Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes


Majid Rafizadeh 2023-02-01

<span>Przedkładając interesy i handel z Iranem nad promowanie praw człowieka i zwalczanie terroryzmu, Unia Europejska ośmiela i wzmacnia ekspansjonistyczny reżim Iranu, który tłumi i zabija swoich obywateli, tłumi kierowaną przez kobiety rewolucję na rzecz wolności, dostarcza Rosji coraz więcej broni i sponsoruje coraz więcej grup terrorystycznych na całym świecie. Na zdjęciu: Przedstawiciel Unii Europejskiej Josep Borell podczas spotkania z ówczesnym prezydentem Iranu, Hassanem Rouhanim, 3 lutego 2020r. (Źródło zdjęcia: biuro prezydenta Iranu.)    </span>
Przedkładając interesy i handel z Iranem nad promowanie praw człowieka i zwalczanie terroryzmu, Unia Europejska ośmiela i wzmacnia ekspansjonistyczny reżim Iranu, który tłumi i zabija swoich obywateli, tłumi kierowaną przez kobiety rewolucję na rzecz wolności, dostarcza Rosji coraz więcej broni i sponsoruje coraz więcej grup terrorystycznych na całym świecie. Na zdjęciu: Przedstawiciel Unii Europejskiej Josep Borell podczas spotkania z ówczesnym prezydentem Iranu, Hassanem Rouhanim, 3 lutego 2020r. (Źródło zdjęcia: biuro prezydenta Iranu.)    

Karta Unii Europejskiej podkreśla, że „Prawa człowieka leżą u podstaw stosunków UE z innymi krajami i regionami. Unia Europejska opiera się na silnym zaangażowaniu w propagowanie i ochronę praw człowieka, demokracji i praworządności na całym świecie”. Oczywiście nie ma to miejsca, jeśli chodzi o ugodowe stosunki UE z rządzącymi mułłami w Iranie.


Reżim irański nasila orgię zabijania, tortur i aresztowań.


Zastępczyni dyrektora Amnesty International na Bliski Wschód i Afrykę Północną, Diana Eltahawy, powiedziała 11 stycznia o działaniach reżimu:

„To odrażające, że irańskie władze trwają w usankcjonowanym przez państwo szaleństwie zabijania, desperacko dążąc do zakończenia protestów i trzymania się władzy poprzez zaszczepienie strachu w społeczeństwie. Arbitralne egzekucje Mohammada Mehdiego Karamiego i Seyeda Mohammada Hosseiniego, zaledwie kilka dni po tym, jak ich wyroki śmierci zostały utrzymane, ujawniają, w jaki sposób władze irańskie nadal stosują karę śmierci jako narzędzie represji, i służą jako mrożące krew w żyłach przypomnienie, że dziesiątkom innych osób nadal grozi egzekucja”.

Tymczasem Niemcy, których politycy wygłaszają kazania o prawach człowieka i swojej „feministycznej polityce zagranicznej”, faktycznie zwiększyły swoje interesy z reżimem irańskim, mimo że mułłowie brutalnie torturują kobiety, które walczą z tyranią i ryzykują życiem, by uzyskać wolność. Według Fox News:


„Wieloletnie starania Niemiec o prowadzenie interesów z Islamską Republiką Iranu obejmują solidne stosunki handlowe w czasie, gdy reżim podobno zabił co najmniej 700 demonstrantów i aresztował aż 19 tysięcy. Berlin spotyka się z ostrą krytyką za ugłaskiwanie Teheranu. Protesty w całym Iranie w reakcji na zabicie 22-letniej Mahsy Amini rzuciły ostre światło na tak zwaną „feministyczną politykę zagraniczną" Niemiec. Osławiona reżimowa policja moralności torturowała Amini na śmierć za to, że „niewłaściwie" nosiła obowiązkowy hidżab. Niemcy niezmiennie są najważniejszym partnerem handlowym Republiki Islamskiej”.

Niektórzy z głównych partnerów handlowych Iranu są członkami Unii Europejskiej. Według agencji informacyjnej Mehr:<blockquote

„Iran i 27 państw członkowskich Unii Europejskiej wymieniły towary o wartości 4,36 miliarda euro w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2022 roku, odnotowując wzrost o 14,28% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku…


Niemcy były głównym partnerem handlowym Iranu w regionie UE w tym okresie, ponieważ oba kraje wymieniły towary o wartości ponad 1,6 miliarda euro, o 15,44% więcej niż w podobnym okresie rok wcześniej.


Następne miejsce zajęły Włochy z obrotem handlowym z Iranem o wartości 555,39 mln euro, który odnotował wzrost o 11,14% rok do roku, poinformowała ‘Finacial [sic] Tribune’.


Holandia z 351,94 mln euro (spadek o 10,76%) i Hiszpania z 296,06 mln euro (wzrost o 13,12%) były innymi głównymi europejskimi partnerami handlowymi Iranu”.


Zamiast wydawać powierzchowne werbalne potępienia podczas robienia interesów z mułłami, kraje europejskie powinny odwołać swoich przedstawicieli i ambasadorów z Teheranu oraz zerwać stosunki dyplomatyczne z Iranem.


W rzeczywistości podczas konferencji w Press Club Brussels, zorganizowanej przez Międzynarodowy Komitet Poszukiwania Sprawiedliwości, kilku byłych posłów do Parlamentu Europejskiego wezwało wszystkie kraje europejskie do „zakończenia hipokryzji” i zamknięcia ambasad w Iranie. Ingrid Betancourt powiedziała:

„To pierwsza rewolucja prowadzona przez kobiety… i podczas gdy kobiety walczą o swoje prawa, mężczyźni są również atakowani i prześladowani przez reżim – wszyscy. Te kobiety w tej chwili narażają swoje życie i robią to dla nas wszystkich, wszystkich kobiet na świecie… jeśli nie zrozumiemy tego, nie będziemy w stanie zrozumieć żadnych innych problemów… Tu chodzi o ludzkość, ludzkość. ... Nic nie robimy. Obraża mnie brak reakcji naszych rządów na to, co dzieje się w Iranie ”.

Jeśli UE naprawdę pragnie stanąć po stronie kobiet w Iranie i praw człowieka, to zamiast robić interesy z reżimem, może podjąć działania zbiorowe w celu zaprzestania kontaktów biznesowych i handlu z reżimem irańskim. Inne powody, dla których UE powinna zaprzestać wzbogacania tego toksycznego reżimu, to dostawy broni do Rosji oraz wspieranie bojówek i grup terrorystycznych. Należą do nich Huti toczący wojnę w Jemenie; Hezbollah bliski zniszczenia Libanu; i Hamas, torturując ludność Gazy i dławiąc dysydentów przez ponad dekadę.


Przedkładając interesy i handel z Iranem nad promowanie praw człowieka i zwalczanie terroryzmu, Unia Europejska ośmiela i wzmacnia ekspansjonistyczny reżim Iranu, który tłumi i zabija swoich obywateli, tłumi kierowaną przez kobiety rewolucję na rzecz wolności, dostarcza Rosji coraz więcej broni i sponsoruje coraz więcej grup terrorystycznych na całym świecie.


EU’s Double-Standards on Iran’s Human Rights: Business First

Gatestone Institute, 21 stycznia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

*Majid Rafizadeh

 Amerykański politolog irańskiego pochodzenia. Wykładowca na Harvard University, Przewodniczący International American Council. Członek zarządu Harvard International Review.