Co powiedziała matka palestyńskiemu terroryście…


Stephen M. Flatow 2023-04-02


Kiedy nastolatek informuje rodzica, że zamierza zrobić coś nierozważnego, każdy normalny, odpowiedzialny rodzic próbuje go od tego odwieść. „Nie rób czegoś szalonego tylko dlatego, że robią to twoi przyjaciele.” Lub „Ale zostanie plamą na twoim życiorysie”. Lub „Nie dam ci kluczyków do samochodu, jeśli tam chcesz jechać”.

 

Ale to nie taką odpowiedź otrzymał 16-letni Muntasir Al-Szawa, kiedy niedawno poinformował swoją matkę, że zamierza przeprowadzić atak terrorystyczny na izraelskich Żydów. Zamiast tego dała mu wskazówki, jak właściwie przygotować się do przeprowadzenia ataku.


 

Tę przerażającą migawkę postaw wobec terroryzmu wśród zwykłych palestyńskich Arabów dostarczyła oficjalna telewizja Autonomii Palestyńskiej. (Tłumaczenie dzięki uprzejmości Palestinian Media Watch).


W zeszłym miesiącu Muntasir powiedział swojej matce, że planuje udać się do Balaty, dzielnicy miasta Sychem/Nablus w pobliżu Grobowca Józefa, „i wrócę do ciebie jako męczennik”. Termin „męczennik” w leksykonie Arabów palestyńskich oznacza kogoś, kto ginie w trakcie próby zamordowania Żydów.


Mordowanie Żydów w Sychem nie jest już tak łatwe jak kiedyś. Od 1967 do 1995 roku miastem zarządzał izraelski gubernator wojskowy i izraelska administracja. Cały czas stacjonowali tam izraelscy żołnierze. Innymi słowy, potencjalnych celów dla potencjalnych terrorystów było mnóstwo. Ale zgodnie z Porozumieniami z Oslo Izrael zakończył okupację Sychem/Nablus w 1995 r., wycofał swoich żołnierzy i administratorów oraz przekazał miasto Autonomii Palestyńskiej.

 

Z jednym małym wyjątkiem: zgodnie z Porozumieniem z Oslo, Żydzi mają prawo odwiedzać swoje święte miejsce, grób biblijnego patriarchy Józefa. Siły bezpieczeństwa AP są zobowiązane do ochrony żydowskich gości. Ale ponieważ AP najczęściej odmawia tego, terroryści tacy jak Muntasir Al-Szawa mogą uderzać w żydowskich wiernych i towarzyszących im izraelskich żołnierzy.


To właśnie miał na myśli Muntasir, kiedy wyjawił matce swoje plany, zgodnie z tym, co powiedziała później w telewizji Autonomii Palestyńskiej. W wywiadzie z 21 lutego pani Al-Szawa opisała swoją reakcję, kiedy jej syn poinformował ją o zamiarze poniesienia śmierci podczas mordowania Żydów:


Roześmiałam się i powiedziałam mu: „Myślisz, że bycie męczennikiem to coś trywialnego? Idź się wykąpać, módl się, pokłoń się Allahowi, a wtedy może być szansa, że Allah zgodzi się przyjąć cię [jako męczennika]. Następnej nocy wrócił do mnie jako męczennik. Chwała Allahowi".


Pani Al-Szawa jest głęboko religijną kobietą. Ale pojęcie „religijny” nie oznacza dla niej tego, co oznacza dla większości cywilizowanych ludzi. Jej przekonania religijne najwyraźniej obejmują zabijanie niewinnych ludzi.


Bowiem zamiast próbować zniechęcić syna do zostania mordercą, wręcz namawiała go do podjęcia religijnych przygotowań, które — jej zdaniem — wzmocniłyby duchowo jego mordercze poczynania.


Nie prosiła ojca chłopca, by go powstrzymał. Nie zwróciła się do imama rodziny z prośbą o interwencję. Nie zabrała Muntasirowi broni ani go nie skarciła. Zrobiła dokładnie na odwrót, bo chciała, żeby by został prawdziwym „męczennikiem”.


I tak Muntasir udał się do Grobu Józefa, gdzie on i inni terroryści otworzyli ogień do żydowskich wyznawców i ich izraelskich strażników. Izraelczycy odpowiedzieli ogniem i zabili go. Życzenie pani Al-Szawa spełniło się.


Przez lata w mediach AP było wiele innych przykładów palestyńskich arabskich rodziców wyrażających dumę z tego, że ich dzieci mordowały Żydów. (Wiele z tych relacji można znaleźć na stronie: www.palwatch.org.)

 

Zwolennicy sprawy palestyńskich Arabów często mówią nam, że zwykli Palestyńczycy są tacy sami jak zwykli ludzie na całym świecie. Mówią, że palestyńskie matki i ojcowie mają takie same obawy jak w Ameryce, Izraelu i gdziekolwiek indziej.


Były prezydent Bill Clinton uosabiał tę postawę, kiedy 15 grudnia 1998 r. spotkał się z izraelskimi rodzicami ofiar terroru, a następnie udał się do Gazy, aby spotkać się z palestyńskimi rodzicami uwięzionych terrorystów. Prezydent powiedział dziennikarzom: „Gdybym ich spotkał w odwrotnej kolejności, nie wiedziałbym, którzy z nich są Izraelczykami, a którzy Palestyńczykami”.


Jakie to smutne, że prezydent Stanów Zjednoczonych nie był w stanie rozróżnić tych rodziców. Izraelscy rodzice opłakiwali śmierć swoich niewinnych dzieci. Palestyńscy rodzice byli dumni ze swoich dzieci z powodu tego, że mordowały izraelskie dzieci.


Przez ostatnie 28 lat Autonomia Palestyńska odmawiała wypełniania zobowiązania z Oslo, by zachęcać palestyńskich Arabów do odrzucenia terroryzmu i przyjęcia pokojowego współistnienia z Izraelem. W rzeczywistości robiła dokładnie odwrotnie: wychowała całe pokolenie rodziców i dzieci, którzy nadal postrzegają antyżydowski terroryzm jako godny cel życia.


I to, w największym skrócie, pokazuje, dlatego możliwość osiągnięcia prawdziwego pokoju z palestyńskimi Arabami jest tak odległa. Nie ma to nic wspólnego z osiedlami ani granicami. Ma to wszystko wspólne z powszechnymi i głęboko zakorzenionymi postawami, które przenikają społeczność palestyńskich Arabów.

 

What the Palestinian terrorist’s mother told him

 JSN Org. 27 marca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


*Stephen Flatow


Amerykański prawnik, który zainicjował szereg procesów przeciwko Islamskiej Republice Iranu w związku ze sponsorowaniem terroryzmu przez to państwo. Jego córka zginęła w zamachu terrorystycznym w 1995 roku. Wielokrotnie pomagał rządowi USA zidentyfikować organizacje, które pośredniczyły w nielegalnym przekazywaniu pieniędzy do Iranu.