Total 3 comments
taki Bóg jakie czasy
Z: Leszek
2023-03-12 15:21
Dobrze że Pan ciągle o tym pisze, jak bardzo to wszystko nielogiczne, a sam Bóg w tych historiach to róźni się od ludzi tylko tym, że ma super moce. Poza tym jest jak człowiek. Zazdrosny, małostkowy, często i szybko popada w złość, mściwy i okrutny, choć też sprawiedliwy (jak obieca tak robi). Innymi słowy taki Bóg jakie czasy, w których funkcjonował, a raczej taki jak mentalność i wiedza ludzi, którzy Go opisali.

Ostatnio trochę na ten temat czytam od innej strony. Możliwe, że nie wszystko zostało wyssane z palca i faktycznie ktoś o możliwościach Boga w/g tamtych ludzi mógł działać. Stosując ekonomię brzytwy Ockhama prawdziwe jest to co najbardziej prawdopodobne. Wątpliwe jest by jakiś Bóg zawieszał prawa natury i czynił niezwykłe rzeczy, bo i nie trzeba tego robić. Wystarczy zaawansowana znajomość praw fizyki tego świata. Najbardziej możliwe jest raczej to, że ktoś tu przybyło spoza Ziemi i działał w ten czy inny sposób. Tych relacji o rzekomych Bogach, często rysowanych scen bogów w skafandrach czy schodzących z latających obiektów, jest pełno na całym globie. Ktoś/coś tu przylatywało i wpływało na historię ludzi.

Zastanawiający jest ten sam bardzo raptowny rozwój homo sapiens. Najbliżsi nam "krewniacy" szympans i goryl bardzo od człowieka odstają. Ich ewolucja stanęła w miejsca, a nasza w pewnym momencie gwałtownie przyspieszyła, a może została przyspieszona.

Mojemu przedmówcy.
Z: Lucjan Ferus
2023-03-13 17:53
Miło Pana "słyszeć" po tak długim czasie. Domyślam się o co Panu chodzi w tym wpisie. Ja też dawno temu zaczytywałem się Daenikenem i miałem wszystkie wydania jego książek. Jednakże potem przeczytałem doskonałą książkę autorstwa Wojciecha Michera pt. "AntyDaniken" wydaną w 1993 r., a kosztowała mnie ona 42000 zł. Po jej lekturze inaczej zacząłem patrzeć na tę tematykę i do dziś nie zmieniłem zdania.Pozdrawiam.
Do Autora
Z: Leszek
2023-03-17 07:27
Zaglądałem na portal, ale jakoś rzadziej. Działo się sporo. Do tego wymiana komputera i gdzieś LZNS mi utknęły, ale czasem zaglądałem. Cieszę się, że Pan dalej pisze a Listy działają jak dotychczas pod okiem państwa Koraszewskich. Pozdrawiam serdecznie.
Add comment
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version