|
Wolna wola - klucz do piekielnych bram
|
Z Lucjan Ferus
| 2017-02-05
|
5. Kilka uwag
| Z Łukasz Konieczny |
2017-02-07 12:50 |
Myślę, że istnienie zła na świecie przed człowiekiem jest chyba najmocniejszym argumentem przeciw religii chrześcijańskiej. Nie można sprowadzać zła na świecie tylko do zła moralnego. Biblia i Kościół twierdzą, że świat przed grzechem był idealny, nieskazitelny, a człowiek żył w zgodzie z naturą - co jest w świetle wiedzy naukowej tylko pobożną bajką (na szczęście żaden zdrowy na umyśle wierzący się tym nie przejmuje). Wielkie wybierania, zabijanie się nawzajem Bożych stworzeń w idealnym świecie? To chyba jakieś kpiny. Jeśli tak wygląda Boży raj to musi On chyba być sadystą - co dobitnie pokazuje Stary Testament. Odnośnie wolnej woli - człowiek niemal w stu procentach jest zdeterminowany przez swoje geny i wychowanie go. Kształtuje to kim jesteśmy i jak myślimy (jaką religię lub nie wyznajemy). Czego jest to dziełem? Woli Boga? - więc Bóg od samego początku decyduje czy człowiek trafi do piekła. Przypadku? - więc przypadek decyduje o tym czy zostaniesz potępioniy. Gdybym urodził się na półwyspie Arabskim to wyznawalbym islam i myślałbym w inny sposób. Po prostu.
PS przypomina mi się jeden ciekawy fragment z Biblii odnoście wolnej woli : Rdz 20, 1-6 "Potem Abraham powędrował stamtąd do Negebu i osiedlił się pomiędzy Kadesz a Szur. A gdy przebywał w Gerarze, mawiał o swej żonie Sarze: «Jest ona moją siostrą». Wobec tego Abimelek, król Geraru, wysłał [swoich] ludzi, by zabrali Sarę. Tej samej jednak nocy przyszedł Bóg do Abimeleka we śnie i powiedział do niego: «Umrzesz z powodu tej kobiety, którą zabrałeś, gdyż ona ma męża». Abimelek, który jeszcze nie zbliżył się do niej, rzekł: «Panie, czy miałbyś także ukarać śmiercią ludzi niewinnych? Przecież on mi mówił: Ona jest moją siostrą i przecież ona również mówiła: On jest moim bratem. Uczyniłem to w prostocie serca i z rękami czystymi». Wtedy Bóg rzekł do niego: «I ja wiem, że uczyniłeś to w prostocie serca. Toteż sam ciebie powstrzymałem od wykroczenia przeciwko Mnie; dlatego nie dopuściłem, abyś się jej dotknął." Czyżby Bóg ingerował w wolną wolę Abimeleka bez jego zgody?
4. Okrakiem na barykadzie
Witam ponownie,
Dziękuję za odpowiedź. Ma Pan rację twierdząc , że próba połączenia legend biblijnych z nauką jest karkołomne. Nie jest to też ,, moje rozumowanie " tylko opinia kilku katechetów i innych Katolików, z którymi poruszałem ten temat. Twierdzili oni że nie ma sprzeczności między teorią ewolucji i doktryną grzechu pierworodnego. Osobiście uważam, że nie da się tego pogodzić..
Pozdrawiam i czekam na kolejne teksty.
ps. Dziękuję Redakcji za komentarz, który dobrze oddał istotę mojego pytania.
3. Światopoglądowy "groch z kapustą".
| Z Lucjan Ferus |
2017-02-06 14:53 |
W Pańskim rozumowaniu wdarło się sporo zamętu. Połączył Pan w całość dwie różne koncepcje powstania świata i człowieka: religijną i naukową, a odpowiedzi oczekuje Pan w kontekście jednej z nich. To jest sprzeczne z logiką. Religijna koncepcja, to: Adam i Ewa stworzeni przez Boga w raju w szóstym dniu stworzenia, oraz dusza, grzech i zło. I to są religijne POCZĄTKI świata i ludzkości. Natomiast skala czasowa sięgająca miliardów, czy milionów lat wstecz, ewolucja i tzw. wielkie wymierania, to koncepcja naukowa, która ma się nijak do religijnej. Zatem pytanie: "skąd się wzięło zło (np. wielkie wymieranie)" jest bez sensu, gdyż ZŁO to moralna norma religijna, a wielkie wymierania, to konsekwencja praw przyrody czy fizyki, które nie są nigdy nazywane "złem", bo jest to termin relatywny (będzie o tym w następnej części). Nie wiem czy ta odpowiedź Pana usatysfakcjonuje, jednakże tak widzę ten problem.
Od Redakcji
Katolicyzm faktycznie siedzi tu okrakiem na barykadzie. Część teologów katolickich akceptuje ewolucję i fakt, że ziemia ma ponad cztery miliardy lat, a opowieść o stworzeniu świata traktują metaforycznie. Tu faktycznie powinniśmy się zwrócić z tym pytaniem do np. księdza Hellera, który, (w zależności od sytuacji) albo zbyłby nas żartem, albo próbowałby zło ograniczyć do relacji międzyludzkich, ignorując cierpienia zwierząt. (Ta druga wersja jest b. powszechna.)
2. Jak wytłumaczyć zło przed pojawieniem się ludzi?
Witam,
Dziękuję za kolejny ciekawy tekst. Czy wie Pan może jak teologia katolicka tłumaczy fakt,że zwierzęta zabijały się nawzajem oraz ginęły np. wskutek uderzeń meteorytów na długo przed tzw. Adamem i Ewą ? Na religii uczono mnie że ewolucja nie jest sprzeczna z doktryną katolicką, bo Bóg stworzył świat wcześniej i czekał na wyewoluowanie człowieka, po czym w pewnym momencie wszczepił ludziom duszę i dał wolną wolę.. Jednak człowiek zgrzeszył i w ten sposób ściągnął na świat zło. Obecnie ( po latach ) kiedy pytam wierzących skąd się zatem wzięło zło ( np. wielkie wymierania ) setki milionów lat temu, skoro człowiek istnieje powiedzmy od ok. 300 tys. lat, nie potrfią mi odpowiedzieć.. Odsyłają do książek teologicznych... Osobiście nie sądzę, żeby K.K. nie miał jakiegoś sprytnego wytłumaczenia tej kwestii. Jestem ciekaw jakież to ??
1. definicja wolnej woli
| Z mieczysławski |
2017-02-05 12:45 |
Wolną wolę można zdefiniować jako nie wypływanie na umysł człowieka, brak indoktrynacji, brak moralizowania itp. W religii jest widoczna metoda "kija i marchewki", czyli piekło i niebo. W tej sytuacji nie można mówić o wolnej woli.
O islamie, w hadisach, jest coś dziwnego, podobnego do katolickiej teologi, człowiek ma grzeszyć, by się ukazała boska chwała.
Rozwikłanie zagadki ISLAMU - kim jest Allah?
https://www.youtube.com/watch?v=lFevjmeDheE
Znalezionych 905 artykuły.
| | |
