Żydzi mają rdzenne prawa do Wzgórza Świątynnego


Sheree Trotter 2023-02-09

RIYAD MANSOUR, stały obserwator Palestyny przy ONZ, przemawia do Rady Bezpieczeństwa na spotkaniu, które odbyło się po wizycie ministra bezpieczeństwa narodowego Itamara Ben-Gvira na Wzgórzu Świątynnym na początku tego miesiąca(źródło zdjęcia: Al Dżazira TV)

RIYAD MANSOUR, stały obserwator Palestyny przy ONZ, przemawia do Rady Bezpieczeństwa na spotkaniu, które odbyło się po wizycie ministra bezpieczeństwa narodowego Itamara Ben-Gvira na Wzgórzu Świątynnym na początku tego miesiąca

(źródło zdjęcia: Al Dżazira TV)



Czy w jakimś równoległym wszechświecie wizyta żydowskiego polityka w najświętszym miejscu judaizmu mogłaby zostać uznana za kontrowersyjną?


Dla tych, którzy nie są wtajemniczeni w orwellowski świat fantazji palestyńskiej polityki, Żyd modlący się w miejscu starożytnych świątyń Izraela wydaje się równie naturalny i niczym nie wyróżniający się jak wilgoć wody czy katolickość papieża. Jednak dla osób indoktrynowanych palestyńską narracją wizyta izraelskiego polityka w najświętszym miejscu judaizmu jest postrzegana jako wysoce prowokacyjna, ryzykująca agresywną reakcję Palestyńczyków i zasługująca na specjalne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (RB ONZ) – światowego organu, którego zadaniem jest monitorowanie wrażliwych punktów zapalnych na świecie.


Rada Bezpieczeństwa ONZ spotyka się w sprawie wizyty Ben-Gvira na Wzgórzu Świątynnym, ignorując wszystkie inne ważne kwestie


Chociaż nie było żadnego krwawego powstania, Rada Bezpieczeństwa ONZ rzeczywiście zebrała się. Nieważne: wojna rosyjsko-ukraińska, pogarszająca się sytuacja praw człowieka w Iranie lub nuklearne zbrojenia przez Iran i Koreę Północną. Wszystko to najwyraźniej zostało przebite przez izraelskiego polityka, który miał czelność odwiedzić najświętsze miejsce judaizmu.


13-minutowa cicha wizyta nowego prawicowego ministra bezpieczeństwa narodowego Izraela Itamara Ben-Gvira na Wzgórzu Świątynnym została opisana przez państwa arabskie jako „szturm na dziedziniec meczetu Al-Aksa”. Fałszywe oskarżenie, że wizyta była próbą zmiany status quo i ogólne oburzenie wywołane tym incydentem ignorują fakt, że Żydzi mają prawo odwiedzać Wzgórze Świątynne zgodnie z umową zawartą między Izraelem a Jordanią po wojnie 1967 roku.

 

Izrael przejął kontrolę nad Wzgórzem Świątynnym, ale jego przywódcy postanowili zachować status quo w odniesieniu do kompleksu Al-Aksa, przekazując Jordanii odpowiedzialność za administrację i ustalenia religijne, zachowując jednocześnie odpowiedzialność za bezpieczeństwo i porządek publiczny. Wielu uważa teraz to ustępstwo, zaoferowane w nadziei na złagodzenie konfliktu, za błąd.


Żydzi mogą odwiedzać Wzgórze Świątynne tylko w określonych godzinach i poruszać się po określonej trasie. Muszą im towarzyszyć siły bezpieczeństwa. Żydom nie wolno modlić się w miejscu uważanym za centrum judaizmu. Te ograniczenia są nie tylko absurdalne, ale podkreślają fakt, że przestarzały, dyskryminujący system jest narzucany Żydom w sposób, który można uznać jedynie za antysemicki.


Ambasador Alan Baker, dyrektor Instytutu Spraw Współczesnych w Centrum Jerozolimskim i szef Global Law Forum, mówi: „Status quo, który utrwala starą i przestarzałą strukturę społeczną, która już nie istnieje, która praktykuje dyskryminację religijną i zaprzecza lub ogranicza swobodę wyznania, jest rażąco niezgodny z przyjętymi międzynarodowymi normami i koncepcjami równości, praw człowieka, wolności wyznania i kultu, dialogu międzyreligijnego i międzykulturowego, tolerancji, zrozumienia i współpracy”.


DODATKOWO uniemożliwianie Żydom odwiedzania i modlenia się w ich najświętszym miejscu jest bezpośrednim pogwałceniem ich praw ludności rdzennej zgodnie z Deklaracją Praw Ludów Rdzennych 61/295 ONZ .


Jak napisałam gdzie indziej, „ Żydzi są niezaprzeczalnie rdzenną ludnością Jerozolimy, co jest poparte dowodami historycznymi, archeologicznymi i genetycznymi. „Żydzi wyraźnie spełniają kryteria ludów rdzennych, zgodnie z definicjami ONZ: samoidentyfikacja, ciągłość historyczna ze społeczeństwami przedkolonialnymi i/lub przedosadniczymi, silne powiązania z terytoriami i otaczającymi je zasobami naturalnymi oraz odrębność społeczna, ekonomiczna lub systemu politycznego, język, kultura i wierzenia zdeterminowane tak, by zachować i odtwarzać środowiska i systemy przodków jako odrębnych społeczności.


Zarówno Świątynia Salomona, Pierwsza Świątynia, zniszczona przez babilońskich kolonizatorów w 586 roku p.n.e., jak i Druga Świątynia zniszczona przez Rzymian w 70 roku n.e., stały w tym najświętszym dla judaizmu miejscu. To tutaj, zgodnie z tradycją żydowską, Bóg zebrał proch, aby stworzyć Adama, a według Pism Hebrajskich Abraham ofiarował Bogu swego syna Izaaka w akcie posłuszeństwa.


Kiedy muzułmanie podbili Jerozolimę w VII wieku, zbudowali swoje obiekty kultu na miejscu zniszczonych żydowskich świątyń, co było kolonizującym aktem wymazania żydowskiego dziedzictwa. W ostatnich dziesięcioleciach palestyńscy przywódcy nieco niedbale, ale z powodzeniem skonstruowali narrację, która zaprzecza żydowskim historycznym powiązaniom z ich ojczyzną. Nie usatysfakcjonowani kulturowym zawłaszczeniem żydowskiej historii, zrobili kolejny krok uzurpując sobie prawa rdzennych mieszkańców tej ziemi, wbrew wszelkim dowodom historycznym.


Ograniczenia nałożone na Żydów w odwiedzaniu ich świętych miejsc są naruszeniem artykułów Deklaracji Narodów Zjednoczonych 61/295 o prawach ludów rdzennych, w szczególności artykułów 2, 8, 11, 12 i 25.


Artykuły te potwierdzają prawo ludów rdzennych do „wolności od wszelkiego rodzaju dyskryminacji w korzystaniu z ich praw, w szczególności tych wynikających z ich rdzennego pochodzenia lub tożsamości; ... prawo do praktykowania i ożywiania swoich tradycji i zwyczajów kulturowych; ... prawo do zachowania, ochrony i prywatnego dostępu do swoich miejsc religijnych i kulturowych; ...prawo do utrzymania i wzmacniania ich charakterystycznego duchowego związku z tradycyjnie posiadanymi lub w inny sposób zajmowanymi i używanymi ziemiami, terytoriami oraz do zadośćuczynienia za wszelkie działania, których celem lub skutkiem jest pozbawienie ich integralności jako odrębnych narodów lub ich kulturowych wartości lub tożsamości etnicznych”.


Gdyby restrykcje nałożone na naród żydowski były skierowane przeciwko jakiejkolwiek innej grupie, czy to muzułmanów modlących się w Mekce, katolików  modlących się w Watykanie, czy przeciw nam, Maorysom modlącym się w naszych świętych miejscach, słusznie wybuchłby krzyk. Jednak z jakiegoś powodu świat nie ma skrupułów w ograniczaniu praktyk religijnych i kulturowych jednej konkretnej grupy ludzi. To jest z pewnością nieokiełznany antysemityzm.


Jews have indigenous rights to the Temple Mount

Jerusalem Post, 16 stycznia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

*Sheree Trotter

Pochodzi z plemienia Te Arawa. Ukończyła studia historyczne na University of Auckland, Nowa Zelandia.