|
|
|
Gdyby bóg ISIS był moim bogiem, czy miałbym robić to, co nakazuje?
Twój komentarz do artykułu
Ortodoksyjni Żydzi, rabini chcą odbudowy państwa teokratycznego, odbudowy Świątyni i Sanhedrynu. Świecki rząd Izraela stanowczo sprzeciwia się tym żądaniom. Ortodoksyjni próbują terroryzować świeckich obywateli i jest to duży problem. Wrachowana teodycea: ludzka logika nie może oceniać tego co jest boskie, jest więc tylko pozorna sprzeczność miedzy miłosierdziem a sprawiedliwością. Dla wierzących najważniejsze jest ślepe posłuszeństwo wobec kapłana. Wierny jest pozbawiony wszelkich wątpliwości moralnych czy działanie jest miłosierdziem, czy sprawiedliwością, nie myśli, jest posłuszny. Przytakiwanie jak przykład rabina ze Skrzypka na dachu, to konformizm, unika konfliktów i każdemu z osobna przytakuje, ale gdyby wszyscy razem się spotkali?
Pozdrowienia, wprzódy odpowiedź na pytanie Pana Mieczysławskiego i pośrednio Jerrego Coyne. W komentarzu do jego artykułu “Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!” napisałem, że teolodzy żydowscy, nazwijmy ich roboczo rabinami, stanowczo nie tak wyrafinowani jak ci od (™) twierdzą, iż mają bardzo dobry powód niestosowania starotestamentowych nakazów i praw. Otóż nie ma Świątyni i Sanhedrynu! Nie ma zatem kto sądzić i wzywać do wojny. Tylko Sanhedryn miał do tego prawo. Niezbyt wyrafinowani ale za to zatwardziali teolodzy żydowscy twierdzą, że gdyby istniała Świątynia i Sanhedryn i gdyby zapadł wyrok ukamienowania (ładniej brzmi mi ukamieniowania ale kimże jestem by decydowały moje estetyczne preferencje) czy też wycięcia w pień Palestyńczyków byłby to nakaz boski i obowiązkiem każdego wierzącego Żyda byłoby jego wypełnienie. Tymczasem dopóki nie ma Świątyni ni Sanhedrynu = nie ma prawa = Izrael nie jest legalnym państwem Ludu Bożego. To, że fakt ten w żadnej mierze nie przeszkadza owym bogobojnym mężom brać zasiłki, emerytury i pieniądze na religijne szkoły od tego “nielegalnego” państwa, nie ma tu zupełnie znaczenia. Z ich punktu widzenia żyją wciąż w diasporze. Tak więc, rzeczywiście dla nich nakaz boży jest tożsamy z najwyższą moralnością, tylko dzisiaj nie ma kto go wysłowić. Jeszcze słowo o tym co by było gdyby… Allah IS-owców okazał się prawdziwym Bogiem. Craig próbuje argumentować Wyrafinowaną Logiką dlaczego Allah nie jest prawdziwym bogiem. Niestety próby są z góry skazane na niepowodzenie. Logiką niczego co boskie uzasadnić nie można. Nasza, ludzka, ziemska logika wszak Jego nie dotyczy bowiem boskie atrybuty wszechmiłosierności, wszechmocy, wszechwiedzy, wszechbytu i wieczności istnienia wg niej się wykluczają. Nie można jednocześnie nie stosować i stosować w zależności od tego gdzie jest to wygodne. Nie można? A właściwie dlaczego? W Skrzypku na dachu jest taka scena gdy Żyd narzeka na młodych, bezbożnych komunistów na co rabin kiwa z aprobatą głową - masz rację. Na to przychodzi Reb Perczyk, młody komunista i mówi, że nie można siedzieć z nosem w starych księgach, tylko zmieniać świat, uczyć się, widzieć wszystko i dbać o lepsze jutro. Na to rabin nie mógł nic innego uczynić jak tylko pokiwać głową - masz rację. Jeden z uczniów oburza się i woła: “ależ rebe! Nie może być tak, że jeden mówi coś, drugi coś przeciwnego i obaj mają rację!”... i ty też masz rację odpowiada rabin.
Od początku nauki religii ksiądz mówił, że bóg jest miłosierny, bo posłał syna swojego (zrodzonego), aby umarł na krzyżu za nasze grzechy. Później pomyślałem będąc dorosłym, że miłosierny bóg nie kazałby ukrzyżować swojego syna, a odpuściłby winy bez potrzeby krwawej ofiary. Do dzisiaj w chrześcijaństwie jest obsesja na punkcie ofiary z krwi. Wszechmocny, sprawiedliwy nie powinien potrzebować pomocników do karania grzeszników, bo to oznaczałoby że jest ograniczony ludzką wolą, jest to istotna sprzeczność w teologii, człowiek zostaje obdarzony wolną wolą, a potem bóg próbuje odebrać tą wolę. W niektórych przypadkach wpływa bezpośrednio, np. zatwardził serce faraona, aby nie pozwolił Żydom na opuszczenie Egiptu, aby spełniły się plagi, a ludzie poznali potęgę pana. W większości sprowadza różne katastrofy i mówi stańcie się posłuszni, słuchajcie kapłanów, proroków. Wierzący, który chce zbawienia, musi bezwzględnie słuchać nakazów boga. W średniowieczu w czasie wojen religijnych mordowanie było nakazem religijnym, działo się to, co dzisiaj w ISIS. Teolodzy chrześcijańscy stare biblijne nakazy moralne traktują jako alegorię, wiele z nich zostało usuniętych z prawa kanonicznego, ponadto niewielu wiernych czyta biblię. Stare księgi są wspólne dla Żydów, Chrześcijan i Muzułmanów, więc można powiedzieć, że wszyscy wyznają tego samego boga i jest to najważniejsze założenie ekumenizmu. Fanatyzm religijny to dosłowne traktowanie starych ksiąg, ci którzy nie przestrzegają prawa biblijnego są heretykami, których należ skierować na właściwą drogę lub usunąć jak niszczy się chwasty. Muzułmanie są najbardziej religijni, bo rygorystycznie przestrzegają stare prawa biblijne. Bóg ISIS jest też bogiem chrześcijan, można zadać pytanie dlaczego nie przestrzegają starych praw i nauk moralnych, które traktują jak alegorię? Jest to jawne nieposłuszeństwo, ciężka wina (śmiertelna). Co na ten temat mówią dzisiaj teolodzy?
Znalezionych 903 artykuły. |
|
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
