Panie redaktorze , "Jestem, który jestem" znaczy po hebrajsku JHWH - czyta się w języku hebrajskim JAHWEH - dlatego frgmęt z tego artykułu sugierujący ,że Bóg na drugiej stronie nazywa się już inaczej - To stek bzdur.
Mnie również do pełni wywodu brakuje wierzeń Mormonów (i nie tylko), dlatego mam w planach uzupełnienie cyklu w późniejszym terminie. Pozdrawiam również.
Mam wrażenie, że to koniec cyklu Człowiek musi w coś wierzyć. Do pełni wywodu o religiach brakuje mi jeszcze wierzeń Mormonów i słowo o scjentologii, choć nie jestem pewien, czy to jest religia.
Tak czy inaczej świetny cykl o różnych wierzeniach. Daje to ładny pogląd na kondycję psychiczną ludzi, łatwowierność i szukanie czegoś co może nie istnieje, byle nieco uspokoić swoje wewnętrzne strachy. Prawda, zwykła, prozaiczna prawda jak zawsze jest mało popularna i nikt, czy raczej niewielu, jej nie chce przyjąć do wiadomości. Pozdrawiam.