Prawda

Czwartek, 28 marca 2024 - 21:19

« Poprzedni Następny »


Powiadom znajomych o tym artykule:
Do:
Od:

Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"


Ludomir Garczyński-Gąssowski 2019-04-24


Czy strajk szkolny w Polsce Anno Domini 2019 stanie się legendą i przejdzie do historii? Raczej wątpię.


Mamy w Polsce dobre tradycje strajków szkolnych. Pierwszy, bardzo ważny, to był strajk „wrzesiński” z 20 maja roku 1901. Strajk ten zorganizował katecheta ksiądz Jan Laskowski w proteście przeciw zmuszaniu polskich dzieci do modlitwy w języku państwowym czyli niemieckim, bo Września, w której ten strajk wybuchł, znajdowała się w zaborze pruskim. Ksiądz uważał, że Pan Bóg modlitwy od polskich dzieci w języku niemieckim nie przyjmie. Jeden, ze strajkujących  uczni nawet napisał wiersz w tej sprawie.


My z Tobą Boże rozmawiać chcemy,
lecz Vater unser nie rozumiemy,
i nikt nie zmusi nas Ciebie tak zwać,
boś Ty nie Vater, lecz Ojciec Nasz”


Ksiądz podburzył rodziców, ci z kolei zabronili dzieciom modlić się przed lekcjami po niemiecku. Skończyło to się tak, jak musiało się skończyć. Królestwo Pruskie było państwem prawa. A prawo było tam surowe. Za niesubordynację groziła kara chłosty. I tak się stało. Naturalnie nie wychłostano księdza Laskowskiego, ani rodziców. Ci ostatni, gdy zdali sobie sprawę z konsekwencji zaprotestowali gwałtownie, przeciw biciu dzieci. Interweniowała policja, najbardziej krewkich rodziców skazano później w tzw. „procesie gnieźnieńskim” na kary więzienia od 2 miesięcy do 2 i pół roku. Ten ostatni wyrok dostała aktywistka pani Nepomucena Piasecka. Surowość  władz pruskich spowodowała ogólne potępienie w Europie.


My w Polsce byliśmy wówczas w „szczęśliwej” sytuacji rozbiorów, bo szczęśliwie skłóceni ze sobą nasi zaborcy patrzyli sobie na ręce. Więc w zaborze rosyjskim nasi intelektualiści nie mieli problemu z potępianiem pruskich okrucieństw. Głos w tej sprawie zabierali m.in. Henryk Sienkiewicz i Maria Konopnicka, a cała spraw przeszła do dziejów polskiej martyrologii. W sumie trudno określić, czy był to zysk czy strata. 


W cztery lata później, podczas niepokojów w Rosji po przegranej wojnie z Japonią, w styczniu 1905 roku wybuchł strajk akademicki w Petersburgu i rozlał się na całe imperium z Królestwem Kongresowym włącznie. Najpierw strajkowały uczelnie wyższe. W wypadku Warszawy: Politechnika i Uniwersytet. Później gimnazja i szkoły powszechne. Strajkom tym patronowała, bardzo aktywna w tym okresie Polska Partia Socjalistyczna – Józefa Piłsudskiego. Z tym strajkiem 1905 roku wiąże się (zabawny dla mnie) incydent. Otóż 13 letni uczeń ostatniej klasy  pięcioklasowej szkoły powszechnej nijaki Bolesław Bierut w czasie strajku szkolnego podobno rzucił kałamarzem w portret cesarza Rosji, będącego jednocześnie królem Polski. (Nosił on tytuł Imperatora wszech Rosyji i Cara Polszy). Bierut z „wilczym biletem” został, ze szkoły usunięty. I tyle.


W 1967, w okresie ofensywy „partyzantów Moczara”  kabaret w Hybrydach wystawił wyjątkowo historioburczą składankę ośmieszającą polskie przywary narodowe. By to złagodzić  Jan Pietrzak napisał wtedy słynną do dziś, i mylnie braną za hymn „Solidarności” pieśń: „Żeby Polska, była Polską”, Gdzie wprowadził tak kontrowersyjne  postacie, jak księdza Piotra Ściegiennego, ułaskawiony przez Cara ponieważ wzywał chłopów nie do walki o wyzwolenie Polski, lecz tylko do buntu i rzezi polskiej szlachty.  I wreszcie samego Bolesław Bieruta. „Rzucał Bolek w portret Cara, ksiądz Ściegienny wznosił modły”. Cenzura uznała to za zbytnie spoufalenie się z Bierutem i Pietrzak zmienił posłusznie na: „Rzucał uczeń w portret Cara...”


W piątej klasie szkoły podstawowej nr 6 w Krakowie przerabialiśmy w 1951 roku czytankę pani Heleny Babińskiej o strajku szkolnym z 1905 roku i o tym, jak Bolesław Bierut rzucił kałamarzem w portret Mikołaja II. Wyszliśmy na przerwę i po powrocie do klasy zobaczyliśmy pod portretem Prezydenta Bieruta plamę z atramentu i rozbity kałamarz na podłodze. Najwyraźniej rzucający kolega nie trafił. Do dziś dnia nie wiem kto to był. Dalsze wypadki potoczyły się szybko. Gdy Nauczyciel zorientował się w sytuacji pobiegł po Dyrektora. Pan Dyrektor kazał nam iść do domu i wezwać opiekunów na siedemnastą. Dalszy ciąg znam z relacji mojej Mamy. Pan Dyrektor zaprosił rodziców do naszej klasy, pokazał co zaszło... i powiedział, że doszło tu do wybryku chuligańskiego połączonego z wandalizmem. Została zanieczyszczona ściana, a szkoła nie ma środków na ponowne malowanie ścian. Niegłupi rodzice, którzy nie mieli wątpliwości o co tu naprawdę chodziło, ponieważ dzieci im wyjaśniły okoliczności zdarzenia, od razu zaproponowali zbiórkę na farby i  zobowiązali się do pomocy w malowaniu. Przypominam był to rok 1951, najgorsze lata stalinizmu. Pan dyrektor Gołębiowski (imienia nie pamiętam), który uchodził za bardzo „ostrego” i którego nazywaliśmy „Kaktusem”, poprosił rodziców, by raczej o tym incydencie nie rozpowiadali. O tym, jaki to był dobry i odważny człowiek przekonałem się w dwa lata później.  Pod koniec siódmej klasy podszedł do mnie Pan Dyrektor i poprosił mnie był przyszedł do szatni, nie do jego gabinetu tylko do szatni. Zdziwiło mnie to i zaniepokoiło. Poprosiłem kolegę Terleckiego, by ukrył się w szatni, bo chciałem mieć świadka, taki już wówczas byłem ostrożny. Okazało się to być zbędne. Pan Dyrektor powiedział bowiem mi tak: „Słuchaj Gąssowski podobno ty słuchasz ‘Głosu Ameryki’ i potem opowiadasz kolegom coś tam usłyszał. Czy ty chcesz, by obszarnicy i kapitaliści wrócili?”. „Nic podobnego panie Dyrektorze” – skłamałem. „To dobrze” - odpowiedział Pan Dyrektor i dodał „Na przyszłość uważaj co komu mówisz i z kim rozmawiasz”.


Tyle o wyczynie Prezydenta Bieruta.


A strajk 1905 –tego zakończył się samymi stratami relegowani ze studiów studenci, jeśli było ich na to stać dokończyli studia za granicą. W Szwajcarii, Francji lub po prostu w Krakowie, wyrzuceni z wilczym biletem z gimnazjum lub szkół realnych uczniowie nie mieli już tej możliwości. I dlatego mieliśmy w historii Prezydenta kraju, który nawet nie ukończył pięciu klas szkoły.


We wrześniu 1952 roku na antenie Radia Wolna Europa ówczesny współpracownik rozgłośni Marian Hemar wygłosił wiersz pod tyłem „Strajk Nauczycieli”. Wiersz zaczynał się tak:

 „W radiu warszawskim, sami,
W porę nam przypomnieli
O głośnym w Polsce, przed wojną,
Strajku Nauczycieli.
Przed piętnastoma laty,
Dokładnie, co do dnia prawie,
W dniu trzydziestego września,
W owej dawnej Warszawie,
Strajkiem zareagował
Związek Nauczycieli
Na rosnące zakusy
Rządowej kurateli.
(...)
Strajk ten, wówczas w Ojczyźnie
Wstrząsnął niejednym sumieniem,
Przed niejednymi oczyma
Przemknął ponurym cieniem.”

(...)


Ów strajk z 1936 roku wygrali nauczyciele, a trochę rozbestwione  władze musiały zrezygnować  z pewnych atrybutów ówczesnej „dobrej zmiany” – zmiany  po śmierci Marszałka Piłsudskiego.


Dzisiaj strajkującym, w sprawach nie tylko bytowych, nauczycielom życzymy, jak najlepiej. Cieszymy się, że ich protest przeciw niewydarzonym reformom szkolnictwa znalazł szerokie poparcie wśród intelektualistów i artystów oraz spotkał się ze zrozumieniem uczniów i ich rodziców, którzy, nie ma co ukrywać, ponoszą często dotkliwe konsekwencje tego strajku.


Strajk rozpoczęły wspólnie trzy związki zawodowe nauczycieli: Związek Nauczycieli Polskich (ten sam, który wygrał wspomniany poprzednio strajk z 1936 roku), Forum Związków Zawodowych i „Solidarność” Nauczycielska, która skrewiła i na polecenie swoich władz zwierzchnich stała się niesolidarnym łamistrajkiem. Podobnie, jak księża katecheci, którzy zapomnieli o dziedzictwie strajku wrzesińskiego. Takich czasów żeśmy się doczekali, takiej „Solidarności” i takich księży. O tempora, o mores.


Jak się ten strajk skończy tego w tej chwili nie wiem. Czy władze wezmą nauczycieli głodem? Czy nauczyciele, coś tam wygrają pod groźbą  utrudnienia egzaminów maturalnych? Tego wszystkiego dowiemy się w swoim czasie.  


Pierwsza publikacja "Nowa Gazeta Polska", Sztokholm, 22 kwietnia 2019  


Ludomir Garczyński-Gąssowski

Emigracyjny dziennikarz mieszkający w Sztokholmie.

 

                                                        


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk