Jak zwykle dużą frajdę intelektualną sprawia mi lektura pańskich tekstów. (Obawiałem się, że nie będzie już nowych po tych ostatnich wydarzeniach). Potrafi pan tak od niechcenia spojrzeć na opisywany problem z perspektywy, która świadczy nie tylko o dużej erudycji, ale też (a może przede wszystkim) o dużej wyobraźni, co wg niektórych autorytetów (choćby A.Einstein) jest ważniejszą nawet cechą. Subtelny humor dopełnia te niezbędne walory, aby lektura tych tekstów (czasami tekścików) była prawdziwa przyjemnością duchową. Pozdrawiam i życzę nieustającej weny. Lucjan Ferus.