Total 4 comments
Cały świat kontra Izrael?
Z: Aleksander Bobko
2019-09-12 14:46
Czy WSZYSTKO w stosunkach świata wobec Izraela jest tylko manipulacją,antysemityzmem, podżeganiem, chęcią unicestwienia i żydożerstewem?

Zgoda: Koran nawołuję do eksterminacji żydów, szerzy nienawiść do nie muzułmanów i jest źródłem islamskiej radykalizacji, antysemityzm większości państw arabskich jest patologiczny,
rezolucje ONZ są w dużej części niekorzystne dla Izraela, Iran,Hezbollah czy Hamas dążą aktywnie do likwidacji państwa żydowskiego, UNRWA w Strefie
Gazy wspiera przez swoją naiwność terroryzm Hamasu.

Ale czy jest już wszystko?


Czy cały świat (poza Trumpem i radykalnymi protestantami) jest naprawdę PRZECIWKO Izraelowi i ma on chorobliwą obsesję na jego punkcie? Czy naprawdę Pan uważa, że na całym świecie Izrael nie ma sympatyków? Dodałbym jednak słowo KRYTYCZNYCH. I tu chyba zaczyna się dla Pana problem

Czy wszystkie jest już poukładane i wiadomo, gdzie jest ta jedna jedyna racja? Jeśli tak, to zmierzamy prost głową w mur, a "kwestia palestyńska"
już nie istnieje. No może, za kilkadziesiąt lat sama się rozwiąże, kiedy to Izrael przegra z arabską demografią, bo
jak na razie tylko charedim robią coś w kierunku przyrostu naturalnego. Ale cóż z tego, oni nie obronią Izraela.

Jak odnieść się na przykład do np. prac "nowych historyków(m.in Tom Segev, Simha Flapan, Benny Morris, Ilan Pappé, Avi Shlaïm)? Dlaczego już sama lektura Pappé, który na podstawie źródeł pokazuje, że w 1948 odbyło się w dużej mierze wypędzenie Palestyńczyków, a nie ucieczka, uznawana jest przez wielu żydów jako przejaw antysemityzmu?
Czy to wszystko jest tylko stek bzdur? Jak Polak, który, nie przeżył tamtego okresu i nie żyje w Izraelu ma ustosunkować się do tych tez? Komu wierzyć?

Jestem zagorzałym sympatykiem Izraela, ale krytykuję świeżą obietnicę wyborczą Netanjahu dotyczącą aneksji 1/3 Zachodniego Brzegu Jordanu.
Gdzie w tym wszystkim duch Oslo i Camp David? Czy nie jest to ostatni gwóźdź do trumny bardzo już oddalonego porozumienia z Palestyńczykami?
Kto go jeszcze w Izraelu poza komunistami właściwie tego porozumienia chce? Dlaczego kontynuuje się osadnictwo (kolonizację) na Zachodnim Brzegu Jordanu?
Za kilka lat ten obszar będzie jak ser szwajcarski (właściwie już jest) a Palestyńczycy będą mieszkać w enklawach, których nie da się już skleić

PS.

"Netanjahu robił co w jego mocy, żeby unikać konfliktów zbrojnych i wśród tych, którzy będą głosowali na jego przeciwników, wielu ma do niego pretensje, że pozwalał przez lata ostrzeliwać izraelskie miasta, mordować izraelskich cywilów, palić izraelskie pola i lasy, ograniczając reakcje niemal do symbolicznych kontruderzeń"

Określenie "OGRANICZAJĄC SIĘ DO NIEMAL SYMBOLICZNYCH KONTRUDERZEŃ" wymaga solidnych źródeł. Wczoraj np. po ataku Hamasu (2 amatorskiej roboty "rakiety" Kassam waga 90 kg, zasięg ok 15 km, system naprowadzania "na czuja") na osiedla Zikim i Mavkiim, Izrael wystrzelił ze swoich samolotów F-16 15 pocisków AIM-120 AMRAAM (waga 150 kg, zasięg 75 kg, system naprowadzania INS). I tak jest za każdym razem.
Nie bronię w żaden sposób Hamasu, ale trochę to wojskowo niewspółmierne i kłóci się z Pana stwierdzeniem o " niemal symbolicznych kontruderzeniach"

Aleksander Bobko

<B>Odpowiedź</B>

Po przeczytaniu o odkrywaniu "prawdy" z pomoca "historyków" w rodzaju Ilana Pappe właściwie nie mam pytań, no bo jakie mieć pytanie do człowieka poważnie traktującego "historyka" mówiącego otwarcie, że fakty nie mają znaczenia, ważna jest sprawa. Cała reszta jest podporządkowana tej symaptii do "historyków", dla których fakty nie mają znaczenia. Zaczadzeni nie sprawdzają faktów, bo i po co. Dla zaczadzonych "amatorska"rakieta wycelowana w przedszkole, to świadectwo biedy ofiar żydowskich prześladowań. Kiedyś izraelski premier powiedział, że "kiedy Arabowie odłożą broń nastanie pokój, kiedy my odłożymy broń, przestaniemy istnieć". No tak, ale z tego komnentarza aż paruje smutek, że ci Izraelczycy tak bardzo utrudniają Palestyńczykom zabijanie Żydów.
A co będzie? No cóż, przyszłość jest nieprzewidywalna, proporcje studiujących rzeczywistość przy pomocy "historyków" przykrawujących fakty do swojej nienawiści i tych, którzy zadają sobie trud, żeby takich "histryków" sprawdzać są smutne, miłośnicy Illana Pappe i podobnych to legion, a chętnych do sprawdzania czegokolwiek garstka. Osobiście nie mam wielkich złudzeń. Ale pozwoli Pan, że nie zmienię opinii o Pana autorytetach.
Cały świat kontra Izrael?
Z: Aleksander Bobko
2019-09-12 21:23
PROSZĘ nie wkładać mi w usta opinii, których we wpisie nie wyraziłem. Czytałem "nowych historyków" i drugą stronę (ten słynny mit założycielski...), bo
chciałem sobie wyrobić opinię. Czy Pan czytał np. Segeva albo Pappé i CZY SPRAWDZIŁ PAN FAKTY??? Pewnie nie, bo historia została dla Pana już dawno napisana i w innym wypadku byłby to dla Pana 'rewizjonizm".

"No tak, ale z tego komentarza aż paruje smutek, że ci Izraelczycy tak bardzo utrudniają Palestyńczykom zabijanie Żydów."

Insynuacja, że życzę śmierci żydom jest skandaliczne i obrzydliwe mimo nawet szeroko rozumianej "licientia poetica" panującej na tym blogu.
Gdyby powiedział mi to Pan prosto w oczy, skończyłoby najpierw obiciem mordy a potem w sądzie. Ale w internecie pióro jest leciutkie i można sobie pohasać. Ale do czasu...

Moja rodzina z pochodząca z podkrakowskiego miasteczka pomogła żydowskiej rodzinie w obliczu zbliżającej się wojny sprzedać UCZCIWIE ich majątek i pomóc im
wyjechać na Węgry, co nie było takie proste, skąd po krótkich perypetiach udało im się przedostać do Palestyny. Utrzymuję z ich potomkami bardzo serdeczny
kontakt. Mam również bardzo wielu serdecznych przyjaciół żydów, od sasa do lasa, byłem kilkanaście razy w Izraelu, a nawet z ciekawości w Strefie Gazy
(nie polecam).
Uważam, że znam temat i mam własną opinię.

By było wygodnie i zgodnie z linią Pana odpowiedzi pominął Pan moją wzmiankę o planach aneksji 1/3 Zachodniego Brzegu Jordanu. Nie pasuje do schematu "biały-czarny"?

Jeśli chodzi o ataki rakietowe Hamasu, to informuję Pana, że Izraelczycy maja do dyspozycji indywidualne schrony, w których mogą się ukryć, będąc ostrzeżeni przez jedną z kilku bardzo skutecznych aplikacji smartfonowych (najlepsza Tzeva Adom, która budzi nota bene mnie podczas każdego ataku).
Do tego rakiety przechwytywane są przez w miarę skuteczny system obrony przeciwrakietowej "Iron Dome". Mieszkańcy Strefy Gazy nie są ostrzegani przez nikogo. Stąd ofiar śmiertelnych i szkód materialnych po ich stronie jest o wiele więcej. A AIM-120 AMRAAM nie jest niestety (Pana zdaniem pewnie na szczęście...) precyzyjna co do metra...
Ale, jak Pan z pewnością uważa, "gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą" I proszę nie używać manipulacyjnych chwytów stylistycznych. Rakiety "Kassam" nie są nigdy wycelowywane w przedszkola z tego prostego powodu, że nie mają one w przeciwieństwie do AIM-120 AMRAAM żadnego systemu nawigacji. Hamas strzela na oślep, licząc na to, że w coś trafi. I tu się z Panem zgadzam, najlepiej oczywiście trafić w przedszkole lub szkołę.

Do końca 2018 roku Hamas wystrzelił (najczęściej z miasta Beit Hanun) 4700 rakiet, co spowodowało 23 ofiary śmiertelne wśród Izraelczyków.
Odwetowe ataki Izraela spowodowały natomiast kilkaset ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków.

Radzę udać się do Newe Cewek i na miejscu zobaczyć rakietę Kassam 4. To prosta rura (często wodociągowa) z przyspawanymi lotkami o średnicy 17 cm, wypełniona saletrą lub cukrem oraz gwoździami i śrubami. Wcześniej używano również TNT, ale po podjęciu przez Izrael współpracy z Egiptem w celu niszczenia tuneli kontrabandy, pozostała tylko saletra i cukier. Ostatnia wersja, Kassam 4 napędzana jest silnikiem, jest jednak on zawodny, stąd wiele rakiet wybucha jeszcze na terytorium Gazy. Rakieta
odpalana jest z metalowego stojaka. Co ciekawe mimo wsparcia Hamasu przez Iran rakiety te nie są unowocześniane (brak jakiejkolwiek elektroniki). Bedąc w Newe Cewek zapytałem o to nawet przewodnika, byłego żołnierza IAF. Nawet on był zdziwiony "prymitywizmem" Kassam. Są oczywiście do wirtualnej dyspozycji Hamasu irańskie rakiety Fadschr 5.
W 2014 roku spadły nawet na Dimonę. Ale ze względu na hermetyczną blokadę Gazy przez Izrael szmugiel jest aktualnie i NA SZCZĘŚCIE (!!!) wykluczony.

Piszę głośno, bo znowu mi Pan zrobi gębę: TO POWYŻEJ NIE JEST W ŻADNYM WYPADKU JAKIEKOLWIEK USPRAWIEDLIWIENIE DLA BANDYTÓW Z HAMASU!!!

Zrobiłem mały wykład , bo mam wrażenie że tak w gruncie rzeczy o realiach Izraela Pan bardzo mało wie.

Zakładam, że ten wpis nie pojawi się już na blogu. Bo nieprawomyślny i niewygodny. Pan to nazwie zasadami regulaminu, ja cenzurą.
Pana sprawa.

PS. Jako że jestem otwarty na każdą wskazówkę proszę więc Pana również o podanie mi na majla historyków i autorytetów, na których mógłbym się w tym temacie oprzeć. Przeczytałem masę książek, przegadałem setki godzin ale możliwe jest, że coś przeoczyłem i a nuż może się nawrócę. Pytanie: tylko na co?

Aleksander Bobko

<B>Odpowiedź</B>

Mam poważne kłopoty z doczytaniem tego elaboratu do końca. Więc w zasadzie po przeczytaniu początku powinienem go wyrzucić do kosza, jako nienadający się ani do dyskusji ani do publikacji. Drogi Panie, tak czytałem Pana "historyków" oraz czytałem krytyki ich nowej historii i sprawdzałem dokumenty, na których opierają się krytycy. Pyta Pan o lektury? Zaczynałem kiedyś od pamiętników Ben Guriona, Goldy Meir, od prasy żydowskiej w Palestynie i prasy brytyjskiej z tamtego okresu. Nie jest tak, że istnieje jakaś jedna książka, która wszystko wszystkim wyjaśni. Niegdyś zradykalizowany muzułmanin przeczytał The Case for Israel i dla niego była to książka, która wyznaczyła jego dalsze poszukiwania. Czytając te dyrdymały o rodzinie pomagającej Żydom moge Pana zapewnić, że ci których rodziny rzeczywiście coś robiły niesłychanie rzadko wypinają piersi, aż nadto dobrze wiedząc, że nie wiedzą czy ich samych stać by ich było na to w podobnych okolicznościach. A co myśleć o ludziach ignorujących śmiercionośną broń, bo te żydki (pisane z małej litery) przecież mają schrony? Co myśleć o znawcy, który nawet nie wie, że zaledwie kilka dni temu "prezydent" Abbas wypowiedział umowy z Oslo i podział na strefy ABC, a więc ankesję strefy C, która miała być przedmiotem negocjacji. Tak więc, wszystko, co mi pozstaje to informacja, że kolene pana elaboraty nie będa już publikowane, więc proszę sobie i mnie oszczędzić czasu. Jeśli jest Pan zainteresowany faktami, to niech pan czyta historyków, dla których dokumenty historyczne są ważniejsze niż narracja.
Z: Marek Eyal
2019-09-12 20:49
Mosi Raz lamentuje nad fundamentem demokracji podgryzanym przez uzbrojonych osadników.
Co mi przypomina moje uparte i długoletnie wrażenie że lewica, nie tylko izraelska stosuje słowo "demokracja" dużo częściej niż prawica, nie tylko w Izraelu. Tak często że to słowo stało się banałem wypranym z semantyki.
Działacze lewicy zapominają że różnica między "demokracją" a "demokracją liberalną" jest jak różnica między życiem a śmiercią. Na Bliskim Wschodzie i w wielu innych miejscach na Ziemi.
Tylko guma i solidne pałowanie
Z: kuba
2019-09-13 12:31
"Do końca 2018 roku Hamas wystrzelił (najczęściej z miasta Beit Hanun) 4700 rakiet (co daje średnią 13 rakiet dziennie, w świątek, piątek i niedziela - czyli znowu muzułmański piątek), co spowodowało 23 ofiary śmiertelne wśród Izraelczyków. Odwetowe ataki Izraela spowodowały natomiast kilkaset ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków." Chyba jednak Gospodarz blogu ma rację przypisując żydożercze intencje, bo daje się wyczuć żal w poście, że za mało jest ofiar po stronie Izraelczyków, lub że Gaziory nie mają skuteczniejszego oręża by ją poprawić. Zadaj sobie człowiecze pytanie, jakim prawem w ogóle strzelają w kierunku suwerennego państwa?! Jak długo znosiłbyś sąsiada za wysokim parkanem, który rzuca na oślep choćby kamieniami w stronę Twego domu, a dzieci miast bawić się na podwórzu muszą chronić się w "indywidualnych schronach", bo taki im zapewniłeś komfort? Chyba długo by to nie trwało, skoro gotów jesteś rzucić się z pięściami w odpowiedzi na SŁOWA krytyki, grozisz sądem, a "Do czasu..." jest jawną groźbą. "Działania odwetowe" związane są z ogromnymi kosztami jakie Izrael musi ponosić trzymając cały czas wysoko podniesioną gardę, stresem mieszkańców, zniszczeniami, kalectwem i śmiercią niewinnych, przypadkowych ofiar. Może uzupełnisz swą statystykę, podając liczbę ilu wśród kilkuset ofiar padło terrorystów, ilu samych "Palestyńczyków" stało się ofiarą rakiet Hamasu, skoro twierdzisz, że "wiele rakiet wybucha jeszcze na terytorium Gazy", w jakim stopniu liczba ofiar po stronie agresora została wyolbrzymiona (co jest powszechną praktyką w Pallywood), by międzynarodowa publisia była bardziej oburzona, że Izrael ośmiela się bronić używając "niewspółmiernych środków"?
Tytuł mego wpisu pochodzi z komentarza, jaki jest regularnie wklejany (przez policjanta?) pod różnymi newsami na Interii, bo takiej zdecydowanej postawy brakuje Izraelowi, za co nawet Netaniahu jest krytykowany. Tylko taki język jest zrozumiały dla Hamasu. Parafrazując "A jednak wyrwałem mu pazury! - zawołał znikając w paszczy lwa"(Lec) - Izrael tylko przycina pazury Hamasowi, zamiast wybić mu zęby.
"...pominął Pan moją wzmiankę o planach aneksji 1/3 Zachodniego Brzegu Jordanu." Wcześniej Brytole z Arabami rozparcelowali 3/4 Terytorium Mandatowego Palestyny, by stworzyć palestyńskie państwo. Co tu jest czarne a co białe? Itd. Deklaracja "Jestem sympatykiem Izraela" przywodzi na pamięć inne przysłowie: Od fałszywych przyjaciół zachowaj mnie Panie, a z wrogami sobie jakoś poradzę.

Add comment
Listy z naszego sadu
Chief editor: Hili
Webmaster:: Andrzej Koraszewski
Collaborators: Jacek Chudziński, Hili, Małgorzata Koraszewska, Andrzej Koraszewski, Henryk Rubinstein
Go to web version