Panie Lucjanie,
Dzięki za kolejny ciekawy tekst. Przypomniał mi częste napominania mojej babci, która nie umiejąc odpowiedzieć na moje dziecięce pytania strofowała mnie słowami: ,, za dużo chcesz wiedzieć a ciekawość to pierwszy stopień do piekła" . Długo uznawałem to za prawdę, ze względu na autorytet babci... Jako 12 -to latek zadałem mojemu wujkowi (który był księdzem) pytanie : ,, dlaczego Pan Bóg nie zniszczy szatana, skoro jest od niego dużo silniejszy ?" Odpowiedź brzmiała : ,, nie myśl o tym , bo jeszcze stracisz wiarę". To był pierwszy, jeszcze b. słaby ale ważny sygnał, że coś tu nie gra... Musiało upłynąć jeszcze dużo czasu zanim zdołałem uwolnić się od lęków , które religia zasiała w moim umyśle we wczesnym dzieciństwie..
Jedno jest dla mnie pewne : od ciekawości wszystko się zaczęło.... Niech żyje ciekawość !
Pozdrawiam serdecznie.