"W ostatnich latach wydaje się, że Izraelskie Siły Obronne (IDF) używają taktyki okaleczania palestyńskich demonstrantów zamiast strzelania, by zabić." Nieważne kim jest ten gówniarz, ale wygląda na to, że nie miałby żadnych skrupułów by strzelać ludziom w głowy, "by zabić", a nie jak pogranicznicy izraelscy, by jedynie uniemożliwić marsz dla sforsowania granicy państwa palestyńskim lemingom inspirowanym przez Hamas.