List do Kena Rotha: Demonizowanie Izraela przez wykorzystywanie Holokaustu


Gerald M. Steinberg 2023-06-10

Były dyrektor wykonawczy organizacji Human Rights Watch, Kenneth Roth. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Były dyrektor wykonawczy organizacji Human Rights Watch, Kenneth Roth. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Twoja ostatnia diatryba o Izraelu, opublikowana w „Deutsche Welle” („Opinion: Reassessing the approach to Israel”), jest dalszym ciągiem podstępnego ataku na prawomocność żydowskiego samostanowienia. Kontynuując swoją praktykę przez ponad dwadzieścia lat, wykorzystujesz doświadczenia swojego ojca jako Żyda w nazistowskich Niemczech (do 1938 r.) jako tarczę przed badawczym spojrzeniem i krytyką. Fałszywie odwołując się do języka moralności, powszechnych praw człowieka i prawa międzynarodowego, nadal wypaczasz te podstawowe zasady.

Jako Żyd i Izraelczyk, którego rodzice, dziadkowie, ciotki, wujowie i kuzyni również „doświadczyli” nieludzkości nazistów (w przeciwieństwie do twojego ojca, wielu nie przeżyło), uważam, że twoje wykorzystywanie Holokaustu jest gorsze niż tylko godne ubolewania. Szczególnie odrażające jest korzystanie z „Deutsche Welle”, państwowej niemieckiej platformy medialnej finansowanej z federalnego budżetu podatkowego.


Pod twoim kierownictwem organizacja Human Rights Watch (HRW) stała na czele kampanii mających na celu osłabienie, izolację i ostateczny demontaż Izraela jako państwa żydowskiego. Obiektem twojej wściekłości nie jest polityka na terytoriach znajdujących się pod izraelską jurysdykcją od wojny 1967 r. („okupacja”); ani nie okazujesz żadnej troski o Palestyńczyków, których przywódcami są skorumpowani dyktatorzy i przywódcy grup terrorystycznych. Zamiast tego, pod szyldem praw człowieka, twoim celem jest wymazanie mojego kraju – gdzie około 8 milionów Żydów stworzyło dom i zaplanowało nasze własne losy, podobnie jak obywatele 190 innych niepodległych krajów.


Jak pokazano na niesławnej antysemickiej konferencji ONZ w Durbanie w 2001 r., ty i HRW jesteście liderami w atakowaniu ruchu narodowo-wyzwoleńczego narodu żydowskiego, w tym przez obecną kampanię „izraelskiego apartheidu”, która jest przedłużeniem odrażającej zorganizowanej przez Sowietów rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 1975 r. demonizującej syjonizm jako rasizm. Po upadku imperium sowieckiego ty i HRW przyjęliście ten sam język i mechanizmy. Wśród wielu rażących przykładów z ostatnich dwóch dekad, w 2017 r. poparłeś artykuł zatytułowany Birds of a feather: White supremacy and Zionism, w którym stwierdzono, że „biała supremacja i syjonizm są bliźniacze”. Kiedy założyciel HRW, Robert Bernstein, potępił cię w New York Times”i w innych miejscach za jaskrawe wypaczanie organizacji i praw człowieka przez prowadzenie kampanii mającej na celu przekształcenie Izraela w państwo-pariasa, pisał właśnie o tych działaniach.


Twój artykuł w „Deutsche Welle” powtarza rażące przekłamania i wykorzystuje cierpienia mieszkańców RPA w czasach prawdziwego apartheidu. W przeciwieństwie do tej sofistyki, kampania napiętnowania Izraela jako państwa „apartheidu” nie ma żadnych podstaw w świetle prawa międzynarodowego. Jasnym celem jest wyeliminowanie Izraela jako państwa żydowskiego, co przywróci narodowi żydowskiemu status bezpaństwowości i bezbronności.


W przeciwieństwie do twojego refrenu „apartheidu”, wspomnianego sześć razy w tym eseju, jakoś nie wspominasz ani razu o 75 latach ataków palestyńskich i ataków innych grup  terrorystycznych. Wygodnie przemilczasz dziesiątki tysięcy rakiet wymierzonych w izraelskie dzieci i rodziny – każda z nich jest zbrodnią wojenną. Udajesz, że dostrzegasz potrzebę silnej armii izraelskiej, ale powódź potępień w ciągu 30 lat, w których przewodziłeś HRW, dowodzi, że te słowa są listkiem figowym, aby ukryć twoją obsesję. W HRW zatrudniłeś szereg nienawistników do pisania fałszywych „raportów” i komunikatów prasowych promujących bojkoty (BDS), szkalujących Izrael i atakujących izraelskie banki, kluby sportowe, Airbnb i Ben & Jerry's. Poprzez powtarzające się i fałszywe oskarżenia o zbrodnie wojenne twój zespół domaga się także embarga na broń i postawienia izraelskich przedstawicieli przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.


W duchu sowieckiej agitki piszecie: „Netanjahu i jemu podobni zbudowali państwo, które jest silne” – kolejny tani strzał, by oczerniać 75 lat izraelskiej niepodległości. Netanjahu urodził się 18 miesięcy po założeniu Izraela w maju 1948 r. Jego poprzednicy zbudowali bezpieczne schronienie dla milionów Żydów, w tym wielu, którzy przeżyli z Holokaustu, oraz ich potomków, tworząc siłę niezbędną do wytrzymania ciągłych ataków. I wiesz również, ale odmawiasz przyznania, że w Izraelu żyją dwa miliony nieżydowskich obywateli – chrześcijan, muzułmanów, Druzów i innych, w tym sędziów, lekarzy, żołnierzy, policjantów, przywódców politycznych i pełniących niezliczone inne role. Nie Ken, nie ma apartheidu w Izraelu – to złośliwe „fake news” (który jest współczesnym antysemityzmem).


Następnie udajesz, że przemawiasz w imieniu Żydów za pośrednictwem „Deutsche Welle”, ogłaszając ze swojego fałszywego piedestału obrońcy praw człowieka, że Izrael „nie jest dobry dla Żydów na świecie”, jak gdybyś miał jakiekolwiek powiązania z tą społecznością. W rzeczywistości twoje działania jako szefa HRW w ciągu ostatnich 30 lat były wyraźnie „niedobre dla Żydów na świecie”, by określić najłagodniej rzeczywistość bólu, jaki zadałeś. Podczas twojej długiej kadencji jako samozwańczy arcykapłan praw człowieka, HRW systematycznie ignorowała antysemityzm, jak w Światowym Raporcie z 2022 r. (obejmującym 2021 r.) bez wzmianki o atakach na cele żydowskie w USA. (W przypadku, gdybyś to przegapił, Anti-Defamation League zgłosiła 2717 incydentów antysemickich w 2021 r.– najwyższa liczba, odkąd organizacja zaczęła śledzić antysemityzm w 1979 r. W Światowym Raporcie z 2021 r. (2024 incydenty) również nie wspomniałeś o antysemityzmie. Lord Praw Człowieka Ken Roth nic nie słyszał, nic nie widział i nic nie powiedział. I nic dziwnego, że w twoim eseju w „Deutsche Welle” nie ma wzmianki o antysemityzmie.


Zamiast tego, ukrywając się za „doświadczeniami twojego ojca w Niemczech w latach trzydziestych”, twoje zachowanie aktywnie przyczyniło się i wzmocniło nienawiść do Żydów. W 2006 roku, po tym, jak Izrael odpowiedział na atak Hezbollahu, w wyniku którego zginęło wielu cywilów i porwano ciała dwóch żołnierzy, odniosłeś się do kontrataku jako „Oko za oko – a dokładniej w tym przypadku dwadzieścia oczu za oko – może to była moralność jakiejś bardziej prymitywnej chwili…” Poza pokazaniem swojej ignorancji na temat 2000 lat żydowskich tekstów, powtórzyłeś kilka kluczowych wątków teologicznego antysemityzmu i delegitymizacji judaizmu. To samo dotyczy twojego tweeta z lipca 2021 r., obwiniającego ofiary (Żydów i Izrael) za nienawiść: „Gwałtowny wzrost antysemickich incydentów w Wielkiej Brytanii podczas niedawnego konfliktu w Strefie Gazy zadaje kłam tym, którzy udają, że zachowanie izraelskiego rządu nie wpływa na antysemityzm”. W końcu usunąłeś post, twierdząc, że zostałeś „źle zrozumiany”.


W przeciwieństwie do pozorów troski o dobro Żydów na świecie, agitujesz również głośno przeciwko akceptacji roboczej definicji antysemityzmu przyjętej przez Międzynarodowy Sojusz na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA), która zdaniem wielu pomoże chronić żydowskie społeczności. Twój kanał na Twitterze zawiera wiele przykładów, w tym potępienie niemieckiego parlamentu (Bundestagu) za poparcie rezolucji, która powołuje się na tę definicję, uznając ruch BDS za wyraz antysemityzmu. A po ataku na koszerny supermarket we Francji z 9 stycznia 2015 r., podczas którego zamordowano czterech Żydów, a kilku przetrzymywano jako zakładników, francuski minister sprawiedliwości zaaprobował „systematyczne, dostosowane i zindywidualizowane” podejście do zwalczania antysemickiej mowy nienawiści i innych rodzajów mowy nienawiści oraz mowy gloryfikującej terroryzm. HRW odpowiedziało dwiema publikacjami, którym towarzyszyło czerwcowe oświadczenie skierowane do Rady Praw Człowieka ONZ, stwierdzające bez żadnych dowodów, że takie środki „prawdopodobnie będą miały mrożący wpływ na wolność słowa we Francji, osłabią jej wiarygodność jako kraju, który opowiada się za wolnością wypowiedzi i stanowi niebezpieczny przykład dla rządów, które szybko wykorzystują przepisy antyterrorystyczne, aby uciszyć swoich krytyków”.


Nie twierdzę, że rozumiem twoje osobiste powody trwającej od co najmniej 30 lat odrazy do Izraela. Miliony Żydów, w tym pokolenia po Holokauście, których rodzice i dziadkowie wyciągnęli wnioski z „doświadczenia jako Żyd w nazistowskich Niemczech”, zmagają się z odpowiedzialnością za samostanowienie i nieustanną groźbą unicestwienia. W przeciwieństwie do tego, wybrałeś obsesyjną nienawiść, demonizację i antysemityzm. Eseje manipulujące językiem praw człowieka nie zmienią tej spuścizny.

 

Link do oryginału: https://jewishjournal.com/commentary/opinion/359299/letter-to-ken-roth-demonizing-israel-by-exploiting-the-holocaust/

 Jewish Journal, 31 maja 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Gerald Steinberg 

Urodzony w Wielkiej Brytanii, studiował fizykę i równolegle  historię Bliskiego Wschodu, ma doktoraty z fizyki i z teorii zarządzania, jest profesorem nauk politycznych na Bar Ilan University. Założyciel NGO Monitor, instytutu śledzącego działalność międzynarodowych NGO na Bliskim Wschodzie.