszone do wyjścia. Amerykański wywiad nie informował, że w muzułmańskim świecie odczytano wygnanie radzieckiej armii jako zwycięstwo islamu nad niewiernymi (dzięki wsparciu Allaha i broni niewiernych). Odmienna percepcja tych samych zdarzeń jest rzeczą normalną, ale trudności zrozumienia, że różni ludzie mogą bardzo różnie interpretować te same wydarzenia mogą mieć tragiczne i długotrwałe konsekwencje.

Więcej

Strategia okrucieństwa w wojnie
w Strefie Gazy 
M. Hochberg i L. Hochberg

<span>Hamas jest prawdopodobnie pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności. Na zdjęciu: Parking szpitala Al Ahli, w który uderzyła rakieta Islamskiego Dżihadu, a zachodnie media (za źródłem z Hamasu) raczyły poinforować świat, że Izrael zburzył szpital i zabił 500 osób. (Źródło zdjęcia: Wikipedia), </span>

Jesteśmy świadkam w Strefie Gazyi nowego i innowacyjnego rodzaju wojny: Hamas jest prawdopodobnie pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę zaprojektowaną tak, aby zmaksymalizować liczbę ofiar wśród własnej ludności. Hamas stworzył okoliczności, (poprzez strategiczne rozmieszczenie swoich sił), w których Izrael stanął przed wyborem: albo zareagować symbolicznie, albo odpowiedzieć przytłaczającą siłą. To pierwsze doprowadziłoby do upadku izraelskiego rządu, a wrogowie Izraela postrzegaliby go (słusznie) jako bardzo słabego przeciwnika, z powodu niechęci lub niezdolności do obrony. Stanowcza reakcja nieuchronnie prowadzi do międzynarodowego potępienia. 

Więcej

Znowu o zapylaczach,
ale najpierw kawa
Athayde Tonhasca Júnior

Karol II, który był zaniepokojony fałszywymi wiadomościami. Portret autorstwa Johna Rileya, The Weiss Gallery, Wikimedia.

Karol II (1630-1685), król Anglii, Szkocji i Irlandii, cieszył się opinią życzliwego i uczonego – dzięki niemu powstało Towarzystwo Królewskie. Ale dobry król wcale nie był zadowolony z zażartego plotkowania w kawiarniach. Londyńczycy ze wszystkich środowisk spotykali się w jednej z kilkudziesięciu kawiarni w mieście, aby spędzać czas w towarzystwie innych, delektować się fajką, komentować wiadomości i, co niepokojące, dyskutować o teologii, obyczajach społecznych, polityce i republikanizmie. Król był zaniepokojony. 

Więcej

Liberałowie ponieśli porażkę
w walce z antysemityzmem
Jonathan s. Tobin

Magen David (“Gwiazda Dawida”). Zdjęcie: Dziurek/Shutterstock.

Punkty zwrotne w historii nie zawsze są oczywiste i łatwe do rozpoznania przez tych, którzy je przeżywają. Ale znaczenie 7 października i sposób, w jaki wydarzenia tego strasznego dnia i okropne reakcje na nie na całym świecie – są takie, że niewielu Żydów nie było świadomych, że przeżywają kluczowy moment w historii swojego narodu. Przerażające ataki na społeczności żydowskie w południowym Izraelu przeprowadzone przez Hamas i jego palestyńskich zwolenników stanowiły największą masową rzeź Żydów od czasów II wojny światowej i Holokaustu. Szał morderstw, gwałtów, tortur i porwań rozpoczął wojnę, w której Izraelczycy byli zmuszeni bronić swoich domów i rodzin przed ludobójczym wrogiem. Być może jednak równie istotny jest wpływ, jaki wywarło to na Żydów w innych miejscach, szczególnie na tych mieszkających w Stanach Zjednoczonych, z których większość uważała się w dużej mierze za odporną na plagę nienawiści do Żydów, która była stałym tematem przez tysiąclecia żydowskiej historii.

Więcej

Dranie z “J Street” manipulują
słowami Wiesela
Phyllis Chesler

Uczestnicy protestu popierającego „Palestyńczyków” (terrorystów Hamasu) w Melbourne (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Działaczka J Street i partii Demokratów zamieściła w poniedziałek artykuł na swoim Substacku. Decyduję się nie podawać jej nazwiska ani linku do tego artykułu, ponieważ nie widzę powodu, żeby go promować. Jej utwór nosi tytuł: Elie Wiesel on indifference. A child killed in Gaza every 15 minutes. Two mothers every hour. Seven women every two hours. Are you OK with that?  [Elie Wiesel o obojętności. Co 15 minut w Gazie zabijane jest dziecko. Dwie matki co godzinę. Siedem kobiet co dwie godziny. Czy godzisz się na to?]

Więcej

Ponad połowa, ofiar śmiertelnych
w Gazie to terroryści Hamasu
Elder of Ziyon


Ponad połowa zabitych w Gazie to terroryści Hamasu.

 

Ministerstwo zdrowia Gazy nie policzyło bezpośrednio liczby 31 tysięcy zabitych. Z ich własnej dokumentacji wynika, że bezpośrednio policzyli około 17 tysięcy osób w swoich szpitalach i (według stanu na 4 marca) i dodali ponad 13 tysięcy z „zaufanych źródeł medialnych”.

 

Tymi „zaufanymi źródłami medialnymi” jest „biuro mediów rządowych” Hamasu, które ONZ nazywa „GMO”.
Przyjrzyjmy się teraz ich informacjom.

Więcej

Dlaczego nauczanie genetyki
musi być propagandą?
Jerry A. Coyne 


„Science” opublikował trzy artykuły ideologiczne na temat tego, jak należy zreformować nauczanie przedmiotów ścisłych, aby było bardziej włączające i antyrasistowskie. Większość autorów wszystkich trzech prac jest związana z wydziałami lub instytutami nauczania przedmiotów ścisłych i przyrodniczych, co może wyjaśniać misyjny ton prac. Jeden z nich omówię dzisiaj, a drugi wkrótce.
Artykuł ten dowodzi, że nauczanie genetyki nadal jest systemowo rasistowskie i należy je zaatakować, zdemontować i uczynić wyraźnie antyrasistowskim. 

Więcej

Prawo międzynarodowe
czy antysemityzm?
Bat Ye’or

W swojej nieustannej walce z Izraelem Europa oddała palestynizmowi swoje terytorium i narody. Na zdjęciu: przewodniczący OWP Jaser Arafat z Janem Pawłem II (Źródłozdjęcia: Watykańska Fundacja Jana Pawła II)

Powszechne jest głoszenie wszędzie i na każdym kroku (jako udowodnionej prawdy), że Państwo Izrael narusza prawo międzynarodowe. W wywiadzie przeprowadzonym 11 lutego przez Sonię Mabrouk Manuel Bompard po raz kolejny postawił to oskarżenie, podając nawet datę naruszenia, która sięga 70 lat wstecz! To oskarżenie, które determinuje wszelkie stosunki Unii Europejskiej z państwem żydowskim, uzasadnia na przykład praktyki dyskryminacyjne wobec Izraela, które są bezprecedensowe i nigdy nie stosowane wobec żadnego innego państwa.

Więcej
Blue line

“Ramadan
– miesiąc dżihadu”
Bassam Tawil

<span>Ci, którzy wierzą, że Hamas dąży do zawieszenia broni przed Ramadanem, oszukują samych siebie. W całej historii muzułmanie wykorzystywali Ramadan do prowadzenia wojny ze swoimi wrogami. Na przykład podczas Ramadanu w 2016 r. dwóch palestyńskich kuzynów, Mohammed i Chalil Muchamara, dokonali ataku bronią palną na targu Sarona w Tel Awiwie, zabijając czterech Izraelczyków i raniąc 40 innych osób. Na zdjęciu: Imam w Gazie intonuje modlitwę: „O Allahu daj nam zwycięstwo, błogosław naszych męczenników i pomóż naszym rodzinom.” [Żdódło zdjęcia „Palestine Chronicle”, 10 marca 2024]  </span>

Międzynarodowi mediatorzy i światowi przywódcy, w tym prezydent USA Joe Biden, mają nadzieję na osiągnięcie porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a wspieraną przez Iran grupą terrorystyczną Hamas przed islamskim świętym miesiącem Ramadan, który rozpoczyna się 10 marca. 5 marca Biden ostrzegł przed potencjalnymi problemami w przypadku braku porozumienia o zawieszeniu broni przed Ramadanem. „Konieczne jest zawieszenie broni ze względu na Ramadan – jeśli dojdziemy do okoliczności, w których będzie to trwało aż do Ramadanu, Izrael i Jerozolima mogą być bardzo, bardzo niebezpieczne” – powiedział dziennikarzom w Waszyngtonie.

Więcej

Hamas głodzi naszych
braci i siostry w Gazie
Bassem Eid

Zdjęcie podpisane przez jakiegoś wikipedystę: „Kryzys humanitarny w następstwie totalnej blokady przez Izrael.”  Źródło zdjęcia: Wikipedia

Jak możemy zrozumieć straszliwą, narzuconą przez samych siebie nędzę, która dotyka obecnie mieszkańców Gazy? Rozdzierająca serce panika, która miała miejsce w Gazie w ubiegły czwartek, rzuca jasne światło na brutalną rzeczywistość życia pod rządami Hamasu. Jest to ponure przypomnienie o pilnej potrzebie zajęcia się cierpieniem ludności Gazy, ale stanowi także kluczowy moment w celu wyjaśnienia odpowiedzialności za trudną sytuację Gazy.

Więcej

Logika świadectwem
prawdy
Lucjan Ferus


Richard H. Popkin i Avrum Stroll, autorzy  bardzo interesującej książki „Filozofia”, w dziale „Logika”, tak ją scharakteryzowano: „Logika może być określona jako dziedzina filozofii, która zastanawia się nad naturą samego myślenia /../ logika jest najprawdopodobniej podstawową gałęzią filozofii. Wszystkie dziedziny filozofii angażują myślenie, a czy jest to myślenie poprawne czy nie, zależy od tego czy jest ono zgodne z prawami logiki /../ Logika jest więc nauką, która stara się odróżnić złe rozumowania od dobrych”.

Więcej

Odwaga białej flagi
i mój Poznań
Andrzej Koraszewski

Papież Franciuszek (ten w białej sukience), z prezydentem Brazylii Luizem Ignacio Lulą da Silva rozmawiający o pokojowym zakończeniu wojny „między” Rosją a Ukrainą. (Źródło: Wikipedia.)

Papież Franciszek powiedział w wywiadzie, że Ukraina powinna wykazać się - jak to określił – odwagą wywieszenia białej flagi i negocjowania zakończenia wojny z Rosją. Reakcje wydają się dość jednolite i, delikatne mówiąc, niepochlebne. Trudno sobie wyobrazić, żeby ten chrześcijanin powiedział to samo, ale kierując swoje słowa do Hamasu. Mam wrażenie, że opinie byłyby bardziej podzielone, jestem również pewien, że byłoby wiele głosów potępienia. Papież oczekuje zawieszenia broni w Gazie, ale rozumie przez to wywieszenie białej flagi przez Izrael i umożliwienie Hamasowi przetrwanie.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Demokracja protestów
i piwny parlamentaryzm
Marcin Kruk

Izraelska pisarka odpowiada
Zachodnim "intelektualistom"
Jerry A. Coyne

Dlaczego warto odrzucić
radykalną dekolonizację
Jay Sophalkalyan 

Jak działa „przebudzony”
antysemityzm 
Jonathan S. Tobin

Przepływ genów od
neandertalczyków do ludzi
Jerry A. Coyne 

Credo antysemitów:
„Nigdy nie ufaj Żydowi”
Elder of Ziyon

Dlaczego lewica
musi kłamać o gwałtach
Jonathan S. Tobin

USA ukrywa zagraniczne
darowizny na rzecz uniwersytetów
Mitchell Bard

Niektóre obawy dotyczące islamu
są całkowicie racjonalne
Richard Dawkins

Oni kupczą
naszą krwią
Z materiałów MEMRI

Wybory wartości
w globalnej wiosce
Andrzej Koraszewski

AP zakłada zadawanie
cierpień Gazańczykom
Elder of Ziyon

Cena świętego spokoju,
czyli religijny raj
Lucjan Ferus

Pułapka zastawiona
przez  mafię Hamasu
Seth J. Frantzman

Wejdź
– skoro nalegasz
Athayde Tonhasca Júnior

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk