Prawda

Środa, 24 kwietnia 2024 - 17:09

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Powrót pokusy socjalizmu


Jeff Jacoby 2021-08-25

Kolejka po chleb w ZSRR. 

Kolejka po chleb w ZSRR.

 


„New York Post” opublikował 12 sierpnia 2021 artykuł informujący o „historycznej zmianie”. Tytuł tego artykułu głosił: „Jak wynika z sondaży, większość zarejestrowanych wyborców Demokratów woli raczej socjalizm niż kapitalizm”. W sondażu zamówionym przez Fox News 59 procent respondentów, którzy głosowali na Demokratów wyraziło pozytywny pogląd na system socjalistyczny, podczas gdy tylko 49 procent miało takie samo odczucie w stosunku do kapitalizmu. Spośród ankietowanych wyborców republikańskich zaledwie 8 procent miało przychylny pogląd na socjalizm, a 67 procent miało pozytywny pogląd na kapitalizm.

Realizacja głównych priorytetów Partii Demokratycznej może zwiększyć budżet federalny o miliardy dolarów i rozszerzyć kontrolę rządu nad gospodarką do wcześniej niewyobrażalnych rozmiarów, zaś w czasach gdy najbardziej znane postaci wśród Demokratów, ludzie tacy jak senator Bernie Sanders, Alexandria Ocasio-Cortez czy Rashida Tlaib są członkami stowarzyszenia Demokratycznych Socjalistów Ameryki, odkrycie że socjalizm jest popularny wśród Demokratów, nie zasługuje na wielkie tytuły. Te sympatie do socjalizmu w obozie demokratów nie są żadną historyczną zmianą. W rzeczywistości to stara wiadomość, bardzo stara. 


Sondaż Gallupa trzy lata temu
 stwierdził, że nie tylko 57 procent Demokratów patrzy na socjalizm przychylnie, ale informował przy okazji, że „większość Demokratów ma pozytywne postawy wobec socjalizmu we wszystkich sondażach Gallupa od 2010 roku, i... te postawy nie zmieniły się". W 2019 roku Pew Research Center potwierdziło rozsiew w postawach amerykańskich wyborców na temat socjalizmu:

Ponad ośmiu na dziesięciu republikanów (84 procent) ma negatywne opinie o socjalizmie; 63-procentowa większość ma bardzo negatywne zdanie. Prawie dwie trzecie Demokratów (65 procent) ma pozytywny pogląd na socjalizm, ale tylko 14 procent ma bardzo pozytywny pogląd.”

Swego czasu pisałem w jednym z moich felietonów, że chociaż „Demokraci mogą być dziś omamieni uwodzicielskim urokiem socjalistycznej” utopii, „nie ma szans”, aby to zauroczenie było trwałe. Być może nie miałem racji.

W tamtych czasach czołowi Demokraci unikali słowa na „S”. „Odrzucam socjalizm”, powiedziała stanowczo Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów w wywiadzie dla „60 Minutes”. „To nie jest pogląd Partii Demokratycznej”. To mogły być jej osobiste odczucia, ale dziś nie chce już mówić tego głośno. Członkowie postępowego skrzydła partii Demokratycznej zdecydowanie nie obawiają się zarzutu, że są „socjalistami”, dziś są bardziej niż kiedykolwiek skłonni do delektowania się tą etykietką. Jest tak przynajmniej w odniesieniu do niektórych sojuszników Partii Demokratycznej w mediach


Nie zmienia to jednak faktu, że socjalizm jest i zawsze był w głębokiej sprzeczności z całym amerykańskim doświadczeniem. Pasażerowie statku „Mayflower”, którzy za oceanem założyli osadę Plymouth, chcieli zbudować socjalistyczne społeczeństwo avant la lettre, w którym, jak później opisywał gubernator William Bradford, miało nie być prywatnej własności ziemi, a „wszystkie zyski i korzyści” miałyby być wspólne. Osadnicy chcieli stworzyć system, w którym wszyscy pracowaliby dla dobra wszystkich i nie byłoby nierówności majątkowych. Szybko dostali jednak bolesną lekcję porażek socjalizmu, z głodem, korupcją i prześladowaniami. Dopiero po zmianie statutu kolonii w 1623 r. i ustanowieniu praw własności prywatnej, jej losy zmieniły się na lepsze.

Główny nurt amerykańskiego społeczeństwa nigdy nie uległ pokusie socjalistycznego mitu, że pozwolenie rządowi na kontrolę całej własności i na kierowanie gospodarką doprowadzi do dobrobytu. Socjaliści żarliwie potępiają kapitalizm i wolny rynek i obiecują, że powierzenie „ludowi” — to znaczy państwu — odpowiedzialności za produkcję, zatrudnienie i usługi społeczne, doprowadzi do powstania wspaniałego i oświeconego społeczeństwa, bez nierówności i niedostatku. Gdziekolwiek narzucono socjalizm, jego wady ujawniały się na wszystkich polach, wzrastało ubóstwo, znikała wolność, brakowało zasobów, kulało rolnictwo, nie było wzrostu, panoszył się autorytaryzm, a ludność wpadała w desperację.


Wiek XX był przykładem nieustannej porażki socjalizmu. Najnowsza (już w tym stuleciu), miała miejsce w Wenezueli, po tym, jak Hugo Chavez, wściekły wróg Ameryki i zdeklarowany marksista, został wybrany na stanowisko prezydenta Wenezueli w 1998 roku.

Chavez, protegowany Fidela Castro, stopniowo przejmował kontrolę nad wszystkimi instytucjami w Wenezueli. Konstytucja została przepisana, aby pozbawić niezależności władzę ustawodawczą i sądowniczą, wprowadzono cenzurę prasy i Chavez zaczął stanowić prawa dekretami. Potem rząd przejął kontrolę nad gospodarką, w tym nad ogromnym i dochodowym sektorem energetycznym. (Wenezuela ma największe rezerwy ropy naftowej na świecie.)


Rzeka petrodolarów, pozwalała Chavezowi na wprowadzanie w życie jego etatystycznych zachcianek. Forsowana przez niego, a potem przez wybranego przez niego następcę, Nicolasa Maduro, tak zwana rewolucja boliwariańska, była doskonałym przykładem socjalizmu w działaniu. Wenezuela od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku była najbogatszym krajem Ameryki Łacińskiej. Teraz była to wizytówka ekonomii nakazowo-rozdzielczej, z kontrolą cen towarów i kursów walut, redystrybucją bogactwa, zwiększaniem wydatków rządowych, wywłaszczeniem ziemi i nacjonalizacją prywatnych banków, kopalń i spółek naftowych.

I przez cały ten czas pożyteczni idioci (określenie Lenina na ideologów i sympatyków komunizmu na Zachodzie), na których zawsze można było polegać, by oklaskiwali lub bronili wszystkiego, co robili komuniści) wiwatowali.

„Salon” opublikował artykuł pod tytułem „ Cud gospodarczy Hugo Chaveza””, którego autor, lewicowy dziennikarz David Sirota ogłosił światu, że władca Wenezueli „pobił rekord ekonomiczny, o jakim … . . Amerykańscy prezydenci mogli tylko pomarzyć. „Guardian” zaoferował „ Trzykrotne brawa dla Chaveza ”. Filmowiec Oliver Stone nakręcił film dokumentalny, w którym opowiada o „pozytywnych zmianach, które zaszły w gospodarce w całej Ameryce Południowej” dzięki socjalistycznej polityce Wenezueli. A kiedy Chavez zmarł w 2013 roku, Jimmy Carter wychwalał herosa za „poprawę życia milionów jego rodaków".

W rzeczywistości socjalizm przekształcił Wenezuelę w dystopię Trzeciego Świata.


Demonstranci z transparentem “nie chcemy więcej socjalizmu” podczas wiecu opozycji z udziałem opozycyjnego przywódcy Juana Guaido, w Caracas 2 lutego 2019.<div> </div>

Demonstranci z transparentem “nie chcemy więcej socjalizmu” podczas wiecu opozycji z udziałem opozycyjnego przywódcy Juana Guaido, w Caracas 2 lutego 2019.

 


"W tym roku podczas Bożego Narodzenia Wenezuela tonie w nędzy, podobnie jak w ubiegłym roku i rok wcześniej” – pisałem w 2016 roku.   

Wenezuelska gospodarka staje, brakuje wszystkiego, poczynając od żywności i lekarstw, a skończywszy na papierze toaletowym i elektryczności. Zbrodnicza przemoc wymknęła się spod kontroli. Ludzie stoją godzinami w ogromnych kolejkach przed sklepami i aptekami, półki w sklepach są puste, w walce o towary dochodzi do bójek i rabunków. Tylko w ubiegłym tygodniu rząd wysłał trzy tysiące żołnierzy, żeby przerwali zamieszki - rabowanie sklepów i domów w południowo-wschodniej prowincji Bolivar.

W tym pięknym kraju, który kiedyś szczycił się najwyższym standardem życia w Ameryce Łacińskiej, pacjenci umierają w szpitalach z powodu braku podstawowych środków opieki zdrowotnej: mydła, rękawiczek, tlenu, leków. Na niektórych oddziałach medycznych czasami nie ma nawet wody do zmywania krwi ze stołów operacyjnych.

Socjalizm niezmiennie zabija i produkuje biedę. Ogromne dochody z ropy naftowej podczas globalnego boomu energetycznego mogły tymczasowo ukryć załamanie spowodowane przejęciem przez rząd kontroli nad gospodarką. Ale tylko tymczasowo. „Rewolucja boliwariańska” Chaveza/Maduro była ekonomiczną trucizną, tak jak każda inna marksistowska „rewolucja” w Rosji Lenina, Korei Północnej Kim Ir Sena, czy na Kubie Fidela Castro. Niszcząc prawa własności, dyktując ceny i próbując kontrolować podaż i popyt, reżimy socjalistyczne w końcu wszystko psują i praktycznie wszyscy stają się biedniejsi. I odwrotnie, kiedy rządy chronią wolny rynek i pozwalają kupującym i sprzedającym na swobodne interakcje, dobrobyt kwitnie.

Przez ostatnie sześć lat z rzędu, Wenezuela znajdowała się na pierwszym miejscu w rankingu  Johns Hopkins University mierzącym wskaźnik ubóstwa, który plasuje wszystkie kraje na świecie według wzoru, który mierzy poziom bezrobocia, oprocentowanie kapitału, stopę inflacji i zmiany PKB. Patrząc na te zmienne Wenezuela jest gorzej zarządzana niż kraje takie jak Zimbabwe, Sudan, Haiti i Libia. Trudno się dziwić, że w ostatnich latach ponad 5,6 miliona mieszkańców Wenezueli uciekło ze swojego kraju.

Nie tylko zapaść gospodarcza jest gwarantowanym rezultatem rządów socjalistycznych, ale także morze korupcji. „Hugo Chavez, człowiek, który wspierał biednych, człowiek, który powiedział, że bycie bogatym jest złem, przeniósł 4,2 miliarda dolarów na konto bankowe swojej córki, czyniąc z niej kogoś, kogo podobno nienawidził najbardziej – istotę bogatą jak jasna cholera ” – kipiała wenezuelsko-amerykańska aktorka Joanna Hausmann w jednym ze swoich popularnych filmów na YouTube.

Tak właśnie wygląda socjalizm w prawdziwym życiu. Nawet zdeklarowani socjaliści czasami to przyznają.

Upadek imperium radzieckiego pod koniec lat 80. ubiegłego stulecia skłonił amerykańskiego ekonomistę Roberta Heilbronera, który przez większość swojego życia był żarliwym socjalistą, do zwrócenia honoru faktom.

„Niespełna 75 lat po oficjalnym rozpoczęciu wojny między kapitalizmem a socjalizmem walka  dobiegła końca: kapitalizm zwyciężył” – napisał Heilbroner w słynnym eseju na łamach „The New Yorker” w 1989 roku. „Kapitalizm organizuje sprawy materialne ludzi bardziej sprawnie niż socjalizm”. Od zakończenia zimnej wojny upłynęło ponad 30 lat, całe pokolenie Amerykanów dorastało, nie wiedząc, dlaczego socjalizm jest skazany na porażkę. Idea socjalistyczna jest znowu urzekająca. W przeciwieństwie do „egoizmu”, który rzekomo napędza kapitalizm, socjalizm twierdzi, że jest systemem, w którym wszystko jest dzielone równo. W ujęciu lewicowego filmowca Michaela Moore'a socjalizm to „prawdziwa demokracja, w której każdy ma miejsce przy stole [i] każdy ma głos, a nie tylko bogaci”. 

Innymi słowy, zwolennicy socjalizmu twierdzą, że socjalizm działa, bo uwzględnia marzenia wszystkich. Kiedy rynek jest zalany towarami i usługami, ludzie uważają, że powinni mieć pełne prawo dostępu do takich dóbr jak opieka zdrowotna, mieszkanie, wykształcenie wyższe lub usługi internetowe. Kuszą ich zapewnienia, że socjalistyczny rząd „demokratycznie” to zapewni. Każdy będzie płacił podatki — zwłaszcza najbogatsi — a rząd wykorzysta te pieniądze, aby zaspokoić potrzeby ludzi. W ten sposób bogactwem i majątkiem społeczeństwa zarządza rząd, który jest upoważniony do działania w najlepszym interesie społeczeństwa.

Ale to nigdy tak nie działa, z jednego prostego powodu - garstka rządowych biurokratów nie może wiedzieć, co jest najlepsze dla dziesiątków milionów indywidualnych obywateli i konsumentów. W socjalizmie ty – jednostka – tracisz możliwość decydowania o tym, jak wydawać własne pieniądze we własnym interesie. Zamiast tego rząd ustala wszystkie priorytety gospodarcze i wykorzystuje twoje pieniądze, aby zapłacić za to, co uzna za stosowne.

„Istotą socjalizmu jest osłabienie i ostateczne zniesienie prawa własności prywatnej” – napisał nieżyjący już Walter Williams, znakomity ekonomista, który doświadczył ubogiego dzieciństwa w dzielnicy mieszkaniowej czarnych w Filadelfii, by zasłynąć jako pedagog i pisarz (pisałem o nim w grudniu zeszłego roku).

Ataki na własność prywatną obejmują między innymi konfiskatę prawowitej własności jednej osoby i przekazanie jej innej, do której ona nie należy. Kiedy robi to prywatna jednostka, nazywamy to kradzieżą. Kiedy robi to państwo, używamy eufemizmów: transfer dochodów lub redystrybucja.

W swej istocie, pisał Williams, socjalizm jest… 

„… zmuszeniem jednostki do służenia celom innej jednostki. Kiedy Kongres, poprzez system podatkowy, zabiera dochody jednemu, aby przekazać je innej osobie w postaci leków na receptę, ubezpieczenia społecznego, bonów żywnościowych, dotacji dla gospodarstw rolnych lub ratowania linii lotniczych, wykorzystuje tę jednostkę do służenia innym. . . .”

Fakt, że rząd nie ma własnych zasobów, zmusza nas do uznania, że jedynym sposobem, w jaki rząd może dać Amerykaninowi dolara, jest odebranie tego dolara innemu Amerykaninowi – poprzez zastraszanie, groźby i przymus.

Niektórzy mogą uznać, że to wszystko to jest efektem demokratycznego procesu i jest legalne. Sama legalność nie jest jednak przewodnikiem dla moralnego ładu. Jest wiele rzeczy na tym świecie, które były lub są legalne, ale są zdecydowanie niemoralne. Niewolnictwo było legalne. Czy to uczyniło je moralnym? Apartheid w RPA, nazistowskie prześladowania Żydów oraz czystki stalinowskie i maoistowskie były legalne, ale to nie czyniło ich moralnymi.

Czy można uzasadnić moralnie zabranie prawowitej własności jednego Amerykanina i przekazanie jej innemu, do którego ona nie należy? Myślę, że nie. Dlatego socjalizm jest zły. Używa złych środków (przymusu), aby osiągnąć to, co jest postrzegane jako dobre (pomaganie ludziom). Możemy również zauważyć, że czyn, który jest z natury zły, nie staje się moralny tylko dlatego, że istnieje konsensus większości.

Socjalizm wspierany przez ludzi, których oburzają ekonomiczne nierówności, nieodmiennie pogłębia te nierówności, łącząc je z nierównością polityczną. W ten sposób system zakorzeniony w idealizmie prowadzi do korupcji i cynizmu. Pod każdym z socjalistycznych reżimów na przestrzeni ostatnich ponad 100 lat, od Związku Radzieckiego przez Kubę, Kambodżę, Koreę Północną po Wenezuelę, przepaść dzieląca bogatych i potężnych od biednych i bezsilnych stawała się zawsze coraz większa. A kim byli bogaci i potężni? Ci, którzy kontrolowali rząd. Więcej socjalizmu oznacza więcej tyranii.  

W całej zapisanej historii nie ma przykładu społeczeństwa, które stało się szczęśliwsze, bogatsze, sprawiedliwsze lub bardziej wolne, przechodząc od gospodarki rynkowej do socjalistycznej. Socjalizm „zrodzony z zaangażowania w naprawienie ekonomicznych i moralnych wad kapitalizmu”, napisał Heilbroner, socjalista, który z dużym opóźnieniem dostrzegł rzeczywistość,  „znacznie przewyższył kapitalizm zarówno pod względem ekonomicznej niedołężności, jak i moralnego okrucieństwa”.

Ci z nas, którzy przeżyli upadek żelaznej kurtyny, naiwnie wyobrażali sobie, że ta lekcja została przerobiona raz na zawsze. Niestety nie. Zaledwie jedno pokolenie później 59 procent wyborców Demokratów twierdzi, że ma pozytywny pogląd na socjalizm. Argumenty na rzecz wolności gospodarczej nadal są konieczne. Praca na rzecz rozsądku nie jest skończona i prawdopodobnie nigdy nie będzie.


The socialist temptation

Blog autora Arguable, 16 sierpnia 2021

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Jeff Jacoby

Amerykański prawnik i dziennikarz, publicysta “Boston Globe” od 1994 roku. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj












Kawa
Hili: Kawę robisz sobie z mlekiem, czy ze śmietanką?
Ja: Ze śmietanką.
Hili: To zostaw trochę dla mnie.

Więcej

Zobaczcie bojkot
XXI wieku 
Phyllis Chesler


Książka w łańcuchach. Zdjęcie: Square Frog/Pixabay.

Dwunastego kwietnia „Ha'aretz” opublikował długi i ważny artykuł, w którym opisano „bezprecedensowy światowy bojkot izraelskich naukowców”. Ich raport opiera się na ankiecie przeprowadzonej w styczniu przez Izraelską Akademię Młodych, w której jedna trzecia z 1000 ankietowanych starszych wykładowców zgłosiła „znaczny spadek ich więzi z naukowcami za granicą”.

Więcej

Jak „przebudzona lewica”
stała się miłośniczką Iranu 
Brendan O’Neill


Zatrzymać ludobójstwo, sympatycy Hamasu protestują w Helsinkach, 21 października 2023r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)   

Jak szybko lobby „Zawieszenie broni teraz!” zamieniło się w pieniących się podżegaczy wojennych. Gdy tylko Iran rozpoczął swoje zbrodnicze bombardowanie Izraela, ci fałszywi zwolennicy pokoju podskakiwali z radości. To „prawdziwa solidarność” – stwierdziła jedna z grup protestacyjnych w odpowiedzi na grad rakiet Iranu na państwo żydowskie. 

Więcej
Blue line

Chrześcijanie wolą żyć
w Izraelu
Bassam Tawil

<span>Odkąd Autonomia Palestyńska (AP) przejęła kontrolę nad Betlejem w 1995 r., udział chrześcijan w populacji spadł z 65% do zaledwie 12% obecnie. W przeciwieństwie do tego w ostatnich latach populacja chrześcijan w Izraelu rośnie. „Większość z nas, 180 tys. chrześcijańskich Izraelczyków, woli żyć swobodnie pod rządami Izraela, niż pod reżimem Autonomii Palestyńskiej kontrolującym Betlejem. Izrael daje nam wolność, podczas gdy życie pod rządami Arabów było ludobójcze dla chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie” – mówi Szadi Challoul, chrześcijanin Maronita, który określa siebie jako „patriotycznego Izraelczyka”. Na zdjęciu: Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem z Abbasem w roli statysty. (Źródło obrazu: Britannica)</span>

Tego samego dnia, w którym prezenter amerykańskiej telewizji Tucker Carlson przeprowadził wywiad z pastorem z Betlejem, który fałszywie oskarżył Izrael o znęcanie się nad chrześcijanami, Izraelski Uniwersytet w Hajfie poinformował o mianowaniu profesor Mony Maron na stanowisko rektora. Maronicka chrześcijanka z wioski Isfija niedaleko Hajfy, Maron jest pionierką w zakresie integracji i awansu kobiet w nauce, szczególnie w społeczności arabskiej. Była pierwszą Arabką ze swojej wioski, która uzyskała stopień doktora i pierwszym arabskim profesorem neuronauki w Izraelu.

Więcej

Protesty propalestyńskie
w Ameryce
Jerry A. Coyne

Studenckie rozruchy na Columbia University, 21 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekrtanu wideo)

Rozprzestrzeniły się w ciągu ostatnich dwóch tygodni propalestyńskie protesty po całej Ameryce, zwłaszcza na kampusach uniwersyteckich, takich jak Yale i Columbia, ale także w wielu miastach, gdzie protestujący blokują mosty i ulice. Te protesty stały się intensywniejsze i bardziej nienawistne. Nieuniknione hasła stały się mroczniejsze, przekształcając się z nienawiści do Izraela w nienawiść do Żydów. W niektórych miejscach (patrz poniżej) wybuchła także przemoc wobec Żydów. Nastroje wśród protestujących zmieniają się z obrony narodu palestyńskiego na aprobatę Hamasu i Iranu oraz przemocy i terroryzmu.

Więcej
Blue line

Gdy­by nie Ży­dzi
nie byłoby problemu
Henryk Grynberg


„Moż­na śmia­ło po­wie­dzieć, że gdy­by nie Ży­dzi, nie by­ło­by pro­ble­mu pa­le­styń­skie­go. Pia­chy i ka­mie­nie zo­sta­ły­by roz­szar­pa­ne przez Egipt, Sy­rię oraz Irak i nikt by się tym nie przej­mo­wał.

Więcej

Islam jako potęga
kolonialna
Daled Amos

Żydowscy uchodźcy z krajów arabskich w obozie przejściowym w Izraelu w kwietniu 1950r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Palestyńska wojna propagandowa i oskarżenia, które fabrykują przeciwko Izraelowi, służą nie tylko zrekompensowaniu ich niższości militarnej, ale także pomagają im w fabrykowaniu ich twierdzeń o rdzennych związkach z tą ziemią.

 

Fakt, że ktoś będzie próbował zredukować powrót Żydów (z chrześcijańskiego i muzułmańskiego świata) na swoją ziemię do jakiegoś rodzaju europejskiej inwazji, pokazuje tylko, jak skuteczna była ta część palestyńskiej wojny propagandowej.

Więcej

Geneza i paradoksy
teizmu (IV)
Lucjan Ferus


Wygląda bowiem na to, iż Bóg teizmu jest osobą,.. a jednocześnie wypełnia sobą całe swoje dzieło (czyli Wszechświat). Jest On jeden, jedyny, ale w trzech osobach nie tożsamych ze sobą („Ojciec nie jest Synem. Syn nie jest Duchem Św., a ten nie jest Ojcem", z dogmatu o Trójcy Św.). Jest On wszechmogący, ale wszelkie Jego działania opisane w Starym Testamencie wcale na to nie wskazują. Jest On wszechwiedzący, czyli wie nieskończenie wcześniej o wszystkim, cokolwiek ma się wydarzyć w Jego dziele,.. 

Więcej

Historie zakładników
i narracje terrorystów
Liat Collins

KROPLE DESZCZU spadają na plakat przedstawiający zakładniczkę Liri Albag podczas wiecu na początku tego roku w Jehud, niedaleko Tel Awiwu.(zdjęcie: Jonathan Shaul/Flash90)

Nie ma granic zła. Jakby megaokrucieństwo popełnione przez Hamas i Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) podczas inwazji na Izrael 7 października nie wystarczyło, trwa wojna psychologiczna – faktycznie, bardzo brudna wojna.


Ból rodzin ponad 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez terrorystów w Gazie jest bezkresny. Wiadomo, że niektórzy zakładnicy nie żyją, a ich ciała służą jako karta przetargowa. Los pozostałych – około 90 – jest nieznany i niewyobrażalny. Nazwanie tego piekłem zakładników i ich rodzin w żaden sposób nie oddaje okrucieństwa Hamasu.

I to jest zamierzone. Od tej straszliwej soboty, kiedy dobrze uzbrojeni najeźdźcy terroryści szaleli w południowych społecznościach, mordując ponad 1200 osób, gwałcąc, kalecząc, ścinając głowy i paląc, Hamas wykorzystał obawy Izraela o los zakładników jako kartę w grze – publikując filmy wideo uprowadzonych, aby zwiększyć koszmar i przerażenie. 

Więcej

Czemu Warszawa mówi,
że „Tel Awiw powiedział”?
Andrzej Koraszewski

Kiedy skandujecie „Śmierć Ameryce” to nie jest tylko hasło, to nasza polityka – mówi Chamenei. (Żródło: zrzut z ekranu wideo)

Warszawa może nie wiedzieć, Warszawa nie wszystko wie i nie ze wszystkiego zdaje sobie sprawę. Nikt nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego, więc nie ma powodu, żeby robić z Warszawy idiotkę, chociaż sprawa jest intrygująca, bo w tym przypadku to z pewnością nie jest żaden antysemityzm. Tak się utarło i trudno się odzwyczaić. Niby wie Warszawa, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale jakby się z tym nie zgadzała, coś tej Warszawie przeszkadza. Pytałem nawet Warszawę, co właściwie jej przeszkadza w tym, że stolicą Izraela jest Jerozolima, ale nie bardzo umiała odpowiedzieć. Nie chciałem być złośliwy i nie pytałem już nawet, dlaczego nigdy nie ma pretensji do Włochów za to, że ukrzyżowali naszego Pana Jezusa Chrystusa. A przecież te dwie sprawy są mocno ze sobą związane.

Więcej

Co robić by chronić
prawa człowieka?
G. Steinberg i I. Reuveni

&Oacute;wczesny Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan z Przewodniczącym Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jasserem Arafatem na konferencji przeciw rasizmowi w Durbanie w 2001 roku. (Źródło zdjęcia: Biuro Prasowe ONZ via „Jerusalem Post”)

Kilka tygodni temu pielęgniarki ze Szpitala Dziecięcego Royal Manchester, noszące propalestyńskie naklejki, zostały oskarżone o wyproszenie z łóżka dziewięcioletniego żydowskiego chłopca, którego łatwo było rozpoznać po jego tradycyjnym stroju. Podobno przez czas transfuzji musiał siedzieć na podłodze sali szpitalnej.


Incydent ten, obecnie badany przez szpital, to tylko jeden przykład z wielu czynów dehumanizujących wymierzonych w Żydów od czasu ataków, które 7 października doprowadziły Izrael do wojny z Hamasem. 

Więcej
Blue line

„Science”: rozszerzyć DEI
w STEMM
Jerry A. Coyne

(Żródło zdjęcia: Wikipedia)

Trwa walka pomiędzy prawdą (lub umiejętnościami) a sprawiedliwością społeczną, której przykładem jest słynny wykład Johna Haidta w Duke na temat dwóch typów podejść do edukacji. Tym razem jest to nowy artykuł w piśmie „Science”, w którym nalega się na rozszerzenie inicjatyw DEI [Diversity, Equity, Inclusion czyli Różnorodność, Równość, Włączenie. MK] w dziedzinach STEMM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka i medycyna).

Więcej

Niebezpieczny pęd by
uratować Hamas
Allan M. Dershowitz

<span> Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Najnowsze dane pokazują, że to nie Izrael powoduje głód w Gazie, ale Hamas: „Hamas, który gromadzi żywność i okrada Gazańczyków, jest główną przyczyną cierpień Gazańczyków”. Na zdjęciu: mieszkaniec Gazy sprzedający na rynku leki z pomocy humanitarnej. (Zdjęcie: Twit</span>ter https://twitter.com/imshin/)

Odejście administracji Bidena od pełnego wsparcia dla Izraela będzie kosztować więcej ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i Izraelczyków. Zachęci Hamas do dalszej walki i ciągłego odrzucania propozycji powrotu zakładników w zamian za humanitarne zawieszenie broni. Przekona Hamas, że może wygrać wojnę, osłabić Izrael i stworzyć dystans między USA a Izraelem.

Gdyby administracja Bidena utrzymała silne poparcie dla zniszczenia Hamasu, jakie okazała bezpośrednio po 7 października, walki mogłyby już zakończyć się i wszyscy zakładnicy zostaliby zwróceni. Ale za każdym razem,  administracja Bidena osłabia swoje poparcie dla Izraela i wzmacnia to determinację Hamasu.

Więcej
Blue line

Hamas niszczy Gazę,
ale głosi „zwycięstwo”
Bassam Tawil

<span>Nie jest zaskoczeniem, że Hamas, wyraźnie podbudowany faktem, że Stany Zjednoczone są po jego stronie, zwiększył żądania. Teraz mówi, że chce jeszcze większych ustępstw ze strony Izraela. Gdzie jest jakakolwiek presja USA na Hamas, Iran czy Katar? Na zdjęciu: przywódca Hamasu w Gazie Jahja Sinwar (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Według doniesień wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas przygotowuje się do zorganizowania wieców „zwycięstwa”, jeśli i kiedy tylko zakończy się wojna w Strefie Gazy. Jednak wielu Arabów wyśmiewa oczekiwane uroczystości Hamasu i oskarża tę grupę terrorystyczną i jej patronów w Teheranie o zniszczenie Strefy Gazy. „Przyjaciel z miasta Rafah powiedział mi, że widział duże znaki i banery drukowane/przygotowywane przez Hamas w celu zorganizowania „wieców zwycięstwa”. 

Więcej

Palestyńczycy  nie są
małymi dziećmi
Einat Wilf 

Przedstawiciel Hamasu, Osama Hamdan, konferencja prasowa w Bejrucie, 4 kwietnia 2024r. (Zrzut z ekranu wideo Al Dżaziry)


"Palestyńczycy są dorośli". Ze wszystkich pomysłów, które przez lata omawiałam, w książkach, esejach, rozmowach i na spotkaniach, odkryłam, że ta jedna idea reprezentuje mentalną barierę, którą niewielu jest w stanie przekroczyć. Lewicowi czy prawicowi, amerykańscy, europejscy, izraelscy rozmówcy myślą podobnie – w jakiś sposób idea, że Palestyńczycy są dorośli, że mogą mówić za siebie, że wiedzą, o co walczą, że mają jasno wyartykułowane cele, do których dążą z wytrwałością, wydaje się być o krok za daleko.

Więcej

Ruchy masowe i tęsknota
do nienawiści
Andrzej Koraszewski

Wydawnictwo: Fundacja Lethe/Animi2, 2020r.

Rob Henderson jest doktorem psychologii. To, co go różni od innych psychologów, to życiorys. Syn koreańskiej prostytutki i narkomanki, pierwsze lata życia w przyczepie campingowej, potem domy rodzinne,  potem bezdomność, kradzieże, alkohol i narkotyki. Wreszcie wojsko i studia. Jego niedawno wydana autobiografia jest bestsellerem, ultrapostępowcy patrzą na niego podejrzliwie. Prawdę mówiąc, on na nich też. Henderson ukuł pojęcie luxury belief (luksusowy światopogląd lub luksusowe wierzenia). Żyjący w luksie chcą urządzać świat innym w oparciu o swoje wizje. Ten luksusowy światopogląd doprowadził już do  tego, że większość amerykańskich dzieci w rodzinach ubogich wychowuje się w rozbitych rodzinach bez ojca, że masowa oświata nie dostarcza wykształcenia, demokracja przestała być respektowana, powraca anarchia i przemoc. 

Więcej

Antonio Guterres i kochający
terror arcykapłan
Z materiałów MEMRI

Al-Tajjeb wita Guterresa (Zdjęcie: Facebook.com/OfficialAzharEg, 24 marca 2024)

Podczas podróży po Bliskim Wschodzie z okazji Ramadanu Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, 24 marca 2024 r. spotkał się w Kairze z Szejkiem Al-Azhar, Ahmadem Al-Tajjebem, najwyższym autorytetem religijnym w świecie sunnickim. Po tym spotkaniu Guterres pochwalił Al-Tajjeba, mówiąc, że „jego nieustanne zaangażowanie na rzecz wspierania pokoju i solidarności musi być przykładem dla wszystkich”. Zrobił to mimo bezwarunkowego wsparcia wyrażonego przez Al-Tajjeba i kierowaną przez niego instytucję dla organizacji terrorystycznej Hamas.

W niniejszym raporcie dokonano przeglądu niedawnego spotkania Sekretarza Generalnego ONZ Guterresa z Szejkiem Al-Azhar  Al-Tajjebem oraz stanowisk wyrażonych przez tego ostatniego oraz przez instytucję, którą kieruje, na cześć Hamasu i przeciwko Izraelowi od 7 października.

Więcej

Ile jest wart
martwy Żyd?
Gadi Taub

Zdjęcia ofiar z miejsca festiwalu Nova w Re’im. (Źródło zdjęcia:: YONATAN SINDEL/FLASH90 via Jerusalem Post)

Lital Szemesz, prezenterka wiadomości telewizyjnych izraelskiego Channel 14, zna terror niemal z pierwszej ręki. W sierpniu ubiegłego roku jej życie nagle się zmieniło. „Byłam w domu, kiedy w grupach WhatsApp przedstawicieli mediów zaczęły krążyć wiadomości o dwóch ofiarach morderstwa” – wspomina Szemesz w swojej nowej książce (po hebrajsku). „Szokujące jest to, że sami Palestyńczycy na miejscu zrobili zdjęcia dowodów osobistych ofiar, a zdjęcia te również zostały szeroko rozpowszechnione. I tak oto na sofie w moim salonie nagle zobaczyłam ukochane twarze mojego wujka Silasa i jego syna Aviada. Do warsztatu, w którym naprawiali samochód, przybył terrorysta i zastrzelił ich z bliskiej odległości”. Następnego dnia – kontynuuje Szemesz – inny terrorysta zamordował jej nauczycielkę z przedszkola.

Więcej

Prawdziwy obraz wojny
na Bliskim Wschodzie
Matti Friedman

Irański „parlament” Majlis raduje się w niedzielę 14 kwietnia 2024r. z powodu ataku na Izrael. (Źródło zdjęcia: zrzut z ekranu wideo.)

JEROZOLIMA – Po nocy pełnej napięcia i huku nad głowami w Jerozolimie (w tym czasu spędzonego z rodziną w schronie, gdy syrena przeciwlotnicza wyła na ulicy, a Żelazna Kopuła pracowała nad głową) bezpośrednie konsekwencje bezprecedensowego irańskiego ataku na Izrael nie są jeszcze jasne. Ale jak błyskawica w ciemności, atak w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwą wojnę na Bliskim Wschodzie.

Przez ostatnie sześć miesięcy, od czasu dokonanej przez Hamas masakry z 7 października, siły ideologiczne sprzymierzone przeciwko Izraelowi robiły wszystko, co w ich mocy, aby wyglądało to na wojnę, w której są dwie strony, a tymi stronami są izraelscy żołnierze i palestyńscy cywile. Ta kampania informacyjna jest tak samo ważna dla wrogów Izraela jak wojna fizyczna, ponieważ osłabia zachodnie poparcie, którego Izrael potrzebuje, aby wygrać i przetrwać.

Więcej

Zniszczenie irańskiego konsulatu
było całkowicie uzasadnione
Con Coughlin

<span>Zamach bombowy na konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną. Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie. Na zdjęciu: teren ambasady Iranu w Damaszku, 1 kwietnia 2024 r. po nalocie, który zniszczył budynek konsulatu. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo)</span>

Zamach bombowy na konsulat Iranu w Damaszku w Syrii nie był, jak twierdzą Irańczycy, zwykłym atakiem na niewinną misję dyplomatyczną.

Był to starannie ukierunkowany atak na kwaterę główną ekspansywnej siatki terrorystycznej, którą Teheran utworzył na całym Bliskim Wschodzie.

Prawdziwy cel budynku konsulatu Iranu, przylegającego do ambasady Iranu w Damaszku, został ujawniony, gdy sami Irańczycy przyznali, że w nalocie zginęło dwóch wysokich dowódców elitarnej Siły Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC), co powszechnie przypisuje się izraelskiemu lotnictwu.

Więcej

Co znaczy „żelazne”
wsparcie USA dla Izraela”
Elder of Ziyon


Prezydent Biden uwielbia używać słowa „żelazne poparcie”, mówiąc o wsparciu USA dla bezpieczeństwa Izraela.

 

Użył tego określenia podczas kampanii w 2019r., mówiąc, że jego administracja „[utrzyma] nasze żelazne zobowiązania na rzecz bezpieczeństwa Izraela, niezależnie od tego, jak bardzo nie zgadza się z jego obecnym przywódcą”.

 

Powtórzył to ponownie w latach 2021, 2022, 2023, w zeszłym tygodniu i wczoraj.

Więcej
Blue line

Irański atak
na Izrael
Andrzej Koraszewski

TEHRAN (Tasnim) – Dziesiątki rakiet balistycznych wystrzelonych przez Korpus Strażnikow Rewolucji Islamskiej uderzyło w cele na terenie okupowanej Palestyny – donosi Agencja Informacyjna Tasnim. W Izraelu nic o tym nie wiedzą. (Źródło zdjęcia: Tasnim News.)

Napięcie rosło od kilku dni. Zarówno izraelski, jak i amerykański wywiad wiedziały o przygotowaniach Iranu do ataku na Izrael. Wczoraj wieczorem z terenu Iranu wystrzelono serię dronów i rakiet, były pogłoski o wystrzeleniu rakiet supersonicznych, te jednak nie sprawdziły się. Dziś rano wiemy, że atak poszedł z Iranu, Iraku, Jemenu i Syrii. Niemal wszystkie drony i rakiety zostały zestrzelone przed dotarciem do izraelskiej przestrzeni powietrznej. W samym Izraelu w wyniku ataku poważnie ranna jest siedmioletnia beduińska dziewczynka.

Więcej

“GUARDIAN” podburza
antysemicką tłuszczę
Adam Levick

Kobieta przy trumnach Żydów zamordowanych w pogromie kieleckim w lipcu 1946 roku. Źródło zdjęcia: US Holocaust Memorial Museum.

Pierwsze znane oszczerstwo o rytuale krwi miało miejsce w 1144 r., kiedy w Norwich w Anglii znaleziono zamordowanego 12-letniego chłopca Williama. Chociaż nie było żadnych dowodów łączących Żydów z tym morderstwem, mnich Thomas z Monmouth odwiedził Norwich cztery lata później i oskarżył Żydów z miasta o torturowanie i zabicie chłopca. Wkrótce po całym kraju rozeszły się oskarżenia o mordy rytualne na dzieciach. Dodatkowe przypadki odnotowano w Anglii i całej Europie w XII i XIII wieku.

Więcej

Palestyński plan „dwóch państw”:
oszukiwanie Zachodu
Richard Landes

Bill Clinton, Yitzhak Rabin i Yasser_Arafat przed Białym Domem, 13 września 1993r. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jedną z wielkich nierozwiązanych zagadek XXI wieku jest to, dlaczego – skoro okazało się to tak wielką katastrofą – ktokolwiek, a tym bardziej cała falanga polityków, dyplomatów i „czyniących pokój”, wielokrotnie próbował wynegocjować porozumienie pokojowe między Izraelczykami a Palestyńczykami. Biorąc pod uwagę, że koncepcja opierała na wyrzeczeniu się przez Arafata i Palestyńczyków ich dążenia do zniszczenia Izraela, umożliwiając w ten sposób korzystne dla obu stron rozwiązanie problemu, oraz że Palestyńczycy wyraźnie nie wyrzekli się tego dążenia, ani formalnie, ani w praktyce.  

Więcej

Być może Izrael
jest bardziej etyczny?
Elder of Ziyon


Można zastanawiać się, czy krytyka Izraela ze strony Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich nie jest w znacznym stopniu funkcją ich własnych niedociągnięć w etyce wojennej w porównaniu z Izraelem. Przecież każda innowacja, jaką Izrael wymyśla, by zminimalizować liczbę ofiar śmiertelnych wśród cywilów – drony z głośnikami, „pukanie w dach”, obszerne mapy instruujące ludność cywilną, ostrzeganie nawet wtedy, gdy da to przewagę wrogowi, setki tysięcy telefonów wezwania i ulotki – muszą teraz być kopiowane przez wszystkie inne armie, ponieważ nie chcą wyglądać gorzej niż Izrael.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Outsourcing: Zachód
nagradza zabijanie Żydów
Andrzej Koraszewski

Przeciwni Hamasowi
Gazańczycy
Sheri Oz

Dlaczego nauka powinna
być neutralna?
Jerry A. Coyne

Dlaczego tak wielu
wierzy w kłamstwa Hamasu?
Brendan O'Neill

„Rewitalizowana” Autonomia
Palestyńska 
Itamar Marcus

„Cywilizacja i islam
to dwie różne rzeczy”
Anjuli Pandavar

Atak IDF na szpital
Al Szifa 
Seth Frantzman

Nagroda dla fotografa -
terrorysty
Jonathan S. Tobin

Kogo i czego uczy
historia?
Andrzej Koraszewski

Wojna jakiej dotąd
nie było
Hillel Fuld

Geneza i paradoksy
teizmu (III)
Lucjan Ferus

Nowe prawo międzynarodowe
tylko dla Izraela
Elder of Ziyon

Czy Darwin znowu
się myli?
Jerry A.Coyne 

Jesteśmy ofiarami i wszystko
jest usprawiedliwione
Daniel Greenfield

Tygodnik "Economist:
„Samotny Izrael ”
Jeff Jacoby

Blue line
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk