Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 00:21

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Międzynarodowe prawo dla jednego narodu


Eugene Kontorovich 2020-09-27


Dwie książki z analizą szczegółów związanych ze sporami w sprawie legalności osiedli.


Prawo międzynarodowe, a szczególnie prawo o okupacji wojennej, jest centralnym aspektem politycznego dyskursu wokół obecności Izraela na Zachodnim Brzegu czyli Judei i Samarii. Obiegowa mądrość w tej sprawie (przynajmniej wśród zachodnich dyplomatów i akademickich prawników), jest dość dobrze ustalona: Izrael jest okupującym państwem i obecność izraelskich cywilów na terenach poprzednio okupowanych przez Jordanię jest zbrodnią wojenną. Ten wniosek jest dobrze znany, ale nawet wykształconym obserwatorom na ogół brak wiedzy o prawie międzynarodowym i dość specyficznej poddziedzinie prawa okupacyjnego, które są konieczne do ustalenia, czy ten wniosek jest poprawny, sporny, czy błędny. Większości wystarcza poleganie na obiegowej mądrości, ufając autorytetom i ekspertom. Jak jednak zobaczymy, eksperci nie analizowali tej kwestii w sposób, w jaki normalnie podchodzi się do problemu prawnego.  W rzeczywistości sami często apelowali do domniemanego politycznego konsensusu, ucieleśnionego w rezolucjach i decyzjach rozmaitych organów ONZ.



W recenzowanych książkach podjęto próbę, by na różne sposoby przy pomocy technicznej analizy prawnej „rozpakować” istotne postanowienia prawne. The International Law of Belligerent Occupation Yorama Dinsteina jest powszechnie uważana za jeden z wiodących akademickich traktatów o prawie okupacyjnym we wszystkich jego aspektach, autorstwa jednego z najwybitniejszych akademickich autorytetów w tej dziedzinie (drugą jest podobnie zatytułowany tom kolegi Dinsteina z uniwersytetu w Tel Awiwie, Eyala Benvenisti). Pierwotnie opublikowana w 2009 roku miała drugie wydanie w zeszłym roku. W Disputed Territories and International Criminal Law: Israeli Settlements and the International Criminal Court  Simon McKenzie bada szczegółowo prawne argumenty o izraelskich osiedlach, jak mogłyby być przedstawione w powolnym i trwającym dochodzeniu Międzynarodowego Trybunału Karnego (ICC) w sprawie zwanej przez Trybunał “sytuacja w Palestynie.”


Dinstein mówi, że drugie wydanie zostało uaktualnione, żeby uwzględnić “kilka współczesnych okupacji, które pojawiły się w odległych częściach świata”, takie jak  Nagorno-Karabach (gdzie Armenia od 1991 roku okupuje terytorium Azerbejdżanu) i Cypr Północny (okupowany przez Turcję od 1974 roku), ale w ostatecznym rachunku te nowe sytuacje właściwie niczego go nie uczą. McKenzie wyraźnie ogranicza swoją pracę do “badania przypadku” dla ICC, w oparciu o sprawę Izraela, ale nie oferuje żadnych propozycji tego, jak prawne lekcje tej sprawy stosują się do – lub są ignorowane albo negowane przez Trybunał w odniesieniu do innych spraw. Krótko mówiąc, obie książki, na tyle, na ile zajmują się osiedlami (książka Dinsteina ma znacznie większy zasięg) są bardziej książkami o Izraelu niż o prawie międzynarodowym.

***

Cała sprawa przeciwko izraelskim osiedlom opiera się na zastosowaniu i interpretacji jednego zdania, znajdującego się  w Artykule 49(6) Czwartej Genewskiej Konwencji o Ochronie Osób Cywilnych Podczas Wojny. To postanowienie pojawia się pod koniec paragrafu, którego pierwszych pięć klauzul jest poświęconych czystce etnicznej – wygnaniu populacji z okupowanego terytorium. Paragraf 6 stanowi jednak, że “Mocarstwo okupacyjne nie może dokonywać deportacji lub przesiedlenia części własnej ludności cywilnej na terytorium przez nie okupowane”. Jak przyznają obaj autorzy, stosowanie tego postanowienia do Izraela podnosi wiele prawnych kwestii, które ani nie są proste, ani nie są rozstrzygnięte przez precedensy.  


Czy Izrael stał się w 1967 roku “okupacyjnym państwem”? Zakładając, że tak, czy okupacja zakończyła się podpisaniem traktatu pokojowego z Jordanią w 1994 roku czy Umowami z Oslo o rok wcześniej? – Czwarta Konwencja Genewska nie ma żadnego zastosowania poza międzynarodowym konfliktem zbrojnym. Zakładając jednak, że izraelska okupacja w sposób unikatowy przetrwała do czasu pokoju, czy Izraelczycy, którzy żyją na Zachodnim Brzegu, zostali „deportowani” przez Izrael? Czy zostali “przesiedleni”, a jeśli tak, jakie zastosowano środki, by ich przesiedlić, biorąc pod uwagę to, że większość przeprowadziła się tam z własnej woli dzięki usługom firm transportowych?


A co z większością izraelskiej populacji, obecnie żyjącej na tych terytoriach, która ani nie przeprowadziła się tam, ani nie została “przesiedlona”, ale urodziła się tam, czasami jako trzecie lub czwarte pokolenie? Autorzy zgadzają się, że postanowienia Konwencji o okupacji nie zakładały przedłużającej się okupacji – czy Artykuł 49(6), który w odróżnieniu od reszty konwencji stanowi nie tylko o działaniach rządowych, ale także prywatnych obywateli, ma być na zawsze stosowany wobec późniejszych demograficznych konsekwencji? Do tego stopnia, do jakiego mówi się, że te postanowienia mają zapobiec “kolonizacji” okupowanego terytorium, czy próby Izraela pozbycia się terytorium przez oferty pełnej państwowości dla Palestyńczyków (czego nie widziano, na przykład na Zachodniej Saharze ani na Krymie) ustawiają go poza zamierzonym zastosowaniem tego postanowienia?  


Każde z tych pytań jest autentycznie dyskusyjne. Kluczowe jest jednak to, że wszystkie one muszą uzyskać odpowiedź negatywną dla Izraela, by działalność osiedli została uznana za nielegalną, podczas gdy odpowiedź pozytywna dla interpretacji Izraela na choćby jedno z nich, dowolnie które, obala cały projekt uznania osiedli za nielegalne. Autorzy sumiennie zajmują się większością tych kwestii, jedna po drugiej – rozwiązują każdą na korzyść nielegalności.


Dla czytelnika –niespecjalisty ważne jest zrozumienie metodologii użytej w tych pracach i tego, jak różni się ona od standardowej prawnej interpretacji. Oto jak normalnie działa prawo. Jest pytanie o znaczenie reguły, w tym wypadku Artykułu 49(6). Normalnie prawnicy rozstrzygnęliby kwestię zastosowania tej reguły do danej sprawy przez patrzenie na precedens – to jest, zastosowanie reguły do analogicznej sprawy. Istotnie, Friedrich von Hayek powiedział, że istotą prawa jest, że jest to system ogólnych reguł, ustalonych przed sprawami, do których będą stosowane, które następnie stosuje się do potencjalnie podobnych spraw. To nadaje prawu jego integralność i nie dopuszcza, by było tylko ad hoc, upolitycznionym, lub intuicyjnym osądem konkretnych spraw, w sposób nieunikniony zabarwionym uprzedzeniami interpretującego do stron sporu.


Pytanie jednak o znaczenie Artykułu 49(6) różni się od większości prawnych pytań, ponieważ w praktyce ani nie ma wcześniejszych precedensów, ani późniejszego stosowania poza kontekstem izraelskim. W rzeczywistości, ezoteryczny świat prawa o okupacji wojennej stał się de facto językiem do mówienia o państwie żydowskim.  


Kiedy w 1949 roku przyjmowano Czwartą Konwencję Genewską, Artykuł 49(6) został “przyjęty po pewnym wahaniu”, według na wpół kanonicznego komentarza do traktatu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża z 1957 roku i ze znacznym zamieszaniem wokół znaczenia „deportacji i przesiedlenia”.  To postanowienie najwyraźniej nie było nigdy przywoływane ani badane przed 1967 rokiem, kiedy odkurzono je i użyto do uzasadnienia wymogu w prawie międzynarodowym tego, czego poprzednio dokonało jordańskie prawo – całkowitego wykluczenia Żydów z Jerozolimy wschodniej, Judei i Samarii. Istotnie, Artykuł 49 stał się jednym z najczęściej przywoływanych postanowień Konwencji, cytowany tysiące razy przez Narody Zjednoczone. Niemniej, za każdym razem, kiedy jest wspomniane, dzieje się to w kontekście Izraela, a szczególnie izraelskich Żydów.


Te dwa tomy same są dobrym przykładem tego zjawiska. Książka Dinsteina jest starannym, systematycznym badaniem prawa o okupacji, dotyczącym szerokiego zakresu spraw. Przyznaje jednak “specjalne skupienie” na Izraelu i wyjątkowy nacisk na dyskusje prawnych kwestii wokół osiedli. Dinstein podkreśla, że “nigdy” okupacja “nie ściągnęła tyle międzynarodowej uwagi”. Istotnie, dla prawnych kwestii dotyczących osiedli żadna okupacja nigdy nie przyciągnęła żadnej uwagi, a więc Dinstein jest zadowolony, że ma „surowy materiał dla prawa o okupacji wojennej”.


Podobnie książka McKenzie’go skupia się całkowicie na kwestii izraelskich osiedli, chociaż zauważa nawiasem, że “może być również używana przez tych, którzy oceniają, czy zbrodnie zdarzają się także w innych okupacjach, takich jak na Cyprze, w Gruzji i na Krymie” (wszystko to są miejsca, gdzie ICC ma jurysdykcję). Nie czekajcie z zapartym tchem. Wielu działaczy i komentatorów łaskawie sugerowało, że mają nadzieję, iż „reguły”, jakie chcą stosować wobec Izraela, zostaną uogólnione, ale po ponad pięćdziesięciu latach jest jasne, że nigdy nie będą.


W rzeczywistości, książka McKenziego, skupiająca się na tym, jak osiedla powinny być traktowane przez ICC, została opublikowana przed szokującym oświadczeniem Prokurator tego mieszczącego się w Hadze trybunału. Od początku okupacji Krymu przez Moskwę w 2014 roku blisko 200 tysięcy rosyjskich osadników przybyło na to terytorium, co jest dość niezwykłą liczbą. Jeśli, jak autorzy twierdzą, w Artykule 49(6) chodzi o rodzaj wizji zachowania lokalnej populacji w demograficznym bursztynie, wolnym od napięć migracji nawet na przestrzeni dziesięcioleci, to polityka osiedli prowadzona przez Rosję powinna wyraźnie stanowić przedmiot największego zainteresowania międzynarodowej społeczności i Trybunału. Rosyjscy osadnicy są większą częścią populacji Krymu po sześciu latach niż izraelscy osadnicy są na Zachodnim Brzegu i w Gazie po 53 latach.


Podczas gdy prokurator ICC po prostu odmówiła – bez żadnych komentarzy – choćby rozważenia dochodzenia o zbrodnie wojenne spraw osiedli na Cyprze Północnym i w Gruzji, była zmuszona rozważyć kwestię osiedli w ramach szerszego dochodzenia dotyczącego zbrodni rosyjskich na Krymie. Niemniej, w listopadzie zeszłego roku i mimo olbrzymiego “surowego materiału” o międzynarodowym prawie, jaki autorzy tacy jak Dinstein i McKenzie wykopali ze sprawy Izraela, po cichu doszła do wniosku, że masowe przenoszenie się Rosjan na okupowane terytorium nie stanowi potencjalnej zbrodni.  


Problem wypracowania kompletnej wykładni Artykułu 49(6) i przetestowania jej wyłącznie na Izraelu, polega na tym, że nie jest falsyfikowalna – przez jeden punkt można przeciągnąć nieskończoną liczbę linii prostych. Niemniej decyzja prokurator ICC w sprawie krymskiej jest tak wyraźnym obaleniem tych teorii, jak to tylko jest możliwe, lub raczej, jest kolejnym dowodem, że nie jest to “prawo” w sensie reguły ogólnego zastosowania. Normalnie, kiedy profesorowie prawa proponują interpretację prawa, a sądy i inne oficjalne organy przyjmują interpretację sprzeczną z nią, to profesorowie dowiadują się, że nie mają racji; prawo kieruje się rzeczywistością. Niemniej, głębokie skupienie się autorów na Izraelu gubi szerszą sprawę: każda okupacja obejmowała ruch ludności na okupowane terytorium. O ani jednej z nich nigdy jednak nie powiedziano, ani w ONZ, ani w żadnym międzynarodowym sądzie, że łamie te zakazy.


Powiedzenie, że Izrael jest testem, nie zaś te wszystkie inne przykłady, jest analitycznym błędem znanym w naukach społecznych jako wybór zmiennej zależnej. Ta krytyka metodologii autorów nie jest twierdzeniem o podwójnych standardach ani międzynarodowej hipokryzji. Podwójny standard jest tam, gdzie istnieje już standard, który potem stosuje się inaczej do podobnych spraw. Tak więc, można argumentować, że tylko dlatego, że wiele innych krajów łamie regułę o osiedlach, nie znaczy, że Izrael powinien to robić; może Izrael powinien być zadowolony z przymusowej pomocy, jaką otrzymuje od międzynarodowej społeczności, by trzymał się w granicach prawa. Autorzy obu książek są jednak odświeżająco uczciwi w sprawie braku jasnej, już istniejącej reguły – to znaczy, Artykuł 49(6) jest “wieloznaczny”, jak przyznaje McKenzie. Przyznaje następnie, że rodzaj działań rządu niezbędnych do tego, by stanowiły przesiedlenie, jest “trudną kwestią”, co do której tekst “nie daje żadnych wskazówek” i w której „nie ma żadnych [rozstrzygniętych] spraw”. Tak więc,  wydobywając standard z międzynarodowego traktowania Izraela, które następnie staje się „ogólną” regułą, zamienia się w prawne niekończące się lustro regresji. Zastrzeżeniem tutaj nie są podwójne standardy, ale raczej niestosowanie rzeczywistego standardu do rozpatrywanej sprawy.  

***

Zbadajmy, jak autorzy analizują kilka z szczegółowych kwestii prawnych wspomnianych powyżej. Jeden zestaw pytań odnosi się do tego, czy Czwarta Konwencja Genewska w ogóle ma zastosowanie do tych terytoriów. Traktat nie jest, jak porozumienia o prawach człowieka, listą uniwersalnych reguł, które muszą być zawsze przestrzegane. Stosuje się do wojny, a raczej podzbioru wojen: “międzynarodowych konfliktów zbrojnych” między krajami, które podpisały ten traktat. W innych konfliktach (takich jak między państwem a grupą partyzancką) ten traktat nie stosuje się. Dlatego, mimo że Iran osiedla duże liczby zagranicznych szyitów na oczyszczonych etnicznie terenach Syrii, nie włącza to Artykułu 49(6), ponieważ syryjska wojna domowa jest technicznie zaklasyfikowana jako „nie-międzynarodowy konflikt zbrojny”.


Izrael i Jordania z pewnością były zaangażowane w międzynarodowy konflikt zbrojny w 1967 roku. Jednak Zachodni Brzeg nie był częścią Jordanii. Ten punkt stanowi podstawowy argument przeciwko uważaniu tego terytorium za okupowane. Obaj autorzy oferują dość konwencjonalną ripostę opartą o szeroką interpretację “celów” konwencji. Argumenty o celach są łatwe, ale śliskie, ponieważ na wystarczająco wysokim poziomie abstrakcji można powiedzieć, że cokolwiek jest zgodne z danym celem. Argument o efektach braku suwerenności Jordanii nad tym terytorium jest stary i autentycznie dyskusyjny. Ale obaj autorzy nie rozprawiają się z nowszymi argumentami. 


Na przykład, istnieje mocna podstawa do argumentowania, że według prawa międzynarodowego Jordania nie tylko nie miała suwerenności nad terytoriami w 1967 roku, ale że miał ją Izrael. To byłoby rozstrzygające, bowiem jeśli nawet można okupować “niesuwerenne” terytorium, obaj autorzy zgodziliby się, że nie można okupować własnego terytorium. Argument na rzecz suwerenności Izraela obejmuje proste zastosowanie uniwersalnej zasady prawa międzynarodowego, która stanowi, że kiedy tworzy się nowy kraj, dziedziczy on granice ostatniej jednostki administracyjnej najwyższego szczebla na tym terytorium; ta reguła stosuje się nawet jeśli – jak to zwykle bywa – te poprzednie granice były kolonialne, arbitralne lub w inny sposób nie trzymały się linii etnicznych. Dlatego międzynarodowe granice Syrii, Libanu i Jordanii wywołują niezadowolenie etnicznych i religijnych mniejszości – wszystkie te kraje wkroczyły w granice poprzednich mandatowych terytoriów Ligi Narodów. W wypadku Izraela, ostatnimi poprzednimi granicami były granice Mandatu Palestyńskiego. Obaj autorzy z pewnością zgodziliby się, że inwazja Jordanii na to terytorium w 1948 roku prawnie nie zmieniła suwerenności. Niemniej żaden z nich nie zajmuje się możliwością wcześniejszej izraelskiej suwerenności.


Następnie jest kwestia skutków traktatu pokojowego z Jordanią w 1994 roku. Jak wspomniano powyżej, okupacja zależy od istnienia międzynarodowego konfliktu zbrojnego. Kiedy konflikt kończy się, nie ma dłużej okupacji. Dlatego też obecności dużych kontyngentów żołnierzy USA w powojennych Niemczech lub Afganistanie nie uważano za okupację. Autorzy, podobnie jak większość tych, którzy pisali na ten temat, wnioskują, że wojna Izraela z Jordanią – która okupowała Zachodni Brzeg, ale nie miała nad nim suwerenności – jest wystarczająca, by wywołać działanie Artykułu 49(6). A zatem, według tej samej miary, traktat pokojowy powinien zakończyć to zastosowanie. Notatka Departamentu Stanu USA z 1978 roku zawiera wniosek, że Izrael okupował Zachodni Brzeg, na bazie tej samej analizy, co omawiani tu autorzy -  i McKenzie przytacza tę analizę jako przekonujący autorytet. Niemniej ta sama notatka mówiła wyraźnie, że jeśli Izrael zawrze pokój z Jordanią, okupacja i wszelkie kwestie osiedli zakończą się.


Być może łatwiej było to powiedzieć w 1977 roku, kiedy istniało małe prawdopodobieństwo, że rzeczywistość sprawdzi takie prawne rozważania. Niemniej obaj autorzy mozolą się bez powodzenia (i tylko pokrótce), by wyjaśnić, dlaczego traktat pokojowy z 1994 roku nie zakończył okupacji, która mogła mieć miejsce wcześniej. Opierają się na postanowieniu traktatu, mówiącym, że jest “bez uszczerbku” dla statusu Zachodniego Brzegu. To jednak znaczy po prostu, że traktat nie określa przyszłego statusu suwerenności nad Zachodnim Brzegiem między rywalizującymi palestyńskimi i izraelskimi pretendentami. Nie zmienia to faktu, że ustanowiono bezwarunkowy pokój, kończący wszelkie działania wojenne, a więc również okupację wojenną. Traktat mógł nie wygasić palestyńskich roszczeń terytorialnych, ale nie wszystkie spory terytorialne są okupacjami. Autorzy w zasadzie zamazują niewygodny punkt, na rzecz którego trudno (nawet w ich analizie), argumentować, że de jure okupacja nadal istnieje.


Jak pijany, który szuka klucza pod latarnią, ponieważ w innych miejscach jest ciemno, autorzy nieodmiennie przywiązują wielką wagę do każdego skrawka świadectwa na rzecz swoich argumentów, lekceważąc lub całkowicie ignorując sprzeczne dowody. Obaj autorzy, na przykład, przypisują niemal rozstrzygające znaczenie doradczej opinii Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (ICJ) z 2004 roku w sprawie Wall, w której Trybunał zaopiniował, że terytorium można uznać za „okupowane”, nawet jeśli nie miało przedtem suwerena. Ale opinia ICJ była, jak autorzy doskonale wiedzą, “doradcza”, a więc prawnie niewiążąca. Jako sprawa formalna opinia ICJ nie ma większej wagi prawnej niż jakość jej prawnych argumentów. W tej sprawie nie podała żadnych takich argumentów, cytując zamiast tego liczne rezolucje ONZ, które mówiły to samo, a wszystkie wyłącznie w kontekście Izraela.   


W każdym razie opinia ICJ została wydana dopiero w 2004 roku, jeszcze bardziej zmniejszając jej wartość z przyczyn zarówno prawnych, jak socjologicznych. Zgodnie z podstawowymi zasadami międzynarodowego prawa, prawem, które rządziło obecnością Izraela na Zachodnim Brzegu, jest prawo takie, jak je rozumiano w 1967 roku, nie zaś późniejsze jego interpretacje. Ponadto, w 2004 roku, a właściwie dużo wcześniej, kwestia okupacji niesuwerennego terytorium stała się całkowitym synonimem kwestii Izraela i terytoriów; nie mogła być traktowana jako abstrakcyjna kwestia prawna. Z drugiej strony autorzy całkowicie zignorowali sprawę Cession of Vessels and Tugs for Navigation on the Danube, która została rozpatrzona przed 1967 rokiem i przedstawiała prawo takim, jakim ono było, kiedy Izrael przejął kontrolę na terytoriami. Rozstrzygnięciem w tej sprawie było to, że terytorium, które nie jest pod suwerennością żadnego państwa, nie można uznać za okupowane terytorium. To znaczy, że Zachodniego Brzegu, który nie był pod niczyją suwerennością, kiedy Izrael zakończył kontrolę Jordanii, nie można uznać za okupowany. Pominięcie tego precedensu przez Dinsteina, który to precedens jest sprzeczny z jego wnioskami, jest wyjątkowo dziwne, biorąc pod uwagę, że cytuje Danube Tugs jako autorytet  dla innych twierdzeń o prawie okupacyjnym.


Niemniej nawet ci autorzy, którzy w zasadzie idą za konwencjonalnym konsensusem ONZ w tych sprawach, próbują poważnie traktować fakt, że mają do czynienia z prawnymi tekstami. Wielu czytelników zaskoczy to, że obaj autorzy zgadzają się, że szerokie i niezróżnicowane traktowanie izraelskich osadników jako „nielegalnych” nie ma jakichkolwiek podstaw. W powszechnym rozumieniu każda żydowska obecność poza Zieloną Linią jest ipso facto nielegalna. To jest pogląd, który pobudza grupy takie jak Peace Now i Btselem, które potępiają każde zajęte przez Żydów mieszkanie. Autorzy piszą jednak, że po prostu nie ma żadnej podstawy w Artykule Art. 49 na taki wszechstronny zakaz: Artykuł ten nie zabrania obywatelom okupacyjnego państwa na przeprowadzenie się lub mieszkanie na tym terytorium. Reguluje jedynie pewne działania rządów państw okupacyjnych dotyczące przesuwania tam swojej populacji. W szczególności, wymaga aktów “przesiedlenia” przez państwo okupujące, termin, który autorzy interpretują szeroko, nadal jednak wykluczając wyraźnie prywatne działania jednostek.  


Tak więc, obaj autorzy zgadzają się, że Izraelczycy, którzy kupili ziemię w prywatnych transakcjach lub przenieśli się na ziemie, do której mieli wcześniejszy prawny tytuł własności, w żaden sposób nie mogą podlegać tym zakazom. Dinstein wskazuje także, że “tak zwane ‘placówki’” – osiedla ustanowione w obliczu sprzeciwu izraelskiego rządu – byłyby uznane za legalne według prawa międzynarodowego właśnie dlatego, że są nielegalne według izraelskiego prawa.  


Jednak żadna z tych książek nie pociąga tego punktu do jego logicznego wniosku. Zgadzają się, że “przesiedlenie” musi odnosić się do ruchów ludności spowodowanych przez oficjalne działanie rządu, ale w praktyce interpretują przyczynowość w sposób warunkowy w miejsce bardziej bezpośredniej przyczynowości tego rodzaju, jaki normalnie jest wymagany w zakazywaniu przestępstw. To jest, powiedzenie, że “przesiedlenie” ma miejsce, kiedy Izrael daje swoim obywatelom możliwość przeprowadzki na Zachodni Brzeg lub nie zniechęca do zamieszkania tam. Jest to interpretacją zakazu przesiedlania jako wymogu zniechęcania, a tego nie ma nigdzie w konwencji.  


Niemniej ważne jest zauważenie luki między nieco bardziej ograniczoną wersją reguły, jaką przyznają autorzy, a całkowitym zakazem zakładanym przez społeczność międzynarodową i propalestyńskie NGO. Jest dziwnym zbiegiem okoliczności, że prawna interpretacja mało uprzednio znanego i niejasnego Artykułu 49(6) przyjęta przez tak wielu, jest całkowicie zgodna z palestyńskimi żądaniami politycznymi i ich stanowiskiem negocjacyjnym.


*Yoram Dinstein, The International Law of Belligerent Occupation, Cambridge University Press, pp. 336

*Simon McKenzie, Disputed Territories and International Criminal Law: Israeli Settlements and the International Criminal Court, Routledge, pp. 257

 

International Law for Just One Nation

The Tel Aviv Review of Books

Autumn 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Eugene Kontorovich


Profesor prawa, specjalista w dziedzinie prawa konstytucyjnego, prawa międzynarodowego i prawa gospodarczego. Wykładowca Northwestern University School of Law w Chicago. Obecnie przeniósł się na stałe do Izraela.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2591 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chrześcijanie wolą żyć w Izraelu, a nie w Autonomii Palestyńskiej   Tawil   2024-04-23
Aby chronić prawa człowieka, rządy muszą zaprzestać finansowania kampanii organizacji pozarządowych przeciwko Izraelowi   i Itai Reuveni   2024-04-20
Czemu Warszawa mówi, że „Tel Awiw powiedział”?   Koraszewski   2024-04-20
Niebezpieczny pęd Stanów Zjednoczonych, by uratować grupę terrorystyczną Hamas   Dershowitz   2024-04-19
Palestyńczycy  nie są małymi dziećmi   Wilf   2024-04-18
Ruchy masowe i tęsknota do nienawiści   Koraszewski   2024-04-17
Prawdziwy obraz wojny na Bliskim Wschodzie widać teraz w pełnym świetle Jak błyskawica zapalająca się w ciemnym pokoju, atak Iranu na Izrael w końcu dał światu coś cennego: wgląd w prawdziwe intencje Teheranu.   Freidman   2024-04-16
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
Palestyński plan „dwóch państw”: oszukiwanie Zachodu   Landes   2024-04-13
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Przeciwni Hamasowi Gazańczycy, antyizraelizm i denazyfikacja   Oz   2024-04-12
Kogo i czego uczy historia?   Koraszewski   2024-04-08
Jesteśmy ofiarami i wszystko, co robimy, jest usprawiedliwione   Greenfield   2024-04-06
Wybiórcze współczucie czyli  liczy się tylko życie Palestyńczyków   Fitzgerald   2024-04-04
Palestyńczyk jak go widzą   Koraszewski   2024-04-02
Kiedy zbrodnia spektakularnie się opłaca   Rafizadeh   2024-04-01
Gaza: razzia jako wojna polityczna   Taheri   2024-04-01
ONZ wezwana do reagowania na przemoc wobec kobiet wynikającą z szariatu   Ibrahim   2024-03-31
Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk