Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 00:30

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Nazistowskie korzenie islamistycznej nienawiści


Jeffrey Herf 2022-07-12


Przegląd najnowszych badań naukowych dotyczących kształtowania się współczesnego Bliskiego Wschodu w następstwie Holokaustu

 

Na początku czerwca 1946 Hadż Amin al-Husseini, znany również jako Wielki Mufti Jerozolimy, uciekł z rocznego przyjemnego aresztu domowego we Francji i poleciał do Kairu. Husseini, często nazywany wówczas w Egipcie po prostu „muftim”, był znany na całym świecie jako kolaborant z nazistowskimi Niemcami, który spotkał się z Adolfem Hitlerem w Berlinie w listopadzie 1941 roku, i w powodu jego tyrad w języku arabskim o „zabijaniu Żydów” na Bliskim Wschodzie na falach nadajników radiowych Trzeciej Rzeszy. Husseini był kluczową postacią w ideologicznej i politycznej fuzji między nazizmem a islamizmem, która osiągnęła masę krytyczną w latach 1941-1945 w nazistowskich Niemczech i której zwolennicy starali się zablokować plan podziału ONZ dotyczący ustanowienia państwa arabskiego i żydowskiego w resztkach byłego Mandatu Palestyńskiego, pomagając następnie przez dziesięciolecia w wytyczaniu arabskiej polityki.


11 czerwca 1946 r. Hassan al-Banna, przywódca Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, napisał następujące powitanie Husseiniego:

Al-Ichwan Al-Muslimin i wszyscy Arabowie proszą Ligę Arabską, z którą wiążą się arabskie nadzieje, o zadeklarowanie, że mufti może pozostać w dowolnym kraju arabskim, jaki tylko wybierze, i że należy go serdecznie powitać, gdziekolwiek się uda, jako znak uznania dla jego wielkich zasług dla chwały islamu i Arabów. Serca Arabów biły z radości, słysząc, że muftiemu udało się dotrzeć do arabskiego kraju. Wiadomość ta brzmiała jak grzmot w uszach niektórych amerykańskich, brytyjskich i żydowskich tyranów. Lew jest wreszcie wolny i będzie wędrował po arabskiej dżungli, by oczyścić ją z wilków.


Wielki przywódca powraca po wielu latach cierpień na wygnaniu. Niektóre syjonistyczne gazety w Egipcie drukowane przez La Societé de Publicité krzyczą i płaczą, ponieważ mufti powrócił. Nie możemy ich winić za to, że zdają sobie sprawę ze znaczenia roli odgrywanej przez Muftiego w arabskiej walce przeciwko zbrodni, która ma zostać popełniona przez Amerykanów i Anglików… Mufti jest wart wszystkich ludzi całego narodu razem wziętych. Mufti to Palestyna, a Palestyna to Mufti. Och Aminie! Jakim wspaniałym, upartym, wielkim, cudownym człowiekiem jesteś! Wszystkie te lata wygnania nie wpłynęły na twojego ducha walki.


Klęska Hitlera i Mussoliniego nie przeraziła cię. Twoje włosy nie posiwiały ze strachu, a Ty wciąż jesteś pełen życia i walki. Co za bohater, co za cud człowieka. Chcemy wiedzieć, co zrobi arabska młodzież, ministrowie gabinetów, bogacze i książęta Palestyny, Syrii, Iraku, Tunisu, Maroka i Trypolisu, aby być godnymi tego bohatera. Tak, ten bohater, który rzucił wyzwanie imperium i walczył z syjonizmem z pomocą Hitlera i Niemiec. Niemcy i Hitler odeszli, ale Amin Al-Husseini będzie kontynuował walkę.

Al-Banna, który sam był żarliwym wielbicielem Hitlera od kiedy po raz pierwszy przeczytał Mein Kampf, porównał następnie Husseiniego do Mahometa i Chrystusa.


Kiedy al-Banna pisał swój panegiryk do Husseiniego, Bractwo Muzułmańskie w Egipcie miało blisko 500 000 sympatyków i było wiodącą organizacją islamską na świecie. Bractwo dążyło do ustanowienia państwa opartego na prawie szariatu. Proponowało zniesienie partii politycznych i demokracji parlamentarnej. Wzywało do nacjonalizacji przemysłu, banków i ziemi. Proponowało islamistyczną wersję narodowego socjalizmu i antykomunizmu oraz prowadziło wojnę kulturową o supremację mężczyzn przeciwko wolności seksualnej i równości kobiet. Przewodziło sprzeciwowi wobec syjonistycznego projektu w Palestynie językiem, który nie czynił rozróżnienia między antysemityzmem a antysyjonizmem. Zostało wówczas uznane przez lewicę egipską za organizację reakcyjną, jeśli nie faszystowską. Stąd pochwała al-Banny dla nazistowskiego kolaboranta Husseiniego wcale nie była zaskoczeniem dla jego liberalnych i lewicowych współczesnych.


Po czterech dekadach propagandy sowieckiej i OWP podczas zimnej wojny, potem kolejnych czterech dekadach propagandy islamistycznego rządu Iranu i organizacji takich jak Hamas i Hezbollah, reakcyjny i antysemicki trzon Bractwa Muzułmańskiego oraz idee al-Banny i Hadż Amina el-Husseiniego dla wielu zniknęły z pola widzenia, nigdy nie były znane lub były odrzucane jako zatęchłe szczegóły historyczne. Jednak twierdzenie al-Banny, że Husseini będzie „kontynuował walkę”, którą Hitler prowadził przeciwko Żydom i syjonizmowi, okazało się słuszne. Jako lider Wysokiego Komitetu Arabskiego w Palestynie, Husseini „kontynuował walkę” z Żydami, przez naleganie na wojnę w 1947 i 1948 roku, aby zapobiec powstaniu Izraela, i przez parcie do fuzji między islamizmem i palestyńskim nacjonalizmem, co uczyniło odrzucenie faktu istnienia Izraela podstawową zasadą arabskiej polityki przez kolejne półwiecze.


W ciągu ostatnich 30 lat badania historyczne potwierdziły to, co rozumieli w tamtych czasach amerykańscy liberałowie i lewicowcy, francuscy socjaliści, komuniści i gaulliści oraz komuniści w Związku Radzieckim, Polsce i Czechosłowacji. Realia współpracy palestyńskich nacjonalistów z nazistami były przedmiotem publicznej wiedzy i hańby na całym świecie w pierwszych latach powojennych, kiedy amerykańscy liberałowie w Kongresie, tacy jak senator Robert F. Wagner i kongresman Emanuel Celler, redaktorzy magazynu „Nation”, lewicowe dzienniki „PM” i „New York Post”, i przywódcy Amerykańskiej Syjonistycznej Rady Kryzysowej, a także Simon Wiesenthal w Wiedniu, publikowali dokumenty z niemieckich akt rządowych, oferujące przekonujące dowody entuzjazmu Amina al-Husseiniego dla nazistów i jego gwałtownej nienawiści do judaizmu, Żydów i projektu syjonistycznego. Ci przywódcy i publikacje innych autorów wzywali Wielką Brytanię, Francję i Stany Zjednoczone do oskarżenia „muftiego” o zbrodnie wojenne, ale te trzy rządy,  myśląc o arabskiej wrażliwości, odmówiły przeprowadzenia procesu, który mógłby zakończyć jego karierę polityczną. Jego „ucieczka” w czerwcu 1946 roku z rocznego aresztu domowego zarządzonego przez rząd francuski i powrót do powitania jako bohatera w Kairze i Bejrucie była częścią większej utraty pamięci na Zachodzie o zbrodniach nazizmu, która towarzyszyła wczesnym latom zimnej wojny.


W ostatnich dziesięcioleciach poglądy dziennikarzy i polityków z Nowego Jorku w latach 40. znalazły potwierdzenie w badaniach historyków z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Izraela i Stanów Zjednoczonych. Pracując w amerykańskich, brytyjskich, francuskich i niemieckich archiwach rządowych oraz z tekstami w języku arabskim, dostarczyli oni dalszych dowodów na znaczącą rolę, jaką współpraca z nazistami odegrała w kształtowaniu założycielskich idei Bractwa Muzułmańskiego i odrzuceniu pokoju przez Arabów palestyńskich.


Jednak po sowieckim zwrocie przeciwko Izraelowi podczas antysemickich „antykosmopolitycznych” czystek w latach 1949-1956 blokowi sowieckiemu, a następnie Organizacji Wyzwolenia Palestyny, udało się przekonać większość międzynarodowej lewicowej opinii, że te powiązania nigdy nie istniały lub były nieistotne. Stąd OWP, przesłoniwszy nazistowskie powiązania swojego założyciela, była w stanie przemienić się w ikonę lewicowego antyimperializmu. Podczas gdy niektóre państwa arabskie same odeszły od toksycznej mieszanki islamizmu, nienawiści antyżydowskiej i palestyńskiego nacjonalistycznego odrzucenia projektu syjonistycznego, które zaszczepili al-Banna i Husseini, ich kampanie mają stały wpływ na zachodnie uniwersytety, gdzie służą jako ideologiczna podstawa akademickiego antysyjonizmu i wynikających z niego kampanii BDS ostatnich dziesięcioleci, które zjednoczyły zachodnią lewicę z życiem pozagrobowym partii nazistowskiej Hitlera i jej wielkimi planami dla Bliskiego Wschodu.


Odmowa postawienia w stan oskarżenia Amina al-Husseiniego i postawienia go przed sądem za zbrodnie wojenne, które popełnił poprzez jego nieugiętą wierność państwu nazistowskiemu, stanowiła ogromną, straconą okazję do zwrócenia uwagi opinii publicznej na ideologiczne źródła odrzucenia przez Arabów projektu syjonistycznego. Ta formatywna historia nie została całkowicie zaniedbana. W 1965 roku Joseph Schechtman, który w latach powojennych współpracował w Nowym Jorku z American Syjonist Emergency Council, opublikował The Mufti and the Führer: The Rise and Fall of Haj Amin el-Husseini, pracę, która ujawniła nazistowską kolaborację przywódcy palestyńskich Arabów. W 1986 roku historyk Bernard Lewis skupił uwagę naukowców na tej kwestii w Semites and Antisemites: An Inquiry into Conflict and Prejudice. Pomimo znakomitej jakości ich badań, prace te spotkały się z minimalną reakcją historyków badających reżim nazistowski. O wiele bardziej wpływowy był orientalizm, dzieło profesora literatury z Columbia University Edwarda Saida, któremu udało się odsunąć na bok dowody historyków i przedstawić palestyńskich Arabów jako niewinne ofiary zachodniego imperializmu i kolonializmu.


W 1988 roku, wraz z publikacją Der Mufti von Jerusalem, Amin el-Husseini, und die Nationalsozialisten Klausa Gensickego przez wydawnictwo Peter Lang w Niemczech Zachodnich, wiedza dotycząca współpracy Husseiniego z reżimem nazistowskim poczyniła znaczący krok naprzód. Książka była pierwotnie rozprawą doktorską Gensickego z 1987 roku, ukończoną na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie Zachodnim, która niestety nie doprowadziła do kariery naukowej na żadnym z niemieckich uniwersytetów. Została ponownie opublikowana w 2007 roku w Niemczech, a po angielsku w 2011 roku przez Vallentine Mitchell w Londynie.


Pionierskie badania Gensickego zaoferowały pierwsze badanie roli Husseiniego na podstawie odtajnionych archiwów niemieckiego MSZ, siedziby SS, Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy i nazistowskiego Ministerstwa Propagandy. W rezultacie był on w stanie przedstawić znacznie więcej szczegółów na temat głębi entuzjazmu Husseiniego dla Hitlera i nazistów, w tym jego bliskich stosunków roboczych z urzędnikami w niemieckim Ministerstwie Spraw Zagranicznych; wkładu w propagandę nazistowską; współpracy z Heinrichem Himmlerem i SS, zwłaszcza w Jugosławii; szczegółów dotyczących comiesięcznego wsparcia finansowego, jakie otrzymywał od reżimu nazistowskiego; i tekstowych dowodów głębi jego nienawiści do judaizmu i Żydów, które leżą u podstaw jego nienawiści do syjonistycznego projektu. 


Gensicke w Der Mufti von Jerusalem ujawnił, że Husseini powiedział niemieckiemu ministrowi spraw zagranicznych Joachimowi von Ribbentropowi, że Arabowie są „naturalnymi przyjaciółmi Niemiec, ponieważ jedni i drudzy są zaangażowani w walkę z trzema wspólnymi wrogami: Anglikami, Żydami i bolszewizmem”. Husseini zaoferował pomoc nazistowskim wysiłkom wojennym poprzez współpracę wywiadowczą i operacje sabotażowe w Afryce Północnej. Gensicke zawarł szczegóły słynnego spotkania Husseiniego z Hitlerem 28 listopada 1941 r., podczas którego Hitler obiecał, że kiedy armie niemieckie dotrą do południowego krańca Kaukazu, będzie dążył do zagłady Żydów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, oraz wyznaczy muftiego na rzecznika świata arabskiego. Gensicke ujawnił współpracę Husseiniego z niemieckimi urzędnikami wywiadu, jego entuzjazm dla militarnych zwycięstw generała Erwina Rommla wiosną i latem 1941 roku w Afryce Północnej oraz jego starania o utworzenie niemiecko-arabskiego legionu, a także bośniackiej muzułmańskiej dywizji SS w Jugosławii. W 1988 r. jego niemieckojęzyczna publiczność mogła przeczytać, że 11 grudnia 1942 roku Husseini napisał do Hitlera, by pochwalić „ścisłą współpracę między milionami muzułmanów na świecie i Niemcami z ich sojusznikami w pakcie trójstronnym, który jest skierowany przeciwko wspólnym wrogom, Żydom, bolszewikom i Anglosasom, i z Bożą pomocą doprowadzi do zwycięskiego wyniku tej wojny dla państw Osi”.


Der Mufti von Jerusalem
zawiera kluczowe fragmenty przemówienia Husseiniego podczas ceremonii otwarcia Instytutu Islamskiego w Berlinie 18 grudnia 1942 roku. W nim, jak donosiło arabskojęzyczne radio i prasa niemieckojęzyczna, oświadczył, że Żydzi byli wrogami islamu od czasów Mahometa i twierdził, że rządzili Stanami Zjednoczonymi, a także bezbożnym komunizmem w Związku Radzieckim. Powiedział, że II wojna światowa „została rozpętana przez światowe żydostwo”. W Instytucie Islamskim 2 listopada 1943 roku Husseini cytował fragmenty Koranu, aby zapewnić, że boski gniew był wymierzony w Żydów. Gensicke ujawnił, że Husseini wezwał rządy w Europie Wschodniej, aby nie pozwalały Żydom opuszczać Europy do Palestyny. Zamiast tego Husseini zasugerował, aby zostali „przeniesieni” do Polski i objęci, jak to nazwał, „aktywnym nadzorem”. W ten sposób Gensicke zwrócił uwagę swoich niemieckich czytelników na odkrycia raportu Nation Associates z 1947 roku o Wysokim Komitecie Arabskim, a także na pracę Schechtmana, Mufti i Führer. Przytoczył dowody na to, że Husseini blisko współpracował z Heinrichem Himmlerem w szkoleniu imamów, którzy mieli pracować z bośniacką dywizją SS oraz z muzułmańskimi żołnierzami walczącymi wspólnie z nazistami na froncie wschodnim, oraz że reżim nazistowski płacił Husseini 90 000 marek miesięcznie w latach 1942-1945.


Po publikacji Der Mufti von Jerusalem und die Nationalsozialisten uczeni, dziennikarze, pisarze i zainteresowana opinia publiczna w Niemczech mieli liczne dowody potwierdzające powiązania między założycielem ruchu narodowego Arabów palestyńskich a reżimem nazistowskim w czasie II wojny światowej i Holokaustu oraz centralną rolę, jaką interpretacja islamu Husseiniego odegrała w jego polityce. Jednak przełomowa praca Gensickego została opublikowana w czasie, gdy romantyczne spojrzenie na ruch palestyński i równoczesne widzenie Izraela jako powrót faszyzmu znajdowały zwolenników na zachodnioniemieckiej lewicy. Publikacja miała więc skromny wpływ na naukę historii w Niemczech lub gdzie indziej.


Ataki Al-Kaidy na Stany Zjednoczone 11 września 2001 roku wywołały ponowne zainteresowanie ciągłością między nazizmem a islamizmem. Nienawiść Osamy Bin Ladena do Żydów, judaizmu i Izraela była jednoznaczna i dla jego współpracowników i zwolenników była źródłem dumy. Miesiąc po atakach napisałem artykuł opisując Al-Kaidę jako fenomen skrajnej prawicy, przykład „reakcyjnego modernizmu”, termin, który uznałem za przydatny w opisie niemieckiej prawicy i nazistów. Jednak połączenie współczesnej teorii spiskowej Al-Kaidy i religijnych cytatów z tekstów islamskich pozostało do zbadania. W 2003 roku dwaj najlepsi intelektualiści Zachodu, Paul Berman z Brooklynu i Matthias Küntzel, mieszkający na północ od Hamburga, opublikowali przełomowe książki, które łączyły faszyzm i nazizm z przeszłości Europy z islamistycznymi terrorystami z przełomu wieków.


W 2003 r. ca ira, małe lewicowo-liberalne wydawnictwo we Fryburgu, opublikowało pracę Küntzla Djihad und Judenhass: Über die neuen antijüdischen Krieg („Dżihad i nienawiść do Żydów: o nowej wojnie antyżydowskiej”). Był to drugi punkt zwrotny w tej dyskusji, łączący nowe badania z syntezą dotychczasowych badań. Küntzel zwrócił uwagę liberalnych i lewicowo-liberalnych czytelników ca ira na odkrycia Gensickego. W epilogu Küntzel zauważył, że żadne z czasopism naukowych poświęconych historii i polityce w Niemczech nie recenzowało pracy Gensickego. Chociaż poruszał kwestie kluczowe dla tematu o wielkim zainteresowaniu publicznym – konflikcie między Izraelem a palestyńskimi Arabami – niemiecka prasa i media również go zignorowały. Podobnie zrobiło wielu specjalistów ds. Bliskiego Wschodu. Nawet jeśli omówili książkę, odmówili zmierzenia się z pełnymi implikacjami dowodów przedstawionych przez Gensicke'a.


Küntzel przypisywał to zaniedbanie temu, „że to Izrael, bardziej niż jakikolwiek inny kraj, prowokuje niemiecką lewicę do odruchu porównywania z narodowym socjalizmem”, odruchu, który „wiąże się ze specyficznymi potrzebami Niemców w zakresie identyfikacji i projekcji". Najpierw radykalna lewica lat 1970., potem coraz częściej politycy głównego nurtu, czynili analogię z nazistami, by spełnić „podświadome pragnienie odciążenia” niemieckiej przeszłości. Küntzel napisał, że „wiedza o związku, ucieleśnionym w muftim, między palestyńskim ruchem narodowym a narodowym socjalizmem, skomplikowałaby identyfikację [niemieckiej lewicy] z Palestyńczykami, jak również projekcję niemieckiej polityki eksterminacji na Izrael”. Rezultatem było zaprzeczenie lub zminimalizowanie związku między palestyńskim ruchem narodowym a narodowym socjalizmem.


Publikacja Djihad und Judenhass Küntzela w 2003 r. sprawiła, że odkrycia Gensickego nabrały znaczenia dla szerszej publiczności przez połączenie badań historycznych na temat Husseiniego i innych arabskich kolaborantów nazistowskich z „wstrząsem wtórnym” w postaci politycznych konsekwencji ich wojennej współpracy na Bliskim Wschodzie po 1945 roku. Autor czynił to w duchu liberalnej tradycji Aufarbeitung der Nazivergangenheit, „pogodzenie się z nazistowską przeszłością”. Küntzel przekonywał, że zbadanie powiązań między nazistami i arabskimi kolaborantami oraz powojennych następstw tych powiązań było głównym wymogiem uczciwego rozliczenia się ze zbrodniami nazistowskiego reżimu i skutecznej walki ze współczesnym antysemityzmem. W tej pracy poświęcił wiele uwagi roli Bractwa Muzułmańskiego jako oręża organizacyjnego, który przekształcił ideologię islamską w akcję polityczną.


Książka Küntzela wdarła się do świadomości szerszej liberalnej opinii publicznej w 2003 roku, po części dlatego, że pomogła wyjaśnić ideologiczne korzenie ataków na Stany Zjednoczone z 11 września. Ucząc w szkole zawodowej w Hamburgu, Küntzel śledził śledztwa i procesy tych, którzy pomagali „komórce hamburskiej” islamistycznych terrorystów, którzy dokonali ataków. Gdy mordercy z 11 września potępili Żydów, Stany Zjednoczone i Izrael, stało się oczywiste, że powtarzają oni teorie spiskowe łączące antyżydowską nienawiść, w którą obfitowała ideologia i propaganda nazistowskiego reżimu, z nienawiścią do Żydów wyrażaną przez Husseiniego i Bractwo Muzułmańskie w latach 30. i 40. XX wieku, a później przez jego islamistyczne odgałęzienia od Hamasu po Al-Kaidę. Dżihad i Judenhass wydobył na pierwszy plan, zarówno w publicznej, jak i naukowej dyskusji, powiązanie między nazizmem a islamizmem, które zostało zapomniane, stłumione lub nigdy nie było znane w zachodnioniemieckim dyskursie lewicowym. Przywróciła frazie „antyfaszyzm” jej pierwotne znaczenie i zniweczyła wysiłki radykalnej lewicy, by narzucić na państwo żydowskie etykietkę „faszystowskie”.


Oprócz udostępnienia wyników Gensickego szerszej publiczności, Küntzel zwrócił uwagę na audycje radiowe nazistów w języku arabskim, echa ich tematów w ideologii Bractwa Muzułmańskiego i ich rolę w usprawiedliwianiu odrzucania przez palestyńskich Arabów jakiegokolwiek kompromisu z projektem syjonistycznym. Pokazał ideologiczne rodowody nazizmu i Bractwa Muzułmańskiego w Karcie Hamasu z 1988 roku, a następnie w założeniu Al-Kaidy. Küntzel napisał, że 11 września był rozdziałem „nowej wojny antyżydowskiej” – głęboko reakcyjnego zjawiska, którego poprzednikami były ideologie faszyzmu i nazizmu.


Nazistowski rodowód Al-Kaidy, idący od Bractwa Muzułmańskiego, pokazał, że napastnicy z 11 września nie byli lewicowymi antyimperialistami. Byli one raczej po części produktem trwających wpływów nazistowskich na Bliskim Wschodzie. Nazizm, który zakończył się jako główny czynnik polityczny w Europie klęską w 1945 roku, nadal silnie wpływał na ideologię w Bractwie Muzułmańskim i jego odgałęzieniach, takich jak Hamas i Al-Kaida, których kulminacją był atak na Amerykę 11 września motywowany w dużej mierze przez antysemickie teorie spiskowe.


Ale tradycja islamistycznego antysemityzmu po II wojnie światowej, która zainspirowała najpierw wojnę domową rozpoczętą przez Wysoki Komitet Arabski w Palestynie w grudniu 1947 roku, a następnie inwazję państw arabskich na Izrael w maju 1948 roku, nie była oczywiście tylko wynikiem wpływu nazizmu; miała też głębokie, rdzenne korzenie kulturowe, religijne i polityczne. W czasie wojny audycje nazistowskich Niemiec w języku arabskim w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie łączyły antysemityzm i sprzeciw wobec syjonistycznego projektu z ideologią nazistowską i motywami islamistycznymi. Jednak teksty Husseiniego, z których część była dostępna w publikacjach niemieckojęzycznych oraz w dziele Gensickego, wskazywały, że przyjęcie nazizmu nie było ani zbiegiem okoliczności, ani tylko sojuszem dla wygody. Raczej nienawiść Husseiniego do judaizmu i Żydów była źródłem jego pociągu do nazizmu, a następnie odrzucenia przez niego syjonistycznego projektu. Ta „nienawiść do Żydów” – Judenhass – była ideologiczną pasją, którą Husseini dzielił z Hitlerem i Himmlerem. Husseini i inni wygnańcy arabscy przynieśli ze sobą swoją nienawiść do Żydów i judaizmu, kiedy przybyli do Berlina w 1941 roku, i sprowadzili tę samą nienawiść – teraz połączoną z dodatkowym elementem nazizmu – z powrotem na Bliski Wschód po II wojnie światowej.


W 2007 r. Russell Berman, profesor literatury porównawczej w Stanford i redaktor „Telos”, kwartalnika teorii społecznej, opublikował angielską edycję książki Küntzela pod tytułem Jihad and Jew-Hatred: Islamism, Nazism, and the Roots of 9/11. Teraz anglojęzyczny świat miał do swojej dyspozycji zwięzły opis ciągłości od „wojny antyżydowskiej” nazistów do decyzji Wysokiego Komitetu Arabskiego. Küntzel argumentował, że to ideologiczna mieszanka nazizmu i islamizmu była najważniejszym czynnikiem sprawczym, który skłonił przywódców palestyńskich Arabów do odrzucenia rezolucji ONZ o podziale z 29 listopada 1947 roku. Zauważył, że zachodnie rządy, w tym Stany Zjednoczone, odmówiły wyciągnięcia tej kwestii na pierwszy plan, przede wszystkim po to, by nie antagonizować państw arabskich w pierwszych miesiącach i latach zimnej wojny.


W Stanach Zjednoczonych w 2003 roku Paul Berman opublikował Terror and Liberalism, równie ważną książkę o totalitarnej przeszłości Europy i o islamizmie. Berman nie skupiał się na przywódcach palestyńskich Arabów ani na nazistowskiej kolaboracji Hadż Amina al-Husseiniego, ale raczej na pismach wiodącego ideologa Bractwa Muzułmańskiego, Sajjida Kutba. W swoich komentarzach do Koranu i komentarzach islamskich na temat Koranu Berman jasno i wymownie uchwycił podobieństwa między totalitaryzmem nazistowskim i faszystowskim w Europie połowy XX wieku a reakcyjnym atakiem Kutba na liberalizm, Żydów, Stany Zjednoczone i Izrael. Kutb podzielał z Husseinim przekonanie, że religia islamu jest w swej istocie wroga judaizmowi i Żydom, a więc i państwu żydowskiemu w Palestynie.


Kutb, podobnie jak Husseini, oferował paranoiczny konstrukt islamu atakowanego przez Żydów, chrześcijan i współczesną kulturę oraz wynikający z tego program kontrataku, który celebrował śmierć i męczeństwo w celu stworzenia nieskazitelnego państwa islamskiego, w którym państwo i religia będą stopione a liberalna nowoczesność wygnana. W uzasadnieniu Kutba, a następnie w praktyce terroru Bin Ladena, Berman widział powtórzenie w kategoriach islamskich totalitarnych aspiracji, które napędzały nazizm i faszyzm w XX-wiecznej Europie. „Nie każda egzotyczna rzecz” – pisał – na przykład zamachowcy-samobójcy, wizje utopii osiągniętej przez terror i podzielonego świata, który stał się cały i dobry dzięki apokaliptycznej przemocy – była „zagraniczną rzeczą”. Terror i liberalizm, podobnie jak Djihad und Judenhass, przedstawiał tezę, że intelektualne wyjaśnienie i potępienie islamistycznego antysemityzmu powinno być charakterystycznym, jeśli nie wyłącznym, liberalnym przedsięwzięciem. W 2006 roku w syntetycznym studium The Changing Face of Antisemitism: From Ancient Times to the Present Day Walter Laqueur omówił przesunięcie centrum globalnego antysemityzmu z Europy na Bliski Wschód.


Wiedza o nazistowskiej polityce wobec świata muzułmańskiego zrobiła kolejny krok naprzód w 2006 roku, kiedy profesorowie Klaus Michael Mallmann i Martin Cüppers opublikowali Halbmond und Hakenkreuz: das Dritte Reich, die Araber und Palästina („Półksiężyc i swastyka: Trzecia Rzesza, Arabowie i Palestyna”). Angielskie wydanie ukazało się w 2010 roku jako Nazi Palestine: The Plans for the Extermination of the Jews. Mallmann był dyrektorem, a Cüppers współpracownikiem Centrum Badania Zbrodni Hitlerowskich Uniwersytetu w Stuttgarcie w Ludwigsburgu w Niemczech. Ich badania w archiwach reżimu nazistowskiego po raz pierwszy ujawniły, że Hitler i Himmler utworzyli „grupę działania” SS (Einsatzgruppe), która była przygotowana do wyjazdu do Afryki Północnej w 1942 roku w przypadku niemieckiego zwycięstwa militarnego, aby ogarnąć Ostatecznym Rozwiązaniem około miliona Żydów mieszkających w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Mallmann i Cüppers wykazali, że propagandowe groźby „zabicia Żydów” emitowane w nazistowskim radiu w regionie były w rzeczywistości publicznym obliczem tych decyzji, które były tajne i wcześniej nieujawniane. Naziści przewidywali, że będą mogli liczyć na współpracę Bractwa Muzułmańskiego, ale klęska sił Rommla pod Al-Alamajn jesienią 1942 roku uniemożliwiła realizację planów masowych mordów, co ujawniło, że Hitler uważał Ostateczne Rozwiązanie za politykę globalną, wdrażaną wszędzie tam, gdzie jego armie odniosły sukces i działającą poprzez lokalnych sojuszników, takich jak Husseini, z którym nazistowskie kierownictwo rozwijało bliskie polityczne stosunki oparte na podzielanej nienawiści do Żydów.


Pracując nad moją książką o nazistowskiej propagandzie z 2006 r., przejrzałem kilka przemówień Husseiniego, które zostały opublikowane przez niemieckiego uczonego Gerharda Höppa. Mając na uwadze prace Küntzela, Mallmanna, Cüppersa i Gensickego, zabrałem się za badanie propagandy nazistowskich Niemiec wymierzonej w świat arabski. Zastanawiałem się też, co w tej dziedzinie mogą zawierać amerykańskie i brytyjskie dokumenty wywiadu dyplomatycznego i wojskowego.


W rzeczywistości Brytyjczycy, a w jeszcze większym stopniu Amerykanie, wiedzieli znacznie więcej niż Waszyngton i Londyn chciały upublicznić w powojennych dziesięcioleciach. W 1977 roku Departament Stanu odtajnił „Axis Broadcast in Arabic”, kilka tysięcy stron dosłownych tłumaczeń na angielski arabskojęzycznych audycji  nazistowskich Niemiec, nadawanych w latach 1939-1945, które wysyłano co tydzień do biura sekretarza stanu w Waszyngtonie. Zbierano je pod kierunkiem ambasadorów USA Alexandra Kirka, a następnie Pinckneya Tucka w ambasadzie amerykańskiej w Kairze. Szczególnie obszerne były akta obejmujące lata 1941-1945. Choć odtajnione, kiedy je znalazłem latem 2007 roku w Narodowych Archiwach USA w College Park w stanie Maryland, pozostały niezbadane, a przynajmniej nie były widoczne w opublikowanych badaniach naukowych.


Tłumaczenia „Axis Broadcast in Arabic” stanowią najbardziej kompletną dokumentację arabskiej propagandy radiowej nazistowskiego reżimu skierowanej na Afrykę Północną i Bliski Wschód w jakimkolwiek języku. Obejmują one przemówienia Husseiniego i innych, anonimowych osób po arabsku. Amerykanie w Kairze udokumentowali prawdziwą powódź zajadłego antysemityzmu, emitowanego w nazistowskim radiu na Bliskim Wschodzie.


W audycjach nie było rozróżnienia między syjonistami a Żydami. Żydzi, według wielu audycji, byli przyczyną II wojny światowej i wrogami religii islamu. Twierdzono, że syjonizm był jedynie logiczną konsekwencją rzekomo odwiecznej żydowskiej wrogości wobec islamu i muzułmanów. Żydzi i syjoniści byli z natury imperialistami. Kontrolowali Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Związek Radziecki. Nazistowskie Niemcy walczyły zarówno z tymi Żydami, jak i z kontrolowanymi przez Żydów potęgami koalicji antyhitlerowskiej. Podczas gdy propaganda nazistowska w Niemczech informowała publiczność krajową, że reżim jest w trakcie „eksterminacji” i „unicestwienia” europejskich Żydów, propaganda skierowana do Arabów wzywała słuchaczy do wzięcia sprawy we własne ręce i „zabicie Żydów” jako spełnienie warunków zarówno interesu narodowego, jak żądań ich religii.


Zapis audycji Amina al-Husseiniego z 1 marca 1944 r. NATIONAL ARCHIVES COLLEGE PARK, Zdjęcie AUTORA
Zapis audycji Amina al-Husseiniego z 1 marca 1944 r. NATIONAL ARCHIVES COLLEGE PARK, Zdjęcie AUTORA

Teksty „Axix Broadcast in Arabic” oraz akta niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, SS i Ministerstwa Propagandy dodały niezbędną strukturę do argumentu, że doszło do spotkania serc i umysłów – kulturowej fuzji nazizmu i islamizmu – w nazistowskim Berlinie. Rezultatem była mieszanina idei, których ani naziści, ani islamiści nie byliby w stanie stworzyć sami: wyraźnie islamistyczny antysemityzm, który łączył radykalną antysemicką interpretację Koranu i islamskich komentarzy ze świeckimi teoriami spiskowymi nazistowskich Niemiec.


Amerykanie w Kairze donosili również o entuzjazmie, z jakim al-Banna i Bractwo Muzułmańskie oraz inne audycje i publikowane opinie arabskie powitali powrót Husseiniego na Bliski Wschód w 1946 roku. Dla jego zwolenników jego współpraca z nazistami była punktem dumy — w najgorszym przypadku sojuszem dla wygody, ale nie źródłem wstydu lub zakłopotaniaChociaż Departament Stanu USA był dobrze poinformowany o szczegółach współpracy Husseiniego z nazistami, a także o roli byłych nazistowskich kolaborantów w Wysokim Komitecie Arabskim, zdecydował się nie upubliczniać swoich akt nawet w obliczu apeli ze strony politycznych liberałów, takich jak senator Wagner i kongresman Celler oraz liberalna prasa w Nowym Jorku. Wraz z publikacją Nazi propaganda for the Arab World, wybielanie lub usprawiedliwianie arabskiej kolaboracji z nazistami stało się trudniejsze. W 2009 roku izraelski dyplomata i uczony Zvi Elpeleg opublikował Through the Eyes of the Mufti: The Essays of Haj Amin, dostarczając angielskojęzycznym czytelnikom więcej tekstowych dowodów na nienawiść Husseiniego do judaizmu, Żydów i syjonistycznego projektu.


W 2010 roku nieżyjący już Robert Wistrich, historyk antysemityzmu z Uniwersytetu Hebrajskiego, opublikował A Lethal Obsession: Antisemitism from Antiquity to the Global Jihad. Olbrzymia synteza Wistricha dowodziła, że najpierw kolaboracja nazistów, a następnie kampanie antysyjonizmu z czasów sowieckich, spowodowały przesunięcie globalnego środka ciężkości antysemityzmu z serca Europy do większości muzułmańskich społeczeństw Bliskiego Wschodu i Islamskiej Republiki Iranu. W 2011 roku David Patterson w A Genealogy of Evil: Anti-Semitism from Nazism to Islamic Jihad przedstawił liczne już wówczas publikacje anglojęzyczne na temat nazizmu i islamizmu, w tym dyskusje na temat Hadż Amina al-Husseiniego i Bractwa Muzułmańskiego.


W 2014 roku Harvard University Press opublikował znakomitą pracę Davida Motadela  Islam and Nazi Germany's War, która dodała jeszcze więcej archiwalnych dowodów dotyczących kolaboracji nazistów i islamistów. Motadel skupił się na współpracy Husseiniego i innych arabskich postaci z reżimem nazistowskim, zwłaszcza na Bałkanach i Kaukazie. Omówił dalej prace Gensickego na temat kolaboracji nazistów i islamistów w tworzeniu muzułmańskiej dywizji SS w Bośni, a także nazistowskich wysiłków, by życzliwie zająć się kulturowymi i religijnymi obyczajami muzułmańskich żołnierzy walczących ramię w ramię z Wehrmachtem. Książka Islam and Nazi Germany’s War pokazała jeszcze więcej dowodów na entuzjazm przywódców nazistowskich, zwłaszcza Hitlera i Himmlera, dla islamu jako religii wojowników, sprzyjającej rządom autorytarnym, nieubłaganie wrogiej Żydom, a tym samym naturalnego sojusznika narodowego socjalizmu. Motadel przedstawił ważne nowe materiały na temat kontynuacji sojuszu nazistowsko-islamistycznego na kontynencie europejskim, zwłaszcza na froncie wschodnim nazistowskich Niemiec aż do samego końca wojny w 1945 roku; jego książka przeniosła ten materiał z jego poprzedniego miejsca jako przypisu w historii nazizmu do jego rzeczywistej historycznej roli w centrum nazistowskich ambicji dotyczących krajów muzułmańskich.


Dzięki dostępowi do wcześniej zamkniętych archiwów badania ostatnich trzech dekad potwierdziły argumenty syjonistów i liberałów z końca lat czterdziestych. Współpraca Hadż Amina al-Husseiniego z reżimem nazistowskim i jego antyżydowską polityką była głęboka i miała poważne konsekwencje. Chociaż Husseini nie był kluczowym decydentem podczas Holokaustu, był entuzjastycznym współpracownikiem, podzielał nazistowską nienawiść, robił, co mógł, aby zapobiec żydowskiej emigracji z Europy do Palestyny podczas Holokaustu, i podsycał płomienie nienawiści do Żydów zarówno w Europie, jak i w radiu na Bliskim Wschodzie. Ostatnie badania potwierdziły również, że idee, które pojawiły się podczas fuzji nazizmu i islamizmu w latach nazistowskich, przetrwały w elementach arabskiego i palestyńskiego nacjonalizmu oraz w rdzeniu ruchów islamistycznych po 1945 roku. Odrzucenie przez Hamas rozwiązania w postaci dwóch państw, Islamska Republika Iranu, Al-Kaida, Hezbollah, OWP i inne pozostają po części efektem brzemiennej w skutki fuzji nazizmu i islamizmu w latach czterdziestych.


Jednym z kluczowych udokumentowań tej fuzji jest Karta Hamasu z 1988 roku. Jest ona łatwo dostępna w języku angielskim w Internecie od czasów tuż po 11 września na stronie internetowej Avalon Project Yale Law School. Odzwierciedlając swoje początki w islamistycznej ideologii Bractwa Muzułmańskiego, Hamas opiera w Karcie całkowite odrzucenie jakiegokolwiek państwa żydowskiego w tym, co nazywa „Palestyną”, na czytaniu Koranu i komentarzy. Walka zbrojna – to znaczy wojna – jest niezbędna do zniszczenia państwa żydowskiego. Kompromis z nim jest herezją religijną. Podobnie jak w przypadku nazistowskiej propagandy skierowanej na Bliski Wschód podczas II wojny światowej, Hamas czerpał z antysemickich teorii spiskowych nazizmu, kiedy w Karcie obwinia Żydów i syjonistów za dwie wojny światowe. Pomimo faktu, że Karta Hamasu od dawna jest publicznie dostępna, uczeni w Stanach Zjednoczonych, którzy uważają się za lewicowców, w dziwny sposób starają się przedstawić Hamas jako być może skrajny element skądinąd postępowego globalnego przedsięwzięcia. Każdy, kto czyta ten tekst, może natychmiast rozpoznać następstwa ideologicznej fuzji nazistów i islamistów, jaka zaszła czterdzieści lat przed opublikowaniem przez Hamas swojego credo.


W 2019 roku Matthias Küntzel opublikował Nazis und der Nahe Osten: Wie der Islamische Antisemitismus Enstand („Naziści i Bliski Wschód: jak wyłonił się islamski antysemityzm”). Obecnie rozważana publikacja w języku angielskim pod tytułem Aftershock: The Nazis, Islamic Antisemitism, and the Middle East, ponownie bada związek między nazizmem a islamizmem. Częścią tego „wstrząsu wtórnego” była decyzja Arabów palestyńskich, a następnie Ligi Arabskiej, by prowadzić wojnę w 1947 i 1948 roku zamiast zaakceptować rezolucję ONZ o podziale. Küntzel słusznie przykłada wielką wagę do wcześniej niedostatecznie zbadanego tekstu Husseiniego „Islam i Żydzi”, po raz pierwszy wygłoszonego w 1937 roku na spotkaniu panarabskim w Bloudan w Syrii. Praca została następnie opublikowana po arabsku i po niemiecku w Berlinie w 1938 roku. Küntzel przekonuje, że był to kanoniczny tekst wojny islamistycznej przeciwko Żydom, napisany przed przybyciem Husseiniego do Berlina, a zatem nie był to przede wszystkim rezultat wpływu reżimu nazistowskiego. „Islam i Żydzi” był jego własnym rodzimym tworem, a Husseini powtórzył jego wątki w swoich słynnych przemówieniach w czasie wojny w Berlinie, w których opisał islam jako religię z natury antyżydowską. Potępił projekt syjonistyczny jako współczesny wyraz rzekomej odwiecznej nienawiści Żydów do islamu.


Nienawiść Husseiniego, którą Küntzel nazywa „islamskim antysemityzmem”, była wynikiem połączenia rodzimej, autonomicznej interpretacji islamu Husseiniego z nowoczesnymi teoriami spiskowymi nazizmu. Küntzel przekonuje, że decyzję Wysokiego Komitetu Arabskiego, a następnie Ligi Arabskiej o rozpoczęciu wojny w latach 1947-1948 należy rozumieć jako kontynuację trwającej dekadę wojny antyżydowskiej, którą Husseini i jego zwolennicy oraz współpracownicy Bractwa Muzułmańskiego prowadzili od 1937 roku – to znaczy przed, w trakcie i po swojej obecności w nazistowskim Berlinie. Küntzel przedstawia brzemienne w skutkach decyzje o odrzuceniu podziału i inwazji na nowe państwo Izrael jako bezpośrednie konsekwencje islamskiego antysemityzmu, który pojawił się w poprzedniej dekadzie.


Zaniechanie postawienia Husseiniego w stan oskarżenia i jego powrót na Bliski Wschód zostały wówczas zrozumiane przez amerykańskich liberałów i lewicowców jako jeden z gorzkich owoców antykomunistycznego konsensusu, który zmniejszył, jeśli nie wyparł, pasję antyfaszyzmu i antynazizmu w czasie wojny. Chociaż w przełomowych latach 1945-1949 Departament Stanu doskonale zdawał sobie sprawę z ekstremizmu Bractwa Muzułmańskiego, odmówił przedstawienia tych dowodów opinii publicznej lub włączenia ich do publicznych tematów amerykańskiej dyplomacji.


Działania Związku Radzieckiego na początku znacznie różniły się od zachodniego pragnienia zamiecenia islamistycznego nazizmu pod dywan. Od maja 1947 do maja 1949 Związek Radziecki i reżimy komunistyczne w Polsce i Czechosłowacji oferowały konsekwentnie dyplomatyczne, a w przypadku Czechosłowacji militarne wsparcie dla syjonistów, a następnie nowego państwa Izrael. Robili to w czasie, gdy rząd brytyjski robił wszystko, co mógł, aby zapobiec żydowskiej emigracji do Palestyny, a Stany Zjednoczone poparły embargo na broń na Bliski Wschód. Broń, której Żydzi potrzebowali w 1948 roku, pochodziła z komunistycznej Czechosłowacji, z pogwałceniem embarga ONZ na broń. Kiedy jednak izraelscy komuniści otrzymali tylko 3,5% w pierwszych izraelskich wyborach w 1949 roku, a Ben-Gurion był w stanie utworzyć rząd koalicyjny bez udziału prosowieckiej partii Mapam, Stalin zrozumiał, że nowe państwo żydowskie nie będzie prosowieckim bastionem i zmienił kurs – rozpoczął antysemickie czystki w Europie i przestawił sowiecką politykę zagraniczną na tory życzliwości dla Arabów i wrogości wobec Izraela.  


W latach 1949-1989 Związek Radziecki zaangażował się w przygnębiająco udaną kampanię propagandową, która tłumiła publiczną pamięć o krótkiej epoce poparcia bloku sowieckiego dla syjonistycznego projektu, ONZ-owskiego Planu Podziału i Izraela, a także obfite dowody na istnienie ery kolaboracji Wysokiego Komitetu Arabskiego z nazistami w Komitecie. W miejsce rzeczywistych powiązań między przywódcami palestyńskich Arabów a reżimem nazistowskim Związek Radziecki i OWP twierdziły, że prawdziwymi nazistami i rasistami na Bliskim Wschodzie byli Żydzi i Izraelczycy. Ta kampania kłamstw okazała się jedną z najbardziej udanych w światowej polityce.


Dopiero w następstwie ataków islamistów z 11 września historycy ponownie zwrócili niezbędną uwagę na rolę Bractwa Muzułmańskiego i ideologiczną fuzję nazizmu i islamizmu w latach 40. XX wieku. Jak Hassan al-Banna miał nadzieję w czerwcu 1946 roku Hadż Amin al-Husseini i Wysoki Komitet Arabski rzeczywiście „kontynuowali walkę” prowadzoną przez Hitlera przeciwko judaizmowi, Żydom i syjonistycznemu projektowi. Czy nauka zajmująca się tymi zagadnieniami otrzyma zasłużoną uwagę i czy będzie miała jakikolwiek wpływ na zmianę postaw politycznych wobec Izraela i jego adwersarzy, dopiero się okaże. Ale coraz trudniej jest to ignorować.


This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


The Nazi Roots of Islamist Hate

The Tablet, 6 lipca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jeffrey C. Herf

Amerykański historyk, socjolog i politolog specjalizujący się w nowożytnej historii Europy, a szczególnie Niemiec. Profesor Herf związany jest z University of Maryland.

Jego najbardziej znane książki to:

  • Nazi Propaganda for the Arab World, Yale University Press, 2009.
  • “Western Strategy and Public Discussion: The "Double Decision" Makes Sense”. Telos 52 (Summer 1982). New York: Telos Press.
  • Reactionary Modernism: Technology, Culture and Politics in Weimar and the Third Reich (Cambridge University Press, 1984).  Książka tłumaczona na grecki, włoski, japoński portugalski i hiszpański.
  • War By Other Means: Soviet Power, West German Resistance and the Battle of the Euromissiles (The Free Press, 1991.
  • Divided Memory: The Nazi Past in the Two Germanys (Harvard University Press, 1997.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj










Starania

Ja: Masz smutne oczy.
Hili: Staram się.

Więcej

Skamieniałe zachowanie:
termity w bursztynie
Jerry A. Coyne


Oto rzadki przykład skamieniałości zachowań zwierząt. W tym przypadku chodzi o termity, których współcześni przedstawiciele jako pary angażują się w zachowania zwane „bieganiem w tandemie”. Dzieje się tak po tym, jak odlatuje grupa rozmnażających się termitów, które opuściły swoje gniazdo narodzenia. Zachowanie to z pewnością ewoluowało jako sposób na rozpoczynanie nowych kolonii. W przeciwieństwie do innych owadów społecznych, takich jak pszczoły, w kolonii termitów jest wiele zdolnych do rozmnażania się samców i samic, które mają skrzydła, oczy i zdolność do kojarzenia się i zakładania nowych kolonii (innym robotnikom brakuje skrzydeł i oczu). W czasie godów rój reprodukcyjnych osobników odlatuje losowo, a następnie ląduje na ziemi lub, w tym przypadku, na pniu drzewa.

Więcej

Jak głęboka jest nienawiść
muzułmanów do niewiernych?
Andrzej Koraszewski

Ten słodki obrazek pokutuje w sieci od lat. Nie przybliża pokoju. Ignorancja i naiwność nie pierwszy raz sprzyjają barbarzyństwu.     

Bestialska napaść wyzwoliła wycie żądnej krwi tłuszczy za oceanem i w Europie, podniecając również Teheran, Ankarę, Moskwę i Pekin. Ideologie są różne, ale chwilowo cel jest wspólny – Śmierć Ameryce, ale najpierw śmierć Izraelowi. Odwieczny fanatyzm religijny znakomicie służy do rozbudzenia gniewu na wspólnego wroga. O ile napad zbirów Hamasu i towarzyszących im cywilów na izraelskie miejscowości w pobliżu granicy z Gazą przyniósł mieszkańcom Gazy katastrofę, czyli klęskę militarną i humanitarną, to zdaniem przywódców Hamasu, ich sponsorów i ich sojuszników, 7 października przyniósł historyczne zwycięstwo na skalę światową, a im więcej palestyńskich ofiar (faktycznych lub zmyślonych), tym większy sukces islamu w sojuszu z globalną lewicą w ich wojnie z demokracjami.

Na łamach gazety „The Wall Street Journal” Steven Stalinsky analizuje islamskie reakcje na masowe propalestyńskie protesty w amerykańskich miastach, a w szczególności na amerykańskich uniwersytetach. Autor cytuje wypowiedzi przywódców organizacji terrorystycznych zachwyconych wizją podpalenia świata.

Więcej
Blue line

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej
Blue line

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go. Pia­chy i ka­mie­nie zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię oraz Irak i nikt by się tym nie przej­mo­wał.

Więcej

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Żydowscy uchodźcy z krajów arabskich w obozie przejściowym w Izraelu w kwietniu 1950r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią.

 

Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.

Więcej

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus


Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,.. 

Więcej

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

KROPLE DESZCZU spadają na plakat przedstawiający zakładniczkę Liri Albag podczas wiecu na początku tego roku w Jehud, niedaleko Tel Awiwu.(zdjęcie: Jonathan Shaul/Flash90)

Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna.


Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.

I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie. 

Więcej
Blue line

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Kiedy skandujecie „Śmierć Ameryce” to nie jest tylko hasło, to nasza polityka – mówi Chamenei. (Żródło: zrzut z ekranu wideo)

Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.

Więcej

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

&Oacute;wczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan z Przewodniczącym Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jasserem Arafatem na konferencji przeciw rasizmowi w Durbanie w 2001 roku. (Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe ONZ via „Jerusalem Post”)

Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej.


Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem. 

Więcej
Blue line

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

(Żródło zdjęcia: Wikipedia)

Trwa walka pomiędzy prawdą (lub umiejętnościami) a sprawiedliwością społeczną, której przykładem jest słynny wykład Johna Haidta w Duke na temat dwóch typów podejść do edukacji. Tym razem jest to nowy artykuł w piśmie „Science”, w którym nalega się na rozszerzenie inicjatyw DEI [Diversity, Equity, Inclusion czyli Różnorodność, Równość, Włączenie. MK] w dziedzinach STEMM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka i medycyna).

Więcej

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

<span> Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Najnowsze dane pokazują, że to nie Izrael powoduje głód w Gazie, ale Hamas: „Hamas, który gromadzi żywność i okrada Gazańczyków, jest główną przyczyną cierpień Gazańczyków”. Na zdjęciu: mieszkaniec Gazy sprzedający na rynku leki z pomocy humanitarnej. (Zdjęcie: Twit</span>ter https://twitter.com/imshin/)

Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Przekona Hamas, że może wygrać wojnę, osłabić Izrael i stworzyć dystans między USA a Izraelem.

Gdyby administracja Bidena utrzymała silne poparcie dla zniszczenia Hamasu, jakie okazała bezpośrednio po 7 października, walki mogłyby już zakończyć się i wszyscy zakładnicy zostaliby zwróceni. Ale za każdym razem,  administracja Bidena osłabia swoje poparcie dla Izraela i wzmacnia to determinację Hamasu.

Więcej

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

<span>Nie jest zaskoczeniem, że Hamas, wyraźnie podbudowany faktem, że Stany Zjednoczone są po jego stronie, zwiększył żądania. Teraz mówi, że chce jeszcze większych ustępstw ze strony Izraela. Gdzie jest jakakolwiek presja USA na Hamas, Iran czy Katar? Na zdjęciu: przywódca Hamasu w Gazie Jahja Sinwar (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Według doniesień wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas przygotowuje się do zorganizowania wieców „zwycięstwa”, jeśli i kiedy tylko zakończy się wojna w Strefie Gazy. Jednak wielu Arabów wyśmiewa oczekiwane uroczystości Hamasu i oskarża tę grupę terrorystyczną i jej patronów w Teheranie o zniszczenie Strefy Gazy. „Przyjaciel z miasta Rafah powiedział mi, że widział duże znaki i banery drukowane/przygotowywane przez Hamas w celu zorganizowania „wieców zwycięstwa”. 

Więcej

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Przedstawiciel Hamasu, Osama Hamdan, konferencja prasowa w Bejrucie, 4 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekranu wideo Al Dżaziry)


"Palestyńczycy są dorośli". Ze wszystkich pomysłów, które przez lata omawiałam, w książkach, esejach, rozmowach i na spotkaniach, odkryłam, że ta jedna idea reprezentuje mentalną barierę, którą niewielu jest w stanie przekroczyć. Lewicowi czy prawicowi, amerykańscy, europejscy, izraelscy rozmówcy myślą podobnie – w jakiś sposób idea, że Palestyńczycy są dorośli, że mogą mówić za siebie, że wiedzą, o co walczą, że mają jasno wyartykułowane cele, do których dążą z wytrwałością, wydaje się być o krok za daleko.

Więcej

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Wydawnictwo: Fundacja Lethe/Animi2, 2020r.

Rob Henderson jest doktorem psychologii. To, co go różni od innych psychologów, to życiorys. Syn koreańskiej prostytutki i narkomanki, pierwsze lata życia w przyczepie campingowej, potem domy rodzinne,  potem bezdomność, kradzieże, alkohol i narkotyki. Wreszcie wojsko i studia. Jego niedawno wydana autobiografia jest bestsellerem, ultrapostępowcy patrzą na niego podejrzliwie. Prawdę mówiąc, on na nich też. Henderson ukuł pojęcie luxury belief (luksusowy światopogląd lub luksusowe wierzenia). Żyjący w luksie chcą urządzać świat innym w oparciu o swoje wizje. Ten luksusowy światopogląd doprowadził już do  tego, że większość amerykańskich dzieci w rodzinach ubogich wychowuje się w rozbitych rodzinach bez ojca, że masowa oświata nie dostarcza wykształcenia, demokracja przestała być respektowana, powraca anarchia i przemoc. 

Więcej

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Al-Tajjeb wita Guterresa (Zdjęcie: Facebook.com/OfficialAzharEg, 24 marca 2024)

Podczas podróży po Bliskim Wschodzie z okazji Ramadanu Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, 24 marca 2024 r. spotkał się w Kairze z Szejkiem Al-Azhar, Ahmadem Al-Tajjebem, najwyższym autorytetem religijnym w świecie sunnickim. Po tym spotkaniu Guterres pochwalił Al-Tajjeba, mówiąc, że „jego nieustanne zaangażowanie na rzecz wspierania pokoju i solidarności musi być przykładem dla wszystkich”. Zrobił to mimo bezwarunkowego wsparcia wyrażonego przez Al-Tajjeba i kierowaną przez niego instytucję dla organizacji terrorystycznej Hamas.

W niniejszym raporcie dokonano przeglądu niedawnego spotkania Sekretarza Generalnego ONZ Guterresa z Szejkiem Al-Azhar  Al-Tajjebem oraz stanowisk wyrażonych przez tego ostatniego oraz przez instytucję, którą kieruje, na cześć Hamasu i przeciwko Izraelowi od 7 października.

Więcej

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Zdjęcia ofiar z miejsca festiwalu Nova w Re’im. (Źródło zdjęcia:: YONATAN SINDEL/FLASH90 via Jerusalem Post)

Lital Szemesz, prezenterka wiadomości telewizyjnych izraelskiego Channel 14, zna terror niemal z pierwszej ręki. W sierpniu ubiegłego roku jej życie nagle się zmieniło. „Byłam w domu, kiedy w grupach WhatsApp przedstawicieli mediów zaczęły krążyć wiadomości o dwóch ofiarach morderstwa” – wspomina Szemesz w swojej nowej książce (po hebrajsku). „Szokujące jest to, że sami Palestyńczycy na miejscu zrobili zdjęcia dowodów osobistych ofiar, a zdjęcia te również zostały szeroko rozpowszechnione. I tak oto na sofie w moim salonie nagle zobaczyłam ukochane twarze mojego wujka Silasa i jego syna Aviada. Do warsztatu, w którym naprawiali samochód, przybył terrorysta i zastrzelił ich z bliskiej odległości”. Następnego dnia – kontynuuje Szemesz – inny terrorysta zamordował jej nauczycielkę z przedszkola.

Więcej

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Irański „parlament” Majlis raduje się w niedzielę 14 kwietnia 2024r. z powodu ataku na Izrael. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo.)

JEROZOLIMA – Po nocy pełnej napięcia i huku nad głowami w Jerozolimie (w tym czasu spędzonego z rodziną w schronie, gdy syrena przeciwlotnicza wyła na ulicy, a Żelazna Kopuła pracowała nad głową) bezpośrednie konsekwencje bezprecedensowego irańskiego ataku na Izrael nie są jeszcze jasne. Ale jak błyskawica w ciemności, atak w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwą wojnę na Bliskim Wschodzie.

Przez ostatnie sześć miesięcy, od czasu dokonanej przez Hamas masakry z 7 października, siły ideologiczne sprzymierzone przeciwko Izraelowi robiły wszystko, co w ich mocy, aby wyglądało to na wojnę, w której są dwie strony, a tymi stronami są izraelscy żołnierze i palestyńscy cywile. Ta kampania informacyjna jest tak samo ważna dla wrogów Izraela jak wojna fizyczna, ponieważ osłabia zachodnie poparcie, którego Izrael potrzebuje, aby wygrać i przetrwać.

Więcej
Blue line

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

<span>Zamach bombowy na konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną. Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie. Na zdjęciu: teren ambasady Iranu w Damaszku, 1 kwietnia 2024 r. po nalocie, który zniszczył budynek konsulatu. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Zamach bombowy na konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną.

Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie.

Prawdziwy cel budynku konsulatu Iranu, przylegającego do ambasady Iranu w Damaszku, został ujawniony, gdy sami Irańczycy przyznali, że w nalocie zginęło dwóch wysokich dowódców elitarnej Siły Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), co powszechnie przypisuje się izraelskiemu lotnictwu.

Więcej

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon


Prezydent Biden uwielbia używać słowa „żelazne poparcie”, mówiąc o wsparciu USA dla bezpieczeństwa Izraela.

 

Użył tego określenia podczas kampanii w 2019r., mówiąc, że jego administracja „[utrzyma] nasze żelazne zobowiązania na rzecz bezpieczeństwa Izraela, niezależnie od tego, jak bardzo nie zgadza się z jego obecnym przywódcą”.

 

Powtórzył to ponownie w latach 2021, 2022, 2023, w zeszłym tygodniu i wczoraj.

Więcej

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

TEHRAN (Tasnim) – Dziesiątki rakiet balistycznych wystrzelonych przez Korpus Strażnikow Rewolucji Islamskiej uderzyło w cele na terenie okupowanej Palestyny – donosi Agencja Informacyjna Tasnim. W Izraelu nic o tym nie wiedzą. (Źródło zdjęcia: Tasnim News.)

Napięcie rosło od kilku dni. Zarówno izraelski, jak i amerykański wywiad wiedziały o przygotowaniach Iranu do ataku na Izrael. Wczoraj wieczorem z terenu Iranu wystrzelono serię dronów i rakiet, były pogłoski o wystrzeleniu rakiet supersonicznych, te jednak nie sprawdziły się. Dziś rano wiemy, że atak poszedł z Iranu, Iraku, Jemenu i Syrii. Niemal wszystkie drony i rakiety zostały zestrzelone przed dotarciem do izraelskiej przestrzeni powietrznej. W samym Izraelu w wyniku ataku poważnie ranna jest siedmioletnia beduińska dziewczynka.

Więcej

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Kobieta przy trumnach Żydów zamordowanych w pogromie kieleckim w lipcu 1946 roku. Źródło zdjęcia: US Holocaust Memorial Museum.

Pierwsze znane oszczerstwo o rytuale krwi miało miejsce w 1144 r., kiedy w Norwich w Anglii znaleziono zamordowanego 12-letniego chłopca Williama. Chociaż nie było żadnych dowodów łączących Żydów z tym morderstwem, mnich Thomas z Monmouth odwiedził Norwich cztery lata później i oskarżył Żydów z miasta o torturowanie i zabicie chłopca. Wkrótce po całym kraju rozeszły się oskarżenia o mordy rytualne na dzieciach. Dodatkowe przypadki odnotowano w Anglii i całej Europie w XII i XIII wieku.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Przeciwni Hamasowi
Gazańczycy
Sheri Oz

Dlaczego nauka powinna
być neutralna?
Jerry A. Coyne

Dlaczego tak wielu
wierzy w kłamstwa Hamasu?
Brendan O'Neill

„Rewitalizowana” Autonomia
Palestyńska 
Itamar Marcus

„Cywilizacja i islam
to dwie różne rzeczy”
Anjuli Pandavar

Atak IDF na szpital
Al Szifa 
Seth Frantzman

Nagroda dla fotografa -
terrorysty
Jonathan S. Tobin

Kogo i czego uczy
historia?
Andrzej Koraszewski

Wojna jakiej dotąd
nie było
Hillel Fuld

Geneza i paradoksy
teizmu (III)
Lucjan Ferus

Nowe prawo międzynarodowe
tylko dla Izraela
Elder of Ziyon

Czy Darwin znowu
się myli?
Jerry A.Coyne 

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk